Mój ogród wśród łąk

[Maska]

Małgosiu czy wśród zdjęć z 21.03 na trzecim zdjęciu jest krokus w takim kolorze
Taka ładna wiosenka u Ciebie i wierzba ufryzowana. Dzisiaj widziałam tyle kwitnących wierzb i forsycje ślicznie się zażółciły jak pod koniec kwietnia.

[baasik]

Sporo pracy już za Tobą - efekt z pewnością będzie piękny
U mnie żurawie też się wydzierają, na szczęście trochę dalej od okien

[PEPSI]

Witam moich gości. Poniedziałek przywitał mnie deszczem, który rozgościł się na całego. Leje cały dzień. A my sobie pod kocykiem, przy kominku pomalutku spędzamy wspólne chwile. Widocznie i taka pogoda jest do czegoś potrzebna...do zacieśniania atmosfery rodzinnej

Kelpie - dziękuję za pochwałę mojej rabaty, ona jest jeszcze w trakcie tworzenia. Miałam pomysł ....a teraz troszkę utknęłam. Może jak zaczną kwitnienie posadzone wzdłuż rabaty róże i inne kwiaty to mnie olśni. Boję się z kolei za blisko sadzić przy granicy z polbrukiem, bo, tam jeżdżę autem, a raczej cofam, i ...wiadomo jak skończyłoby się to dla roślin. I dlatego ta rabata jest trudna.
A w kwestii ptaszków , ja już wolę rozmiar xs, czyli te dokarmiane zimą. Te duże . A Twoje mewy mają może urlop od morskich klimatów i poleciały pobuszować w głębi lądu. Też i mewom coś się od życia należy. A w jakiej części naszego pięknego kraju mieszkasz?

Aguś - no to zaszalałaś z tym mrowiskiem Ja tylko takie małe skupiska mrówek mam, więc sypię kawą ( rada koleżanki) i jakoś się udaje. Coś jeszcze im robiłam, żeby je odstraszyć, ale...zapomniałam co to było. Muszę popytać mojej guru od domowych sposobów na wszelkie zło.

Marysiu - wierzba wyłysiała, to fakt. Rabata jeszcze nie jest dokończona, ale dziękuję za słowa uznania.


Marzenko - dziękuję Lampy były już tam dawno, resztę musiałam dopasować...


Marysiu - Masko - to nie jest krokus, to taki mały tulipan. Nie znam nazwy rodzajowej Są malutkie i różowe. A forsycje kwitną, też widziałam jak wracałam z pracy. W mieście cieplej, od spalin U mnie na wsi forsycja w bloku startowym, już nie mogę się doczekać tej żółtej plamy w ogrodzie.

Basiu - czasami zdarza się, że nie jestem zadowolona z bliskości i zażyłości z dziką przyrodą w moim sąsiedztwie. Zwłaszcza o 6 - tej rano. A dzisiaj wracałam z pracy i tuż koło wjazdu na moją posesję spotkałam sarenki. I jak tu się gniewać na przyrodę??

[athshe]

Ja sarenki lubię odkąd mam ogrodzoną działkę - wcześniej jakoś mnie ich towarzystwo nie cieszyło

A u mnie dziś pada i pada, nawet nie wyszłam z domu na chwilę, ba, nawet siewów na schody nie wystawiłam i tak biedne spędziły cały dzień w wiatrołapie. Tak sobie myślę, że jak ta pogoda się utrzyma, to siewy wrócą na parapety - a już je posprzątałam i ustawiłam doniczkowce

[DTJ_1]

Małgosiu widzę że wiosna pełną gębą a ja myślałam że przesadziłam z warzywnikiem na parapecie co tam u mnie u Ciebie to dopiero szkółka,pozdrawiam

[baasik]

Ja przyrodę kocham bardzo, ale wkurzam się nieco , kiedy sarenki i zające obgryzają mi drzewka a jastrzębie i lisy zjadają drób

[aage]

My wczoraj również wieczór przy kominku spędziliśmy...czas na odpoczynek po weekendowych pracach ogrodowych
Deszcz jest potrzebny.

[madusia]

Cudowna wiosna u Ciebie

[lulka]

Malgoniu, ciekawa jestem widoku nowej rabaty w rozkwicie I na papewno usmiechne sie o wieczorne ujecie. Uwielbiam podswietlane rabaty
Odpoczynek niedzielny zasluzony I wrecz potrzebny, a towarzystwo w postaci kubka I kocyka wzbudza ma zazdrosc.

[anym]

Małgoś u mnie wyjrzało słonko jest nadzieja...jak tylko obeschnie ruszymy w ogródki Rabata piękna i lampki też... ślicznie jak tylko róże i inne kwiaty zakwitną będzie co podziwiać.
Mój farbownik zaczyna wschodzić ...będzie niebiesko

[PEPSI]

Witam wieczorową, wtorkową porą. Paskudny dzień ....bo pogoda taka była. Padał deszcz, potem deszcz ze śniegiem, potem śnieg. Przez chwilę zrobiło się biało. Dopiero popołudniu zaczęło się przejaśniać, pojawiły się promienie słońca ...Jest nadzieja na ładną pogodę na jutrzejszy dzień.

Aguś - athshe - moje sarenki nie wchodzą na mój teren Jesteśmy raczej sąsiadkami. Dzisiaj w drodze do pracy je spotkałam, a jadąc z pracy czekały ( na mnie ) w umówionym miejscu. Czasami się zatrzymuję i przyglądam się im. One się już chyba przyzwyczaiły, nawet nie uciekają. Są śliczne.
Masz rację, pogoda nas dzisiaj nie rozpieszczała. Widziałam Twoje zasiewy, nieźle. Ja jeszcze parapetów nie zwalniam..Myślę że w maju najprędzej

Dorotko - dawno Ciebie nie było. Jak tam Twoje bociany?? A zasiewy takie tam, nie jest ich aż tak wiele, nie przesadzaj. Są po wstępnej selekcji.

Basiu - doskonale Ciebie rozumiem , bo jastrząb porywa kury mojemu sąsiadowi. Jaki on był wściekły.A lisy krążą w pobliżu, ale jak na razie żyjemy w zgodzie.Od kilku dni za to przychodzi do nas ogromny bokser, nie wiem skąd on jest. Wygląda dobrze, jest zadbany. Wczoraj nie zamknęłam bramy i widziałam przez okno, jak ten nieznajomy piesek w bardzo dobrej komitywie biegał sobie z moimi psicami. Dzisiaj też był, ale jak wychodzę...to on ucieka.

Aguś - aage - deszczu było sporo przez ostatnie kilka dni. Już dość. A czas spędzony pod kocykiem, przy kominku...bezcenny

Madziu - dawno nie zaglądałaś. Byłam u Ciebie, tam też pusto i głucho..Wracaj kochana i pokazuj Twoje piękności.

Madziu - Lulka - zdjęcia rabaty wieczorową porą masz jak w banku, tylko muszę baterie jutro kupić. Dzisiaj popołudniu były takie wspaniałe kolory nieba, a ja cyknęłam 2 zdjęcia i ...stop.


Aniu - mojego farbownika już nawet troszkę przerzedziłam w kuwetce. Wygląda dobrze. Naprawdę wierzę, że będzie niebiesko. Na heliotropa nie liczę. Niby rośnie, ale mizernie. Jutro ładna pogoda ma być, strasznie się cieszę. Dostałam dzisiaj od koleżanki przylaszczki...niebieskie. Strasznie się ucieszyłam.


Kolory nieba po przejściu śniegu i deszczu





i skończyły się baterie..

a w domku



Miłego wieczoru

[MariaWy]

Jakie piękne widoczki po tej deszczowej pogodzie.
Dobrze że jutro ma być ładna pogoda , przylaszczki się na pewno przyjmą .

[DTJ_1]

nie było bo pracy dużo mam - praca nawał właśnie się kończy , działka zaczyna, a dzieci ciągle tyle samo czasu zajmują. Bocianów nie ma może i dobrze bo by zmarzły tak się ochłodziło, a jak to już po Twojej selekcji no to tym bardziej nieźle. Z tą baterią w aparacie ja mam tak cały czas jak już wezmę aparat w rękę to bateria rozładowana bo dziewczynki robiły zdjęcia robakom - dlatego u mnie ostatnio brak zdjęć

[gracha]

Tuje nabierają pięknego koloru,soczystej zieleni,moje te zwykłe na wiosnę zawsze przechodzą metamorfozę z brązowych na zielone,pierwszej zimy jak nie wiedziałam to wystraszyłam się jak brązowiały ,myślałam że już po nich a to okazało się że to naturalne , Małgosiu dużo słonka życzę

[Maska]

Małgosiu słoneczko zaświeciło pod koniec dnia a w domu masz śliczne słoneczka....jak ja je lubię