Wśród zielonasków z Moniką (meandrzejew) - cz 2
- meandrzejew
- 500p
- Posty: 890
- Od: 28 sie 2011, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Otwock
Re: Wśród zielonasków z Moniką (meandrzejew) - cz 2
Justus, miejscówka na parapecie się znalazła. Oddaję teraz rośliny dziadkom (jak wyjechali do sanatorium, to mi je dali na przechowanie), więc jakoś na parapetach hula wiatr. Trzeba je czymś zapełnić.
Paolko i Czereśnio z utęsknieniem czekam wiosny. To co się moczyło w wodzie to tylko część. Innych drobiazgów (np tytoniu ozdobnego) w ogóle nie moczyłam, bo potem bym tych mikro-nasionek nie znalazła.
Paolko i Czereśnio z utęsknieniem czekam wiosny. To co się moczyło w wodzie to tylko część. Innych drobiazgów (np tytoniu ozdobnego) w ogóle nie moczyłam, bo potem bym tych mikro-nasionek nie znalazła.
Re: Wśród zielonasków z Moniką (meandrzejew) - cz 2
Widzę dużo sobie pracy przygotowałaś z nasionkami;). 

- meandrzejew
- 500p
- Posty: 890
- Od: 28 sie 2011, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Otwock
Re: Wśród zielonasków z Moniką (meandrzejew) - cz 2
Nasiona w środę sadziłam do multipalety (na 56) - do jednego otworu 1 nasionko. Drobiazgi powędrowały do wspólnych doniczek - wtedy pobawię się w pikowanie. Te w multipalecie już ładnie wschodzą. Moczyły się w roztworze z wody utlenionej - może to przez to, a może to już taki typ 

- meandrzejew
- 500p
- Posty: 890
- Od: 28 sie 2011, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Otwock
Re: Wśród zielonasków z Moniką (meandrzejew) - cz 2
Re: Wśród zielonasków z Moniką (meandrzejew) - cz 2
Niech pięknie rosną w siłę:) 

- meandrzejew
- 500p
- Posty: 890
- Od: 28 sie 2011, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Otwock
Re: Wśród zielonasków z Moniką (meandrzejew) - cz 2
No i klaps. Niecierpki wybiegnięte. Stały sobie na parapecie wschodnim. Na wątku o niecierpkach poradzono mi aby towarzystwo przenieść na bardziej nasłonecznioną stronę (w moim przypadku na parapet zachodni). Poradzono też aby bidulki, pomimo braku liści właściwych, przepikować do większych doniczek - i zakopać aż po same liścienie. Z braku większych doniczek, rośliny muszą trochę poczekać w multipalecie. Jutro idę do sklepu po spożywkę, więc przy okazji nabędę drogą kupna-sprzedaży plastikowe kubeczki do napoi (chyba powinny wystarczyć). Będę polować na przezroczyste.