Mój ogród wśród łąk
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk
Gosiu,dużo już masz kolorów w ogrodzie ,myślę ,że i ja się doczekam pozdrawiam i słoneczka życzę ,bo u mnie pięknie świeci

-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
W sobotni poranek zostałam brutalnie wyrwana ze słodkiego snu przez ....parę żurawi. Postanowiły pokrzyczeć sobie na sąsiadującym polu...Strasznie hałasowały
Muszę sobie o nich poczytać, ciekawe ptaszyska. Ale bladym świtem nie bardzo pałałam do nich sympatią
.
Dzisiaj prace ogrodowe skupiły się na trawniku. Zrobiliśmy wertykulację. Nareszcie, ufff...to najmniej lubiana przeze mnie praca w ogrodzie. Teraz pozostało tylko dosiać trawki w te gołe placki, pozostałości po kretach. Ale to za jakiś czas.
Iza - witaj, fajnie że zaglądasz.
Aga - athshe - ja też się zdziwiłam ilością kwiecia w moim ogrodzie. Przyjechałam z pracy, a tu...niespodzianka. Co krok, to jakiś śliczny kwiatuszek łypał na mnie okiem.A fiołeczków to zazdroszczę. Nie mam...Wczoraj , idąc po córkę do szkoły zauważyłam w szkolnym ogrodzie całą łąkę tych ślicznych kwiatków. Coś pięknego.
Bartku - coś zjadło moje cesarskie korony...miałam ich więcej. Niektóre wcale nie wyszły. Nie wiem co się stało.
Aniu - wszyscy jesteśmy spragnieni słoneczka i kolorów. Nie masz pojęcia jak moje serce ogrodnika raduje widok tych kolorowych maluszków
Martuś - wszyscy się doczekamy kolorowych ogrodów.
Wierzba przekwitła i poszła dziś do fryzjera...a ten kwiatek na pamiątkę

i nie mogłam obok nich przejść obojętnie

Dzisiaj prace ogrodowe skupiły się na trawniku. Zrobiliśmy wertykulację. Nareszcie, ufff...to najmniej lubiana przeze mnie praca w ogrodzie. Teraz pozostało tylko dosiać trawki w te gołe placki, pozostałości po kretach. Ale to za jakiś czas.
Iza - witaj, fajnie że zaglądasz.
Aga - athshe - ja też się zdziwiłam ilością kwiecia w moim ogrodzie. Przyjechałam z pracy, a tu...niespodzianka. Co krok, to jakiś śliczny kwiatuszek łypał na mnie okiem.A fiołeczków to zazdroszczę. Nie mam...Wczoraj , idąc po córkę do szkoły zauważyłam w szkolnym ogrodzie całą łąkę tych ślicznych kwiatków. Coś pięknego.
Bartku - coś zjadło moje cesarskie korony...miałam ich więcej. Niektóre wcale nie wyszły. Nie wiem co się stało.
Aniu - wszyscy jesteśmy spragnieni słoneczka i kolorów. Nie masz pojęcia jak moje serce ogrodnika raduje widok tych kolorowych maluszków
Martuś - wszyscy się doczekamy kolorowych ogrodów.
Wierzba przekwitła i poszła dziś do fryzjera...a ten kwiatek na pamiątkę

i nie mogłam obok nich przejść obojętnie

Re: Mój ogród wśród łąk
Małgosiu, witam wieczorem
Kurczę, zrobiłaś to, czego nie znoszę - wertykulację. To mnie jednak nie ominie, bo trawnik wymaga tego zabiegu. Jest dużo suchych źdźbeł. Nic to, w przyszłym tygodniu ruszę z nową siłą.
Ogród masz chyba podgrzewany - ja o takich kwiatach jeszcze marzę!
Cudna donica z serduszkiem
Miłego!
Kurczę, zrobiłaś to, czego nie znoszę - wertykulację. To mnie jednak nie ominie, bo trawnik wymaga tego zabiegu. Jest dużo suchych źdźbeł. Nic to, w przyszłym tygodniu ruszę z nową siłą.
Ogród masz chyba podgrzewany - ja o takich kwiatach jeszcze marzę!
Cudna donica z serduszkiem
Miłego!
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Mój ogród wśród łąk
Ale udane zdjęcie 'kotka'
Szybko cięłaś wierzbę 
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród wśród łąk
Gosiu- pomocnik sie obraził ,szkoda bo śliczny
Piękne pierwiosnki ,kolor cudny
Gosiu- zazdroszcze Ci tej pracy ogrodowej ,ale już niedługo
Miłej nocy :wi
Piękne pierwiosnki ,kolor cudny
Gosiu- zazdroszcze Ci tej pracy ogrodowej ,ale już niedługo
Miłej nocy :wi
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Małgosiu nacieszyłam moje oczy takimi ślicznymi kwiatkami,najbardziej spodobały mi się żonkile u mnie jeszcze w pąkach ale już niedługo będę mogła i ja nacieszyć się na żywo 
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród wśród łąk
U mnie też te żółte kwitną zawzięcie - i się zastanawiam, czy te "odmianowe" kwitną później, czy będę miała tylko te żółte najżółciejsze.
A gdybyś miała ochotę na fiołki to zapraszam z łopatą
Ja się zastanawiam nad przeniesieniem kompostownika, bo się do niego mrówki wprowadzają, a miejsce które wchodzi w grę jest dziś po prostu fioletowe - dlatego też cały czas czekam i nie wiem, przenosic - nie przenosic. Fiołków mi nie ubędzie, bo są na całych 25m, ale tak szkoda je przekopywac w czasie kwitnienia.
A gdybyś miała ochotę na fiołki to zapraszam z łopatą
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Mój ogród wśród łąk
Czytam , że wertykulacja nareszcie za Tobą
. Wiosna - radosna u Ciebie i kolorowa
. Takie tulipanki jak na Twoim trzecim zdjęciu od góry też mam, ale u mnie jeszcze w pączkach.
Re: Mój ogród wśród łąk
O ile kwiatów Ci już kwitnie
ale tulipan się pokazał? czy ja dobrze widzę
ADHD- ja dodam, że ADHD-takie specyficzne roślinne
ale to tak wszyscy co rośliny mają- tak mają
takie powtórzenia- ale jak inaczej jak najpierw chcemy aby ogród pięknie wyglądał... a potem chcemy aby w tej kondycji pozostał
to samo z parapetowymi roślinkami
żurawie
- coś mi majaczy o tańcu żurawi... takim godowym- może akurat u sąsiada im się najlepiej tańczyło
jakiś nastrój... 
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Witam w niedzielne popołudnie. Moja niedziela upływa leniwie pod ciepłym kocykiem, w towarzystwie laptopa i kubka herbatki. Pogoda sprzyja błogiemu leniuchowaniu. Za oknem pada deszcz, jest szaro i buro, słońce się schowało za siedmioma górami. Deszcz się przyda moim roślinom, a mi się przyda odpoczynek.
Aguś - chciałabym mieć podgrzewany ogródek, ale nie, nie mam. Sama się dziwię, że tak szybko zakwitły te żonkile. Zrobiło się cieplej, słoneczko zaświeciło i...oto są.
Ja też się cieszę, że wertykulacja już za mną. Z Twoją energią dasz radę raz dwa wykonać wertykulację.
Aniu - wierzby lubią cięcie, a moja Iwa aż się prosiła o fryzurę " na jeżyka". Przekwitła i....wyglądała nieciekawie. Może rzeczywiście ciut za wcześnie, ale da radę, dzielna jest.
Jadziu - niedługo też wyruszysz do prac ogrodowych. Zdrowie ważniejsze. A pierwiosnki w moim ulubionym kolorze. Róż
Grażynko - wszystkie kwitnące żonkilki przeniosłam do domku, teraz mam je na oku. Wyjdzie słoneczko zza tych ciemnych chmur, będą nowe uśmiechnięte żółtki.
Bartku - dziękuję
Aguś - Athshe - posyp kawą naturalną na mrówki, moje tego nie lubią. A za fiołeczki ślicznie dziękuję, ale...mam już zarezerwowane z koleżanki ogródka. Cały karton czeka na mnie, co ja tam będę sobie ręce brudziła.

Edytko - ja też się cieszę, że ta najmniej przyjemna czynność za mną. A te tulipanki są niesamowite, żałuję tylko, że nie posadziłam ich w większej kupce. Ładniej by to wyglądało. Nadrobię jesienią.
Kelpie - to nie było miłe, te tańce godowe o 6 - tej rano. Niesamowite krzyki. Przegoniłam je oczywiście, miałam w głebokim poszanowaniu ich uczucia, ja chciałam spać.
A to moja nowa rabata, po małych zmianach. Zostały usunięte drzewa, które były oparciem dla powojników, rozsypałam korę, wzdłuż posadziłam krzewy róż, kilka lilii, różową pysznogłówkę, i koniec pomysłów. Na zdjęciu nie widać, ale to rabata od wejścia do domu, zaraz przy niej jest wjazd do garażu.Utknęłam...

Miłego wieczoru
Aguś - chciałabym mieć podgrzewany ogródek, ale nie, nie mam. Sama się dziwię, że tak szybko zakwitły te żonkile. Zrobiło się cieplej, słoneczko zaświeciło i...oto są.
Ja też się cieszę, że wertykulacja już za mną. Z Twoją energią dasz radę raz dwa wykonać wertykulację.
Aniu - wierzby lubią cięcie, a moja Iwa aż się prosiła o fryzurę " na jeżyka". Przekwitła i....wyglądała nieciekawie. Może rzeczywiście ciut za wcześnie, ale da radę, dzielna jest.
Jadziu - niedługo też wyruszysz do prac ogrodowych. Zdrowie ważniejsze. A pierwiosnki w moim ulubionym kolorze. Róż
Grażynko - wszystkie kwitnące żonkilki przeniosłam do domku, teraz mam je na oku. Wyjdzie słoneczko zza tych ciemnych chmur, będą nowe uśmiechnięte żółtki.
Bartku - dziękuję
Aguś - Athshe - posyp kawą naturalną na mrówki, moje tego nie lubią. A za fiołeczki ślicznie dziękuję, ale...mam już zarezerwowane z koleżanki ogródka. Cały karton czeka na mnie, co ja tam będę sobie ręce brudziła.
Edytko - ja też się cieszę, że ta najmniej przyjemna czynność za mną. A te tulipanki są niesamowite, żałuję tylko, że nie posadziłam ich w większej kupce. Ładniej by to wyglądało. Nadrobię jesienią.
Kelpie - to nie było miłe, te tańce godowe o 6 - tej rano. Niesamowite krzyki. Przegoniłam je oczywiście, miałam w głebokim poszanowaniu ich uczucia, ja chciałam spać.
A to moja nowa rabata, po małych zmianach. Zostały usunięte drzewa, które były oparciem dla powojników, rozsypałam korę, wzdłuż posadziłam krzewy róż, kilka lilii, różową pysznogłówkę, i koniec pomysłów. Na zdjęciu nie widać, ale to rabata od wejścia do domu, zaraz przy niej jest wjazd do garażu.Utknęłam...

Miłego wieczoru
Re: Mój ogród wśród łąk
O jaka rabata- dopracowana w każdym szczególe- nic tylko usiąść i patrzeć
co do żurawi- to Cię rozumiem- mnie w sobotę obudziły też ptaki- ale nie tylko gołębie(jak to zwykle do tej pory bywało) ale i tu można się zdziwić mewy- w środku lądu- ja nie wiem- czy tylko mi się mewy kojarzą z morzem 
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mój ogród wśród łąk
Rabata zapowiada się pięknie.
Sposobu z kawą spróbuję, choc coś czuję, że nie ma szans - postawiłam kompostownik 2m od mrowiska - kto by się oparł tak bliskiej stołówce.
Sposobu z kawą spróbuję, choc coś czuję, że nie ma szans - postawiłam kompostownik 2m od mrowiska - kto by się oparł tak bliskiej stołówce.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Małgosiu wierzba po fryzjerze wygląda jak prawdziwa modelka ,
ale rabata po zmianach jest super , oj napracowałaś się . 
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój ogród wśród łąk
Cześć dziewczynko
Fajne masz te lampki na iglakowej rabacie.


