Majutkowa, witaj! Mam nadzieję, że w sezonie uda mi się do Ciebie zajrzeć, zapraszam również do mnie! Daj znać jak będziesz wybierać się do Ewy, może się umówimy? Cisy kupuję w szkółce pod Gnieznem. Pozdrawiam!
Małgoś, 17 stopni dzisiaj? Wow, u nas był deszcz i 13?.podeślij trochę słonka, nie bądź taka
Piotrze, ale fajny awatarek? Co to za ptaszyna? Życzę udanej pogody na wagary, ja niestety muszę poczekać na weekend, ale zapowiada się poprawa pogody od czwartku
Dorotko, witaj! Lista różana już się raczej nie powiększy, planuję raczej eksmisje niż nabytki, z prozaicznych względów - braku miejsca

Ale faktycznie, robi wrażenie. Latem jak wysłałam M do Obi po środek na oprysk chemiczny i Pani zapytała, ile tych róż Pan ma do opryskania, a M odparł: "Koło 300" to przez chwilę zaniemówiła

Pozdrawiam!
Aniu, witaj! Bardzo mi miło, że trafiłaś

Koszyczki kupowałam na targach Gardenia, w sklepach takich nie widziałam niestety. Cieszę się, że Ci się podobają! Pozdrawiam
Aniu, spowiedź mile widziana

Tylko jak długo każesz nam jeszcze czekać??
Sawka, witaj!
New Dawny mam posadzone na dużych łukach wzdłuż wejścia do domu. To młode różyczki (sadzone jesienią 2012), jeszcze efektu pewnie nie będzie w tym roku, ale 2 są nieco starsze (sadzone jesienią 2011) więc już ładnie urosły. Bardzo je lubię
Santana rośnie u mnie przy ogrodzeniu i mimo przesadzania bardzo ładnie rośnie i kwitnie. Zdrowa. Ma długą przerwę, ale ładnie powtarza. Po 2 latach ma około 3 metrowe pędy, dobrze się krzewi. Kolor karminowy, kwiaty w kiściach i pojedyncze, średniej wielkości, liście błyszczące. Delikatnie pachnie

Nie przepadam za czerwonymi różami, mam ich niewiele, ale ta jest moją ulubioną pnącą w tym kolorze.
History - przesadzam ją już 2 razy, za każdym razem miałam wrażenie, że miejsce jej nie leży. Jak teraz nie pokaże się z dobrej strony, wyleci. Słabo kwitła, chorowała. Kwiaty ładne, w stylu First Lady, "upakowane", blado różowe, z mocniejszym środkiem i uroczo wywiniętymi płatkami na brzegach. Brzydkie matowe liście, ale może tylko u mnie? Niektórzy ją chwalą. Nieodporna na deszcz..słabo powtarza. Szału nie ma, drugi raz bym jej nie kupiła, ale to subiektywna opinia. Wiem, że ma ją też Gosia-Margo i sobie chwali. Zajrzyj tam
Zdjęcia sprzed kilku dni, dzisiaj aparat został w domu. Ale żeby nie było tak smutno, trochę kolorków
Piwonie wystawiają czerwone kły..
Powojniki?
i coś jeszcze?
