Przesadzanie brzoskwini

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Fernanda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 19 lut 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Przesadzanie brzoskwini

Post »

Dwa lata temu jesienią posadziliśmy brzoskwinie. Wiosna kwitła ale achorowała na kedzierzwośc liści i nie miała owoców. Jest malutka - 50 cm. Prośba o poradę - czy mogę ją teraz przesadzić w inne miejsce ?
RODBiala
50p
50p
Posty: 57
Od: 21 mar 2014, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przedadzanie brzoskwini

Post »

Kilkuletnie, z choróbskiem w wywiadzie drzewko w dodatku gatunek bardzo źle znoszący przesadzanie- ja bym wyciął- a kupił bym młodą brzoskwinię polecam odm Reliance w ubiegłym tygodniu posadziłem dwie szt.
Fernanda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 19 lut 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Przedadzanie brzoskwini

Post »

dziękuję za odpowiedź. Ale to właśnie jest malutkie drzewko - dwa lata będzie miało dopiero jesienią. Jej nie trzeba wycinać, wystarczyłoby wyrwać. Opryskałam ją niedawno środkiem na kędzierzawość. I tak pięknie kwitła w zeszłym roku... Naprawdę myśisz, że nic z niej nie będzie?
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Przedadzanie brzoskwini

Post »

Przesadzenie nie pomoże na kędzierzawość. To grzyb który jest na drzewku. Teraz jest okres pryskania sylitem 65 właśnie na to. Jeżeli masz ją zamiar zniszczyć to spróbuj przesadzić, nic nie stracisz skoro to małe drzewko. Najwyżej na jesieni kupisz kolejną, zadołujesz a wiosną posadzisz.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3972
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Przedadzanie brzoskwini

Post »

Ja bym usuną. Skoro po 2 latach zmalała do 0,5m wysokości to lepiej posadzić taką 1,5 - 2 m wys.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Przedadzanie brzoskwini

Post »

Może była za głęboko posadzona. Sam kiedyś popełniłem taki błąd bo sądziłem, że to zabezpieczy część szlachetną przed zimnem i drzewko ledwo rosło.
Fernanda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 19 lut 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Przesadzanie brzoskwini

Post »

dziękuję za wszystkie porady. Brzoskwinię chciałam przesadzić bo uznałam, że miejsce, w którym teraz rośnie nie jest dla niej odpowiednie. Skoro zgodnie mówicie, żeby nie przesadzać, zostawię ją w spokoju i zobaczę, co będzie w tym roku z kwiatami i ewentualnymi owocami. Działkę mam od niedawna i rozczulam się nad każdym krzaczkiem, drzewkiem i roślinką. Wiem, że to głupie ;:14 Jednak nie miałabym sumienia zniszczyć tego drzewka. Aha,moja brzoskwinia nie zmalała - ona po prostu nie urosła :)
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3972
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Przedadzanie brzoskwini

Post »

Może to jest taka doniczkowa, karłowa brzoskwinia? Jakiej była wysokości w momencie sadzenia (tylko 0,5m)? Sam czatuję na takie super karłowe do uprawy w donicach, z możliwością chowania na zimę.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
andrew54
500p
500p
Posty: 595
Od: 10 mar 2010, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław

Re: Przesadzanie brzoskwini

Post »

Fernanda pisze: Brzoskwinię chciałam przesadzić bo uznałam, że miejsce, w którym teraz rośnie nie jest dla niej odpowiednie.
Jeśli tak uważasz to ją przesadź.Pora jest odpowiednia.Może w innym miejscu będzie lepiej się rozwijać .Przy okazji możesz dać jej pod korzeń obornika czy kompostu.
Fernanda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 19 lut 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Przesadzanie brzoskwini

Post »

Brzoskwinia była kupiona w doniczce, na targach, ale raczej jako normalne drzewko, nie karłowe. Wyglądała bardzo ładnie. Może zaszkodziła jej ta pierwsza zima w naszym ogrodzie...Teraz wygląda niestety bardzo biednie. Wydaje mi się, że przez te półtora roku wcale nie urosła. Jak zakwitnie /oby!/ wkleję zdjęcie. Chyba na razie zostawię ją w spokoju. W każdym razie wszystkie rady były bardzo pomocne - dziękuję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”