Dziwna galareta....

[Fernanda]

Znalazłam na mojej działce kupkę /10 x 10 cm mniej więcej/ jakiejś dziwnej beżowo - różowej galarety.... Czy ktoś może wie co to jest? Dość mocno trzyma się podłoża. Niestety nie udało mi się wkleić zdjęcia. Nie wiem co prawda, czy to jest szkodnik, ale jakoś budzi to moją nieufność Bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem, co z tym zrobić - zaopiekować się, czy zniszczyć

[marcinpruszcz]

Prawdopodobnie grzyb/grzyby np. Workotrzęsak galaretowaty. Dokładniejsza diagnoza po obejrzeniu zdjęcia.

[Fernanda]

Ale grzyb dobry czy grzyb zły? I co mam z tym zrobić? Może jutro uda mi się wkleic zdjęcie.

[marcinpruszcz]

Nie ma dobrych grzybów. Grzyby to organizmy cudzożywne.

[Fernanda]

Poczytałam sobie o tym grzybie. Trop chyba jest dobry, bo moja galareta trochę go przypomina, a w ogrodzie miałam kilka gałęzi sosnowych, na których takie grzyby rosną. Napisane, że jest nieszkodliwy choć niejadalny /ale Chińczycy go jedzą/.Natomiast ma prawdopodobnie właściwości lecznicze. Nadal nie wiem, co z nim zrobić. Chyba wezmę go pod obserwację Jutro wkleję zdjęcie. Pozdrawiam wszystkich.

[Fernanda]

to jest zdjecie domniemanego grzyba. Nie jest zbyt fotogeniczny, bo poprzedniej nocy padał deszcz, który mu wyraźnie zaszkodził

[marcinpruszcz]

Pewny nie jestem, bo jeszcze takiego grzyba w naturze nie widziałem... Ale szperając w necie to Kisielnica Biaława by pasowała.

[Fraszka_1]

Nie ma dobrych grzybów. Grzyby to organizmy cudzożywne.

No a te od mikoryzy? są pożyteczne

A może to śluzowiec? To krewny ameby, sprawdź, czy zmienił miejsce położenia (choć jego ruch trochę trwa...)

[Fernanda]

Dzięki za wszystkie informacje i podpowiedzi. Będę obserwować "obiekt" Może przyda się jako pułapka na ślimaki

[Fraszka_1]

Czekamy na wyniki ekspertyzy

[Agrokasia]

A ja bym miała pietra trzymać takie coś w ogrodzie. Może oglądałam za dużo filmów science fiction?

[Fraszka_1]

ale przyroda jest czasem bardziej fantastyczna niż SF