Dominiko - znalazłam i mam nadzieję, że od jutra wreszcie będę mogła zacząć ją realizować. Dziś niestety deszcz pokrzyżował wszystkie ogrodowe plany. Nie padało tylko chyba 2 godziny, w tym czasie zdążyłam przyciąć starsze róże i rozsypać nawóz pod powojniki.
Martuś - na razie wszystkim nowym różom udało się znaleźć bezpieczne, suche miejsca. Na pewno jednak nie poprzestanę na tych i będę musiała pomyśleć albo o drenażu albo o mocno podwyższanych rabatach dla nich
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
Oby tylko jutro nie padało, bo pracy przede mną sporo
Aniu Annes77 - tego clemka szczerze mogę Ci polecić, w jeden sezon osiągnął szczyt wysokiej pergoli. Oczywiście na razie to "chudzina", ale po jednym sezonie cudów nie ma
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Nie wymaga przycinania, jedynie to, co wymarzło (po tegorocznej zimie niewiele miałam do cięcia). Dziękuję za ciepłe słowa
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Przyznam, że wczoraj ogarnęła mnie czarna rozpacz, ale przecież nikt nie obiecywał, że będzie łatwo
Aniu akl62 - bo tak naprawdę krucha
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Ale wiedziałam, że M. nie podejmie się szukania piasku w naszej glinie, a chciałam zrobić wszystko co w mojej mocy... Nic to nie dało, ale mam przynajmniej czyste sumienie.
Aguś - różom znalazłam suche miejsca, więc raczej żadna nie trafi donicy
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Jutro łopata i praca od nowa
![boxing ;:134](./images/smiles/boxing.gif)
Najważniejsze, że jest wyjście z sytuacji
Ewcia - wiem wiem, każdy narzeka na własne niedogodności, bo tak naprawdę nie wiemy z czym się wiążę tworzenie ogrodu na glebie zupełnie innej niż nasza. Na pewno po zastosowaniu odpowiednich nakładów u Ciebie da się mieć piękny trawnik, tak jak i u mnie można hodować róże w najbardziej zalewowej części ogrodu. Ograniczają nas zazwyczaj finanse... I to jest największy ból
Madziu - pewnie można wszystko - kwestia czasu, pracy i pieniędzy... Na razie z najgorszych miejscówek rezygnuję, choć strasznie szkoda mi pracy eMka przy kopaniu... Całe szczęście przeszedł nad tym do porządku dziennego i nawet zaskoczył mnie przedwczoraj wieczorem pytaniem "to co robimy z tymi różami, one faktycznie nie będą tam dobrze rosły"
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Co do altany, to pierwotnie marzyło mi się przy niej winogrono. Takie nierealne marzenie zupełnie zielonej ogrodniczki
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Przy altanie słonka mało, więc winogrona odeszły w zapomnienie. W tej chwili rośnie przy niej winobluszcz pięciolistkowy (taki najzwyklejszy) i winobluszcz Star Showers, a z drugiej strony hortensja pnąca Miranda. Zwłaszcza dwie ostatnie roślinki są jeszcze malutkie, liczę na to, że w tym roku ruszą. Hortensja pnąca podobno tak ma - czasem dopiero w 2-3 roku pokazuje na co ją stać. A jakie rośliny miałaś na myśli pisząc, że rośnie tam zupełnie co innego niż miało rosnąć?
Sabinko - u mnie dziwne jest to, że wyższa część działki jest podmokła, a niższa sucha. Nie trzeba kopać dołów, by poczuć różnicę - po dzisiejszym deszczu na części podmokłej chodzi się jak po mokrej gąbce, na pozostałej jest zupełnie inaczej. Na logikę woda powinna stać tam, gdzie niżej. Choć na geologii niestety się nie znam..
Grażynko - dokładnie tak jak piszesz. Nic nie przychodzi łatwo, zwłaszcza jak człowiek ma trochę zachcianek ogrodowych
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
U mnie właśnie zerwał się halny i słupek rtęci zaczyna szybować w górę - jest nadzieja na ładną pogodę!
Pojechałam dziś do jednego z marketów po ziemię dla róż i... w kapersach stały takie śliczne różyczki za 9 zł
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Uległam dwóm sztukom - potraktuję je jako róże testowe, pójdą w dwa doły, z których woda najszybciej zniknęła po deszczu i w które jeszcze wczoraj chciałam sadzić zamówione Królewny. Mimo wszystko uznałam, że z licencjonowanymi nie będę ryzykować. Tak więc ostatecznie rozgrzeszam swoje dzisiejsze szaleństwo
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Kupiłam teoretycznie Rose Gaujard i The Fairy (teoretycznie, bo wiadomo, jak to jest ze zgodnością róż z marketów). Nawet jeśli przez sezon padną, nie będzie wielkiej szkody.
Dobrej nocy Kochani!
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
Jutro będzie piękny dzień
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)