Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
6 słupków to dużo
i tak jest extra jak na takie warunki
ale mebelki są w altanie , studzienka ozdobna na miejscu a w ten weekend ma być oki to na pewno podgonicie 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Aguś tylko kilka dni mnie nie było a forum tak pędzi że nie wiem kiedy braki nadrobię
.
Aniu tak, jestem niecierpliwa. I to strasznie. Zwłaszcza że ciągle mam wrażenie że za wolno wszystko się dzieje. Tak się człowiek głupio nauczył że ciągle za czymś goni. Może dlatego że mam tylko dwa dni w tygodniu i chciałabym je maxymalnie wykorzystać.
Osiu Plan miałam żeby zrobić do zakrętu stawu. Dosłownie trzy słupki więcej. Ale pogoda nas wygoniła i nie dało się. W tym tygodniu przygotowuję się na intensywną pracę. Zobaczymy czy znowu pogoda nie pokrzyżuje moich planów.
Aniu tak, jestem niecierpliwa. I to strasznie. Zwłaszcza że ciągle mam wrażenie że za wolno wszystko się dzieje. Tak się człowiek głupio nauczył że ciągle za czymś goni. Może dlatego że mam tylko dwa dni w tygodniu i chciałabym je maxymalnie wykorzystać.
Osiu Plan miałam żeby zrobić do zakrętu stawu. Dosłownie trzy słupki więcej. Ale pogoda nas wygoniła i nie dało się. W tym tygodniu przygotowuję się na intensywną pracę. Zobaczymy czy znowu pogoda nie pokrzyżuje moich planów.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Do białych lampionów w altance będzie noszona kawusia i herbatka na takiej tacy :
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ebee3e4e9ef326cd.html]
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ebee3e4e9ef326cd.html]
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Czytam o nerwowym weekendzie, ale i tak udało Wam się podziałać
Piękna taca, Twoje dzieło?
Piękna taca, Twoje dzieło?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Też uważam, że dużo zrobiliście jak na taką pogodę.
Ech, ta niecierpliwość... znam to... też tak mam.
Taca piękna. Sama ozdabiałaś?
Ech, ta niecierpliwość... znam to... też tak mam.
Taca piękna. Sama ozdabiałaś?
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Edytko, Aniu sama. Dopiero się uczę. Zrobiłam doniczkę, pudełko no i teraz tacę. Jeszcze muszę ją polakierować i troszkę środek zeszlifować. Co do działki to powiem Wam że sama nie wiem już za co na tej działce się wziąć. Tyle jest do zrobienia.
Mam pytanko, czy odkryć już kopczyki z róż, magnolii i powojników?
Mam pytanko, czy odkryć już kopczyki z róż, magnolii i powojników?
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Ślicznie tam u was - uwielbiam drewno w ogrodzie - moim zdaniem pasuje najbardziej. Cieszę się, że udaje mi się przewalczyc z M drewno - bo jemu to by plastik nie przeszkadzał, w końcu tani jest...uch. No i współczuję pogody, domyślam się, że chciałaś jak najwięcej nadgonic. Pozdrawiam wiosennie.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu wiem że chciałabyś wszystko zrobic od rszu ale nie zapominaj ze 2eekend jest też po to aby odpocząć .
Na 7 dni pracy w tygodniu organizm też moze różnie reagowac.
Sorki za pidownie ale z tel piszę
Na 7 dni pracy w tygodniu organizm też moze różnie reagowac.
Sorki za pidownie ale z tel piszę
Pozdrawiam. Ewa
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Ewuś obstawiam że w urlop odpocznę jeśli teraz się napracuję. Inaczej znowu doby nam będzie brakowało i znowu zero odpoczynku. Nawet nie było kiedy razem w basenie się popluskać bo emek tylko wskakiwał się ochłodzić i od razu wychodził bo przecież znowu praca czekała. Najbardziej nie mogę się doczekać sprzątania w domku. Bo jak będzie posprzątane to już bliżej do nocowania tam 
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu-bez Internetu jak bez ręki-też tak mam
Bez TV spokojnie bym się obeszła, nawet bez komórki, ale bez Internetu to nie
No Kochana i tak podziałaliście w ten weekend-naprawdę podziwiam
A o beton pod słupkami się nie martw. Ja pamiętam jak mi ławy pod fundament domu wylewali i 10 min. po wylaniu na ten mokry jeszcze beton spadła ulewa, ale takie totalne letnie oberwanie chmury. Woda na tych ławach stała 2 dni i nic się nie stało. Dom mi się nie zawalił ;) zresztą taki świeży beton podlewa się wodą żeby stwardniał i się uplastycznił. Gorzej by było gdyby był mróz. Buziaki
Ze też daliście radę tyle zdziałać w tym wietrze brrr... 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Witaj Madziu
Zawitałam do twojego wątku a tu tyle ciekawych rzeczy mam do oglądania! Biegnę
do twojego ogrodu...
Pozdrawiam.
Zawitałam do twojego wątku a tu tyle ciekawych rzeczy mam do oglądania! Biegnę
Pozdrawiam.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu jaka piękna taca
Też od niedawna zaczęłam bawić się w decupage
Ozdobiłam sobie pudełko na chusteczki i mały kuferek,fajna zabawa:) Pomalowałam też mój stary chlebak na biało i ozdobiłam lawendą,na razie jestem kompletną amatorką i nie wychodzi mi to sprawnie,ale coś tam próbuję....umiesz cieniować? Czekam aż jakiś kurs u mnie zrobią to chętnie się zapiszę
Pozdrawiam:)
Ozdobiłam sobie pudełko na chusteczki i mały kuferek,fajna zabawa:) Pomalowałam też mój stary chlebak na biało i ozdobiłam lawendą,na razie jestem kompletną amatorką i nie wychodzi mi to sprawnie,ale coś tam próbuję....umiesz cieniować? Czekam aż jakiś kurs u mnie zrobią to chętnie się zapiszę
Pozdrawiam:)
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Witaj Madziu
widzę, że sporo udało się wam zrobić przy tym okropnym watrzysku, co mało głowy nie urwał
Foxerowi nie straszne było watrzysko, bo w najlepsze bawił się piłeczką i miał ogromną frajdę
Piękne krzeszesełka, ławeczka i stolik w altance
Przepięknie ozdobiłaś tacę
Foxerowi nie straszne było watrzysko, bo w najlepsze bawił się piłeczką i miał ogromną frajdę
Piękne krzeszesełka, ławeczka i stolik w altance
Przepięknie ozdobiłaś tacę
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Aniu-Andziu mam takie same odczucia odnośnie internetu jak Ty. Te 6 słupków to było raptem dwie godzinki pracy. Uwierz. Jak nie trzeba włączać betoniary, wozić piachu to idzie migusiem. Nazbieraliśmy tylko kamieni, we wiaderku rozrobiliśmy wodę z zaprawą i gotowe. Bardzo szybko idzie. Także gdyby pogoda dopisała to wyrobilibyśmy tyle zaprawy ile przywieźliśmy czyli na 10 słupków bo baliśmy się czy auto da radę bo opony były niedopompowane. A zaprawę musimy wozić z Łdz bo tam w okolicy takiej gotowej nie ma. A jak znaleźliśmy gdzieś po drodze to była kiepska. Tańsza ale dużo słabsza.
Reniusiu witam serdecznie nowego gościa
Bardzo się cieszę że do mnie zajrzałaś. W wolnej chwili i ja wpadnę do Ciebie. Rozgość się tymczasem u mnie 
Aniu-Annes to tak jak ja! Dopiero zaczynam. Próbowałam trochę cieniowania. Najbardziej interesuje mnie transfer wydruku. Niestety mam farbę akrylową a na niej nie da się zrobić transferu za pomocą zmywacza. Muszę pokombinować bo ten transfer byłby dobry. Zwłaszcza napisów. Mam kilka pomysłów no ale muszę się zastanowić jak to zrobić żeby nie zepsuć. Pochwal się swoimi dziełami. Czy może już to zrobiłaś a ja przegapiłam? Wciąga prawda? Na taki kurs chętnie też bym się zapisała.
Paulinko Foxer na działce w ten weekend miał raj. Po pierwsze dostał piłeczkę nową. I jak widać żadna wichura mu nie straszna. A wiało że hoohooo.. nawet łuskę gontu z altany zerwało. Dobrze że tylko jedną. A poza tym, na działce rodziców gdzie obecnie śpimy bo tam murowany dom stoi była suuuczka. Jego dziewczyna. Mieli rok temu dzieci. Jak ją zobaczył to oszalał z radości. Miłość odżyła. Ona trochę za bardzo utyta jest i jak próbowała wejść na łóżko żeby z nami się pobawić i nie mogła wejść to Foxer głową podnosił ją za łapy żeby jej pomóc. Jak już się zmęczyła bieganiną na podwórku i leżała to nie wiedział co ma zrobić żeby jej uwagę zwrócić. Lizał ją po łapach, głowie, dotykał nosa noskiem itd. Uśmiałam się z nich.
Reniusiu witam serdecznie nowego gościa
Aniu-Annes to tak jak ja! Dopiero zaczynam. Próbowałam trochę cieniowania. Najbardziej interesuje mnie transfer wydruku. Niestety mam farbę akrylową a na niej nie da się zrobić transferu za pomocą zmywacza. Muszę pokombinować bo ten transfer byłby dobry. Zwłaszcza napisów. Mam kilka pomysłów no ale muszę się zastanowić jak to zrobić żeby nie zepsuć. Pochwal się swoimi dziełami. Czy może już to zrobiłaś a ja przegapiłam? Wciąga prawda? Na taki kurs chętnie też bym się zapisała.
Paulinko Foxer na działce w ten weekend miał raj. Po pierwsze dostał piłeczkę nową. I jak widać żadna wichura mu nie straszna. A wiało że hoohooo.. nawet łuskę gontu z altany zerwało. Dobrze że tylko jedną. A poza tym, na działce rodziców gdzie obecnie śpimy bo tam murowany dom stoi była suuuczka. Jego dziewczyna. Mieli rok temu dzieci. Jak ją zobaczył to oszalał z radości. Miłość odżyła. Ona trochę za bardzo utyta jest i jak próbowała wejść na łóżko żeby z nami się pobawić i nie mogła wejść to Foxer głową podnosił ją za łapy żeby jej pomóc. Jak już się zmęczyła bieganiną na podwórku i leżała to nie wiedział co ma zrobić żeby jej uwagę zwrócić. Lizał ją po łapach, głowie, dotykał nosa noskiem itd. Uśmiałam się z nich.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu!
Już wiem gdzie byłaś jak Cię nie było!
Pomimo pogodowych przeciwności prace w Waszym raju idą pełną parą.
Piękna altanka. Oj, jak Ci jej zazdroszczę!
Kopczyki i okrycia z roślin możesz spokojnie pousuwać.
Już wiem gdzie byłaś jak Cię nie było!
Pomimo pogodowych przeciwności prace w Waszym raju idą pełną parą.
Piękna altanka. Oj, jak Ci jej zazdroszczę!
Kopczyki i okrycia z roślin możesz spokojnie pousuwać.


