Ponieważ sprzedawca zachował się fer - przysłał mi bezpłatnie natychmiast TALSTAR - nie będę nikogo szykanować,
ale roślina była mocno zaatakowana ,naprawdę 5 m-cy trwała moja walka zanim wydało mi sie ,że jest dobrze.Ale nie było ...
No nie chodzi o szykanowanie absolutnie, tylko dziwne mi się to wydaje bo w szkółkach gdzie ja kupuję rośliny są one prawie każdego dnia opryskiwane różnymi cudami i jeszcze nie udało mi się kupić rośliny z dodatkiem:-).
Hahahha hihihihi Haniu!!!
To faktycznie rewelacja ,można by przypuszczać,że to niedokarmiona roślina,
ale staram się i pieszczę moje krzaczki ile tylko mogę .
Dochowałam się czegoś szczególnego bo to wawrzynek wilczełyko o kwiatach różowych.
Jest bardzo oryginalny,prawda?
Kupiłam odkurzacz do liści...
Będę nim wciągać również liście róż ale również inne.
Mam mnóstwo drobniutkich liści z brzóz i z tawuł...
Zrobię potem zdjęcie bo gdzieś tam leży od wiosny porzucony jeszcze nie potrzebny zbytnio
ale będzie wykorzystany jesienią
Wczoraj naoglądałam się róż w szkółce u pewnego pana Litwina i tam były takie jakieś podobne, ale potem oglądałam różne inne strony różane i tam tez były podobne, i w ogóle od dwóch tygodni widzę w necie tylko białe i prawie białe róże Chyba nie dlatego, że szukam piennej białej albo prawie białej do kupienia?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Krysiu, dzisiaj tak mi się jakoś przypomniała Twoja agawa i trawa pampasowa... Ciekawa jestem jak przetrwały zimę?
U mnie trawa pampasowa jak wiesz nie stanowi problemu, ale agawa jest mało odporna na mróz (i na wilgoć zimą). Moja przetrwała już szczęśliwie 2 zimy. Ale fakt, że takie straszne nie były...