Teraz jestem o wiele mądrzejsza. Dziękuję.
Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Rewelacyjna odpowiedź
Teraz jestem o wiele mądrzejsza. Dziękuję.
Teraz jestem o wiele mądrzejsza. Dziękuję.
Iza79
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
a czy robie coś z przewodnikiem? w tej chwili ma jakieś 2m drzewko i nie koniecznie chce zeby było większe bo i tak musze sie wspinac na płot zeby popatrzec sobie na górne pędy 
Iza79
-
ostatnia szansa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2992
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Drzewko możesz prowadzić na różne sposoby, wcale nie musi Ci już iść do góry. Wytnij wszystko co zbyt wysoko, niech się rozgałęzia niżej. Ja mam np jedną taką dziwną brzoskwinie składającą się jakby z trzech drzewek - omarzła po posadzeniu, odbiła ponad szczepieniem 4 pędami i je zostawiliśmy. Potem jeden pień przeszkadzał w zawracaniu samochodem to zlikwidowaliśmy i są trzy pnie. Żaden nie ma wierzchołka.
https://imagizer.imageshack.us/v2/640x4 ... 1/8wmy.jpg
https://imagizer.imageshack.us/v2/640x4 ... 3/fype.jpg
W 2013 było na niej 3 skrzynie pełnowymiarowe plastikowe brzoskwiń i wcale nie takie małe (ja mam dużą dłoń) a dało się zarwać z ziemi
https://imagizer.imageshack.us/v2/640x4 ... 3/chhn.jpg
Ta brzoskwinia owocuje na tyle wysoko (specjalnie zostawiliśmy dłuższe gołe pnie), że bez problemu jeździ się dużą spalinową kosiarką i na tyle nisko, ze da się oberwać owoce z ziemi.
https://imagizer.imageshack.us/v2/640x4 ... 1/8wmy.jpg
https://imagizer.imageshack.us/v2/640x4 ... 3/fype.jpg
W 2013 było na niej 3 skrzynie pełnowymiarowe plastikowe brzoskwiń i wcale nie takie małe (ja mam dużą dłoń) a dało się zarwać z ziemi
https://imagizer.imageshack.us/v2/640x4 ... 3/chhn.jpg
Ta brzoskwinia owocuje na tyle wysoko (specjalnie zostawiliśmy dłuższe gołe pnie), że bez problemu jeździ się dużą spalinową kosiarką i na tyle nisko, ze da się oberwać owoce z ziemi.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Miałem taką brzoskwinkę, też zmarzła i miała 4 pieńki. Nie miała wierzchołków.ostatnia szansa pisze: Ja mam np jedną taką dziwną brzoskwinie składającą się jakby z trzech drzewek - omarzła po posadzeniu, odbiła ponad szczepieniem 4 pędami i je zostawiliśmy.
... i są trzy pnie. Żaden nie ma wierzchołka.
Ta brzoskwinia owocuje na tyle wysoko (specjalnie zostawiliśmy dłuższe gołe pnie), że bez problemu jeździ się dużą spalinową kosiarką i na tyle nisko, ze da się oberwać owoce z ziemi.
Myślałem, że ta moja to ewenement, ale okazuje się że nie.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Dziękuję
Piękna na kwitnąca brzoskwinia. U mnie to jeszcze daleko do takiego stanu, ale już tez nie moge sie doczekać.Słuchajcie a czy możliwe jest żeby brzoskwinia nie miała ani jednego paka kwiatowego?Czy to można zobaczyć jakoś teraz gdy nie jest jeszcze rozkwitnięta.?
Piękna na kwitnąca brzoskwinia. U mnie to jeszcze daleko do takiego stanu, ale już tez nie moge sie doczekać.Słuchajcie a czy możliwe jest żeby brzoskwinia nie miała ani jednego paka kwiatowego?Czy to można zobaczyć jakoś teraz gdy nie jest jeszcze rozkwitnięta.?
Iza79
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
To możliwe, szczególnie, gdy mamy do czynienia z siewką. Moja siewka pierwsze kwiaty miała w wieku 8 lat. 
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Możliwe.... niestety... Moja brzoskwinia przez pierwsze dwa lata nie zakwitła nawet jednym kwiatuszkiem....Zobaczymy co sie wydarzy w tym sezonie. Mam nadzieję, że w końcu się doczekam .
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Mam starą już brzoskwinię,którą kocham, wyjątkowa odmiana, "niepowtarzalna"...; niestety
choruje na bakteryjnego raka kory, przestudiowałem sporo materiałów jak wyciąć , czym zasmarować itd. ; nie wiem kiedy przeprowadzać "operacje" , czy teraz byłby odpowiedni czas ? Jeżeli odbiłoby się to na owocowaniu, trudno , chcę ratować to unikalne drzewo.
Czy leczenie z zaawansowanego porażenia jest możliwe?
choruje na bakteryjnego raka kory, przestudiowałem sporo materiałów jak wyciąć , czym zasmarować itd. ; nie wiem kiedy przeprowadzać "operacje" , czy teraz byłby odpowiedni czas ? Jeżeli odbiłoby się to na owocowaniu, trudno , chcę ratować to unikalne drzewo.
Czy leczenie z zaawansowanego porażenia jest możliwe?
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Jeśli drzewko jest unikalne, to może warto zasadzić pestkę w tym sezonie lub przeszczepić jakiś zdrowy pęd?
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
To dosyć późna odmiana, jeszcze nawet nie nabrzmiewają pąki.
"to może warto zasadzić pestkę w tym sezonie lub przeszczepić jakiś zdrowy pęd"
z pestki - odpada, przeszczepić; jeśli posadzę nowe drzewko to na pewno. ale z miejscem krucho
"to może warto zasadzić pestkę w tym sezonie lub przeszczepić jakiś zdrowy pęd"
z pestki - odpada, przeszczepić; jeśli posadzę nowe drzewko to na pewno. ale z miejscem krucho
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Leczenie raka bakteryjnego jest bardzo, bardzo trudne, ale możliwe. Polega bardziej na profilaktyce, bo nie ma chyba skutecznych środków układowych dla tej choroby. Ile lat ma ta brzoskwinia?
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
nie wiem ile ma lat - więcej niż 12,kupiłem razem z działką, już raz po bardzo silnym cięciu wybiła nowy szlachetny odrost, stary pień wyciąłem 5 lat temu, teraz ten nowy to już duże drzewko.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Miałem kiedyś starą brzoskwinię. Uschła w wieku 28 lat. Wydaje się, że to jest absolutny szczyt żywotności tego gatunku. Przeciętnie dożywają 15-20 lat, jeśli się o nie dobrze dba. Jeśli chodzi o Twoją, to spróbuj zaszczepić jej zrazy, albo to komuś zleć, bo to jedyny sposób na podtrzymanie satysfakcjonujących Cię cech.
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
"spróbuj zaszczepić jej zrazy, albo to komuś zleć, bo to jedyny sposób na podtrzymanie satysfakcjonujących Cię cech"
słusznie, nawet jeśli przeszczepię na nowe drzewko, to najpierw poćwiczę leczenie na tym starym, żeby zdobyć doświadczenie, przecież jeszcze go nie wycinam, na jesień postaram się posadzić nowe,może na wiosnę zaszczepię...; a jak nowe tylko zacznie chorować to już będę umiał/wiedział dzięki P.T. Wspaniałym Forumowiczom
słusznie, nawet jeśli przeszczepię na nowe drzewko, to najpierw poćwiczę leczenie na tym starym, żeby zdobyć doświadczenie, przecież jeszcze go nie wycinam, na jesień postaram się posadzić nowe,może na wiosnę zaszczepię...; a jak nowe tylko zacznie chorować to już będę umiał/wiedział dzięki P.T. Wspaniałym Forumowiczom






