Ogródek pełen marzeń cz.2

[JAKUCH]

Irenko jak to co???? piękna Przylaszczka .U mnie jeszcze nie wylazły kwiaty a rannik już drugi wyłazi jak widać na fotce.Mnóstwo roboty zrobione

[mar33]

Irenko już orka na działce i pewno będą pierwsze siewy a skimia chyba miała za ciepło

[adamiec]

Jadziu dziękuje za przypomnienie to przylaszczka, bardzo się cieszę że przetrzymała zimę miałam więcej sadzonek ale zanikły.
Marysiu orka zakończona, wszystkie drzewa i krzewy opryskane miedzianem. Żurawki oplewione, zakwitły między nimi żółte krokusy i pięknie to wygląda.

Daje czadu bo roboty dużo a do prawdziwej wiosny chciała bym wyjść na prostą. Potem porządek w altance i leżenie pod gruszą

[JAKUCH]

Daje czadu bo roboty dużo a do prawdziwej wiosny chciała bym wyjść na prostą. Potem porządek w altance i leżenie pod gruszą .No do leżenia pod gruszą Irenko to jeszcze trochę czasu ,bo teraz zamarzłabyś na sopel

[mar33]

Irenko no to jak teraz dajesz czadu to co ja powiem czadu i jesienią poleżę pod gruszą

[adamiec]

Dziewczyny damy radę,na pewno będzie taki dzień i poleżymy pod przysłowiową gruszą .

[e-babcia]

Witaj Irenko-widze,że wiosenne prace ruszyły pełną parą

Ta niebieska piękność to przylaszczka ,moje już w pełnym rozkwicie

[JAKUCH]

Irenko ,gdzie przepadłaś Pochwal sie co tam kwitnie w ogródku .Miłej niedzieli i na reszcie trochę pada

[mar33]

Irenka przepadła u siebie ale spacerki urządza po innych ogrodach

[slila1]

Kiedy zobaczymy zdjęcia Twoich krokusów

[adamiec]

Lidziu dobrze że mi przypomniałaś, jak pogoda się poprawi polecę na działkę

[adamiec]

Dziewczyny, nie przepadłam jestem i wszystko wiem co się dzieje na FO.
Jakoś z pisaniem coś słabo ale to moje lenistwo winne

[Maska]

Irenko na lenistwo masz jeszcze czas, jak będziemy bardzo umęczone pracami ogrodowymi to wtedy nie bardzo chce się pisać. Jak Twoje spotkania klubowe, czy są w dalszym ciągu? pewnie teraz będziecie robić pisanki? Pozdrawiam z morską bryzą

[adamiec]

Jestem zmęczona bezsennością i problemem nocnym z Teściową 96 lat.Dajemy z M rade , w dzień zmęczenie się odzywa to trochę męczy.
Mam jeszcze trochę bezsenności to pokażę mojego amarylisa kupionego w listopadzie
tak zakwitł a miał być czerwony.
Zaczęłam podlewać 1 stycznia zasuszoną cebulę, 8 lutego podarowałam go mojej koleżance Teresce na urodziny.
Kwitł przez 4 tygodnie, najpierw jedną łodygą z czterema kwiatami, po dwóch tygodniach zakwitła druga łodyga kwiaty były troszkę mniejsze.

[mar33]

No nareszczie się Ircia pojawiła u siebie amarylis piękny a gdzie działka