Co do cisów, są niesamowicie eleganckie, ale widzę, że temat iglaków zepchnięty na bok...a ja mimo wszystko jeszcze raz bym się zastanowiła nad nimi.
Wymarzony ogród Moniki cz2
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Ja zdecydowanie wybrałabym symetrię, lubię to
Co do cisów, są niesamowicie eleganckie, ale widzę, że temat iglaków zepchnięty na bok...a ja mimo wszystko jeszcze raz bym się zastanowiła nad nimi.
Co do cisów, są niesamowicie eleganckie, ale widzę, że temat iglaków zepchnięty na bok...a ja mimo wszystko jeszcze raz bym się zastanowiła nad nimi.
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Z pewnością masz swoje powody dlaczego uważasz że symetria bedzie lepiej pasować ale ja jestem także za asymetrią Moniko. Otóż dlaczego, ta ściana budynku jest symetryczna, w osi zlokalizowane drzwi na obu kondygnacjach jak również okna na parterze i piętrze. Kolejną symetrię ma tworzyć zieleń, będzie to razem wyglądać jak ołtarzyk, przepraszam za porównanie.
Reprezentacyjna, jedna z najważniejszych elewacji, wejście na Twoją posesję nie powinno być tak moim zdaniem schematyczne. Zachodzi potrzeba zredukowania budowlanej symetrii, kremowej elewacji ciemniejszą zielenią.
Po lewej stronie widziałbym 2-3 wyższe, zróżnicowane wysokościowo, rodzajem i może nawet kolorem zimozielone elementy zieleni w tym thuja Szmaragd oddaloną ok. 2-2,5m od budynku plus niższą zieleń. Po prawej jest mniej miejsca a wiec 1-2 niższe elementy, zimozielone (iglaki, cyprysowate) plus wypełnienie inną zielenią.
Widzisz więc zdania są podzielone ale wszystko symetrycznie to będzie nudnie, asymetria w tym wypadku jest bardziej interesująca.
Reprezentacyjna, jedna z najważniejszych elewacji, wejście na Twoją posesję nie powinno być tak moim zdaniem schematyczne. Zachodzi potrzeba zredukowania budowlanej symetrii, kremowej elewacji ciemniejszą zielenią.
Po lewej stronie widziałbym 2-3 wyższe, zróżnicowane wysokościowo, rodzajem i może nawet kolorem zimozielone elementy zieleni w tym thuja Szmaragd oddaloną ok. 2-2,5m od budynku plus niższą zieleń. Po prawej jest mniej miejsca a wiec 1-2 niższe elementy, zimozielone (iglaki, cyprysowate) plus wypełnienie inną zielenią.
Widzisz więc zdania są podzielone ale wszystko symetrycznie to będzie nudnie, asymetria w tym wypadku jest bardziej interesująca.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Janusz bardzo dokładnie to wyjaśnił
Monika, tylko nie traktuj naszych propozycji jako "mus", bo Ty najlepiej wiesz co Ci się podoba i widzisz na żywo swoje podwórko.
Monika, tylko nie traktuj naszych propozycji jako "mus", bo Ty najlepiej wiesz co Ci się podoba i widzisz na żywo swoje podwórko.
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniko, właśnie spostrzegłam, że mylę strony... kurczę, chyba się starzeję.
Oczywiście, proponując asymetrię, myślałam o prawej stronie wejścia, patrząc od furtki...
Strasznie mnie kusi, żeby polecić Ci jakieś piękne, najlepiej klonowe drzewko...
To prawe okienko od strony drzwi, to jakiś istotny widok?
Lilaki tak, ale one atrakcyjne są tylko podczas kwitnienia... potem ich liście są takie... zwykłe.
Podoba mi się propozycja Janusza na zagospodarowanie lewej części.
Ale to Ty tu urządzisz
Oczywiście, proponując asymetrię, myślałam o prawej stronie wejścia, patrząc od furtki...
Strasznie mnie kusi, żeby polecić Ci jakieś piękne, najlepiej klonowe drzewko...
To prawe okienko od strony drzwi, to jakiś istotny widok?
Lilaki tak, ale one atrakcyjne są tylko podczas kwitnienia... potem ich liście są takie... zwykłe.
Podoba mi się propozycja Janusza na zagospodarowanie lewej części.
Ale to Ty tu urządzisz
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Naturalnie wszystko czytaj, analizuj i zdecyduj bo to Twoje włości i tam będziesz mieszkać oraz przyjmować gości 
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Ja sobie bimbam, a tu taka dyskusja 
Aniu- wbrew powszechnej na FO różyczce ja nie chce mieć róż u siebie. Nie przepadam, nie trzepocze na ich widok serce.. Na zdjęciach fajne, u siebie ich nie widzę, a tym mi łatwiej, że Mąż też twierdzi, że nie lubi.. Podziwiam ogrody forumowe z pięknymi rabatami pełnymi bujnych róż, zdjęcia uroczych zbliżeń różanych płatków- jednak mimo wszystko nie działa to na mnie tak, że mam ochotę lecieć do sklepu..
Wole podziwiać u innych, a sobie oszczędzić pracy
Natomiast u Mamy najprawdopodobniej posadzę okrywowe z rodziny The Fairy- na wyraźne Mamy życzenie
Agniesiu- ja też lubię symetrię, ona mnie uspokaja i wprowadza dla oka porządek. Cisy jak najbardziej mnie interesują! A z frontem- sama zobacz, zmienia się, jak w kalejdoskopie..
Januszu- uuuuu, to pojechałeś po całości.. Brutalnie, ale chyba to było mi potrzebne. Mąż początkowo był za symetrią, że "pasuje do frontu" i tu się z nim zgadzałam.. ale z przykrością musze przyznać, że chyba masz rację.. ołtarzyk
Po cichu się przyznam, że projekt-ten sprzed kilku lat, z którego wyrzuciłam irgi i trzmieliny- nie przewidywał tu symetrii.. Niestety przewidywał sporo irg przy wejściu a po ich wyrzuceniu-nic nie zostało..
Odnosząc się dokładniej do Twoich bardzo celnych propozycji- okno po lewej stronie jest oknem kuchennym, strona wschodnia. Nie mogę go zbytnio zasłonić, bo kuchnia i tak jest słabo rozświetlona. Z pomysłu thui w tym miejscu wycofałam się o tyle, że obawiam się, że rozrośnie się zbyt szeroko i kuchnia zrobi się ponura, a od strony lewej rabaty mam południe i chcę łapać jeszcze stamtąd słońce.. Jeśli miałoby być coś strzelistego, to raczej w formie naprawdę wąskiej kolumny
Nie mogę się tyle odsunąć od ściany z iglakiem, przed którym powinnam jeszcze posadzić coś niższego, więc rabata musiałaby mieć jeszcze więcej szerokości- bo wejdę z rabatą na ogrodzenie. Ja mam małą działkę a ściana domu jest 6m od ogrodzenia
W poprzedniej części wklejałąm plan rabat przy wejściu

Na wysokości nr 69 jest furtka, po lewej mała rabatka, po prawej większa a dalej brama wjazdowa.
Przy schodach prawa rabata nieduża- od schodów do garażu. Po lewej stronie rabata od schodów przechodzi za róg domu aż do wykuszu i kończyć się będzie przy tarasie. Jak zmieniam zawartość rabat, tak ich kształt chcę zachować.
Z wąskich kolumnowych iglaków podoba mi się jałowiec hibernica, ale czytałam, że woli mało wietrzne stanowisko- a u mnie front to straszny wygwizdów..
Nie wchodzi w grę żadne formowanie, więc iglak sam musi wiedzieć, jak rosnąć
To może jednak ten wspominany wcześniej przeze mnie cis robusta? Niestety na necie zdania podzielone- wysokość docelowa podawana zależnie od strony waha się między 2 a 5m.. nie za duży rozrzut
Kurowscy na stronie podają szerokośc 80cm- więc mógłby być bliżej domu.. I znowu wracam do cisa- eh..kręcę się w miejscu
Przyznaje jednak, że masz rację twierdząc, że lepiej przełamać symetrię, niż dalej w nią brnąć- chociaż do ostatniej chwili byłam przekonana o świetności tego pomysłu- sposób jego naświetlenia przemawia do mnie i chyba powoli odpływam od symetrii. Dziwne to dla mnie, bo ją lubię- no co zrobić- w pracy musze być symetryczna to jakos tak we mnie siedzi
Dojrzałam już do nieparzystych roślin na rabatach, to i do asymetrii może dojdę.
Iwonko- cios w nos dostałam
Ale chyba to do mnie przemawia.. Ja nie traktuję jako mus- z jednej strony fajnie by było, jakby wszyscy wpadli, napisali "ślicznie u ciebie, pięknie, rób tak".. ale z drugiej to bardzo dla mnie cenne i pouczające. Cieszę się, że macie chęć poświęcić czas na odpisanie i podzielenie się swoimi opiniami. Czasem zwracacie uwagę na kwestie, o których ja bym nie pomyślała, nie przewidziała.. Na wstępie tego wątku witając Janusza w nowej odsłonie napisałam cos w rodzaju, że potrzebne jest męskie oko..
A tu widzę i męska ręka- bo czuje się, jakbym klapsa dostała
takiego na otrzeźwienie
Agnieszko- jaka starość.. toż Ty młodzież ucząca się jesteś
Jakie klonowe drzewko..?? Pamiętasz, że to strona wschodnia, bardzo wietrzna i zimą jest mroźno i nieprzyjemnie- jeśli myślisz o palmowym, to tu chyba nie ma szans na przeżycie. Pamiętasz- rozmawiałyśmy o tym w Antich.. kusił mnie klon pod prawym oknem właśnie, ale chyba nie ma szans w tym miejscu- a szkoda!
Okno po lewej stronie to kuchnia, po prawej nic ważnego widokowo- przejście z domu do garażu.
Bardzo przemawia do mnie to, co Janusz napisał- tylko miejsca brakuje na takie odsuwanie się od ściany domu- dlatego jeśli kolumny iglakowe, to wąskie. Już mnie postraszył szerokim Szmaragdem- nie mogę go tam wsadzić, bo wejdzie mi na okno i zrobi mi się ciemna kuchnia strasznie..
Janusz- Ty się teraz tutaj nie wycofuj rakiem, bo ja z krzesła spadłam jak przeczytałam.. Przed następnym wejściem na FO zaparzę sobie meliskę
A tak na serio- wydawało mi się, że pięknie to sobie obmyśliłam- ale jak tak napisałeś dokładnie z rzeczowym uzasadnieniem- kurczę.. muszę przyznać Tobie rację, że byłoby schematycznie. Musze być strasznie nudną osobą.
Ja z radością czytam i analizuję, przyjmuję Wasze opinie- z jednymi się zgadzam i przemawiają do mnie, inne kompletnie nie.. Ten front mnie męczy i nie daje spokoju, a Twoje wypunktowanie dało mi dużo do myślenia!
Z żalem, podszytym sentymentem, ale chyba skłaniam się do asymetrii.
***
Znowu mam o czym myśleć przed zaśnięciem
Aniu- wbrew powszechnej na FO różyczce ja nie chce mieć róż u siebie. Nie przepadam, nie trzepocze na ich widok serce.. Na zdjęciach fajne, u siebie ich nie widzę, a tym mi łatwiej, że Mąż też twierdzi, że nie lubi.. Podziwiam ogrody forumowe z pięknymi rabatami pełnymi bujnych róż, zdjęcia uroczych zbliżeń różanych płatków- jednak mimo wszystko nie działa to na mnie tak, że mam ochotę lecieć do sklepu..
Agniesiu- ja też lubię symetrię, ona mnie uspokaja i wprowadza dla oka porządek. Cisy jak najbardziej mnie interesują! A z frontem- sama zobacz, zmienia się, jak w kalejdoskopie..
Januszu- uuuuu, to pojechałeś po całości.. Brutalnie, ale chyba to było mi potrzebne. Mąż początkowo był za symetrią, że "pasuje do frontu" i tu się z nim zgadzałam.. ale z przykrością musze przyznać, że chyba masz rację.. ołtarzyk
Po cichu się przyznam, że projekt-ten sprzed kilku lat, z którego wyrzuciłam irgi i trzmieliny- nie przewidywał tu symetrii.. Niestety przewidywał sporo irg przy wejściu a po ich wyrzuceniu-nic nie zostało..
Odnosząc się dokładniej do Twoich bardzo celnych propozycji- okno po lewej stronie jest oknem kuchennym, strona wschodnia. Nie mogę go zbytnio zasłonić, bo kuchnia i tak jest słabo rozświetlona. Z pomysłu thui w tym miejscu wycofałam się o tyle, że obawiam się, że rozrośnie się zbyt szeroko i kuchnia zrobi się ponura, a od strony lewej rabaty mam południe i chcę łapać jeszcze stamtąd słońce.. Jeśli miałoby być coś strzelistego, to raczej w formie naprawdę wąskiej kolumny
W poprzedniej części wklejałąm plan rabat przy wejściu

Na wysokości nr 69 jest furtka, po lewej mała rabatka, po prawej większa a dalej brama wjazdowa.
Przy schodach prawa rabata nieduża- od schodów do garażu. Po lewej stronie rabata od schodów przechodzi za róg domu aż do wykuszu i kończyć się będzie przy tarasie. Jak zmieniam zawartość rabat, tak ich kształt chcę zachować.
Z wąskich kolumnowych iglaków podoba mi się jałowiec hibernica, ale czytałam, że woli mało wietrzne stanowisko- a u mnie front to straszny wygwizdów..
Nie wchodzi w grę żadne formowanie, więc iglak sam musi wiedzieć, jak rosnąć
Kurowscy na stronie podają szerokośc 80cm- więc mógłby być bliżej domu.. I znowu wracam do cisa- eh..kręcę się w miejscu
Przyznaje jednak, że masz rację twierdząc, że lepiej przełamać symetrię, niż dalej w nią brnąć- chociaż do ostatniej chwili byłam przekonana o świetności tego pomysłu- sposób jego naświetlenia przemawia do mnie i chyba powoli odpływam od symetrii. Dziwne to dla mnie, bo ją lubię- no co zrobić- w pracy musze być symetryczna to jakos tak we mnie siedzi
Iwonko- cios w nos dostałam
A tu widzę i męska ręka- bo czuje się, jakbym klapsa dostała
Agnieszko- jaka starość.. toż Ty młodzież ucząca się jesteś
Jakie klonowe drzewko..?? Pamiętasz, że to strona wschodnia, bardzo wietrzna i zimą jest mroźno i nieprzyjemnie- jeśli myślisz o palmowym, to tu chyba nie ma szans na przeżycie. Pamiętasz- rozmawiałyśmy o tym w Antich.. kusił mnie klon pod prawym oknem właśnie, ale chyba nie ma szans w tym miejscu- a szkoda!
Okno po lewej stronie to kuchnia, po prawej nic ważnego widokowo- przejście z domu do garażu.
Bardzo przemawia do mnie to, co Janusz napisał- tylko miejsca brakuje na takie odsuwanie się od ściany domu- dlatego jeśli kolumny iglakowe, to wąskie. Już mnie postraszył szerokim Szmaragdem- nie mogę go tam wsadzić, bo wejdzie mi na okno i zrobi mi się ciemna kuchnia strasznie..
Janusz- Ty się teraz tutaj nie wycofuj rakiem, bo ja z krzesła spadłam jak przeczytałam.. Przed następnym wejściem na FO zaparzę sobie meliskę
Ja z radością czytam i analizuję, przyjmuję Wasze opinie- z jednymi się zgadzam i przemawiają do mnie, inne kompletnie nie.. Ten front mnie męczy i nie daje spokoju, a Twoje wypunktowanie dało mi dużo do myślenia!
Z żalem, podszytym sentymentem, ale chyba skłaniam się do asymetrii.
***
Znowu mam o czym myśleć przed zaśnięciem
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Zaznaczam wątek, bardzo ładnie u Ciebie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniko branie pod uwagę wszystkich punktów widzenia za i przeciw to duża zaleta. Dziękuję że moje spojrzenie pokrywające się ze zdaniem Agnieszki i Iwony zrobiło na Tobie wrażenie. Absolutnie nie było moim zamiarem danie Tobie prztyczka w nos jak to jedna z forumowiczek wcześniej przy innym temacie określiła, celem było spowodowanie radykalnego spojrzenia inaczej.
Absolutnie nie wycofuję się z tego co napisałem a ołtarzyk no cóż jest papryczką chili czy przyprawą tabasco w bardziej ostro podanym daniu. Nie chcę abyś spadała z krzesła
i mam nadzieję że dobrze spałaś
Wiesz jak ważne jest trafienie w przysłowiową dziesiątkę, jak coś będzie schrzanione to byłoby szkoda, musisz być przekonana i w miarę pewna.
Patrzę na rzut, plan Twojego całego ogrodu który pokazałaś na str. 71 w poprzednim wątku.
Powiększenie lewej rabaty w celu uzyskania miejsca na wyższe punkty zieleni łącznie z thują Szmaragd aż się prosi. Naturalnie te 3 wyższe elementy nie mogą wchodzić w okno ograniczając dopływ światła i wschodniego słońca. Odsunięte na bezpieczną odległość od rogu budynku na przedłużeniu linii biegnącej do rogu działki (to jest chyba kierunek wschód) lekko przesunięte na północ widzę ich miejsce.
słonecznego dnia.
Absolutnie nie wycofuję się z tego co napisałem a ołtarzyk no cóż jest papryczką chili czy przyprawą tabasco w bardziej ostro podanym daniu. Nie chcę abyś spadała z krzesła
Wiesz jak ważne jest trafienie w przysłowiową dziesiątkę, jak coś będzie schrzanione to byłoby szkoda, musisz być przekonana i w miarę pewna.
Patrzę na rzut, plan Twojego całego ogrodu który pokazałaś na str. 71 w poprzednim wątku.
Powiększenie lewej rabaty w celu uzyskania miejsca na wyższe punkty zieleni łącznie z thują Szmaragd aż się prosi. Naturalnie te 3 wyższe elementy nie mogą wchodzić w okno ograniczając dopływ światła i wschodniego słońca. Odsunięte na bezpieczną odległość od rogu budynku na przedłużeniu linii biegnącej do rogu działki (to jest chyba kierunek wschód) lekko przesunięte na północ widzę ich miejsce.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Dzień dobry Moniś, wpadłam powiedzieć. W poważnych dyskusjach na temat ogrodu głosu nie zabieram, tylko podczytuję
Miłego dzionka, mnie czas ostatnio goni mocno
chyba asekuracyjną. Znam to, bo sama nie mając wystarczającej wiedzy ogrodniczej postąpiłabym raczej jak Ty. Dobrze, że możemy liczyć na pomoc i opinię osób mających większe doświadczenie i wiedzę w tej dziedzinie. Też wolę brutalnie i dobitnieMusze być strasznie nudną osobą.
Miłego dzionka, mnie czas ostatnio goni mocno
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Aniu- witam serdecznie, dziękuję za miłe słowa i zapraszam. Jak widać po prowadzonych dyskusjach- trochę czasu minie, zanim wbije pierwszy szpadel- bo na razie nie wiem, pod co dołki kopać
Januszu- spałam dobrze, ale krótko
Po wyjściu z forum posiedziałam trochę w puzzlach i próbowałam nieco poustawiać. Szkoda, że w puzlach nie ma większego wyboru roślin.. Chciałam np. wstawić cyprysik filifera aurea- u mnie rośnie w fajnym kształcie nieforemnej choineczki, a w puzzlach to ma kształt kopy siana
Prztyczek w nos, to chyba przy okazji Dnia Kobiet wyszedł w innym wątku
,ja teraz się nie czuję prztyknięta
Bardziej zaskoczona jasnym postawieniem sprawy, które jak widać przemówiło do mnie i dało dużo do myślenia! Początkowo wydawało mi się, że asymetria będzie mnie tu denerwować bo "aż się prosi" o symetrię przy wejściu i zrobienie iglakami kolumn przy schodach.. Zaczęłam jednak nieco przestawiać i wiesz co- jest lepiej! Teraz te moje pomponiki z lilaka wyglądają głupio
Gdyby zupełnie nie podobał mi się ten pomysł, to przecież nie robiłabym na siłę- żeby mnie wkurzało codziennie.. Dzięki Tobie spojrzałam jednak na to miejsce innym okiem.
Ja chyba nieco kuleje w kwestii znajomości roślin- niby na necie przeglądam katalogi, ale jak widać brakuje mi pomysłów, bo po prostu nie wiem o istneniu większości roślin, a w pomysłach poruszam się w wąskim asortymencie..
Np. jak mówisz, że powinno być kilka iglaków- to ja bym widziała coś strzelistego, coś niewysokiego i nieco krępego i coś miniaturowego- może nawet płożącego.. żeby nie zrobić parady wojska, tylko połączyć kształty i faktury.
Też cofnęłam się do str71- myślisz, żeby rabatę która zakręca za ścianę domu powiększyć.. Może w ogóle zrobić ten brzuszek większy- zarówno w stronę ogrodzenia na dole zdjęcia, jak i do dolnego lewego narożnika- używając opisów wg zdjęcia.
Strony świata na działce są ustawione tak, że prawy górny róg to N, lewy dolny S- tak w uproszczeniu, bo chyba S jest dokładnie na rogu domu, gdzie zakręca rabata.
Na samym brzuchu rabaty, gdzie zakręca za róg domu- na wysokości narożnika, chciałam posadzić jakiegoś iglaka, który nieco zasłoni fragment ogródka za domem- żeby wchodząc od furtki do domu nie było wszystkiego widać, jak na patelni, tylko żeby trzeba było zajrzeć za rabatę aby zobaczyć, co za nią jest.. Takiego iglaka trochę kolumnowego, ale grubszego.. Albo kolumnowego- bliżej domu, a przed nim jakiś średniej wielkości krzew liściasty.. żeby trochę zasłonić widok..
Staram się coś myśleć, ale jestem jakaś taka rozbita i ogólnie poddenerwowana nie wiadomo czym i ciężko wziąć mi się w garść
Madziu- witaj
Czytałam u Ciebie, że gonisz ostatnio własny ogon.. Też tak chwilami mam. Może masz rację z tym asekuranctwem- dodajmy jeszcze do tego brak wiedzy i mizerne doświadczenie i już mamy moją charakterystykę. Miłego dnia Tobie również życzę- i nieco wytchnienia.. 
****
Wczoraj myślałam jeszcze nad rabatami i rozmyślam, że po lewej stronie dałabym jeszcze wśród iglaków miniaturową hortensje bukietową, a po prawej lisciak zimozielony- na rododendron tam zbyt słonecznie, ale jakas odmiana azalii japońskiej powinna dać sobie radę. Chciałabym tez mieć tam te trawki, które sobie upatrzyłam- tzn owies wieczniezielony
Januszu- spałam dobrze, ale krótko
Prztyczek w nos, to chyba przy okazji Dnia Kobiet wyszedł w innym wątku
Ja chyba nieco kuleje w kwestii znajomości roślin- niby na necie przeglądam katalogi, ale jak widać brakuje mi pomysłów, bo po prostu nie wiem o istneniu większości roślin, a w pomysłach poruszam się w wąskim asortymencie..
Np. jak mówisz, że powinno być kilka iglaków- to ja bym widziała coś strzelistego, coś niewysokiego i nieco krępego i coś miniaturowego- może nawet płożącego.. żeby nie zrobić parady wojska, tylko połączyć kształty i faktury.
Też cofnęłam się do str71- myślisz, żeby rabatę która zakręca za ścianę domu powiększyć.. Może w ogóle zrobić ten brzuszek większy- zarówno w stronę ogrodzenia na dole zdjęcia, jak i do dolnego lewego narożnika- używając opisów wg zdjęcia.
Strony świata na działce są ustawione tak, że prawy górny róg to N, lewy dolny S- tak w uproszczeniu, bo chyba S jest dokładnie na rogu domu, gdzie zakręca rabata.
Na samym brzuchu rabaty, gdzie zakręca za róg domu- na wysokości narożnika, chciałam posadzić jakiegoś iglaka, który nieco zasłoni fragment ogródka za domem- żeby wchodząc od furtki do domu nie było wszystkiego widać, jak na patelni, tylko żeby trzeba było zajrzeć za rabatę aby zobaczyć, co za nią jest.. Takiego iglaka trochę kolumnowego, ale grubszego.. Albo kolumnowego- bliżej domu, a przed nim jakiś średniej wielkości krzew liściasty.. żeby trochę zasłonić widok..
Staram się coś myśleć, ale jestem jakaś taka rozbita i ogólnie poddenerwowana nie wiadomo czym i ciężko wziąć mi się w garść
Madziu- witaj
****
Wczoraj myślałam jeszcze nad rabatami i rozmyślam, że po lewej stronie dałabym jeszcze wśród iglaków miniaturową hortensje bukietową, a po prawej lisciak zimozielony- na rododendron tam zbyt słonecznie, ale jakas odmiana azalii japońskiej powinna dać sobie radę. Chciałabym tez mieć tam te trawki, które sobie upatrzyłam- tzn owies wieczniezielony
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Nie jestem mistrzem kompozycji, ale ja robiłam to nieco mniej zaplanowanie
Znajomość roślin była nikła, więc jeździłam do szkółek, rozglądałam się, co mi się podoba i zastanawiałam się, gdzie by to posadzić, gdzie bym mi to pasowało. Spisywałam nazwy, a potem sprawdzałam. Sadziłam i znowu myślałam, jakby to dopełnić. Kawałek po kawałku. Sadzenie z dokładnym planem jest o tyle kłopotliwe, że nie zawsze wymyślone przez nas rośliny, wybrane, wymarzone są dostępne. A i niekiedy rzeczywistość nieco skrzeczy, bo np. kwiaty guzikowca są znacznie mniejsze niż się myślało
I tak w kółko. Założyłam płożącego iglaka, jechałam i kupowałam, jaki mi się podobał. Niekiedy kupowałam impulsywnie i biegałam po ogródku, szukając miejsca na zakup. Niekiedy stawało się to impulsem do nowej rabaty. Słowem, ja Ci w takim planowaniu nie umiem pomóc. Ale i ja skłaniam się przy asymetrii, bo symetrii, choć ja bardzo lubię, masz aż nadto. Lilaka Meyera, szczepionego na pniu zamówiłam sobie właśnie na all i jesteś tego główna sprawczynią. Ty i Wandzia (wanda7) 
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Z Twoich postów wynikało że w zasadzie byłaś w tym miejscu zdecydowana na symetryczną roślinność.
Dziewczyny wcześniej zasygnalizowały odejście od symetrii i poparłem ich zdanie motywując dlaczego bo wiem że to najbardziej trafia do wyobraźni. Przepraszam Moniko jeśli podana potrawa była zbyt ostra
Odnośnie znajomości roślin, to nie bardzo moja dziedzina, przemawiają do mnie kształty i kolory.
Podobnie jak sweety oglądam i w większości przypadków będąc w sklepie wiem że to będzie właśnie w tamtym miejscu pasować. Podobnie mam też tak w innych dziedzinach
Moniko tak właśnie, aby nie bać się czegoś dużego czy strzelistego blisko domu, kuchni trochę napompowałbym brzuszek tej lewej rabaty aby kosztem trawnika i rabaty w rogu ogrodu mieć wiekszą swobodę i tym samym możliwości. Właśnie tak jak piszesz 3 iglaki o różnych kształtach i docelowych wielkościach dając możliwość zamaskowania tarasu od strony ulicy.
Front domu i strzelisty dach potrzebuje roślinnej wysokiej równowagi z zachowaniem bezpiecznych odległości od ścian czy połaci dachowej. Jeśli strony świata są tak jak piszesz to słońce w kuchni będziesz miała od samego rana do godzin południowych.
Dziewczyny wcześniej zasygnalizowały odejście od symetrii i poparłem ich zdanie motywując dlaczego bo wiem że to najbardziej trafia do wyobraźni. Przepraszam Moniko jeśli podana potrawa była zbyt ostra
Odnośnie znajomości roślin, to nie bardzo moja dziedzina, przemawiają do mnie kształty i kolory.
Podobnie jak sweety oglądam i w większości przypadków będąc w sklepie wiem że to będzie właśnie w tamtym miejscu pasować. Podobnie mam też tak w innych dziedzinach
Moniko tak właśnie, aby nie bać się czegoś dużego czy strzelistego blisko domu, kuchni trochę napompowałbym brzuszek tej lewej rabaty aby kosztem trawnika i rabaty w rogu ogrodu mieć wiekszą swobodę i tym samym możliwości. Właśnie tak jak piszesz 3 iglaki o różnych kształtach i docelowych wielkościach dając możliwość zamaskowania tarasu od strony ulicy.
Front domu i strzelisty dach potrzebuje roślinnej wysokiej równowagi z zachowaniem bezpiecznych odległości od ścian czy połaci dachowej. Jeśli strony świata są tak jak piszesz to słońce w kuchni będziesz miała od samego rana do godzin południowych.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Aniu- ja kompulsywne zakupy już przerabiałam, a później kłopot co zrobić z nowym nabytkiem.. Denerwowało mnie to, więc teraz próbuję inaczej. Lilak Palibin szczepiony- super, że zamówiłaś! ja jesienią w szkółce oglądałam bardzo zgrabne egzemplarze i kupię, choćbym miała go sobie na głowie posadzić
Januszu- bez problemu- u mnie wszystko OK.. nie za ostra potrawa,, rzekłabym raczej, że wyrazista, z charakterem i podnosząca ciśnienie
Dziewczyny wspominały, ale tak się zawzięłam na symetrię, że nie trafiało to do mnie. Natomiast postawienie sprawy jasno, po męsku- dotarło. Serio- po przeczytaniu Twoich słów miałam cos w rodzaju "o chol..ra, faktycznie zrobię wejście do kapliczki".. Czasem tak trzeba pięścią między oczy, szczególnie do upartych kobietek
Wspomniałeś, że w oknie kuchennym od rana do południa słońce- ale wiesz..ja wstaje już po zejściu słońca za róg domu
Rozglądam się za iglakami, podoba mi się strzelisty szmaragd- mimo, że straszysz rozmiarem (może nie będzie tak źle..), do tego najchętniej cyprysik filifera aurea, przy schodach kopulasta kosodrzewinka, a z przodu płożące coś niskiego. Do tego miniaturka hortensji bukietowej, a przed samą thują nieduży krzew. Upatrzyłam sobie dość ciekawy- głogownik red robin.
Ustawiam trochę w puzzlach- niezbyt mi to ustawianie wychodzi, ale wydaje mi się, że nie powinno być źle..
Musze kolejno na necie przejrzeć katalog iglaków- może jakiś kształt mi w oko wpadnie, bo teoretycznie wiem, co bym chciała w sensie wyglądu, ale nie umiem znaleźć takiej rośliny
****
Zmykam teraz do pracy, a jeszcze dodam, że byłam u fryzjera i stanowiłam główną atrakcje w salonie
Zatkało ich, jak zobaczyli dzieło na mojej głowie.. Włosy są krótsze-znacznie- i mam kłopot ze spięciem, ale przy rozpuszczonych jest w miarę jako taki kształt. Końcówki też już nie wyglądają, jakby je ktoś pogryzł.. Szkoda tylko, że nie chciałam takiej fryzury skróconej- trzeba znowu czekać
Ale grunt, że cos się dało wyratować wstępnie, ale ogólnie z fasonem będziemy podobno wychodzić mniej więcej do wakacji.. 
Januszu- bez problemu- u mnie wszystko OK.. nie za ostra potrawa,, rzekłabym raczej, że wyrazista, z charakterem i podnosząca ciśnienie
Wspomniałeś, że w oknie kuchennym od rana do południa słońce- ale wiesz..ja wstaje już po zejściu słońca za róg domu
Rozglądam się za iglakami, podoba mi się strzelisty szmaragd- mimo, że straszysz rozmiarem (może nie będzie tak źle..), do tego najchętniej cyprysik filifera aurea, przy schodach kopulasta kosodrzewinka, a z przodu płożące coś niskiego. Do tego miniaturka hortensji bukietowej, a przed samą thują nieduży krzew. Upatrzyłam sobie dość ciekawy- głogownik red robin.
Ustawiam trochę w puzzlach- niezbyt mi to ustawianie wychodzi, ale wydaje mi się, że nie powinno być źle..
Musze kolejno na necie przejrzeć katalog iglaków- może jakiś kształt mi w oko wpadnie, bo teoretycznie wiem, co bym chciała w sensie wyglądu, ale nie umiem znaleźć takiej rośliny
****
Zmykam teraz do pracy, a jeszcze dodam, że byłam u fryzjera i stanowiłam główną atrakcje w salonie
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
... "pięścią między oczy" ... ufff, no wiesz Monika
... "ja wstaje już po zejściu słońca za róg domu" ... noooo proszę ja Ciebie, w takim razie okno jest ze złej strony
... "podoba mi się strzelisty szmaragd- mimo, że straszysz rozmiarem" ... mnie też się podoba i jak posadzisz jego 2-2,5m od ściany to będzie
No tak fryzura schrzaniona absolutnie nie do przyjęcia, prawie płacz po spojrzeniu w lustro i do tego Janusz wyjechał z "ostrą potrawą" to już jasne dlaczego byłaś poddenerwowana i rozbita.
Ale jak piszesz oba koła zębate zostały nasmarowanie i mniej lub więcej wszystko się kręci bez zgrzytów
bardzo się cieszę.
... "ja wstaje już po zejściu słońca za róg domu" ... noooo proszę ja Ciebie, w takim razie okno jest ze złej strony
... "podoba mi się strzelisty szmaragd- mimo, że straszysz rozmiarem" ... mnie też się podoba i jak posadzisz jego 2-2,5m od ściany to będzie
No tak fryzura schrzaniona absolutnie nie do przyjęcia, prawie płacz po spojrzeniu w lustro i do tego Janusz wyjechał z "ostrą potrawą" to już jasne dlaczego byłaś poddenerwowana i rozbita.
Ale jak piszesz oba koła zębate zostały nasmarowanie i mniej lub więcej wszystko się kręci bez zgrzytów
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Januszu, bardzo fajnym jesteś rozmówcą! Stwierdzam to z przyjemnością po Twojej wymianie zdań z Moniką 
Człowiek konkretny, na poziomie, wiedzący czego chce, realista. Tak Cię odbieram.
Moniko, ja już nic nie doradzam! Uważam, że propozycje Janusza są doskonałe i warto poważnie brać je pod rozwagę.
Cieszę się, że fryzura została opanowana... teraz pozostaje tylko zapuszczać
Pozdrowienia!
Człowiek konkretny, na poziomie, wiedzący czego chce, realista. Tak Cię odbieram.
Moniko, ja już nic nie doradzam! Uważam, że propozycje Janusza są doskonałe i warto poważnie brać je pod rozwagę.
Cieszę się, że fryzura została opanowana... teraz pozostaje tylko zapuszczać
Pozdrowienia!


