Sojusz starego z nowym cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Marginetka pisze:Ja chyba wiem ;:138 To zdrowe i do picia? :wink:
Zgadza się! Brawo Martuś ;:63 Oto sok jabłkowy (nie z koncentratu) w worku 5 litrów kupowany prosto od producenta czyli zanim worek wsadzą w kartonowe pudło i cenę z 20 zł zmienią na 35 zł :)
W nagrodę widok na letnią rabatkę :)

Obrazek
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
cyganka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 21 sie 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Myślałam najpierw, że to poduszka, ale jakiś kranik, jakieś powietrze. Nie wiem, co to jest.
Widzę, że będziecie z dynami szaleć i kwiatuszki są. To wszystko na wieś, czy i do miasta?

Już teraz wiem :). Nigdy bym nie pomyślała, że to sok :).
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

A ja takie mam - jabłkowe. Z jabłek z ogrodu moich rodziców. W okolicy Cieszyna jest tłocznia. Wystarczy się umówić, przywieźć jabłka i zapłacić po 10 zł za gotowy worek :heja Pychota ;:138
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Asiu ja to mogłam pomacać i też nie mogłam zgadnąć :) A nasionka na wiochę. Dynia to tradycyjnie uprawiane warzywo w rejonie Polesia Lubelskiego. Głównie na nasiona ale to także dobra pasza np. dla świnek. W naszym ubiegłorocznym eksperymencie warzywniczym udała się dobrze, tylko nie pamietam, jakie odmiany mieliśmy. Kukurydzy nie wróżę sukcesów, w zeszłym roku mieliśmy kolbki dla szczerbatych: nasion garstka, rozrzucone po kolbie tu i tam.
Aniu W. kupuje u nas takie soki z okolic Sandomierza. A ten goły kupił na targu w Rawie Mazowieckiej :) Pyszne są, to fakt. Smak jabłuszek, bez cukru, no i taki sposób pakowania powoduje, że długo są świeże. Dopływ powietrza blokuje sok zalewający otwór kranika i już.
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Oo ciekawe z tym sokiem niestety u nas nie do kupienia :roll:

poleżałoby się na tym trawniku z książką w ręku..
http://images63.fotosik.pl/747/77f6b56a1f36281a.jpg

o żurawkach bym poczytała bo moje na starym ogrodzie coś marnie przędzą.. :wink:
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Rabata cudowna!
Sok widziałam w sklepie ale nie odważyłam się kupić :oops:
Mężczyzna widzę, że kupował i dla ciała i dla duszy :D
Z dyniami mam tak, że lubię je sadzić i patrzeć na nie bardziej niż jeść :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
atka
100p
100p
Posty: 113
Od: 3 wrz 2008, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

U mnie takie soki jabłowe, albo jabłkowo gruszkowe można kupić od sadowników na osiedlowym bazarku. Faktycznie pychotka.
Próbowałam uprawiać dynie na wsi i miałam prawdziwe sukcesy. Jedna wlazła na pobliską leszczynę i zawisła na wysokości 1,5 m. ;:oj Myślałam, że nie da rady i spadnie, ale silna bestia wytrzymała i dojrzała w tym zwisie. Niestety zdjęcie mi gdzieś wcięło, nie mogę odżałować.
Joasia
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

My zawieźliśmy tylko część jabłek, bo dopiero w trakcie sezonu dowiedziałam się o tej tłoczni. A wcześniej zdążyliśmy rozdać nieco jabłek. W tym roku wszystkie pójdą do tłoczni, bo sok idzie u nas jak woda... 10zł za 5 litrów to nie tak dużo. Wiezie mój Tato, a potem dzielimy się kosztami. Zero kłopotu z przechowywaniem, czy przerabianiem owoców. Same korzyści :D Moje jabłonki sa młode i w zeszłym sezonie miałam 3 (trzy) jabłuszka, ale jak będzie ich więcej to dołoże moje. Na razie nie ma problemu, bo rodzice zawsze mieli nadmiar i mieli kłopot, co z nimi wszystkimi zrobić. A tak problem mamy z głowy...
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Zuzanno potwierdzam ,że wyglądasz ślicznie i promiennie.
Kuchnia z kafelkami super! Jak ja żałuję ,że pozwoliłam T wybrać nasze... szybko zmieniać ich nie będziemy a szczerze ich nie cierpię :roll:
Wiosna u Ciebie obiecująca. Oczaru (oczara) też zazdroszczę - może kiedyś się go dorobię.

Narobiłyście mi smaku na taki soczek mmm a ja coraz bardziej zastanawiam się czy nie pożegnać naszych owocowych. 3 rok i stoją w miejscu- ciężko im u nas a było by miejsce na inne rośliny

ps. Pozwalacie już legalnie wodować się Kredce? My póki co omijamy wszelkie cieki wodne ze strachu o późniejsze konsekwencje zdrowotne naszych seniorów.
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Dario zerknij po półkach sklepowych, skoro do nas "rzucają" to może i gdzieś w Twojej okolicy będzie. Żurawki niestety, jak zauważyłam, mają czasem to do siebie, że nowe odmiany produkowane na ilość nie są długowieczne. Cieszą oko kolorami, ale czasem średnio po 2-3 latach odpływają...
Martuś Kup, kup, nie pożałujesz :) Niektóre są tak słodkie (bez dodatku cukru), że wodą mineralną rozcieńczam.
W. ma ochotę przede wszystkim na warzywnik, bo w ubiegłym sezonie w ekstazę wprowadzała go możliwość udania się do ogrodu i przytargania własnych warzyw, które poddawał obróbce :) Wie jednak, że ja w kwieciu pragnęłabym tonąć ;:306
Joasiu atko My ostatnio kupiliśmy jeszcze jabłkowo-marchwiowy, też w porządku. Faktycznie, szkoda, że nie ma foty tej dyni pnącej :D
Aniu sweety To masz genialnie! Nie marnują się plony, sok pyszny - przyjemne, zdrowe z pożytecznym :) U nas też sok wypijamy hurtowo. szczególnie, odkąd okazało się, że W. piwa nie wolno ;:306
Aniu czar_na Dzięki Ci, dobra kobieto :) Wiele niedogodności wynikających z posiadania małej i nieustawnej kuchni wynagrodziłam sobie kafelkami :)
Może daj szansę drzewkom, na trudnym terenie potrzebują więcej czasu na aklimatyzację.
Kredka jest wodowana cały okrągły rok, konkretnie odkąd lody puszczą. Oczywiście robi to dobrowolnie. W lecie to już mus! Lubi to bardzo i nie ma nigdy problemów zdrowotnych, jedynie wybitnie wzmacnia swój zapach o dominujące nuty wody stojącej. Długo stojącej. ;:306
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Zuza otwierałam przecież Twój - ten - wątek nie raz ale dopiero teraz dopadł mnie urok pierwszego zdjęcia.
Cudowna kompozycja ;:167
Kuchnię też mam małą i na dodatek bez takich cudowności :(

Nasze ścierściaste egzemplarze też są wodolubne cały rok co sprawia nam trochę problemów. Kropiasta potrafi nadinstynktem wykryć najmniejsze bagienko z odległości kilometra co często przypłaca problemami z pęcherzem a Plaster znowu ma już problemy reumatyczne.
Zapachy kąpieli w podejrzanych bajorach i oddzielanie rzęsy od kokra zaliczone nie raz :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42390
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Zuziu, ale ruch w interesie! nasiona, książki, kwiaty domowe ....no i coś pysznego do picia.
Miałam kiedyś te kołeczki z grzybnią i nawet specjalnie pojechałam do leśniczego po świeży pieniek.....zaszczepiłam dwa lata temu .....i nic. Więc będę niecierpliwie obserwować Waszą uprawę grzybków.
Letnia rabata radosna ;:196
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Aniu kompozycja się sama zrobiła i faktycznie wyszło ładnie :) I mówię Ci: niech Cię wszystkie dobre Mzimu strzegą przed okolicznościami, przez które ja musiałam robić remont.
Faktycznie, jeśli potwory mają skłonności do takich reakcji na kąpiele, to trzeba uważać, dla nich to gorące źródła by się przydały! :D
Marysiu Nadbałtycka W. już tak chciałby, żeby było po domowemu ... Jadąc od mamy zawsze wstępuje do księgarni w R. Mazowieckiej i czasem zagląda do Kwiaciarskiego Zakładu Doświadczalnego w Nowym Dworze. No i łupy są! A te grzybki to też jestem ciekawa, jak to zadziała :) Miłego wieczoru ;:196

Krótka wizyta w ogrodzie o zmierzchu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Ach jaki fajny wątek,przyjemnie się ogląda i czyta.Pergole i płotki-mistrzostwo świata :heja
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42390
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Sojusz starego z nowym cz.2

Post »

Zuziu bo to Twój dobry duszek ;:4
No popatrz :roll: a u mnie w ogrodzie M.ćma nie chciała róść ;:224
Mam nadzieję, że Wam grzybki wyjdą :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”