
Kawałek szczęścia
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Polecam się w kwestii pieska w przyszłości
bo prowadzę dom tymczasowy dla zwierzaczków i zajmuję się dodatkowo pieskami z miejskiego przytuliska i wybór jest chwilami bardzo duży niestety - ludzie najczęściej wyrzucają suczki ze szczeniakami no bo po co sterylizować? Nawet gmina dopłaca 80% do sterylek i koszt to tylko 36 zł dla mieszkańca, ale co tam się będą ludzie przejmować - bliżej do lasu i na pola.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Ewuniu, będziemy szukać pieska, ale dopiero po zrobieniu ogrodzenia docelowego. Teraz właśnie nasz piesek kundelek - przybłęda gdzieś sobie poszedł i nie ma go od soboty. Jednego psa już straciliśmy, więc wolę poczekać na następnego.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu, czytałam, że jak zrobisz ogrodzenie dlatego polecam się na przyszłość
.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Kawałek szczęścia
Asia, kotek słodki! Do nas też ostatnio jeden dołączył, całkiem podobne nawet ma kolorki 

Pozdrawiam, Dorota
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu jak nie będzie obiecanej zimy to wysadź je na działce z boku w pulchnej ziemi niech się ukorzeniają. Jak będzie sucho to podlej od czasu do czasucyganka77 pisze:Piękne różyczki już wychodzą. Rzeczywiście wszystko ruszyło do przodu, wiosna w pełni.
A ja dziś zajrzałam do marysinych patyczków, a one listków podostawały w tym piachu, więc chyba dobrze.

- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kawałek szczęścia
Witaj Asiu
Kiciuś piękny, podobny chodzi po mojej działce ,lobelie w tamtym roku też siałam ale ich nie pikowałam , siałam rzadko od razu do doniczek .

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Alu, na pewno się odezwę
.
Dorotko, kotek coraz bardziej się oswaja (już śpi z nami
).
Marysiu
. Oczywiście, zrobię tak, jak mówisz, jeszcze trochę poczekam i wsadzę je w ziemię.
A oto obiecana huśtawka. Trzeba ją trochę odmalować, ale idealnie spełnia swoją rolę.

I moje roślinki. Uchowane koleuski, które ukorzeniłam i wsadziłam w doniczki. Będzie jeszcze kilka szczepek, mogę się podzielić.

Lobelie ciężko przeżyły rozsadzanie, ale dziś już lepiej wyglądają. Trochę dużo wyszło tych sadzonek, ale zobaczymy ile przeżyje.


I jeden z trzech bakłażanów.

Marysiu (MariaWy) jeśli jeszcze zdecyduję się na lobelie, to posieję do krążków torfowych. Dziewczyny w wątku lobeliowym polecają taki sposób.

Dorotko, kotek coraz bardziej się oswaja (już śpi z nami

Marysiu

A oto obiecana huśtawka. Trzeba ją trochę odmalować, ale idealnie spełnia swoją rolę.

I moje roślinki. Uchowane koleuski, które ukorzeniłam i wsadziłam w doniczki. Będzie jeszcze kilka szczepek, mogę się podzielić.

Lobelie ciężko przeżyły rozsadzanie, ale dziś już lepiej wyglądają. Trochę dużo wyszło tych sadzonek, ale zobaczymy ile przeżyje.


I jeden z trzech bakłażanów.

Marysiu (MariaWy) jeśli jeszcze zdecyduję się na lobelie, to posieję do krążków torfowych. Dziewczyny w wątku lobeliowym polecają taki sposób.
Re: Kawałek szczęścia
Huśtawka piękna!! A lobelię masz już dorodną- moja to jeszcze w żłobku jest 

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Kawałek szczęścia
U mnie z huśtaniem nie bardzo, jakoś źle to znoszę, ale sama huśtawka przedstawia się super! Amatorów bujania nie zabraknie na pewno 
Rosady u Ciebie imponujące! Ogród będzie kolorowy

Rosady u Ciebie imponujące! Ogród będzie kolorowy

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu to życzę czasu do huśtania, bo ja pewnie nie miałabym
Rozsady profesjonalne i nie wiem czy nie przytuliłabym takiego koleuska, tym bardziej że mam innego na wymianę 


- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Zuziu, jeszcze dokupiłam astry, cynie i coś tam jeszcze. Wczoraj pięć lilii. Będzie kolorowo
. Już się nie mogę doczekać
.
Lubię się huśtać, ale tak delikatnie, bardziej, żeby posiedzieć. Takie urazy z dzieciństwa zostały. Dziecko najmłodsze ma jednak radochę
.
Marysiu, koleuski będą. Tylko może poczekam aż wrócisz
.


Lubię się huśtać, ale tak delikatnie, bardziej, żeby posiedzieć. Takie urazy z dzieciństwa zostały. Dziecko najmłodsze ma jednak radochę

Marysiu, koleuski będą. Tylko może poczekam aż wrócisz

Re: Kawałek szczęścia
Asiu, wysiewy robią wrażenie! Ja wciąż nic nie zdziałałam - jakąś blokadę mam w tym względzie... obiecałam sobie jednak, ze w poniedziałek choć pomidorki koktajlowe wysieję.
Koleusy bardzo dorodne!
Huśtać się lubię... położyć się na miękkich poduszkach w słoneczku i zdrzemnąć pod kocykiem... to byłoby coś!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Koleusy bardzo dorodne!
Huśtać się lubię... położyć się na miękkich poduszkach w słoneczku i zdrzemnąć pod kocykiem... to byłoby coś!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu oczywiście, podhoduj je a ja mam nadzieję, że mojego nie zmarnują.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kawałek szczęścia
Asiu, zwabiłaś mnie do swego ogrodu i jestem pod wielkim wrażeniem. Tyle zapału i wykonanej już pracy
A własne bakłażany
Toś mi napędziła chciejstwa. Jutro idę na poszukiwanie nasionek. Chyba jeszcze nie jest zbyt późno na ich wysiew ?
Wspominałaś o borówkach, które "wypadły". Może nie dałaś im kwaśnego podłoża. Borówki powinny rosnąć przynajmniej dwie koło siebie. Nie rezygnuj z nich, bo dzieciaki przepadają za tymi jagodami, a ceny w sklepach
Na razie zaznaczam tylko swą obecność, bo jeszcze zostało mi kilka stron wątku do nadrobienia
Udało mi się jeszcze edytować mój wpis. Tak, więc po przeczytaniu dalszego ciągu Twego wątku melduję się znowu.
Kiciuś śliczny i chyba będzie z niej (?) przylepa. Moją pożegnałam po 13-tu latach wspólnego życia (bo to przecież jak członek rodziny) właśnie nie tak dawno, bo w styczniu. Postanowiłam, że na razie żadnych nowych kotków .. Wczoraj jednak jakiś odchowany kocurek przybłąkał się pod mój dom i tak się tulił ... ale nie zwabiałam go, bo pewnie się tyko "urwał" na spacer. Był zadbany. Jeżeli jeszcze kiedyś się będzie szwędał i wygladał na bezpańskiego, i zechce zostać ...
Z lobeliami nie trzeba sobie robić kłopotu przy pikowaniu. Ja zawsze rozsadzałam kępkami. Żadne zabawy w pikowanie tych mikrusków nie wchodzą w grę
Pelargonie też raz wysiałam, ale wolę jednak kupić sadzonki, bo tak samo jak Ty , miałam w domu gąszcz doniczek wszelkiego rodzaju sadzonek. A przeważnie taki las zostaje na święta wielkanocne


Wspominałaś o borówkach, które "wypadły". Może nie dałaś im kwaśnego podłoża. Borówki powinny rosnąć przynajmniej dwie koło siebie. Nie rezygnuj z nich, bo dzieciaki przepadają za tymi jagodami, a ceny w sklepach

Na razie zaznaczam tylko swą obecność, bo jeszcze zostało mi kilka stron wątku do nadrobienia

Udało mi się jeszcze edytować mój wpis. Tak, więc po przeczytaniu dalszego ciągu Twego wątku melduję się znowu.
Kiciuś śliczny i chyba będzie z niej (?) przylepa. Moją pożegnałam po 13-tu latach wspólnego życia (bo to przecież jak członek rodziny) właśnie nie tak dawno, bo w styczniu. Postanowiłam, że na razie żadnych nowych kotków .. Wczoraj jednak jakiś odchowany kocurek przybłąkał się pod mój dom i tak się tulił ... ale nie zwabiałam go, bo pewnie się tyko "urwał" na spacer. Był zadbany. Jeżeli jeszcze kiedyś się będzie szwędał i wygladał na bezpańskiego, i zechce zostać ...
Z lobeliami nie trzeba sobie robić kłopotu przy pikowaniu. Ja zawsze rozsadzałam kępkami. Żadne zabawy w pikowanie tych mikrusków nie wchodzą w grę

Pelargonie też raz wysiałam, ale wolę jednak kupić sadzonki, bo tak samo jak Ty , miałam w domu gąszcz doniczek wszelkiego rodzaju sadzonek. A przeważnie taki las zostaje na święta wielkanocne

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki