Nasze Wyzwanie Działkowe cz.2

[kwiaty_poli]

Leosiu udane zakupy Nie mogę doczekać się kwitnących już lilii

[DuczekiOsia]

Dziś rano przeżyłam koszmar .... o 7 rano zrobiłam kawę i chciałam usiąść przy stole i nagle ta kawa sie na mnie wylała, poparzyłam całe krocze, trochę brzuch i uda..... odrazy pod zimna wodę.. mąż na szczęście jeszcze był w domu szybko poszedł do apteki kupił pantenol .... ból niesamowity po popsikaniu tym.... zadzwoniłam do przychodni i od razu do chirurga kazali mi przyjechać do zabiegowego....chirurg to obejrzał zrobili opatrunki , dał alantan i kazał przychodzić na zmiane opatrunku... zadzwoniła też od razu do gina i umówiłam sie na wizytę... na szczęście mógł mnie przyjąć odrazu... z dzidzią wszystko oki , a ja muszę brać paracetamol i sie smarować... mogą zostać blizny ,,,, ale już tak nie boli jak rano ,,, myślałam że wyskoczę ze skóry ... ale najważniejsze że z dzidzią w porządku ...

[zeberka4]

Musisz na siebie uważać! Dobrze że tylko tak się to wszystko skończyło
A nowe zakupy widzę super! Lilia ciekawa Ja chyba zacznę polować na te pachnące

[zuzola11]

uważaj na siebie współczuje bólu nic przyjemnego dobrze , że z dzieckiem wszystko dobrze. Teraz na pewno będziesz zwracała wiekszą uwagę pijąc kawę czy coś gorącego.

[D-M]

Lodziu całe szczęście że tylko tak się skończyło uważaj na siebie i dziecko te starsze bo w rodzinie mam dziewczynkę oparzoną kawą, blizna na ręce ma do dzisiaj..a ból jaki przeszła to tylko ona może wiedzieć i jej mama..która się długo obwiniała że nie dopilnowała dziecka..
pamiętam że kupowała drogie kremy na tą bliznę..

żeby się szybko goiło..

[aneczka1979]

Lodziu trzymam kciuki, by nic podobnego się już nie wydarzyło. Bardzo się cieszę, że z dzieckiem jest wszystko dobrze. Nawet jeśli zostaną blizny, trudno... i tak już nic nie poradzisz. Uważajcie na siebie z dzieciątkiem!

[nyna76]

To jest znak, że masz przestać pić kawę. I z daleka od gorących garów.... Ja też dostaję szału jak podczas przygotowania obiadu Olcia stoi przy mnie....

[Pashmina2006]

Osiu ale tragedia Ci się przytrafiła. Dobrze że skończyło się tak a nie inaczej. Współczuję Ci bólu. Wiem, co to znaczy bo sama się kiedyś poparzyłam. Całe szczęście że mąż był w domku. Trzymaj się cieplutko i uważaj na siebie. Oby nigdy już coś takiego Cię nie spotkało.

[konsuela]

Rany! W zeszłym roku podczytywałam Wasz wątek, ale umknął jakoś. Dziś wchodzę, a tu tyle mnie ominęło. Wszystkiego dobrego, zdrówka dla fasolki w brzuszku. Zdecydowanie podpinam się pod komentarz by nyna76: z daleka od kawy!współczuję bólu i stresu.
Pozdrawiam

[DuczekiOsia]

kochani no niestety czasu nie cofnę... a wypadki się zdarzają ,teraz czeka mnie leczenie tej poparzonej skóry i przymusowe siedzenie w domu jeszcze kilka dni, a tak bardzo chciałam iść na działeczkę ładna pogoda i niestety cały weekend jestem uziemiona. Za to małż z ojczymem na posterunku już wstawili słupki pod siatkę i mam dla Was fotki
tu przewracająca się stara siatka....


tak grodziliśmy dziurę w siatce aby mala tam nie wchodziła


siatka ściągnięta ..


podkoszona trawa na pasie sąsiadki...


rurki pomalowane...


dziury wykopane pod słupki..


no i słupki wbite i wcementowane ...


cdn

[Pashmina2006]

Osiu fantastyczna fotorelacja. Czuję się jakbym tam była dla ema i teścia. Jestem pod wrażeniem. Sprawnie im praca szła Szkoda mi Cię bidulko. Bo pogoda dzisiaj piękna a Ty w domciu. Ale nie martw się, następnym razem pójdziesz. Słupki już są to najgorsza praca za Wami. Naciąganie siatki to już pikuś. Przede mną jeszcze całość.. i słupki i malowanie ich i cementowanie i wszystko.

[misiaczekm]

Dobra robota!! Gratulować!!

[coco12]

Dopiero do was trafiłam i muszę powiedzieć ,że podziwiam ile pracy włożyliście w doprowadzenie działki do takiego stanu. Składam gratulacje z powodu oczekiwania na nowego członka rodziny i pytam kiedy nastąpi to wielkie wydarzenie .
Nie wiem ,może nie doczytałam ale jaka duża jest wasza działka , że macie miejsce na warzywka kwiaty i jeszcze zostaje tyle miejsca na trawę. Współczuję poparzenia ,mam nadzieje ,że szybko się zagoi. Życzę zdrówka i odpoczynku .

[Tacca]

Lodziu , współczuję bólu . Co się stało , to się nie odstanie. Młoda jesteś , może wszystko ładnie się zagoi .

[misia i klusek]

Bravo praca i porządek posuwają się do przodu . Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia !!! Znam ten ból - też kiedyś miałem przygodę z kawą - tylko w innych rejonach ciała.