Mój fijoł 14-niedługo wiosna

[gajowa]

Twoja Mary Rose przepiękna...patrząc na nią nabieram nadziei, że i ja się doczekam jakiejś pociechy - moja ma rok i nie zachwyca...bardzo chorowała i była dosyć smętnym drapakiem; chyba przytnę ja w tym roku jakoś konkretnie; może się poprawi

[ewamaj66]

Marysiu, łykałam różne specyfiki i coś mnie uleczyło. Przynajmniej z grubsza
Majka, nie jest źle Dostałam małego Fiskarsa, chyba specjalnie do róż, bo maleńkie toto, bardzo lekkie i mieści się w kieszeni kurtki. Cudo Na początku trudno mi było ciąć, bo przyzwyczajona byłam do starego "grzmota", który swoje ważył, ale do dobrego przyzwyczaić się jest łatwo Samo się cięło
Ewa, Rooguchi mam z wymiany na forum Dostałam kawałek rośliny, która przez trzy lata nabrała masy i cieszy mnie kwiatami. Zeszły sezon był pierwszym, w którym doczekałam się mnóstwa kwiatów. Szkoda ruszać, ale żal mi, że w sezonie nie widać tych ślicznych dzwoneczków spod masy kwiatów Jackmanii.
Ewa, angielki (ale przecież nie tylko one ) muszą mieć trochę czasu, zanim staną się zachwycającymi krzewami. Moja Mary Rose rośnie w jednym miejscu od 8 czy 9 lat (co doskonale świadczy o jej odporności na mróz ), więc postanowiła pokazać, na co ją stać Sąsiadka posadziła swoją trzy lata temu-dopiero w zeszłym sezonie była naprawdę zadowolona z kwitnienia.

[Alania]

Rooguchi również za mną chodzi od dawna - dzięki Kasi - Robaczek
Nie mam niestety miejsca na tego powojnika

[x-ag-a]

Ewo, jaki przecudownie piękny jest ten Rooguchi... marzę o takim cudeńku, ale zupełnie nie wiem, gdzie powinnam go wyeksponować, by był widoczny... u Ciebie rośnie na parkanie?
Co dziś planujesz w ogrodzie?
Pozdrowienia,
A

[ewamaj66]

Monika, to nie jest wielki powojnik, może rosnąć między różami
Aga, kilka moich powojników rośnie przy siatce ogrodzenia, stanowią zasłonę. Rooguchi posadzę na pewno przy różach, tylko jeszcze nie wiem, których Dziś mam zamiar skończyć grabienie liści za domem i dokończyć cięcie powojników.

[Eda_S]

Śliczny ten powojnik Rooguchi, zwisające tulipanki .
Oby tylko dziś nie wiało...

[ewamaj66]

Edyta, cały czas liczę na to, że pogoda mnie nie wypłoszy z ogrodu. Wczoraj podczas prac ogrodowych zapomniałam, że bardzo bolą mnie stopy (wybrałam się do pracy w butach na obcasie po 5 miesiącach chodzenia na płaskim ), wcześniej myślałam, że mi odpadną. Poczułam boleści dopiero po powrocie z ogrodu do domu Mam życzenie i dzisiaj przejść taką kurację przeciwbólową

[marpa]

Co roku podczas wiosennej wizyty po nawozy do róż w L=u nabywamy też sekator.. Mam kilka ale nie każdy jednakowo mi pasuje ... wczoraj też eM włożył do koszyka wraz z bukiecikiem tulipanów

[Eda_S]

Butów na obcasach, nie noszę i nie posiadam, ale mając koleżanki które takie mają w swojej codziennej garderobie, mogę zrozumieć Twój ból...
Zatem brzydkiej pogodzie mówimy zdecydowane NIE

[ewamaj66]

Maryniu, do tej pory narzędzia Fiskars doskonale mi się sprawdziły i cieszę się, że M zaszalał
Edyta, obcas niziutki, a stopy odpadają

[Annes 77]

Ewcia piękna Twoja Mary Rose,8 lat warto czekać na taki okaz
Mam również sekator Fiskarsa,jest świetny,tnie się lekko i konkretnie:)
Roogouchi ja chyba też przesadzę On potrzebuje dość sporej podpory...

Zdrówka Kochana życzę,ja dziś może pojadę,na razie słonka brak,czekam na nie

[ewamaj66]

Ania, Mary to żelazna róża Sekator wprawił mnie w euforię, dotąd nie miałam szczęścia trafić na taki lekki.

[bejka1970]

Ewunia super ta twoja Mary,jak ją zabezpieczasz na zimę,bo z opisu wynika ,że wymaga kopczykowania ,więc chyba nie jest aż taką terminatorką?

[Alania]

Ewcia, nie namawiaj, bo w końcu Rooguchi trafi do mnie

[ewamaj66]

Beata-kopczykuję WSZYSTKIE róże, nawet terminatorki Nie mogę się powstrzymać, żeby im nie sypnąć kompostu przed zimą. Rugosy też dostają swoją porcję W tym roku z rozpędu nie sypnęłam pod dwie róże, obie przezimowały bez strat.
Monika, powojnik śliczny, nie opieraj się