Mam przy domu jabłoń, którą naszczepił mój dziadek gdy byłem dzieckiem. Nie wiem jak się nazywa - może ktoś ze zdjęć rozpozna.
Ale nazwa to mniejszy problem - jabłka są dobre i długo mogą leżeć, ale nie mam pojęcia jak to drzewko przycinać czy prowadzić. Poza tym dobrze owocuje, ale wygląda dziwacznie (na dodatek jak kopali mi rowek koparką, to obcięli mi jedną stronę gałęzi).
Mam nadzieję, że tu znajdę pomoc. Widzę w Internecie, że ludziska przesyłają zdjęcia swoich drzewek, a inne uczynne i miłe ludziska w Panice (czy innym programie graficznym) rysują im czerwone kreseczki gdzie ciąć. Na to samo liczę.

Problem polega na tym, że jak jabłoń była młoda, zając na wysokim śniegu zjadł jej główne pnącze (konar) - nie wiem jak to poprawnie nazwać i usechł. Ale dwie boczne gałęzie zaczęły rosnąć i tym sposobem drzewo wygląda jak na zdjęciach.



Proszę o odpowiedź czy to drzewko może tak rosnąć czy też powinienem odciąć jeden pień?
Poza tym fajnie by było jak by ktoś pozaznaczał lub dokładnie opisał co tam trzeba odciąć.
