Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Fajne to Twoje przedszkole. Żurawki są ślicznie wybarwione. Ale faktycznie co nie co musisz przesadzić. Zawsze właśnie jak roślinki są małe, chcemy uzyskać ładny efekt rabaty i tylko gęste sadzenie to daje. Ale niestety na piękną rabatkę trzeba czekać aż roślinki podrosną.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 13 paź 2010, o 18:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Witam imienniczke
Ten dzwoneczek to rozwar fajnie się rozsiewa.

Ten dzwoneczek to rozwar fajnie się rozsiewa.

Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Operacja po 30- stce..? Co z tym pokoleniem, kiepskie jesteśmy... kiedyś kobiety rodziły w polu i dalej szły do roboty, a ja po roku dźwigania synka mialam przepuklinę na kręgosłupie i nie mogłam chodzić i oddychać. Straszne, ale po 2 tyg w łóżku przeszło. Ale bywały dni, kiedy z wysiłku skręcało mnie i wygladałam jak połamaniec... teraz na szczęście jest juz ok, chociaz siedząca praca nie sprzyja kręgosłupowi. działka to wybawienie...Widzisz - do d... to wszystko - żeby zyc trzeba pracować i żeby być w dobrej kondycji tez trzeba pracować...
Ty na L4 - a dzieci gdzie? duże juz są? Moje 7 i 2 lata
Ty na L4 - a dzieci gdzie? duże juz są? Moje 7 i 2 lata
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Witajcie dziewczyny
Ten dzwonek, to rzeczywiście rozwar. Jesteście kochane!
Madziu żurawki i hosty docelowo powędrują pod krzewy, które dadzą im cień. Krzewy muszą jednak ciut podrosnąć.
Aniu niestety takie życie. Moja babcia sadziła ziemniaki mając bóle porodowe. Rodzić moją mamę poszła dopiero jak skończyła sadzić.
Ja miałam właśnie operację na kręgosłup. Wiosną zeszłego roku zaczęły się u mnie problemy z nogami, nie słuchały mnie (tak pokrótce), drętwiały mi stopy aż w końcu zaczęłam mieć problemy z chodzeniem na koniec lata. Lekarze szukali przyczyny. Zaliczyłam trzy pobyty w szpitalu. I dopiero diagnoza podczas trzeciego: guz kanału rdzenia kręgowego do pilnej operacji. Znów szpital, operacja... Ech... na szczęście było minęło. Guz nie był złośliwy. Ponoć mogę zamknąć ten rozdział życia i cieszyć się dniem codziennym
Tak też staram się robić. Skupiam się na dzieciach, bo bardzo przeżyły moją chorobę, mimo iż nie mówiliśmy im wszystkiego.Teraz czekam na komisję z zusu czy dostanę rehabilitacyjny. Zobaczymy. Mam nadzieję, że tak i do końca wakacji będę mogła cieszyć się codziennymi pobytami na działce.
Mam córkę Julię, ma 10 lat i synka Szymona 6 lat. I są moim największym życiowym osiągnięciem!
A teraz zmykam na wizytę kontrolną do lekarza ;) (jednak całkiem zapomnieć się nie da)

Ten dzwonek, to rzeczywiście rozwar. Jesteście kochane!
Madziu żurawki i hosty docelowo powędrują pod krzewy, które dadzą im cień. Krzewy muszą jednak ciut podrosnąć.
Aniu niestety takie życie. Moja babcia sadziła ziemniaki mając bóle porodowe. Rodzić moją mamę poszła dopiero jak skończyła sadzić.
Ja miałam właśnie operację na kręgosłup. Wiosną zeszłego roku zaczęły się u mnie problemy z nogami, nie słuchały mnie (tak pokrótce), drętwiały mi stopy aż w końcu zaczęłam mieć problemy z chodzeniem na koniec lata. Lekarze szukali przyczyny. Zaliczyłam trzy pobyty w szpitalu. I dopiero diagnoza podczas trzeciego: guz kanału rdzenia kręgowego do pilnej operacji. Znów szpital, operacja... Ech... na szczęście było minęło. Guz nie był złośliwy. Ponoć mogę zamknąć ten rozdział życia i cieszyć się dniem codziennym

Mam córkę Julię, ma 10 lat i synka Szymona 6 lat. I są moim największym życiowym osiągnięciem!
A teraz zmykam na wizytę kontrolną do lekarza ;) (jednak całkiem zapomnieć się nie da)
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C


Śliczne igliczki na niej rosną

Letnia altanka piękne wygląda

OO, jaki śliczny żółciutki kolorek kwiatuszka wiciokrzewu

Domek na drzewie piękny dzieciaczki będą miały ogromną radochę
Powojnik Błękitny Anioł piękniutki

Magnolia śliczna trzymam kciuki aby Ci zakwitła
Piękna Hortensja
Przedszkole żurawkowo-hostowe śliczne

Ten bialutki dzwoneczek to Rozwar i jest to bylina wieloletnia

Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
No to niestety kontrola musi byc ... dobrze że wszystko skończyło sie tylko na operacji i niema dalszych konsekwencji tej choroby.
dobrze ze po tym wszystkim zapał do działkowania Ci wrócił
teraz się będzie działo 
dobrze ze po tym wszystkim zapał do działkowania Ci wrócił


- Muszelka 102
- 200p
- Posty: 243
- Od: 20 lut 2011, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Wspaniała działka, rabatka żórawkowa piękna
Hortensja uroczo kwitnie. Ja coś nie mam ręki do nich, już druga mi uschła
Bardzo podoba mi się letnia altanka, troszkę podpatruję jak jest zbudowana. Mamy w planie też taką ustawić na działce.
Dużo zdrówka życzę


Bardzo podoba mi się letnia altanka, troszkę podpatruję jak jest zbudowana. Mamy w planie też taką ustawić na działce.
Dużo zdrówka życzę

Serdecznie pozdrawiam Bożena
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Fajnie , ja właśnie nabyłam taką działeczkę i nie mogę się doczekać ,jakie kwiaty wyjdą na skalniakach. Pięknie zagospodarowałaś działeczkę 

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Aniu gęsto na rabatce ,ale najwyżej podzielisz sobie żurawki i będziesz miała więcej
Na clematisa Jana Pawła II zapoluję,dużo dobrych opinii o nim czytałam,a poza tym nie mam jeszcze białego powojnika
Dużo przeszłaś ze zdrówkiem,ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło,uważaj na siebie
Duże szyszki na rabatce super wyglądają
Trzymam kciuki za magnolię,aby pokazała piękne kwiaty

Na clematisa Jana Pawła II zapoluję,dużo dobrych opinii o nim czytałam,a poza tym nie mam jeszcze białego powojnika

Dużo przeszłaś ze zdrówkiem,ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło,uważaj na siebie

Duże szyszki na rabatce super wyglądają

Trzymam kciuki za magnolię,aby pokazała piękne kwiaty

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Witajcie Kobietki
Jak tylko pogoda stała się wiosenna, tak nosi mnie niemiłosiernie. Rety jak ja już chcę babrać się w ziemi!!! W niedzielę to nawet popaliliśmy stare liście, przez co wschodzące byliny zostały odsłonięte. Teraz denerwuję się, że mi pomarzną
Normalnie postaradalismy zmysły chyba! Nie wiem czy nie jechać i z powrotem nie pookrywać gałązkami z iglaków. Jak myślicie?
Dziś będąc na zakupach dostałam amoku. Zdjęcia poniżej są dowodem
Zakupy z "Ciastoramy": Liatry i różowe Rudbekie (pierwsza paczuszka fioletowych Liatr jest z Lidla (jest ich tam więcej ale są zdecydowanie mniej wyrośnięte od tych z Ciasto)

A teraz zakupy z Carre....a. Wiem, wiem... tam się nie kupuje ale cena czyni cuda! Jak się nie uda, nie będę przynajmniej płakała przez miesiąc

Teraz proszę Was o pomoc: co z czym połączyć, by wyszły ładne kompozycje? Białe liatrie z różowymi rudbekiami a fioletowe liatrie z żółtymi rudbekiami? Czy odwrotnie? A może wszystkie liatrie z różowymi rudbekiami a te żółte z białą odętką wirginijską? Czy może jeszcze inaczej? Jak to rzecze stare polskie przysłowie: co dwie (lub więcej) głowy, to nie jedna. Wszelakie sugestie mile widziane. Może jakieś inne pewniaki ładnie komponujące się z tymi kwiatkami? To chętnie dokupię.
Rudbekie z "Ciasto" są w postaci kłączy a te z Carrefoura to malutkie, wychodzące z ziemi roślinki w doniczkach. Mam nadzieję, że jedne i drugie już w tym roku zakwitną. Jeśli nie, to drogie Koleżanki nie uświadamiajcie mnie proszę przez najbliższych kilka dni. Niech pożyję sobie trochę w błogiej euforii obrazującej mi piękność lata na rabatkach już w tym sezonie. Ewentualne sprostowanie mile widziane po weekendzie
I jeszcze pytanie: jak to teraz wszystko przechowywać?!
Wschodzące roślinki w doniczkach wyciągnąć z wora. To wiem. I gdzie to wszystko na parapety? Nie za ciepło? czy na działkę, do altanki, koło okna? Porzeczki i maliny, to chyba można już sadzić? Rety ale sobie narobiłam zagwostki teraz.
Byłam dziś na działeczce. Wszystko rwie się do życia. Czy nie za wcześnie?
Tak wyglądają prawie wszystkie moje powojniki:

A tak trzymają się żurawki po zimie. Wszystkie mają nowe przyrosty! Host jedynie ani widu.

A takie niespodzianki urosły mi nawet nie wiem kiedy
Nie przypominam sobie bym to sadziła. No chyba, że przylazło ze mną w postaci tyci maleństwa od sąsiadki działkowej z darami od niej
Ktoś ma podejrzenie co to za roślinki? Obie?

Pozdrawiam Was serdecznie. A jutro pochwalę się moimi wypasionymi świntuchami.

Jak tylko pogoda stała się wiosenna, tak nosi mnie niemiłosiernie. Rety jak ja już chcę babrać się w ziemi!!! W niedzielę to nawet popaliliśmy stare liście, przez co wschodzące byliny zostały odsłonięte. Teraz denerwuję się, że mi pomarzną

Dziś będąc na zakupach dostałam amoku. Zdjęcia poniżej są dowodem

Zakupy z "Ciastoramy": Liatry i różowe Rudbekie (pierwsza paczuszka fioletowych Liatr jest z Lidla (jest ich tam więcej ale są zdecydowanie mniej wyrośnięte od tych z Ciasto)

A teraz zakupy z Carre....a. Wiem, wiem... tam się nie kupuje ale cena czyni cuda! Jak się nie uda, nie będę przynajmniej płakała przez miesiąc


Teraz proszę Was o pomoc: co z czym połączyć, by wyszły ładne kompozycje? Białe liatrie z różowymi rudbekiami a fioletowe liatrie z żółtymi rudbekiami? Czy odwrotnie? A może wszystkie liatrie z różowymi rudbekiami a te żółte z białą odętką wirginijską? Czy może jeszcze inaczej? Jak to rzecze stare polskie przysłowie: co dwie (lub więcej) głowy, to nie jedna. Wszelakie sugestie mile widziane. Może jakieś inne pewniaki ładnie komponujące się z tymi kwiatkami? To chętnie dokupię.
Rudbekie z "Ciasto" są w postaci kłączy a te z Carrefoura to malutkie, wychodzące z ziemi roślinki w doniczkach. Mam nadzieję, że jedne i drugie już w tym roku zakwitną. Jeśli nie, to drogie Koleżanki nie uświadamiajcie mnie proszę przez najbliższych kilka dni. Niech pożyję sobie trochę w błogiej euforii obrazującej mi piękność lata na rabatkach już w tym sezonie. Ewentualne sprostowanie mile widziane po weekendzie

I jeszcze pytanie: jak to teraz wszystko przechowywać?!


Byłam dziś na działeczce. Wszystko rwie się do życia. Czy nie za wcześnie?
Tak wyglądają prawie wszystkie moje powojniki:

A tak trzymają się żurawki po zimie. Wszystkie mają nowe przyrosty! Host jedynie ani widu.

A takie niespodzianki urosły mi nawet nie wiem kiedy



Pozdrawiam Was serdecznie. A jutro pochwalę się moimi wypasionymi świntuchami.

- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C


Piękne i śliczne kwiatuszki zakupiłaś

Ja tam lubię połączenie bieli z żółcią zresztą dobrym doradcą to Ja nie jestem, bo ja ostatnio lubię kolorystyczny miszmasz wszystkie kolory połączone razem


Powojniki wypuszczają listeczki , żurawki pięknie Ci przezimowały
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Witaj Aniu
i ja przyszłam
się przywitać
.
Jesteś szczęściarą że taką fajną działkę udało Ci się kupić i masz już tyle nasadzeń , będę do Ciebie zaglądać bo sama mam działkę tylko ja kupiłam strasznie zaniedbaną , było to wielkie wysypisko śmieci i chaszczowisko ,
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.



Jesteś szczęściarą że taką fajną działkę udało Ci się kupić i masz już tyle nasadzeń , będę do Ciebie zaglądać bo sama mam działkę tylko ja kupiłam strasznie zaniedbaną , było to wielkie wysypisko śmieci i chaszczowisko ,
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Madziu ja często najpierw kupuję a potem myślę , co tu dalej począć
Widocznie taka moja uroda
Na opakowaniu rudbekii jest napisane, że sadzić można od marca do maja. Pogoda dopisuje, może więc posadzić?
A może teraz do doniczek i potem przesadzić?
Chyba teraz pójdę spać i może mi się przyśni właściwe postąpienie z tymi wszystkimi ślicznościami.
Paulii ta rudbekia rzeczywiście wygląda jak jeżówka. cokolwiek wyjdzie -będę kochała!
Mario masz rację. Kupiłam działkę, gdzie na upartego nie musiałabym nic robić. tylko trawę kosić. Żadna to jednak frajda. Na szczęście dla mnie pobojowiskiem nie była -nie wiem czy byłabym w stanie porwać się na takową. Także wielki szacun dla Ciebie.
Dobranoc moje Drogie Panie. I byle do wiosny!


Na opakowaniu rudbekii jest napisane, że sadzić można od marca do maja. Pogoda dopisuje, może więc posadzić?
A może teraz do doniczek i potem przesadzić?
Chyba teraz pójdę spać i może mi się przyśni właściwe postąpienie z tymi wszystkimi ślicznościami.

Paulii ta rudbekia rzeczywiście wygląda jak jeżówka. cokolwiek wyjdzie -będę kochała!

Mario masz rację. Kupiłam działkę, gdzie na upartego nie musiałabym nic robić. tylko trawę kosić. Żadna to jednak frajda. Na szczęście dla mnie pobojowiskiem nie była -nie wiem czy byłabym w stanie porwać się na takową. Także wielki szacun dla Ciebie.
Dobranoc moje Drogie Panie. I byle do wiosny!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Możesz spróbować wsadzić i okryć jeszcze czymś. U mnie pogody płatają figle jeszcze więc się wstrzymam z kupnem.