O różach i dorobku Geschwinda naczytałam się sporo, mimo że przy większości róż piszą pochodzenie nieznane to jednak znawcy doszukują się właśnie w De la Grifferaie źródła genów jego róż, zwłaszcza tych wielkich i mrozoodpornych. Czas pokaże czy rzeczywiście te jego róże i ich matka są takie wytrzymałe, niech no tylko nadejdzie sroga zima.
Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Bo ja mam duszę takiego wszystko chcącego wiedzieć szperacza
O różach i dorobku Geschwinda naczytałam się sporo, mimo że przy większości róż piszą pochodzenie nieznane to jednak znawcy doszukują się właśnie w De la Grifferaie źródła genów jego róż, zwłaszcza tych wielkich i mrozoodpornych. Czas pokaże czy rzeczywiście te jego róże i ich matka są takie wytrzymałe, niech no tylko nadejdzie sroga zima.
O różach i dorobku Geschwinda naczytałam się sporo, mimo że przy większości róż piszą pochodzenie nieznane to jednak znawcy doszukują się właśnie w De la Grifferaie źródła genów jego róż, zwłaszcza tych wielkich i mrozoodpornych. Czas pokaże czy rzeczywiście te jego róże i ich matka są takie wytrzymałe, niech no tylko nadejdzie sroga zima.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Maju, ale gnasz z tym wątkiem - do swojego wpisu musiałam się cofnąć o trzy strony
W międzyczasie ja grzebałam w grządkach a Ty pokazywałaś kolejne piękności
Larissa ma u Ciebie też takie małe kwiatuszki jak piszą inne osoby na FO? Przymierzam się do kupna Von Goethe - możesz coś więcej o niej napisać?
Pozdrawiam, Elwi
W międzyczasie ja grzebałam w grządkach a Ty pokazywałaś kolejne piękności
Pozdrawiam, Elwi
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
A u mnie rośnie Geschwind?s Orden, początek kolekcji jest .. 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
No widzisz-Ty masz duszę szperacza, a ja chomika
Posadziłabym wszystko, co mi się podoba 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Majeczko jak zawsze wychodzę od Ciebie oczarowana Twoimi różami i wiedzą na ich temat
Jestem naprawdę pełna podziwu 
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Witaj Majeczko 
Przychodzę sie wiosennie przywitac po zimowym letargu
A u ciebie róże
Przychodzę sie wiosennie przywitac po zimowym letargu
A u ciebie róże
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Cześć Majeczko
mam troszkę zaległości
muszę poczytać co słychać.
Czytałam, że już planujesz cięcie róż.
Jej, a ja mam jeszcze kopczyki i do - 5 czasami nocami.
mam troszkę zaległości
Czytałam, że już planujesz cięcie róż.
Jej, a ja mam jeszcze kopczyki i do - 5 czasami nocami.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Trochę dzisiaj popracowałam sprzątając kolejne części ogródka z liści i zeszłorocznych badyli, przy okazji odnalazłam całkiem zgrabny pączek krokusa, trochę słonka i niedługo zakwitnie

Po południu tak jakby chciało padać ale to były tylko strachy na lachy, wszystko spłonęło bez zbędnych zabiegów.
Ale ciągle mam coraz większą suszę, już nawet kocimiętka rosnąca przy domu pod okapem zaczyna więdnąć a to już jest zły objaw
chyba przyjdzie mi podlewać, może wystarczy tak
Larissa ma kwiatuszki wielkości 5cm, takie powinna mieć i takie moja ma, zobacz zdjęcie w porównaniu z moimi palcami - to około 5cm.

Johann Wolfgang von Goethe jak dla mnie to piękna róża, po pierwszym roku nic złego nie mogę o niej powiedzieć, pokażę parę zdjęć.




Niestety nie mam zdjęcia całego krzaczka, ale ma chyba 3 pędy i coś się pod nią chyba zakorzeniło ale za wcześnie stwierdzić na pewno.
Czy jesteś z niej zadowolona i jak duża Ci urosła?
ale chyba wszystkiego co mi się podoba nie będę sadzić bo wcześniej albo mi zabraknie miejsca albo sił
Dla Ciebie wyszperałam stare zdjęcia Etiude z gipsówką, obie już nie żyją

dodam że gipsówkę zawsze przycinałam na wysokość nim wytworzyła pączki żeby nie wyrosła taka wielka, pędy na pewno dochodziły do 1,5m jak nie była cięta
cdn...
Po południu tak jakby chciało padać ale to były tylko strachy na lachy, wszystko spłonęło bez zbędnych zabiegów.
Ale ciągle mam coraz większą suszę, już nawet kocimiętka rosnąca przy domu pod okapem zaczyna więdnąć a to już jest zły objaw
Elwi ja nie gnam, to tylko wiosna tak szybko przychodzi więc trzeba się spieszyć.Elwi pisze:Maju, ale gnasz z tym wątkiem - do swojego wpisu musiałam się cofnąć o trzy strony![]()
W międzyczasie ja grzebałam w grządkach a Ty pokazywałaś kolejne pięknościLarissa ma u Ciebie też takie małe kwiatuszki jak piszą inne osoby na FO? Przymierzam się do kupna Von Goethe - możesz coś więcej o niej napisać?
Pozdrawiam, Elwi
Larissa ma kwiatuszki wielkości 5cm, takie powinna mieć i takie moja ma, zobacz zdjęcie w porównaniu z moimi palcami - to około 5cm.
Johann Wolfgang von Goethe jak dla mnie to piękna róża, po pierwszym roku nic złego nie mogę o niej powiedzieć, pokażę parę zdjęć.
Niestety nie mam zdjęcia całego krzaczka, ale ma chyba 3 pędy i coś się pod nią chyba zakorzeniło ale za wcześnie stwierdzić na pewno.
Aniu kolekcja zawsze zaczyna się od jednej sztukiAniaDS pisze:A u mnie rośnie Geschwind?s Orden, początek kolekcji jest ..
Czy jesteś z niej zadowolona i jak duża Ci urosła?
Ewuś szperacz jak coś ciekawego wyszpera to to zaczyna chomikowaćewamaj66 pisze:No widzisz-Ty masz duszę szperacza, a ja chomikaPosadziłabym wszystko, co mi się podoba
Dla Ciebie wyszperałam stare zdjęcia Etiude z gipsówką, obie już nie żyją
cdn...
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
AgnisiuAGNESS pisze:Majeczko jak zawsze wychodzę od Ciebie oczarowana Twoimi różami i wiedzą na ich tematJestem naprawdę pełna podziwu
Aga miło Cię widzieć po zimowym letarguAgaNet pisze:Witaj Majeczko
Przychodzę sie wiosennie przywitac po zimowym letargu![]()
A u ciebie róże
Już widziałam Twoją wiosenkę, masz już tak ślicznie i kolorowo
Majeczko u nas też są przymrozki ale trochę mniejsze.majka411 pisze:Cześć Majeczko![]()
mam troszkę zaległościmuszę poczytać co słychać.
Czytałam, że już planujesz cięcie róż.![]()
Jej, a ja mam jeszcze kopczyki i do - 5 czasami nocami.
Już tnę a właściwie przycinam niektóre róże, te na których mi niespecjalnie zależy. Souveniry jak do tej pory zostawiam w spokoju, tylko obcinam listki, niektóre całkiem zielone, a niektóre róże kulkuję jak długie pędy na to pozwalają.
Powoli sprzątam liście na kolejnych rabatach, delikatnie rozgarniając zbyt wielkie kopczyki. Ale zostało mi jeszcze tego sprzątania sporo. No i zadołowane róże też już chcą rosnąć, najwyższy czas je odkopać i posadzić do donic.
Ale najważniejsza sprawa to mocny, obfity i ciepły deszcz - tego mojemu ogrodowi potrzeba najbardziej.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Moja Larissa też ma nieduże kwiatki. Ale jakie śliczne
Gipsówka faktycznie wielka
Może swoją powinnam nakarmić, żeby trochę urosła. Na razie przytula się do Scarlett Hit i też nieźle wygląda.
Gipsówka faktycznie wielka
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Majeczko, a widzisz, i u ciebie już pierwszy krokus sie pokazał
jeszcze troche słonka i reszta ruszy jak szalona 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Chmurka z gipsówki cudna
Kupiłam w kapersie białą i różową. Będzie 'w nogi' do moich piennych róż 
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Maju, ja już podłączyłam wodę i wczoraj podlałam Rh i azalie.
Krokusy botaniczne wylazły, ale jeszcze nie widziałam otwartych .....słonka brak. Odmianowych nie mogę się doszukać w trawie, pewnie zginęły
Krokusy botaniczne wylazły, ale jeszcze nie widziałam otwartych .....słonka brak. Odmianowych nie mogę się doszukać w trawie, pewnie zginęły
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Ewuś nie przesadzaj z tym dokarmianiem gipsówki bo Ci wszystko zagłuszy w koło. A korzenie ma takie grube i długie, że wykarczowanie takiej jednej kępy to jest wielkie wyzwanie. Chciałam ją jako dodatki do róż, ale po 2 latach zaczęłam ją silnie przycinać, a po 4 latach zaczęłam karczować jedną kępę po drugiej a miałam ich aż 4 dorodne kępiska. Jedynie ta przy Etiude została do naturalnej śmierci - najpierw gipsówka a za rok Etiude.
Aga co prawda jeden kroku i to w pączku przedwiośnia nie czyni ale liczę, że jutro odkopię ich więcej. Bo ciągle mam jeszcze dość gruby dywan liści i suchych badyli na rabatach
Aniu słodka piennych czy pnących róż
bo pienne mogą zagłodzić tyle zielonej masy wyrasta w korzeni, pnące już dobrze rozrośnięte dadzą radę. Poczytaj co napisałam Ewie.
Aniu ja ciągle czekam na deszcz, ale pewnie trzeba będzie zanieść kilka konewek wody pod rh.
Odmianowe krokusy wyrastają później, pewnie jeszcze siedzą w ziemi. Botaniczne czasami kwitną dość wcześnie, ale w tym roku chyba wszystko zakwitnie wcześniej od krokusów - widziałam dzisiaj pączki ogrodowych hiacyntów, które gdzieś się uwijają
Aga co prawda jeden kroku i to w pączku przedwiośnia nie czyni ale liczę, że jutro odkopię ich więcej. Bo ciągle mam jeszcze dość gruby dywan liści i suchych badyli na rabatach
Aniu słodka piennych czy pnących róż
Aniu ja ciągle czekam na deszcz, ale pewnie trzeba będzie zanieść kilka konewek wody pod rh.
Odmianowe krokusy wyrastają później, pewnie jeszcze siedzą w ziemi. Botaniczne czasami kwitną dość wcześnie, ale w tym roku chyba wszystko zakwitnie wcześniej od krokusów - widziałam dzisiaj pączki ogrodowych hiacyntów, które gdzieś się uwijają
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Maju,zapomniałam jeszcze dopytać się o floksy skrzydlate. Mam trzy różne i każdy z nich po zimie wygląda inaczej. Biały jest cały zaschnięty, lila częściowo ,a różowy cały zielony. Co mam z nimi robić na wiosnę 

