Ogród 2

[iwona0042]

Sylwuś, czytam jak wspominacie zdobycie prawa jazdy, ja zawsze mówiłam że po 40stce dopiero zmądrzeję i pójdę i zrobię, przed 40stka poszłam, a kilka dni po urodzinach miałam egzamin, stało się tak, że po testach miałam iść zrobić sisi, bo bardzo mi się chciało, a tu mnie na plac wołają, no to poszłam i pierwsze pytanie do egzaminatora to ja zadałam ile to trwać będzie bo mi się chce sisi, zdziwiony popatrzył i kazał wsiadać, pojechałam na miasto, a tam ciągle go poganiałam, bo mówię, że auto mu zapaskudzę, cały czas myślałam tylko o tym żeby to się skończyło, jakie było moje zdziwienie, kiedy powiedział, że ma dość mojego marudzenia, że wracamy, na miejscu ja pytam i jak a on na to, że mam szybko iść do ubikacji, ja na to, że najpierw niech powie, bo tu będę robić, zaczął się w końcu sam śmiać, były małe potknięcia, ale stwierdził, że to przez to moje chcenie chyba, ale udało się, na skrzydłach poleciałam sisiać

[Pashmina2006]

Sylwuniu . U mnie nie ma. Przynajmniej na razie. W ogóle od niedzieli coś za ciepło nie jest. Co do złamań to odkąd skończyłam liceum nie miałam żadnego. Na studiach wf nie miałam więc gipsu też nie miałam. Po prostu muszę uważać i pewne ćwiczenia są już nie dla mnie. Egzaminator to nadęty bufon był! I tyle. Wiem że często ktoś kto po postu jeszcze nie doszkolił się do zdania egzaminu, tak mówi. Ale w mojej sytuacji akurat było trochę inaczej. Facet zanim jeszcze wsiadłam do auta już mnie zdenerwował. Może miał zły dzień. Tak sobie pomyślałam teraz, że gdybym nie zdała to powinnam się odwołać. Niechby sobie dyrekcja zobaczyła jaki z niego pracownik. Jak można spokojnie jeździć jak tak się zachowuje. Chciałabym tak jak Iwona wspominać mój egzamin z takim uśmiechem.

[reniusia20]

Sylwunia do Nas wróciła widzę że hodowla królików ruszyła na całego będziesz mieć teraz zajęcie doglądania i karmienia ale takie króliczki cieszą i to ich mięciutkie futerko. Porządki już robisz Ja też na skalniaku ogarnełam co się dało i zabezpieczyłam rabatkę przed kurami,może na razie dadzą sobie spokój z porządkami po swojemu ale zimno się zrobiło u Mnie od niedzieli pogoda się popsuła słoneczka nie było

[Sylwia85]

Po porannym słoneczku już tylko wspomnienia zostały i zimno wieje że mało głowy nie urwie.
Iwonko a to miałaś przygodę. Jak miło się wspomina, jak czytałam to aż się uśmiechałam. Egzaminator z poczuciem humoru musiał być bo inny to by zaraz powiedział to wysiadaj i koniec egzaminu. Przed zapisaniem się na kurs długo się wahałam może dlatego że bałam się ale jak już siadłam i pojeździłam to zrozumiałam że nie jest to takie straszne i nie ma czego się bać.
Madziu grunt że zdane i możemy jeździć do pracy czy zakupy. Najważniejsze że teraz trzeba się cieszyć że wiosna przyszła i możemy troszkę poszaleć wcześniej Jako zakupoholiczka kwiatowa muszę pochodzić po supermarketach i posprawdzać czy nic ciekawego nie ma. Bo jutro mam urlop
Renatko tak wróciłam a przy królikach to mój tato chodzi. Ja pewnie bardziej latem będę Teraz to każdą wolną chwilę staram poświęcać na ogród. Oczywiście zaglądam do królików ale nie codziennie. Dzisiaj jeszcze czeka mnie mycie samochodu. No tak kury robią porządki po swojemu i nie koniecznie tam gdzie chcemy

Pozdrawiam Was dziewczyny i miłego wieczoru życzę.

[asta6265]

Syluś u nas też pochmurno dzisiaj, ale w miarę ciepło - oby już nie było przymrozków to damy radę - pozdrawiam cieplutko.

[koziorozec]

Witaj Sylwio,ale masz przygody ,jakoś dziwnie każdy się śmieje jak ktoś się przewróci a dopiero potem pomaga to taki bezwarunkowy odruch,słyszę że ogród pomału pięknieje ,mojemu daleko do tego,ale trudno jakoś poradzę ,buziaczki i miłego wieczoru,wstawiłam u mnie derenie-100 letnie

[Pashmina2006]

Mój mąż twierdzi że nic mnie tak nie rozbawia jak to że ktoś się przewrócił. To absolutnie nie prawda! Po prostu czasami to śmiesznie wygląda. A zaraz do głowy przychodzą myśli że mogą pojawić się przykre konsekwencje. Sylwuniu myślałam że jutro szalejesz w ogródku a nie w sklepie

[e-babcia]

Sylwunia-ale się ucha chałam z twoich dwóch połamanych rąk Już sobie wyobraziłam Ciebie z tym gipsem i potem
Wybacz,ale ja też byłam w podobnej sytuacji.30 lat mieliśmy w chodniku dziure i codziennie tam przechodziłam.aż wreszcie szłam jak codzień i bum.Pozbierałam się i poszłam dalej ,kolejne 3km troche bolało,ale mówie na działce odpoczne.I było dobrze do czasu aż buta zdjełam i bęc nie szło już go załorzyć .Ale najlepiej było ,jak poszłam sie myĆ i bęc upadłam.Córka nie mogła mnie podnieśc bo mam słuszną wage.Zaczeła sie śmiać i koniec.Czekałam,aż zięć przyjedzie z pracy bo siły nam opadły Komedia nie z tej ziemi .Trzeba było to zobaczyć.

[Sylwia85]

Aniu kiepski dzień wybrałam na urlop bo jutro też ma być bez słoneczka i chłodno. Cóż pobuszuje w sklepach no chyba że ciepło sie ubiorę i pójdę do odródka. Również cieplutko pozdrawiam
Martusiu ja mysle że Ci co widzieli moje wyłożenie sie to sie śmieli na całego ale dziewczyna która szła przede mną zachowała powagę i nawet sie nie uśmiechneła. tylko podleciała i zapytała czy wszystko w porżadku. Już ide do Ciebie zobaczę 100 letnie derenie. Pozdrawiam serdecznie
Madziu jak tak będzie jak dzisiaj w dzień to tylko zakupki ogrodowe. Wieczorem jak podjechałam pod dom umyć samochód to mysłałam że już nie dokończe , zimno brrrrr Madziu u mnie ostatnio to normalka jak biore wolne to zawsze pogoda się zepsuje. pozdrawiam serdecznie
Jadziu wtedy nie chodziłam do szkoły w zeszytach pisała mi mama ( ale wtedy miałam ładnie prowadzony zeszyt ). Z początku to naewt mama nie karmiła ale szybko tą sztukę pojełam i w gipsie tez dałam radę Ale miałaś przygodę . Dobrze że nic sobie nie zrobiłaś jak drugi raz upadłaś i dobrze że nie byłaś sama. Uważaj mi tu kochana na siebie bo inaczej klapsa w pupę Jadzia dostanie Pozdrawiam cieplutko
Każde potkniecie czy upadek wygląda śmiesznie ale różne moga być później konsekwencje. Dziewczyny lepiej nie upadać tylko wznoscić się coraz wyżej i tak pędzić by nie dotykać stopami ziemi wtedy nic nam nie będzie

[Pashmina2006]

Sylwuś pogoda niestety ostatnio nas nie rozpieszcza. Szybko przywyknęłyśmy do lutowego słoneczka a tu marzec daje kopniaka na otrzeźwienie i woła: haaalo! Nie rozpędziłyście się? To dopiero jaaa - MARZEC. Wszędzie trąbią o wiośnie. W telewizji nawet już reklamy : "tej wiosny(...)". Myślałam że wybiorę się na działkę dalej troszkę popracować. Ale jak tak zimno

[Sylwia85]

Madziu bardzo mało ogładam telewizji. Jak już to ide na konkretny program.
Dopiero marzec ale chciałoby sie żeby było ładnie cieplutko i wiosennie. Chyba luty nas rozpieścił ale cóz cierpliwie lub mniej cierpliwie trzeba będzie poczekać na cieplejsze dni.

[Pashmina2006]

Ja też. No ale jest kilka seriali które oglądam. Na Wspólnej, M jak Miłość, Bitwa o Dom, czasami Prawo Agaty. A że nasza telewizja kocha reklamy i głownie z nich się składa to coś tam w niej słyszę.

[Sylwia85]

Kiedyś oglądałam więcej seriali ale w pewnym momencie przestały mnie interesować. Jedynie co zdarza mi się obejrzeć to Ranczo, Przyjaciółki i To nie koniec świata. A jak są rekalmy to albo przerzucam albo wychodzę i przychodzę na serial.
Denerwują mnie reklamy w trakcie filmu czy serialu.

[athshe]

Się tu u ciebie dzieje.... Powodzenia na zakupach - pochwal się jutro.

[Sylwia85]

Agniesiu dziękuje jak uda mi się coś kupić to napweno będziecie wiedzieć o tym i zdjęcie pojawią sie na FO
Już się nie moge doczekac jutrzejszego dnia