Ogród Linety 2
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Linety 2
Chyba pierwszy raz u mnie lawenda przetrwała zimę ale zobaczymy co dalej a u Ciebie brateczki śliczne ja ich jeszcze nie widziałam
No a przylaszczka u mnie dopiero ma jakiś pąk a śnieżyczka też zakwitła jednym kwiatkiem 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Ogród Linety 2
O!! To dziwne.... U mnie na północy, lawenda żyła sobie bez problemów!! Żeby jej trawa nie zżarła... tylko należy pamiętać by sadzić ją praktycznie w piasku, by woda jej nie zalewała!!
aha!! Nie nawozić i nie podlewać!!
Twoja Linetko lawenda wygląda dobrze!!
Dziękuję za zdjęcia ogrodzenia dla szaraka!! Chodziło mi właśnie o daszek... Widzę, że podobnie jak w moim trzeba górę osłaniać siatką...
Mój jest taki...


aha!! Nie nawozić i nie podlewać!!
Twoja Linetko lawenda wygląda dobrze!!
Dziękuję za zdjęcia ogrodzenia dla szaraka!! Chodziło mi właśnie o daszek... Widzę, że podobnie jak w moim trzeba górę osłaniać siatką...
Mój jest taki...
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród Linety 2
Gosiu- zaskakuje mnie pomysłowość w koszeniu traw
króliki
Byłam na działce i wszystko ładnie idzie do góry.Jeszcze kilka dni prac i czekam na pierwsze porządne kwitnienia.
Byłam na działce i wszystko ładnie idzie do góry.Jeszcze kilka dni prac i czekam na pierwsze porządne kwitnienia.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród Linety 2
Gosiu,masz wreszcie pierwszy kwiatek. U mnie nadal tylko prymulki,ale planuję zabrać się za sprzątanie rabat,może cos odkryję.
Re: Ogród Linety 2
Gosiu, ja też miałam jednego przebiśniega (na 10 cebulek), a po 4 latach mam już 3 kwiatki
Jest nadzieja
Moja lawenda co roku o tej porze wygląda tak samo, ale już niedługo zazieleni się, trzeba ją jeszcze ciachnąć. Swoją co 3 lata tnę prawie do ziemi, żeby odmłodzić krzewy, a tak to tylko jesienią usuwam kwiatostany a wiosną nadaję zaokrąglony kształt.
Ale spory wybieg ma królik, nie dziwię się, że zimą w klatce się męczy jak tu ma takie hektary
Jeśli dalej masz nadmiar siewek lwiej paszczy i ostróżki, to z przyjemnością przygarnę kilka
Moja lawenda co roku o tej porze wygląda tak samo, ale już niedługo zazieleni się, trzeba ją jeszcze ciachnąć. Swoją co 3 lata tnę prawie do ziemi, żeby odmłodzić krzewy, a tak to tylko jesienią usuwam kwiatostany a wiosną nadaję zaokrąglony kształt.
Ale spory wybieg ma królik, nie dziwię się, że zimą w klatce się męczy jak tu ma takie hektary
Jeśli dalej masz nadmiar siewek lwiej paszczy i ostróżki, to z przyjemnością przygarnę kilka
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród Linety 2
Ja też latałam jak głupia gdy zobaczyłam trzy pączkujące przebiśniegi
Drobiazgi a cieszą.
Wysiewy idą ku górze
Drobiazgi a cieszą.
Wysiewy idą ku górze
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Linety 2
Gosiu Twój króliczek szczęśliwy, bo wyszedł na zielone salony..... pewnie on również tęsknił do powietrza i zieleni tak jak i my
Na parapetach u Ciebie aż szumi
ależ wysiewów 
Na parapetach u Ciebie aż szumi
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród Linety 2
Króliki to ja lubię, ale po prowansalsku!
Przebiśniega gratuluję z całego serca!
Przebiśniega gratuluję z całego serca!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Linety 2
Przycięłam dzisiaj jedną kępkę lawendy
Nie mam z nią doświadczenia o nie mam ale złe bo mi zawsze po zimie znikała
Wyjątkowo w tym roku została 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Re: Ogród Linety 2
Moi Drodzy, przepraszam za kilkudniowe milczenie, ale znów mam mnóstwo obowiązków i nie mogę zdążyć ze wszystkim.
Najgorsze, że to wcale nie są prace ogrodowe, które wykonywałabym najchętniej.
Jednak wszystko u mnie w porządku, roślinki rosną, piesek tyje, króliczek robi dziury w trawniku...
Mogłoby jeszcze być cieplej, ale to podobno nastąpi już wkrótce.
Dziękuję Wam za wszystkie wizyty!
Elu, lawenda to taka ciepłolubna roślinka, że pewnie nie każdą zimę przetrwa. Cieszmy się, że ta zima była taka łagodna. Na wszelki wypadek mam trzy sadzonki, które sobie próbuję ukorzenić, i jeszcze wysiałam trochę kupionych nasion lawendy, po dwutygodniowym trzymaniu ich w zamrażarce, zgodnie z poradą na torebce z nasionami. Zobaczymy, co z tego będzie. Jeśli uda mi się wyhodować kilka roślinek, to posadzę je sobie między różami.
Mojej przylaszczki nadal nie widać, obawiam się, że jednak padła albo została zniszczona przez zwierzęta.
Misiaczku, Twój króliczek też jest szczęśliwy w tym ogrodzeniu! A jaką ma piękną trawkę dookoła! Domyślam się, że zdjęcia są zeszłoroczne, bo chyba nie masz jeszcze takiej trawy w ogródku o tej porze roku?
Zakrywam wybiegi siatką od góry, bo boję się drapieżnych ptaków. Nadal nie wiem, co stało się w moim poprzednim króliczkiem, który po prostu zniknął bez śladu.
A jaką miałeś odmianę lawendy, pamiętasz może? Warto wiedzieć, która jest odporna na nasze zimy.
Jadziu, tak, rzeczywiście, trawnika kosić nie trzeba, wystarczy przesuwać zagródki w kolejne miejsca.
Gdybym miała większy trawnik, to pomyślałabym o kozie.
Tylko doić bym nie umiała.
Czekam na te kwitnienia w Twoim ogrodzie. Zaraz zobaczę na Twoim wątku, co tam nowego zakwitło.
Małgoś, u Ciebie też już pewnie kwitną ślicznie krokusy. Muszę zaraz zajrzeć na Twój wątek. Moje prymulki na razie mają pączki. Cieplejszego dnia pewnie zobaczę wreszcie kwiatki.
Aniu Rudominko, no jasne, siewek ci u nas dostatek.
Teraz jeszcze spodziewam się roślinek lawendy z własnego siewu.
Z tymi przebiśniegami u mnie to dziwna rzecz, bo to jest dość stara kępka i dotąd kwitła niezawodnie, a w tym roku nie ma ani kwiatka, kwitnie za to pojedyncza roślinka w innym miejscu ogrodu. Muszę zasilić nawozami tę kępkę, może się wzmocni i zakwitnie w przyszłym roku.
Aniu, tak mocno cięta lawenda rosnie Ci bez przeszkód? Ja nie mam doświadczenia, czytałam tylko, że nie należy ciąć części zdrewniałych. Ale skoro u Ciebie sprawdza się silne cięcie, to mniej się będę przejmowała.
Aguś Aage, prawda? Ta radość z takich małych rzeczy to cudowna rzecz.
Bardzo pasuje do Twoich dobrych myśli, nie uważasz?
Siewki sobie rosną, a ja się denerwuję, że jeszcze ich nie przesadziłam. Muszę wreszcie znaleźć czas, może w weekend.
Aguś Agness, rzeczywiście, królik nawet sam się dopomina i tupie w klatce, kiedy nie dość wcześnie wynosimy go do zagródki.
A czasem po prostu jest za zimno, a on się domaga wyjścia na dwór.
W maju będę mogła już go tak zostawić i aż do jesieni nawet nocuje na zewnątrz.
Miłeczko, trochę to rozumiem, zwłaszcza wtedy, kiedy w domu zaczyna unosić się zapaszek króliczych odchodów i trzeba pilnie posprzątać klatkę.
Ale nasz króliczek jest znakomitą kosiarką do trawy, więc do brytfanny na pewno nie trafi. 
Dziękuję za gratulacje! Ten pojedynczy kwiatek tak mnie szczerze cieszy.
Zamieszczam jeszcze parę zdjęć, chociaż nie jest ich dużo.
Krokusy na trawniku

Pierwszy fioletowy krokus

Ten sam krokus troszkę z profilu

Króliczek

Szczeniaczek

Najgorsze, że to wcale nie są prace ogrodowe, które wykonywałabym najchętniej.
Jednak wszystko u mnie w porządku, roślinki rosną, piesek tyje, króliczek robi dziury w trawniku...
Mogłoby jeszcze być cieplej, ale to podobno nastąpi już wkrótce.
Dziękuję Wam za wszystkie wizyty!
Elu, lawenda to taka ciepłolubna roślinka, że pewnie nie każdą zimę przetrwa. Cieszmy się, że ta zima była taka łagodna. Na wszelki wypadek mam trzy sadzonki, które sobie próbuję ukorzenić, i jeszcze wysiałam trochę kupionych nasion lawendy, po dwutygodniowym trzymaniu ich w zamrażarce, zgodnie z poradą na torebce z nasionami. Zobaczymy, co z tego będzie. Jeśli uda mi się wyhodować kilka roślinek, to posadzę je sobie między różami.
Mojej przylaszczki nadal nie widać, obawiam się, że jednak padła albo została zniszczona przez zwierzęta.
Misiaczku, Twój króliczek też jest szczęśliwy w tym ogrodzeniu! A jaką ma piękną trawkę dookoła! Domyślam się, że zdjęcia są zeszłoroczne, bo chyba nie masz jeszcze takiej trawy w ogródku o tej porze roku?
Zakrywam wybiegi siatką od góry, bo boję się drapieżnych ptaków. Nadal nie wiem, co stało się w moim poprzednim króliczkiem, który po prostu zniknął bez śladu.
A jaką miałeś odmianę lawendy, pamiętasz może? Warto wiedzieć, która jest odporna na nasze zimy.
Jadziu, tak, rzeczywiście, trawnika kosić nie trzeba, wystarczy przesuwać zagródki w kolejne miejsca.
Czekam na te kwitnienia w Twoim ogrodzie. Zaraz zobaczę na Twoim wątku, co tam nowego zakwitło.
Małgoś, u Ciebie też już pewnie kwitną ślicznie krokusy. Muszę zaraz zajrzeć na Twój wątek. Moje prymulki na razie mają pączki. Cieplejszego dnia pewnie zobaczę wreszcie kwiatki.
Aniu Rudominko, no jasne, siewek ci u nas dostatek.
Z tymi przebiśniegami u mnie to dziwna rzecz, bo to jest dość stara kępka i dotąd kwitła niezawodnie, a w tym roku nie ma ani kwiatka, kwitnie za to pojedyncza roślinka w innym miejscu ogrodu. Muszę zasilić nawozami tę kępkę, może się wzmocni i zakwitnie w przyszłym roku.
Aniu, tak mocno cięta lawenda rosnie Ci bez przeszkód? Ja nie mam doświadczenia, czytałam tylko, że nie należy ciąć części zdrewniałych. Ale skoro u Ciebie sprawdza się silne cięcie, to mniej się będę przejmowała.
Aguś Aage, prawda? Ta radość z takich małych rzeczy to cudowna rzecz.
Bardzo pasuje do Twoich dobrych myśli, nie uważasz?
Siewki sobie rosną, a ja się denerwuję, że jeszcze ich nie przesadziłam. Muszę wreszcie znaleźć czas, może w weekend.
Aguś Agness, rzeczywiście, królik nawet sam się dopomina i tupie w klatce, kiedy nie dość wcześnie wynosimy go do zagródki.
Miłeczko, trochę to rozumiem, zwłaszcza wtedy, kiedy w domu zaczyna unosić się zapaszek króliczych odchodów i trzeba pilnie posprzątać klatkę.
Dziękuję za gratulacje! Ten pojedynczy kwiatek tak mnie szczerze cieszy.
Zamieszczam jeszcze parę zdjęć, chociaż nie jest ich dużo.
Krokusy na trawniku

Pierwszy fioletowy krokus

Ten sam krokus troszkę z profilu

Króliczek

Szczeniaczek

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Linety 2
Gosiu cudne zwierzaczki, zwłaszcza szczeniaczek przeuroczy. Tak bym go chciała wziąć na ręce i przytulić 
U ciebie jeden przebiśnieg, a u mnie jeden pierwiosnek. Natomiast krokusików kwitnących na razie wcale nie mam. Ja w tym roku bardzo czekam na tulipany, bo jesienią nasadziłam sporo nowych i nie mogę już się doczekać.
Widzę lawendę, czas przycinać... Jutro się tym zajmę
U ciebie jeden przebiśnieg, a u mnie jeden pierwiosnek. Natomiast krokusików kwitnących na razie wcale nie mam. Ja w tym roku bardzo czekam na tulipany, bo jesienią nasadziłam sporo nowych i nie mogę już się doczekać.
Widzę lawendę, czas przycinać... Jutro się tym zajmę
Re: Ogród Linety 2
Szczeniaczek przecudny, zwłaszcza z tym języczkiem na wierzchu
Ja w ramach eksperymentu przycięłam wiosną 1/4 krzewów lawendy (mam ich chyba 12 dużych i parę małych) prawie przy ziemi, na pewno do starego drewna. I pięknie odbiły, więc w następnym roku ciachnęłam kolejną 1/4, ostatnio dałam im spokój, ale niedługo kolejna partia idzie pod nóż
Zobacz sobie tu jak ją ciachnęłam (post z 12.04) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154 a na str 16 w poście z 17.07 widać lawendy cięte mocno w drugim rzucie - po lewej stronie, co druga jest nieco niższa. Za rząd po prawej stronie biorę się w tym roku. PO lewej to hidcote blue, po prawej chyba munstead coś
U mnie kwitną już żółte krokusy, zaczynają fioletowe i jeden Prince Claus
Ja w ramach eksperymentu przycięłam wiosną 1/4 krzewów lawendy (mam ich chyba 12 dużych i parę małych) prawie przy ziemi, na pewno do starego drewna. I pięknie odbiły, więc w następnym roku ciachnęłam kolejną 1/4, ostatnio dałam im spokój, ale niedługo kolejna partia idzie pod nóż
U mnie kwitną już żółte krokusy, zaczynają fioletowe i jeden Prince Claus
Re: Ogród Linety 2
Kochani, ponieważ ten wątek ma już 80 stron, więc chyba pora go zamknąć. Założyłam już nowy wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74152
Wszystkich miłych Gości serdecznie zapraszam.
Bardzo proszę Moderatora o zamknięcie wątku.
Wszystkich miłych Gości serdecznie zapraszam.
Bardzo proszę Moderatora o zamknięcie wątku.
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Ogród Linety 2
Tak, to zdjęcie jest z przed dwóch lat. W tamtym roku go nie puszczałem, no może z raz. Ze względu na walkę z dwuliściennymi i kotami, które się zadomowiły na działce. Teraz u nas jest jeszcze za zimno...Lineta pisze:...
Misiaczku, Twój króliczek też jest szczęśliwy w tym ogrodzeniu! A jaką ma piękną trawkę dookoła! Domyślam się, że zdjęcia są zeszłoroczne, bo chyba nie masz jeszcze takiej trawy w ogródku o tej porze roku?
Zakrywam wybiegi siatką od góry, bo boję się drapieżnych ptaków. Nadal nie wiem, co stało się w moim poprzednim króliczkiem, który po prostu zniknął bez śladu.
A jaką miałeś odmianę lawendy, pamiętasz może? Warto wiedzieć, która jest odporna na nasze zimy.
...
Co do lawendy to była ta zwykła, chyba wąskolistna... zobaczę w domu może będę miał jakąś historię z nią związaną...
- Kriss1515
- 1000p

- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Linety 2
Bardzo ładne krokusiki.
Moje pozamykane bo strasznie pochmurno. Zwierzęca ferajna świetna. 


