Ogród Gosi 12

[Eda_S]

Kawał ciężkiej roboty wykonałaś z tym żywopłotem. Ja w tym roku będę przycinać żywopłot sąsiadów od mojej strony, bo mocno się wykłada, a za rok może być już bardzo ciężko ze względu na grube gałęzie tuj.
Pozdrawiam cieplutko .

[Margo2]

Monia, ja mam 40 m do cięcia. Z jednej strony. Z drugiej tyle samo, ale to już tylko takie pielęgnacyjne cięcie. Tutaj mój m. po prostu zaniedbał. Jakoś mu się miarka zepsuła

Aniu, mój aż tak ładnie nie pachnie. To zwykłe brabanty. Żywopłot ma swoje zalety i wady. W tym miejscu jeśli zwróciłaś uwagę mam tylko 3 metry od płotu, a chciałam się odgrodzić od sąsiadów. W dodatku to jest rewelacyjne miejsce dla ptaków. Zakładają tam gniazda, chronią się przed drapieżnikami.
Niestety zebranie tego do wyschnięcia nic nie da. W zeszłym roku zebrałam to co ciełam i nie wyschło, a raczej zgniło. Niestety muszę uzbroić się w cierpliwość i ciąć, jak świstak

Ewa, nie martw się, coś zaradzimy.
Zostawiłam na razie cięcie m. Ale musi wydobrzeć i na dokładkę wrócić z wojaży. Zatem nie prędzej niż w przyszłym tygodniu będzie mógł się za to zabrać. Ile dam radę to zrobię ręcznie, a może najpierw obciachm nożycami elektrycznymi boki. Będzie bliżej do tylnych gałęzi.

Iwonko, ja nie mam czasu na takie zabawy. To tylko w tym roku jest taka akcja, bo m. za dużo zostawiał po tej stronie. Po drugiej wysokość jest ok. Jak już z tym się uporamy to co roku będę już tylko skracała nożycami elektrycznymi nowe przyrosty.
A boki tę tnę, bo strasznie szybko się rozrastają. Miałam w tym miejscu 3 m odległości do siatki, zostało mi 1,5. Także też muszę bardzo przyciąć

Edytko, oj ciężka to robota, bo na drabinie wyginasz się we wszystkie strony i pilnujesz żeby nie spaść przy okazji. Każdy mięsień napięty. A najbardziej bolą ręce. Mój żywopłot na szczęscie do sąsiadów nie przerasta.


























Wszystkie moje róże przezimowały rewelacyjnie, ale jedna nie
Połowa jest w takim stanie,


Połowa w takim

[x-ag-a]

Gosiu, coraz wyraźniejsza wiosenka u Ciebie!

Ładnie przezimowała mi ostnica, z czego bardzo się cieszę... rozumiem, że jej się nie przycina, prawda?

Spokojnego wieczoru!

[e-babcia]

Gosiu- wiosna w pełni u Ciebie Ja dzisiej zdjełam butelki z kilku patyczków róż i zobacze jak im będzie.

[dwostr]

No właśnie też zastanawiałam się nad tą trawką- nie przycinać?
Żywopłotu mamy podobną ilość do cięcia,z tym,że ja do tej ilości żywotnikowego mam jeszcze ok 20m bukszpanowego i wciąż czeka na mnie a właściwie na odpowiednią pogodę,bo albo zimno, albo zbyt wilgotno.
Cóż to jest na trzecim zdjęciu? (5 czerwonych kępek)

[Ivona44]

Gosia, wiosna identyczna jak u mnie. idento pozdrawiam Cię gorąco

[maryla-56_56]

Gosiu współczuję cięcia żywopłotu.
Ja mam trochę bukszpanu, a i tak ręce bolą.
Ślicznie kwitną Ci krokusy, u mnie dopiero jeden ma pąk.
Róża Ci wypuści listki, jeszcze wcześnie, daj jej czas.

[edulkot]

Gosiu wiosna rozbujała się i to bardzo coraz więcej roślinek budzi się do życia.
Takie cięcie żywopłotu to i mnie czeka ale ja mam jałowiec i do tego okrutnie kujący syna bym zagnała ale się wyprowadził i tak sobie czeka ten żywopłot na zmiłowanie
Drugi mam niższy i ten muszę sobie już teraz sama przyciąć żeby nie wyrósł na takiego wielkoluda

A co z tą chryzantemą i krwawnikiem coś chyba zapomniałam

[megi1402]

Gosiu, rzeczywiście dużo masz żywopłotu do cięcia, napracowałaś się, ale spokój będzie na dłuższy czas.
Moje róże dobrze przezimowały, ze wszystkich tylko dwa pędy były brązowe takie jak pokazałaś. Wczoraj je wycięłam, u nas zaczęły już kwitnąć forsycje.
Bazie na wierzbie to aktualne fotki czy wspomnienia?

[koziorozec]

Gosiu,wiosna nieśmiało zagląda do naszych ogrodów,u ciebie już ładnie wyglądają roślinki,i pokazują swoje kwiatuszki,miłych snów

[malgocha1960]

Gosiu,u ciebie nawet bazie już są a ja nadal krokusów nie mogę znależć i nie wiem co się z nimi stało.

[Alania]

Gosiu, jakie masz piękne bazie

[justi177]

Zdjęcia aktualne?
Czuć wiosnę wyraźnie U mnie chyba krokusy nie zakwitną, albo późno.....
Jak żyjesz po pracach ogrodowych? Bardzo zmęczona?

[e-genia]

Gosiu u Ciebie też wiosna zawitałam ,te prymule są cudowna zaraz po zimie mają pąki .

[JLG]

Współczuje katorżniczej roboty z żywopłotem, rób sobie przerwy, żebyś sezonu nie musiała zaczynać od gabinetu rehabilitanta... ja też niestety muszę ciąć odpady na małe kawałki, żeby śmieciarze zabrali i jakoś to pomieścić (najgorsze są pędy róż po ucięciu), strasznie frustrująca robota.
Czy już osunęłaś kopce z róż?