Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)

[dyrydyry7]

WaF90
Bardzo dobrze, sam się przekonasz co jest lepsze, tylko pamiętaj, że jeśli rozsadę zostawisz, to musisz ją doświetlać, zalecenia co rozsady są takie, żeby przesadzać z całą bryłą korzeniową, z rozsady rwanej otrzymuje się mniejszy plon.
marcoman
Nie chodzi o to żeby nie pikować tylko żeby to robić w odpowiednim czasie i w odpowiedniej fazie wzrostu.

[dyrydyry7]

"W doświadczeniach przeprowadzonych w IW w Skierniewicach przez dr Irenę Babik okazało się, że produkowanie rozsady w wielodoniczkach o różnej wielkości (objętość komórek 25 cm3, 53 cm3 i 90 cm3) miało korzystny wpływ na wczesność plonowania, wielkość plonu wczesnego (czyt. też HO 3/2006) i liczbę przyjętych roślin, w porównaniu z rozsadą rwaną. Produkcja rozsady w wielodoniczkach trwa krócej niż "rwanej" o mniej więcej 7?10 dni. Im większa jest objętość bryły korzeniowej, tym wcześniejszy i większy wczesny plon owoców."
Hasło ogrodnicze , kwiecień 2006

[legina]

Przecież pikówki pikuje się z "bryłką" korzeniową(jakie korzonki taka bryłka ziemi).Wcale nie musisz
siać tak gęsto jak rzeżuchę.Odstępy nasionek 1-2 cm. i śmiało można pikować wraz z ziemią.Chyba trochę sami szukamy problemów.Po za tym mówimy chyba o pomidorach,a nie ogólnie o rozsadzie rwanej.
A jeszcze jak pikujemy od razu z pierwszym liścieniem,a nie czekamy na liść właściwy, to nie ma żadnego
problemu,a roślinka poczuje się jak po przejściu z brodzika na basen.
A z Tobą Daro zgadzam się w całości.

[darbo]

Nie wiem o co kaman teraz. Ja o pikowaniu, kolega o rozsadzie rwanej.

[legina]

Dyrydyry upierając się przy swoim sposobie wspomniał o rozsadzie rwanej,domniemywam,że pomylił
pikowanie z rozsadą rwaną.Stąd mój post.

[marcoman]

dyrydyry7, cytując artykuł z "Hasła ogrodniczego" mylisz trochę pojęcia.Rozsada rwana to trochę coś innego niż wyjmowanie łyżeczką siewki z całą ziemią .Nie ma tu mowy o uszkodzeniu korzenia (jak piszesz na poprzedniej stronie).Gdziekolwiek byś nie popatrzył w internecie ,wszyscy zalecają ,aby pikować po ukazaniu się pierwszych liści właściwych.Jak długo miałby trzymać WaF90 te swoje siewki w tak małych pojemniczkach? Jakie byłyby szanse na utrzymanie prawidłowego rozwoju roślinki do wysokości -jak napisał sam WaF 90- 15 cm?
W całej tej polemice nie dowiedzieliśmy się jeszcze od głównego zainteresowanego gdzie będzie te pomidory sadzić.Jeżeli do gruntu ,to Twój argument o krótszym terminie produkcji rozsady wielodoniczkowej traci zupełnie na zasadności,natomiast zyskuje ten o pikowaniu,nawet dwukrotnym.Poczytaj w tym samym artykule,który cytujesz,co autor tekstu pisze o wymaganiach co do podłoża w wielodoniczkowej uprawie.Wątpię ,żeby początkujący ogrodnik,a za takiego określił się WaF90,wypełnił należycie wszystkie zalecenia.My tu na forum jesteśmy w przeważającej części amatorami i dlatego stosujemy metody przeznaczone dla amatorów.Tak jest prościej i bezpieczniej.

[legina]

Najprościej to: siewka nie jest rozsadą.Dopiero z chwilą przepikowania jest rozsadą,aż do wysadzenia
w miejsca docelowe.I tak już do końca to pikowanie jest jednorazowe,później to już przesadzanie rozsady,do większych pojemników,ewentualnie z innych powodów.

[WaF90]

Zasadziłem pomidory koktajlowe, jak również pomidory normalne. Prawdopodobnie 3 sztuki koktajlowych będę trzymał w domu, 2 na zasadzie takiej że w murku obok okna zrobię sobie miejsce na 2 krzaczki tzn po prawej i lewej stronie okna będę trzymał po 1 krzaczku i będą one przez cały czas na dworze. Trzeci krzaczek będę trzymał w domu i wystawiał od rana do wieczora.
Resztę pomidorów koktajlowych jak i pomidory duże będę miał w gruncie w mini szklarni/tunelu o wymiarach około metr na 4 metry lub 2x4 metry (dopiero będę robił). Wysokość tego będzie około 2 metry. Możliwe, że 1 krzaczek wystawię do gruntu bez szklarni.

[marcoman]

WaF90 nie obraź się , ale trochę za dużo cudowania z tymi miejscami pod pomidory.Jak masz kawałeczek wolnej ziemi ,to po prostu sadź w gruncie.Jestem wielkim przeciwnikiem mini szklarenek,bo widzę co dzieje się na działkach w drugiej połowie sezonu ,w takich maleństwach.
Szerokość szklarenki na 1m nie ma żadnego sensu, 2x4 to już lepiej.Przy takiej małej kubaturze zrób drzwi z obu stron i oprócz dni w których będzie zagrożenie przymrozkiem,trzymaj je otwarte na oścież,również w nocy.

[darbo]

Albo po prostu daszek nad nimi z folii. Patent sprawdzony na forum. Po posadzeniu zawsze możesz zastosować pręty wygięte w łuki, na to agrowłókninę. To tak w razie ewentualnych przymrozków.
Takie wąskie tuneliki to nie bardzo, tak jak kolega marcoman wcześniej pisał.

[magda1975]

A jakby wysiać pomidory jutro (3 marca) to jak myślicie,za wcześnie?

[chaton82]

Ja też wysiałam dziś pomidorki
18 odmian i każdego będę miała po jednym krzaku w tym roku, żeby wybrać najlepsze

[marcoman]

Magda, jeżeli będziesz uprawiać pod osłonami i masz tunel/szklarnię koło domu to siej. W razie przymrozków będziesz jakoś ratować.
Ja mam tunel ,niestety nie w ogrodzie,ale na działce 3 km od domu i zabezpieczam się w ten sposób,że sadzę te same odmiany w 2 partiach. Pierwszą teraz ,drugą dwa tygodnie później. Jeżeli pierwsza mi umarznie,to następną sadzę w bezpiecznym,późniejszym terminie,jeśli zaś będę miał szczęście to druga partia rozsad trafi w ręce znajomych,którzy tylko na to czekają
Natomiast na siew pomidorów gruntowych masz jeszcze czas.

[darbo]

Do tunelu sieję w przyszłą sobotę. Ilości sadzonek będą obliczone na ilość stanowisk, plus rezerwa.

[Turtle]

Ja siać planuje pod koniec tygodnia.
Odmiany:

D-donica - mam do wyboru Śr31cm Wys26cm 12l albo śmietnik ikea /29cm/30cm/14l/
G-grunt
T-tunel
Tunel:

Wyłożony czarną agrotkaniną 90g, pomiędzy krzakami taśma nawadniająca t-tape. Na rysunku tunel podzielony na pola 0.5x0.5m /dla większości odmian chyba wystarczy/.

Czy może tak być?