Ogród w słońcu

[gracha]

Sabinko wiosna wcześniej w tym roku to i koty zaczęły wcześniej, nie czekają do marca

Twoje krokusiki przepiękne ,szczególnie te żaróweczki wpadły mi w oko

[ann_30]

Cudowne te krokusy Niestety moje są posadzone od północnej strony domu więc im się nie spieszy Co do kotów to uwielbiam małe kotki a szczególnie kiedy ze sobą dokazują albo atakują ogon kocicy jakby był ich wrogiem co ona znosi do pewnego momentu aż nie przebiorą miarki (chyba jak każda matka).Niestety problem pojawia się kiedy dorastają bo wtedy powodują większe szkody a moja rodzina aż drży na myśl kto zostanie tym razem obdarowany zwierzątkiem.Pocieszam się,że inni ludzie też mają swoje problemy a kiedy patrzę na takie piękne zdjęcia zapominam o wszystkim. Oby tegoroczna wiosna dała nam wiele okazji do podziwiania jej uroków

[merymg]

No piękne słoneczka Ci zakwitły Krokusy, zauważyłam te niższe z mniejszych cebulek są szybsze w kwitnieniu. później zakwitaj krokusiki z większych cebulek.Pewnie to kwestia odmian.

[Paulii]

Witaj Sabinko krokusiki przepiękne
Zawilce bardzo się śpieszą na świat

[ewamaj66]

Te duże krokusy kwitną później Jeśli rozkwitają w różnych terminach, dłużej można się nimi cieszyć.
Przy piwoniach jeszcze nie grzeb, moje w ogóle się nie spieszą z wychodzeniem. Czekam cierpliwie, bo jednak w nocy jest zimno.

[kajko278]

a ja niestety nie mam krokusików ale dzięki Tobie Sabinko na pewno w przyszłym roku będę miała już ja się o to postaram . Życzę Ci słonecznego dnia ,bo u mnie pogoda byle jaka dzisiaj

[nifredil]

Dopadło mnie choróbsko rano zaczęło dziwnie drapać w gardle, więc zignorowałam. Zrobiłam obchód, poszłam na spacer z dzieciaczkami (aby wykorzystać Słoneczko) wróciłam do domu i dopiero się zaczęło. W ciągu kilku godzin ze zdrowego człowieka przekształciłam się w zombie na lekach.. kilka dni czekałam na ładną pogodę, a okazuje się, że w najlepszym wypadku wykorzystam ją w domu na.. smażenie pączków o ile mi temperatura trochę spadnie
kajko, krokusy są prawdziwą perełką, zaspokajają pierwszą potrzebę kolorów a na jesień często można trafić na mega paki np. w obi w tamtym roku była paczka 50 szt. za 18zł
Ewo, wstyd się przyznać.. dzisiaj już pogrzebałam przy kilku "wybranych losowo" nie dało mi Wszystko przez to, że te zadomowione na stałe już od dawna maja kły na wierzchu. znalazłam co chciałam i delikatnie przykryłam ziemią ciężko u mnie z tą cierpliwością
Paulii, zawilce są dla mnie największym zaskoczeniem. Niby wiadomo, że te leśne są bardzo wczesne, ale moje odmiany zakwitały o wiele później..
Merymg, różne tempo kwitnienia krokusów to nie tylko kwestia odmian. Zauważyłam, że niektóre z tych drobnych dopiero wychodzą.. Na jesień kupowałam z różnych miejsc, niektóre miały już maleńkie korzonki.. Przypuszczam, że właśnie to będzie rozwiązaniem zagadki
Ann_30, ja mam podobnie. Jak mi koty zbytnio dokuczają, np. połamanymi kwiatami, lub kuwetą w nieodpowiednim miejscu, to odwracam głowę i idę oglądać inne rośliny
Grażynko, w tym roku kupiłam najwięcej tych "żarów". Zwykle najszybciej mi wypadają te żółte, nie wiem może jakimś pędrakom też najbardziej smakują zółcielki

[stasia_ogrod]

Sabinko, przykro mi, że Cię choroba zmogła, to wszystko przez to zbyt wczesne grzebanie w ziemi, przecież jeszcze mamy luty i o tej porze powinien leżeć śnieg.No tak to jest, trochę słonka i myślimy że to maj. Kuruj się jeśli masz w planie smażenie pączków.
Krokuski śliczne zwłaszcza ten żółciótki moje jeszcze się ociągają z rozkwitem.

[kajko278]

Sabinko na wstępie życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. OBI w tym roku będzie przeze mnie okupowane i wiosną i jesienią. Tylko boję się o mojego eMa czy to przeżyje bo mogę go puścić z torbami w tym roku . Tak przy okazji pokazały się u mnie w sprzedaży krokusy w ogrodniczym i nie wiem czy się skusić na parę sztuk. Pani twierdzi że są przemrożone i gotowe do posadzenia. Faktycznie bulwki miały dosyć spore kły co o tym myślisz Sabinko skusić się czy poczekać do jesieni?

[jonatanka]

Sabinko kuruj się i wracaj szybko do zdrowia.Krokusy śliczne, ja tez czekam z utęsknieniem na krokusowe kwiaty ale u mnie nie śpieszno im pokazać kolorki.

[nifredil]

Dziękuję wam za życzenia. Dzisiaj żyję na polopirynie Stasiu, może przesadziłam z tym wyletnianiem się albo jakieś wirusisko, bo M już podjadał wieczorkiem tabletki na gardło Siedziałam więc w domu i przed okno podziwiałam jak rozkwitają kolejne krokusiki. Córka wróciła z przedszkola i zakomunikowała mi, że obiecała wszystkim w grupie różyczkę tłustoczwartkową (to takie cosiki pieczone z ciasta faworkowego), tak więc przed momentem skończyłam smażenie.
Odliczam dni do paczki z kwiatami.. Lilie wysyłają od 10marca, róże od połowy marca, a to przecież tuż tuż Moje pierwsze tak duże zakupy...ach jedynie na jeżówki muszę poczekać aż do maja Kajko, zdarzyło mi się kupować cebule tulipanów i krokusów wiosną- kwitły. Może nie tak obficie i bujnie jak te sadzone jesienią, ale kwitły. może watro kilka szt. kupić
Jonatanko, u mnie jest od rana do zachodu wszystko w słońcu, więc rośliny wystrzelają aż miło. Kilka sztuk krokusów posadzonych na rabacie północnej dopiero wypuszcza wąsy

Póki co zdjęcia zeszłoroczne.. kolorystycznie

[ewamaj66]

Bardzo lubię chabry Sieje mi się taki w warzywniku i zawsze pozwalam mu dorosnąć
Mam nadzieję, że do weekendu wszelkie choróbska nam przejdą.

[stokrotka1805]

Witaj Sabinko!
Dużo zdrowia Ci życzę!
Wszędzie już wiosna, a u mnie tylko kilka śnieżyczek zakwitło
Miałam dość sporo krokusów, nawet jesienią kupowałam jeszcze i sadziłam na trawniku, coby ładnie wyglądał,
a do tej pory żaden nawet nie wylazł z ziemi! Na rabacie sadziłam w koszyczkach, na trawniku luzem. Czyżby
jakieś robactwo wszystko zeżarło??
Pozdrawiam Lidka

[aage]

Sabinko widzę, że u Ciebie również wiosna na całego.
Krokusiki cudne.
Co do kotów mam dokładnie takie samo podejście, wiele im wybaczam jednak bezwzględnie stawiam na sterylizację bądź kastracje.
Zdrówka życzę

[ann_30]

Niestety chyba niejedni z nas przejechali się na na tej pogodzie.Niby wydaje się ciepło bo słoneczko grzeje ale wystarczy,że zimny wiatr zawiewa i problemy z gardłem murowane Niestety moje krokusiki chyba przepadły bo inne kwiaty wyrosły już dość duże a ich nadal nie widać Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i niech gardło nie boli przy pochłanianiu pączków