Nasze marzenie cz.3
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Ojjj
bardzo, ale to bardzo dziękuję za tak miły komentarz. Jak przyjemnie jest pracować na coś i robić coś co potem spotyka się z takim odbiorem. Sprawiłaś mi przeogromną przyjemność i bardzo się cieszę że zarówno Tobie jak i Mężowi się u nas podoba
.
- wiewioreczka
- 500p

- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu córa marnotrawna powraca po przejściach pracowo-niedoczasowych i brakach internetu i sprawnego komputera
Lece nadrabiać zaległości, mam nadzieje, że nie pogonisz
Pozdrawiam wiosennie
Pozdrawiam wiosennie
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
AAAANNNEETKO! Wreszcie! Ależ długo Cię nie było! Już się zastanawiałam gdzie wsiąknęłaś. Jak fajnie że jesteś!
- wiewioreczka
- 500p

- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu ależ Wy zasuwacie na tej działeczce, WIELKI
dla Was
Szczerze powiem, że podziwiam Was za przetrwanie tego wekendu wierceniowo-altankowego, nerwy nerwami, to zrozumiałe, fachowcy .... , efekt i zrealizowanie celu się liczy
Będziesz się śmiać, ale spełniłaś moje dwa marzenia... altanka i studnia... choć na moje warunki.... to wręcz abstrakcja. Działkę mam iście piaszczystą, poziom wód gruntowych głęboko, na górce jestem... ale marzenia o studni zamieniłam w zeszłym roku na 4 beczki 200litrowe pod rynnami
A altanka... marzy mi się podobny model, tylko bardziej zakratkowany żeby sąsiedzi/ spacerowicze z dziećmi/psami itd nie mieli mnie na oku jak się relaksuje umorusana ziemią po pieleniu
80km na działeczkę to jednak sporo macie, myślałam że bliżej. Mimo odległości bardzo duże tempo prac macie. Ja czasowo średnio ogarnięta jestem, ale działeczka systematycznie doglądana, w wekend nawet pierwszy raz w tym roku pieliłam borówki amerykańskie, już patrzyć nie mogłam na zielsko wyrastające z kory i włókniny
Mina sąsiadów bezcenna... pielić w lutym
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam ciepło
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
No z tą studnią to najbardziej się bałam. Bo wiadomo, woda może być i nie być. Beczki też dobra sprawa
Zawsze trzeba sobie jakoś radzić Anetko. Co do altanki to była wersja okraktowana cała. Koszt kratek + 300 zł. Jak kopali studnie to się pytali czy ziemia była nawieziona. Bo dosłownie 30 cm jest ziemi a pod spodem czyściutki piasek. Ja już też pieliłam
Także nie jesteś sama. Dziwnie się czułam pieląc w lutym no ale co? Jak mus to mus 
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Nasze marzenie cz.3
Dziewczynki, ja pieliłam na początku stycznia. Chowałam się w takich miejscach żeby mnie ludzie z drogi nie widzieli. Już i tak sobie wioskowi myślą, że ja jakaś nawiedzona jestem bo ciągle w ziemi grzebię
A dzisiaj przekopałam kawałek za domem i malowałam ogrodzenie
Jak tak dalej pójdzie to nie będziemy miały co wiosną robić 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
OO no to byłaś zdecydowanie pierwsza
W styczniu pielenie. Nie dziwię się że się chowasz przed sąsiadami
Faktycznie pomyślą że bardzo nadgorliwa jesteś. Pracusiu
Na jaki kolorek malowałaś ogrodzenie?
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu przez dwa lata zagospodarowaliście pięknie teren aż dziwi że udało wam się tak dużo zrobić.
Latarenka śliczna oj jak ja lubię takie rzeczy.
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, ja tylko malowałam na czarno-antykorozyjnie odświeżałam. Zmarzłam strasznie, chociaż było ciepło i udało mi się pomalować tylko furtkę i jedno przęsło bramy
Jednak to jest robota zdecydowanie na cieplejsze dni
Na rozgrzanie drewno ponosiłam które mój M porąbał. Fajnie tak popracować na powietrzu. Nawet takie zmęczenie później jest fajne 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Joasiu dziękuję 
Aniu pogoda nas jeszcze trochę oszukuje, niby ciepło a jednak chłodno. U mnie jakaś pogodowa huśtawka. Wczoraj idealnie, słonecznie itd. Dzisiaj szaro. No ale może się wypogodzi jeszcze.
Aniu pogoda nas jeszcze trochę oszukuje, niby ciepło a jednak chłodno. U mnie jakaś pogodowa huśtawka. Wczoraj idealnie, słonecznie itd. Dzisiaj szaro. No ale może się wypogodzi jeszcze.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie cz.3
Wow, super latarenka! Niestety potwierdzam to, że lubią rdzewieć na dworzu
Z tymi sąsiadami to jakbym o sobie czytała
Do mieczyków jakoś się zraziłam w zeszłym roku.. Chyba przez to ich pokładanie. Przygotuj się na to, że będziesz musiała je podpierać.
Andzia84 pisze:Dziewczynki, ja pieliłam na początku stycznia. Chowałam się w takich miejscach żeby mnie ludzie z drogi nie widzieli. Już i tak sobie wioskowi myślą, że ja jakaś nawiedzona jestem bo ciągle w ziemi grzebię(...)
Z tymi sąsiadami to jakbym o sobie czytała
Do mieczyków jakoś się zraziłam w zeszłym roku.. Chyba przez to ich pokładanie. Przygotuj się na to, że będziesz musiała je podpierać.
- Reniatka
- 100p

- Posty: 114
- Od: 28 sie 2013, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, północny wschód od W-wy
Re: Nasze marzenie cz.3
Fajna latarenka i piękne mieczyk
i działeczka tez super, a pogoda u mnie też w kratkę. Pozdrawiam
.
Pozdrawiam Renia
W moim ogródeczku
W moim ogródeczku
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Mielnko to całkiem sobie mieczyki odpuściłaś? Nie wykopywałaś na zimę? Jak się będą pokładać już to je ściacham do wazonu
Dlatego drewnianą wzięłam, będzie bardziej odporniejsza na warunki atmosferyczne. A tamte lubiące rudą będą chowane przed wyjazdem.
Renatko witam nowego gościa
Renatko witam nowego gościa
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Każdy czuje wiosnę w mniejszym bądź większym stopniu. Ja tak pośrednio - w mieście czuję ją bardziej, na działce mniej. Chyba byśmy załamanie nerwowe przeszły jakby wróciła zima. Właściwie gdyby nie kartki w kalendarzu całkowicie bym mogła o niej zapomnieć. Przyroda natomiast rządzi się swoimi prawami i o możliwości zimy mi przypomniała. Jak wcześniej wspominałam, zakupiłam grudniki. Jeden się nawet dobrze trzyma, drugi pada. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Poza jednym- ten co się dobrze trzyma postanowił zakwitnąć. Nie wiem, czy mam się z tego powodu cieszyć czy martwić że wróci zima?


- Matemax
- 1000p

- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, nie martw się o grudniki, że przyjdzie zima. One kwitną dwa czasem trzy razy w roku, teraz jest ten czas, moje też mają pączki, a ten co zamiera to pobierz sadzonki, może korzenie zachorowały. Ten Twój wygląda na białego?

