Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3

[labka1]

Wspaniałe ślady wiosny odkryłas Milenko..

[oxalis]

Czosnek niedźwiedzi...widziałam wprawdzie łany na biało kwitnące w naszych lasach, ale nigdy bym nie pomyślała, że to ów czosnek ...
Pod ochroną nie jest, więc mogę śmiało go spróbować na swojej glinie w mniej słonecznym miejscu zaadoptować.
Dzięki Milenko...znów czegoś nowego się dowiedziałam .

[Mandragora]

Kasiu labeczko - za niedługo powędruje do Ciebie Wspaniała roślinka, myślę, że naprawdę warto ją hodować w cienistym zakątku ogrodu
Kasiu oxalis - pamiętam moją pierwszą wiosnę w Beskidach.. Zastanawiałam się, czy to konwalia Dopiero zapach naprowadził mnie na właściwy trop, bo ta konwalia podejrzanie dziwnie kwitła A te ogromne połacie czosnku naprawdę intensywnie pachną. Jak masz cienisty zakątek do zadarniania, to polecam też kopytnika - częstego sąsiada czosnku z beskidzkich lasów

[e-babcia]

Milenko- super powiastka o losie mandragory .Ja dowiedziałam się ,że mandragora to bylina .Kwiaty ma białe,żółte i fioletowe.Działa na płodność .Piękna bylina a jej owoce przypominają zapachem jabłka.
Pozdrawiam

[pomidorzanka]

Taaaaaaaaaa, i ma właściwości halucynogenne

Chyba że znowu coś pomyliłam.........., ale nie, dopiero miałam w niemieckim serialu że zakonnica swojego brata podtruwała

właśnie mandragorą, dodawała do herbatki, no i facetowi polopirynka już nie była potrzebna

[jonatanka]

Milenko u mnie tez cebulowe pazurki wypuściły ale nie widać kwiatów .sama nie wiem co lepsze gdyż mam obawy o powrót zimy.Dzisiaj było w nocy -5.

[Cynamon]

Odwiedzam i stopniowo podczytuję wątek, rzeczywiście wiosnę już widać, pięknie Ci wszystko kiełkuje, a ja jeszcze niczego nie wysiałam.

[lulka]

Milenko, dzień dobry po małej przerwie. Wiosna zajrzała już chyba do każdego z nas. Cebulki wychodzą nawet w tych zimniejszych rejonach, więc miejmy nadzieję, że zima poszła hen..
Pięknie wzrastają wysiewy . Moje naparstnice już się chyba nadają do pikowania, a dzisiaj w planach wysiew Kobei. U Ciebie jakie plany?
Pozdrawiam

[Pashmina2006]

Faktycznie Milenko ten obelisk się nie opłaca. Mnie się marzy ta metalowa parasolka na pnącze. Pisałam do kilku kowali ale mi cenę rzucił jeden 750 zł. . 300 by mi żal było a nie mowa o 750. Pytałaś kiedyś o szeroką pergolę metalową. Znalazłaś coś?

[labka1]

Czekam cierpliwie jak nigdy Milenko ..szczęśliwa i jęzorem na brodzie...
Tak długo mi się marzyła..to jeszcze wytrzymam...

[Sylwia85]

Milenko u ciebie juz widać pąki krokusów a u mnie jeszcze dlaeko do takiego stanu.
Wiem pogoda napawa optymizmem i coraz bardziej czuć wiosnę ale ja jeszcze sie strzymam z obcinaniem.
W tym tygodniu kończe wcześniej ( bo koleżanka sie rozchorowała i pracuje od 7 do 15) wieć mam czas n ogród i porządki. Cieszę się i to bardzo.
A to juz Twoja mama sadziła róże czy tylko dołeczki są wykopane i czekaja na różyczki?

[Mandragora]

Witajcie Kolejny słoneczny dzień za nami, dziś miałam sporo słonka, ale było dość chłodno - 6 stopni w cieniu. Udało mi się dosłownie wyrwać nieszczęśliwie wsadzoną w miskanta wierzbę smoczą. Podłubałam trochę przy korzeniach widelcem ogrodowym, a potem ciąąągnęęłam, zupełnie jak w wierszu Tuwima "Rzepka", tylko dziadka pod ręką nie było Teraz tylko się modlić, by miskant zbytnio na tej operacji nie ucierpiał
Jadziu - mandragora to dość tajemnicza roślina, owiana wieloma legendami, z którymi wolę się nie identyfikować
Agatko - rosnąca pod szubienicami i takie tam inne bajki A że ma właściwości jak pawulonik to nie wiedziałam Teraz to już nikt do mnie nie zajrzy
Joasiu - u mnie w nocy temperatura spadła do -3. Jestem jednak cały czas dobrej myśli
Cynamonku - miło mi bardzo Na wysiewy z kilkoma wyjątkami jeszcze sporo czasu, tak więc na pewno zdążysz
Madziu lulko - witaj po wspaniałym urlopie! Widziałam, w jakim cudnym miejscu wypoczywaliście Znowu trochę podziałałam w ogrodzie, ale mimo słońca dziś był tak przenikliwy ziąb, że zbyt długo nie wytrzymałam. Udało mi się powycinać trochę suchych bodziszków, oporządzić kolejne rozchodniki, zdjąć folię z ławki, odsłoniłam też trochę z ziemi kły piwonii (nie kwitnie, prawdopodobnie jest za głęboko posadzona i postanowiłam poeksperymentować) - tak więc znów bez szału, ale znów malutki krok do przodu
Madziu MID2006 - czytałam już wcześniej o Twojej parasolce, faktycznie kwota wydaje się być kosmiczna.. Pergoli metalowej w takim rozmiarze nie ma, więc zamówię drewnianą, w zasadzie drewniana będzie bardziej pasować do elewacji, płotu i lampy.
Kasiu
Sylwuś - wszystko w tym roku się w pogodzie poprzewracało i wiosna wyjątkowo szybciej dotarła do mnie Dołki wykopane, ale róże przyjdą pewnie pod koniec marca. Do czasu, zanim przyjdą, muszę mieć zdecydowaną część miejscówek przygotowanych. Mamy ogródek jest priorytetem, bo jeśli jej nie pomożemy, to jest gotowa sama kopać, a powinna się oszczędzać.

Rozkwitł dziś pierwszy krokus (wg znacznika Advance) Niestety jak robiłam zdjęcie, rabatka już była schowana w cieniu, więc krokus z powrotem zaczynał zwijać płatki.



Flammentanz po zimie szaleje:





Sadzona jesienią z gołym korzeniem Friendship - również osłonięta miejscówka przy tarasie, listki wypuszczone zimą przetrwały kilkunastostopniowe mrozy (jak to możliwe?)



Chryzantema Czechowsky. Rośnie w ciepełku pod murem, reszta niestety na razie śpi, jedną rozgrzebał mi kos i chyba już po niej



I wspominana wierzba smocza - na razie na tymczasowym miejscu, obym tylko nie zapomniała znowu o niej

[lora]

Milenko bywam u Ciebie ale nie mam dużo czasu do pisania...mam wnusię ...szalejemy z robótkami...masz już piękne oznaki wiosny w moim ogródku jest ich jeszcze malutko...

[Matemax]

Milenko, pięknie Ci puszczają róże, u mnie takie właśnie zmarzły w styczniu jak były mrozy i to samo z budleją

[sweety]

Milenko! Robiłam dziś porządki i melduje, że jednak jeżówki, a przynajmniej ich większość, ma już kły. Okami biegał cały dzień po polu i teraz śpi jak zabity