Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko masz piękną domową wiosnę ..... fiołeczki są zachwycające...... szczególnie ten pierwszy mnie oczarował....ależ cudeńko.... niesamowite ma te kwiatuszki
No i niebieskości super..... i starzec i dzwonek
..... tego starca to kompletnie nie znam.... po raz pierwszy widzę.....a dzwoneczek pójdzie do ogródka czy to typowo doniczkowa odmiana???
-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenuś, ja nie jestem guru hojowym
ale prawda jest jedna, pypeć wie co ma robić
albo zakwitnie, albo sobie pójdzie
w diabły na parapet
Czekaj co się będzie działo, bo on ładnie wygląda, sama jestem ciekawa

ale prawda jest jedna, pypeć wie co ma robić
albo zakwitnie, albo sobie pójdzie
Czekaj co się będzie działo, bo on ładnie wygląda, sama jestem ciekawa
Pozdrawiam, Agata.
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Witaj Milenko
już śniegu nie ma 
Coraz bardziej czuć wiosnę i tak planuję jutro wybrac sie do ogródka ale czy pogoda dopisze?
Pierwniosnki zabkowane prześliczne. ogólnie pierwiosnki uwielbiam ( ciekawe czy jest taki kwiat którego nie lubię) .
Krokusy wychodza z ziemi czyli eksperyment sie udał.
Domowe kwiatki cudne też czuja wiosną i pięknie zaczynaja kwitnąć.
Madziu co u Ciebie? Jakie plany na weekend? Czy już zaczeły sie prace w ogrodzie?
Miłego wieczoru życzę i pozdrawiam cieplutko.
Coraz bardziej czuć wiosnę i tak planuję jutro wybrac sie do ogródka ale czy pogoda dopisze?
Pierwniosnki zabkowane prześliczne. ogólnie pierwiosnki uwielbiam ( ciekawe czy jest taki kwiat którego nie lubię) .
Krokusy wychodza z ziemi czyli eksperyment sie udał.
Domowe kwiatki cudne też czuja wiosną i pięknie zaczynaja kwitnąć.
Madziu co u Ciebie? Jakie plany na weekend? Czy już zaczeły sie prace w ogrodzie?
Miłego wieczoru życzę i pozdrawiam cieplutko.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Aguś - dziękuję
Starzec jest niestety jednoroczny, wczesnym latem chwilę cieszyłam się jaskraworóżowym:

Możesz o nim poczytać np. tutaj. Gdyby nie jego niebieskie kwiaty, nie skusiłabym się, bo jego uprawa mi nie wychodzi. Dzwonek też jednoroczny, w sumie mogłabym go posadzić gdzieś na rabatce, ale raczej zostawię w doniczce
Szukałam o nim jakichś informacji i zobacz, co znalazłam
http://pkm.dk/en/assortment/campanula-mee/ Chciałoby się mieć je wszystkie..
Agatko - mów sobie, co chcesz, ale dla mnie jesteś
Może powinnam trochę dać carnosce papu, choć co prawda dopiero koniec lutego... Biohumus na pewno jej nie zaszkodzi
Sylwuś - to dobrze, już wystarczająco długo zalegał
Powoli wkraczam do ogrodu, choć ostatnio wiatr skutecznie studzi mój zapał
Jak na razie wygrabiłam małą część trawnika, przycięłam starą brzozę, hortensje: Magical Candle, Polar Bear, nn-kę, trzcinnika, trzcinę laskową, szału więc na razie nie ma. W przyszłym tygodniu chcę przyciąć clematisy, budleje, dokończyć hortensje, wrzosy i zgrabić do końca trawnik, a przynajmniej część za domem. Do tego oprysk Promanalem.
Niestety z deseczek na bogeny zrezygnowałam. Za deski na dwa bogeny + deski na skrzynię o wymiarach 100 x 40 x 40 stolarz zażyczył sobie 300 zł. Wg mnie drogo - gotową skrzynię (odrobinę większą) można kupić na all. za 100 zł, a bogeny o podobnej wysokości za ok. 50-60 zł. Co prawda metalowe, ale jeden już taki mam i jestem zadowolona. Do kosztu deseczek dochodzi przecież jeszcze farba do pomalowania, o gwoździach nie wspominam, bo to niewielki koszt. Tak więc pan stolarz skutecznie ostudził mój zapał w zabawę w ręcznie robione skrzynie i obeliski.

Możesz o nim poczytać np. tutaj. Gdyby nie jego niebieskie kwiaty, nie skusiłabym się, bo jego uprawa mi nie wychodzi. Dzwonek też jednoroczny, w sumie mogłabym go posadzić gdzieś na rabatce, ale raczej zostawię w doniczce
Agatko - mów sobie, co chcesz, ale dla mnie jesteś
Sylwuś - to dobrze, już wystarczająco długo zalegał
Niestety z deseczek na bogeny zrezygnowałam. Za deski na dwa bogeny + deski na skrzynię o wymiarach 100 x 40 x 40 stolarz zażyczył sobie 300 zł. Wg mnie drogo - gotową skrzynię (odrobinę większą) można kupić na all. za 100 zł, a bogeny o podobnej wysokości za ok. 50-60 zł. Co prawda metalowe, ale jeden już taki mam i jestem zadowolona. Do kosztu deseczek dochodzi przecież jeszcze farba do pomalowania, o gwoździach nie wspominam, bo to niewielki koszt. Tak więc pan stolarz skutecznie ostudził mój zapał w zabawę w ręcznie robione skrzynie i obeliski.
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko
,
aglaonema u Ciebie zakwitła...mają tak dekoracyjne listki, że kwiatami już nie muszą powalać
.
Ale każde kwitnienie cieszy....kiedyś bardzo podobną białą pochewką zakwitła u mnie difenbachia
.
Daj fuksjom jeść...głodne po zimie są...zobaczysz jak się ucieszą
.
A kobei zazdraszczam...w zeszłym roku cudem wykiełkowalo mi jedno nasionko....w tym roku już od niedzieli moczy się sześć nasionek i jeszcze żadne kiełka nie wystawiło
.
Zdradź w tajemnicy, jak czarowałaś swoje kobee, że już takie piękne są
.
aglaonema u Ciebie zakwitła...mają tak dekoracyjne listki, że kwiatami już nie muszą powalać
Ale każde kwitnienie cieszy....kiedyś bardzo podobną białą pochewką zakwitła u mnie difenbachia
Daj fuksjom jeść...głodne po zimie są...zobaczysz jak się ucieszą
A kobei zazdraszczam...w zeszłym roku cudem wykiełkowalo mi jedno nasionko....w tym roku już od niedzieli moczy się sześć nasionek i jeszcze żadne kiełka nie wystawiło
Zdradź w tajemnicy, jak czarowałaś swoje kobee, że już takie piękne są
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Kasiu, a wiesz, że Crete ładniej kwitnie niż Silver Quenn?
Nawet kwiat się otworzył
Moja Crete zabiedzona, przez jesień i zimę ziemia w doniczce zrobiła się niczym gliniasta skorupa odstająca od brzegów doniczki. Za chwilę przesadzanie, więc liczę na to, że odżyje. Z kobyłkami nic nie robię specjalnego poza trzymaniem ich w szklarence, obawiałam się, że może będzie im za zimno (termometr wskazuje w środku zazwyczaj 17 stopni, cieplej jest tylko wtedy, gdy świeci na nie słońce). Jeśli mi nie padną, to chętnie podzielę się sadzonką
Czy Ty od niedzieli trzymasz nasionka w wodzie? Swoich nie moczyłam, od razu hop do ziemi 
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
No nie tak całkiem w wodzie...leżą na wilgotnych wacikach i pęcznieją
. Ale mają zdecydowanie cieplej niż 17 stopni...hm...
są bowiem w piekarniku
, razem z paprykami....ale spoko, piekarnik wyłączony, a tylko żaróweczka się świeci...mają dwadzieścia kilka stopni...no czasem 30...ale papryka kiełkuje bezbłędnie
.
są bowiem w piekarniku
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko, przyszłam z wizytą, chociaż pora późna
Ale masz super zwiastuny wiosny, a i doniczkowe rosną jak na drożdżach, widać, że masz rękę do kwiatów no i wiedzę o nich.
Melduję, że fiołeczki mają się dobrze, ciekawe cy i kiedy zakwitną.
Idę spać. Dobranoc
Ale masz super zwiastuny wiosny, a i doniczkowe rosną jak na drożdżach, widać, że masz rękę do kwiatów no i wiedzę o nich.
Melduję, że fiołeczki mają się dobrze, ciekawe cy i kiedy zakwitną.
Idę spać. Dobranoc
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Piękne zakupy Mileniuś...i te Dzwonki piękniusie..co je lubię..
No..z wysiewami też poszalałas..i to z sukcesem...kurcze..ten Starzec jest piekny...muszę o nim pomyśleć..ale chyba juz nie w tym roku..bo za dużo sie uzbierało...różności..
No..z wysiewami też poszalałas..i to z sukcesem...kurcze..ten Starzec jest piekny...muszę o nim pomyśleć..ale chyba juz nie w tym roku..bo za dużo sie uzbierało...różności..
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
300 zł to jakiś bardzo drogi stolarz. Aż jestem w szoku. Szkoda, bo pomysł był fajny.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Niebieskie kolorki na parapecie- marzenie
powiedz mi kiedy siałaś kobeę?? moja już prawie dwa tygodnie w ziemi i ani rusza
pozostałe siewki wszystkie ruszyły, a ona się jakoś nie kwapi, nie wiem czy kupować kolejną czy ma jeszcze czas na kiełkowanie
pozostałe siewki wszystkie ruszyły, a ona się jakoś nie kwapi, nie wiem czy kupować kolejną czy ma jeszcze czas na kiełkowanie
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko
Ale zieleni u Ciebie na parapetach ! Starzec i Dzwonki urokliwe bardzo
Ciekawa jestem jak te z wysiewu kwiaty będą dawały sobie radę ? Moje w zeszłym roku prawie wszystkie padły, jakaś pleśń ich dopadła...
Trzymam kciuki za Twoje !
Pozdrawiam i miłej niedzieli
Trzymam kciuki za Twoje !
Pozdrawiam i miłej niedzieli
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko a to nie za wcześnie na przycinanie? Ja się wahałam i tylko przyciełam jaśmin bo tak mi sie zagęścił że musiałam troszke go prześwietlić. Ja na szczeście popracowałam wczoraj i codziennie mam założony plan co zrobić. U mnie trawnik jest na końcu bo jeszcze mam mokro i boję sie że grabiąc mogłabym trawę bardziej powyrywać.
Wiem że drewniane doniczki bardzo elegancko wyglądają ale tyle pieniążków za zrobienie takich chciał stolarz
. Ja w tym roku dokupię kilka ale plastikowych i najlepiej z biedronki. Metalowe doniczki też są ładne, wiec roslinki i w takiej będę awyglądać wspaniale.
Na nowy tydzień życzę dużo
, mniej zimnego wiatru i wsamiałych chwil z budzącą sie do życia przyrodą 
Wiem że drewniane doniczki bardzo elegancko wyglądają ale tyle pieniążków za zrobienie takich chciał stolarz
Na nowy tydzień życzę dużo
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Spróbuję tej metody.oxalis pisze:No nie tak całkiem w wodzie...leżą na wilgotnych wacikach i pęcznieją. Ale mają zdecydowanie cieplej niż 17 stopni...hm...
są bowiem w piekarniku, razem z paprykami....ale spoko, piekarnik wyłączony, a tylko żaróweczka się świeci...mają dwadzieścia kilka stopni...no czasem 30...ale papryka kiełkuje bezbłędnie
![]()
.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Weekend zaliczam do wyjątkowo udanych. W sobotę wykopaliśmy z eMkiem 4 dziury na róże u Mamy (tzn. on kopał, a ja wynosiłam ziemię na okoliczną łąkę), zaliczyliśmy sympatyczny wspólny spacer, a dziś popracowałam u siebie w ogrodzie. Przycięłam budleje, resztę hortensji, dziurawiec, poobrywałam resztki liści z róż (większość musiałam wyciąć, bo trzymały się bardzo mocno), wycięłam resztę traw, zasuszone rozchodniki, przycięłam część wrzosów i znów wygrabiłam trochę trawnika. To ostatnie muszę sobie dawkować, bo po chwili pracy kręgosłup i osłabienie dają o sobie znać, najlepiej pomaga zmiana pozycji. Ale mamy przecież dopiero koniec lutego, więc i tak stan prac w ogrodzie oceniam na mocno zaawansowany. Prognozy pogody nadal nastrajają bardzo optymistycznie i w tym roku wczesne ogrodowe porządki raczej nie będą falstartem: http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... j-z-wiosna - oby tylko się sprawdziły
Kasiu oxalis - przy mojej sklerozie taka metoda byłaby bardzo ryzykowna - nasionka mogłyby skończyć swój krótki żywot razem z jakąś pieczenią
Mimo wszystko brzmi bardzo ciekawie, a najważniejsze, że działa
Olka - i Ty piszesz o zwiastunach wiosny u mnie?
Jak zobaczyłam Twoje łany krokusów, to przecierałam oczy ze zdumienia
Doniczkowce nie zawsze rosną tak, jak bym sobie tego życzyła, ale każda zielenina ogromnie cieszy
Życzę szybkiego kwitnienia fiołeczków - moje niektóre też stoją jak zaklęte, w ogóle odmianowe są bardziej uparte niż te zwykłe "kundelki".
Kasiu labka - zobaczymy, jak długo starzec i dzwonek się utrzymają, trzymaj kciuki
Pora na kolejną porcję wysiewów, niech no tylko znajdę te nasionka, które diabeł złośliwie przykrył ogonem...
Madziu - M. próbował mnie przekonać, że to normalna cena, "bo drewno drogie" itd. Ale wg mnie takie listewki na bogen stolarz w większości może pozyskać z jakichś resztek.. Skoro mogę za mniejsze pieniądze kupić metalowy gotowiec, to niestety podziękuję.
Sabinko - kobea ma dość długi okres kiełkowania - o ile dobrze pamiętam, nawet do 3 tygodni. Tę największą siałam ok. 20 stycznia, na pewno minęły minimum 2 tygodnie, zanim cokolwiek się pokazało. Daj swojej jeszcze trochę czasu.
Asiu - iwwa - z własnymi wysiewami mam różne doświadczenia, bo choć ogród mam krótko, już wcześniej wysiewałam przeróżności na balkon. Choć nigdy nie siałam roślin wieloletnich - zobaczymy, co mi wyjdzie z takiej np. gipsówki. Jeśli padną, to żalu wielkiego nie będzie, a ile frajdy, gdy człowiek codziennie obserwuje jak siewki podrosły
Sylwuś - też się wahałam, ale optymistyczne prognozy i inne osoby z fo szalejące również z sekatorem dodały mi odwagi. Oczywiście róże zostawię na sam koniec, jeszcze za wcześnie na ich wybudzanie. Również kupiłam kilka dni temu parę wiszących plastikowych doniczek za niecałe 2 zł, będą w sam raz na młode sadzonki fuksji, które zamówiłam
Joasiu - jonatanko - wyżej napisałam, że obawiałabym się upieczenia ich razem z jakimś mięskiem
Ale brzmi ciekawie, a przede wszystkim sprawdzone i działa 
W lesie obok mojej Mamy zaczyna wschodzić czosnek niedźwiedzi. W tym roku mam zamiar przekonać eMka do jego konsumpcji, a może nawet odrobinę przyniosę sobie do ogrodu...

W ogrodzie już za chwileczkę rozkwitną krokusy - choć wiem, że to żadna nowina, bo mój ogród względem innych z rejonu i tak jest dość mocno opóźniony

A na koniec problem z serii "durne błędy ogrodnika"
Rok temu wsadziłam tuż obok miskanta dwie gałązki wierzby smoczej. Nie wiem, czego się spodziewałam - pewnie tego, że się nie ukorzenią
Gałązki żyją, zaczynają puszczać listki, a próba ich wyrwania skończyła się dziś totalnym niepowodzeniem
Rosną tuż przy samym miskancie, więc nie ma mowy o ich wykopaniu, by nie uszkodzić miskanta... Czy radzicie jakoś ją spróbować "wydłubać"? Lepiej zrobić to teraz, czy dopiero jak ruszy miskant?
Życzę Wam wszystkim spokojnego tygodnia, pełnego ciepła i słońca, z jak największą ilością wolnego czasu dla Was i Waszych ogrodów
Kasiu oxalis - przy mojej sklerozie taka metoda byłaby bardzo ryzykowna - nasionka mogłyby skończyć swój krótki żywot razem z jakąś pieczenią
Olka - i Ty piszesz o zwiastunach wiosny u mnie?
Kasiu labka - zobaczymy, jak długo starzec i dzwonek się utrzymają, trzymaj kciuki
Madziu - M. próbował mnie przekonać, że to normalna cena, "bo drewno drogie" itd. Ale wg mnie takie listewki na bogen stolarz w większości może pozyskać z jakichś resztek.. Skoro mogę za mniejsze pieniądze kupić metalowy gotowiec, to niestety podziękuję.
Sabinko - kobea ma dość długi okres kiełkowania - o ile dobrze pamiętam, nawet do 3 tygodni. Tę największą siałam ok. 20 stycznia, na pewno minęły minimum 2 tygodnie, zanim cokolwiek się pokazało. Daj swojej jeszcze trochę czasu.
Asiu - iwwa - z własnymi wysiewami mam różne doświadczenia, bo choć ogród mam krótko, już wcześniej wysiewałam przeróżności na balkon. Choć nigdy nie siałam roślin wieloletnich - zobaczymy, co mi wyjdzie z takiej np. gipsówki. Jeśli padną, to żalu wielkiego nie będzie, a ile frajdy, gdy człowiek codziennie obserwuje jak siewki podrosły
Sylwuś - też się wahałam, ale optymistyczne prognozy i inne osoby z fo szalejące również z sekatorem dodały mi odwagi. Oczywiście róże zostawię na sam koniec, jeszcze za wcześnie na ich wybudzanie. Również kupiłam kilka dni temu parę wiszących plastikowych doniczek za niecałe 2 zł, będą w sam raz na młode sadzonki fuksji, które zamówiłam
Joasiu - jonatanko - wyżej napisałam, że obawiałabym się upieczenia ich razem z jakimś mięskiem
W lesie obok mojej Mamy zaczyna wschodzić czosnek niedźwiedzi. W tym roku mam zamiar przekonać eMka do jego konsumpcji, a może nawet odrobinę przyniosę sobie do ogrodu...

W ogrodzie już za chwileczkę rozkwitną krokusy - choć wiem, że to żadna nowina, bo mój ogród względem innych z rejonu i tak jest dość mocno opóźniony

A na koniec problem z serii "durne błędy ogrodnika"
Życzę Wam wszystkim spokojnego tygodnia, pełnego ciepła i słońca, z jak największą ilością wolnego czasu dla Was i Waszych ogrodów


