To co najlepsze - szarotka w kuchni

[mamafrania]

Dorotko, ta mielonka to jest cos dla Niego .Papryka marynowana?Żartujesz?

[marzena06]

Dorotko ,przepis spisany ,skorzystam na pewno ,bo świnka kilka dni temu kupiona była ,a mięsko trafiło do zamrażarki ,wędlin osobiście nierobę bo mam zbyt drobne sitko przy maszynce,ale zrobienie paszteciku do słoików kusi mnie niemiłosiernie

[szarotka66]

Aniu musimy nad Nim popracować, bo jak wiadomo "tylko krowa nie zmienia poglądów". Zresztą już udało Ci się przemycić do menu różne "dziwne" rzeczy i okazało się, że są jadalne.
Marzenko taki domowy pasztet to coś wspaniałego, do tego łatwy i tani do zrobienia. Polecam.

[marzena06]

Dorotko zrobiłam pasztet mój pierwszy w życiu do śniadania towarzystwo zjadło cały słoiczek

[szarotka66]

Marzenko cudnie, ze zrobiłaś i smakuje. Myślę, że warto się trochę potrudzić, bo przynajmniej wiadomo co się je.

[kaLo]

szarotko domowy pasztet poprawia humor nawet wtedy jak jest na obrazku
ps
przy sprzątaniu piwnicy po dziadkach natrafiłem na takie cudo: nie znalazłem w sieci podobnego obrazka ale na moje oko to prodiż do pieca chlebowego lub tzw.bratrury czyli dochówki.Przez obrót pokrywy można regulować wentylację wnętrza.Czy znasz takie ustojstwo?

[szarotka66]

Widzę "to" pierwszy raz. Pojęcia nie mam co to może być. Nie wiem może nieznane mi urządzenie do pieca chlebowego jak piszesz. Pochodzę z pomorza, ale moi rodzice to już dwa różne światy (mama świętokrzyskie, tata nowosądeckie) i u mnie chleb piekło się w specjalnym piecu chlebowym.
Może znajdzie się ktoś, kto rozpozna urządzenie, bo bardzo jestem ciekawa co to.

[ostatnia szansa]

Ktoś już pokazywał podobne urządzenie. Być może jest to grill zakładany na palnik gazowy.

[kaLo]

To nie to; grill gazowy z pokrywą pokazywałem w wątku o "zakręconych na punkcie grilla".Dolna część nic szczególnego ale w połączeniu z przykrywą daje możliwość regulacji bocznych otworów a co za tym idzie duszenia lub pieczenia.Może ktoś orientuje się do czego konkretnie to służy i poda też przepisy.

[marzena06]

To najzwyklejsza forma do pieczenia babki z pokrywą ,wcześniejsza wersja prodiżu,mieliśmy taką w domu

[szarotka66]

Wiesz Marzenko, że tak podejrzewałam (ten kominek bardzo do takiej formy pasuje), ale nigdy na żywo tego nie widziałam. Możliwe, że po prostu nie pamiętam. Teraz poczekamy na właściciela i jego opinię.

[kaLo]

Trudno mi cokolwiek opiniować,Placek z dziurą w środku to nic nowego i tak to było używane, pokrywa natomiast jest "ganc nówka".Piekąc w piekarniku czy piecu chlebowym nie przyrumienimy wierzchu ciasta jeżeli przykryjemy deklem.Te otwory można nastawić tak by były otwarte albo zamknięte i to zastosowanie jest dla mnie zagadką.Byłem już w posiadaniu takiego sprzętu. Kilkanaście lat temu dostałem takiego "cosia" od znajomych którzy kupili stary dom do remontu z bogato zaopatrzonym w różne rupiecie strychem.Przykrywka też sprawiała wrażenie nie używanej.
Mam też oryginalną ,przedwojenną,polewaną,glinianą formę do babek po babci.Na każde święta babcia piekła drożdzową lukrowaną babę dla ukochanego wnusia.Aż strach pomyśleć że od tego czasu minęło ponad 50 lat.

[marzena06]

Ja też uwielbiam takie cudeńka u mnie jest foremka do baranka maślanego po mojej kochanej babci ,mam też jej makutrę w której ucieram ciasta i kremy- to taka cząstka jej w moim domu ,nie raz zbiera mi się na wspomnienia po niej i niejednokrotnie łezka potoczyła się po policzku

[szarotka66]

Ja niestety żadnych takich pamiątek nie mam.
Dziś na obiad długo oczekiwane gołąbki. smakowały jak nigdy.

[marzena06]

Dorotko gołąbki miałam we wtorek ,dzisiaj karkówka z kością , widok syna wchodzącego rankiem na śniadanie bezcenny jak z siekierą urzędowałam w kuchni