Ogród z różanymi impresjami 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Gratuluję i ja Pani inż.
;:196
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Justynko,
no no rysunek super fajnie to może wyglądać póżniej w realu,
PS.
ostatnio wracajać z Ursynowa wpadła mi w oko reklama naboru na podyplomowe w SGGW i powiem szczerze, że gdybym była młodsza i zdrowsza to bym się zdecydowała
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Justi, szczere gratulacje ;:136 i podziw.
Rysunek nie infantylny tylko fachowy. ;:108
Sister Elizabeth już w pierwszym roku daje sporo kwiecia.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

:wit
Chciałam Wam jeszcze raz serdecznie podziękować za ciepłe słowa pod moim adresem.
W moim własnym domu nie spotkałam się z taka reakcją :;230 raczej z radością, że w końcu wszystko wróci do normalnego trybu :;230
Ewo ;:196
Jakie rzeczy ludzie potrafią narysować! Czego ja nie widziałam ;:oj poziom ASP ...
Dla Ciebie historyka z życia przerośniętego studenta:
Pierwszy rok. Na drugie zajęcia z rysunku mieliśmy przynieść ileś tam różniastych ołówków.... Po moim lamencie pod nosem, że nie trzymalam tego narzędzia w ręku ponad 20 lat, usłyszałam od uczesanego jak ta lala młodzieńca: " o k....... To ja nawet tyle nie żyję! ". Wtedy zaczęłam zwracać uwagę na to, co mogę powiedzieć przy młodzieży ;:306 , bo młodziez z pewnoscią na to co może mówić, a czego nie, nie zwraca uwagi ;:173 przywilej tego wieku ;:224
....wtedy też popukałam się po czole: po co mi to było?
ale jakoś dotrwałam do końca, szybko minęło ;:219
I dziękuję za opinię o sobie. Cieszę, sie, bo róże zamówione, opłacone, odwrotu nie chcę robić. Zależało mi na niskim, kompaktowym krzaczku.

Asiu,
Wiem, o jakich studiach podyplomowych myślisz. Brałam to też pod uwagę, ale wybrałam inny cykl kształcenia.
Na naukę podobno nigdy nie jest za późno. Szczególnie, jak się to robi dla siebie, a nie dla papieru :uszy

Aga,
Inżynierów jak mrówków. Szczególnie dzisiaj ten tytuł stracił na wartości, ale i tak sie cieszę. Nie bylo łatwo. To są trochę dziwne studia :wink: ale wiele mi dały. Potrzebowałam tego.

Gosia ;:196 ,
No jakoś poszło, było - minęło ;:173
Sama, calkiem sama, trzeba sobie jakoś radzić. Anegdotka wyżej.
A jak to opisywać Majeczce? To bardzo prosta rabatka, a ja......Pewnie bym sie zamotała :;230 tak łatwiej.... :wink:

Moniczka,
Po prostu były warunki ogrodowe...czy ty masz pojęcie, jakie zielsko urosło od jesieni?
Ja tez nie czuje sie silna w takich zestawieniach, eksperymentuję.
Zwielokrotnienie krzewów zawsze daje dobry efekt, też jestem ciekawa ;:173
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Tym bardziej cieszę się, że marzenia się spełniły ;:138
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Anegdota przednia. ;:306
Rodzina lubi być zaopiekowana i żyć z przeświadczeniem, że w naszych głowach są na pierwszym planie (szczgólnie męska część). "Normalny tryb" zapewne oznacza zdjęcie z nich części obowiązków i powrót do pełnej dyspozycyjności bogini domowego ogniska, stąd ulga.
Ale dzieciom (nie pamiętam czy u Ciebie liczba mnoga czy pojedyncza) w najlepszy z możliwych sposobów pokazałaś, że rozwój tego co "pod sufitem" to wartość sama w sobie i nie jest przywilejem jedynie wieku cielęcego. ;:215

Wymądrzyłam się ale Cię podziwiam i już.
Pozdrawiam
Ewa
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

No nic dodać nic ująć od wypowiedzi poprzedniczek, jeszcze raz gorące ;:196
A że rodzinka odsapnęła to było pewne, jakże ja znam takie sytuacje kiedy nie ma kto nawet obiadku odgrzać 'zagłodzonym panom' ;:219

Róż nie znam więc tylko czekam na wizualne efekty ;:65
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Justynko, czytałam o pieleniu. Ja tak wczoraj stałam nad swoją zachwaszczoną rabatą, kiwałam głową i jakoś nie mogłam się przemóc, bo to jakby nie pora na taką kosmetykę, gdy wokół tyle innych przedwiośnianych robótek.
Ale jak nic... dzisiaj najpierw robię oprysk Promanalem, wywalam na zbity łeb Williama Morrisa, no i właśnie to pielenie sobie zaplanowałam. Chociaż nie... jeszcze trawy pościnam, w tym twojego Strictusa :D
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Wandziu, oby w tym roku dał radę lepiej sie zaprezentować ;:3 wiesz, że u mnie przerósł wszelkie oczekiwania :;230
Ja tnę trawy dopiero, jak widzę wyłażące nowe pędy z kępy....
Ja też dzisiaj kończę pielenię na różance. Mam okropnie zadarnione - zachwaszczone.... pozbywalam sie chwastów radykalnie dwukrotnie, ale odradzają sie, skubańce ze zdwojoną siłą. U mnie jest super dla chwastów. Nie wiem, czy nie użyję w końcu chemii. Nie jestem w stanie pokochać szczawika i rzeżuchy wlochatej, ktore przywlokłam z jakiejś szkółki w doniczce. Mam podejrzenie nawet z której, ale dowodów brak :evil: :evil: :evil:
Czeka mnie lekkie wapnowane, teraz, na gwałt, nie na jesieni....stąd pielenie ;:108
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

A ja mam taki upierdliwy niziutki chwaścik, który już w tej chwili ma kwiatuszki. Cyknę fotkę i zapytam cię o nazwę tego paskudztwa. Od wieków z tym walczę. Szczawik to u mnie drugie cholerstwo. ;:223
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

wanda7 pisze:Justynko, czytałam o pieleniu. Ja tak wczoraj stałam nad swoją zachwaszczoną rabatą, kiwałam głową i jakoś nie mogłam się przemóc, bo to jakby nie pora na taką kosmetykę, gdy wokół tyle innych przedwiośnianych robótek.
Ale jak nic... dzisiaj najpierw robię oprysk Promanalem, wywalam na zbity łeb Williama Morrisa, no i właśnie to pielenie sobie zaplanowałam. Chociaż nie... jeszcze trawy pościnam, w tym twojego Strictusa :D
Wandziu, a czemu wyrzucasz Williama? To taka piękna róża :roll:
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Ja tez zastanawiam się,czy William Morris u mnie dalej będzie mieszkał?
Zobaczę w tym roku jak się popisze :uszy
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Ja przywlokłam szczawika w ubiegłym roku w pakiecie z bukszpanami. Nie wiem jak sobie skutecznie z tym dziadostwem poradzić, bo jest dosłownie wrośnięty w korzenie bukszpanu ;:219
Ale pracuś z Koleżanki ;:224

Ja też jestem ciekawa czym Ci się, Wanda naraził William M. Właśnie na niego czekam i liczyłam na to, że będzie to piękna, bezproblemowa róża...
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

Po pierwsze to moje gratulacje. ;:180 ;:138
Po drugie to widzę, ze plany już ułożone, panny zamówione, teraz tylko czekać na porę kiedy to już trzeba się zabierać za pracę.
Oj, będzie się działo Pani inżynier. ;:224
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Post »

:wit
Szczawik to niestety bardzo częsty i typowy bonus do zakupów wymarzonych roślinek :evil:
Rozrasta się jak szalony a na dodatek wrasta w korzenie i jest prawie nie do wytępienia. Ciekawe czy komuś udało się go definitywnie pożegnać ...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”