Pod Jesionem cz. 3

[Tosia1]

Bardzo się cieszę. W maju, to już będą miały piękne pąki, więc sadzenie mnie ominie
Dasz radę ze wszystkim. Wierzę w Ciebie. Ja też jeszcze 5 zamówiłam. Pink Peace, doktorka, Graham Tomas,Polstarn i 2 New Dawn. Muszę parę posadzić pod domem. Pink P. oczarowała mnie. Mam ją na działce.

[renzal]

Marzenko! 50 arów oj wiem ile to roboty.... Ale jaki potencjał...

Tosiu! Ja chciałabym kupić takie mrozoodporne i niechorowite...Co możesz polecić?
Przy tym tempie w jakim postępują u mnie prace działkowe, to mogą Cię te różałki zastać w pełnej gotowości do sadzenia...
Ja dołka nie wykopię, więc jestem zmuszona oczekiwać na dobre chęci mojego H, a On dobry chłopak jest, ale oporny z lekka... Jak mam powiedzieć ile tych dołków jest do wykopania...

Melduję, ze wiosna przyszłą i do mnie! To nic, że śnieg leży jeszcze płatami całkiem sporymi, to nic, że ziemia zmarznięta, a kwiatków nie widać... Komary już są i to w ilościach mocno hurtowych...

[Tosia1]

Mery Rose, Jubile Celebration, Artemis,A. MC Kenzie(pnaca),New Dawn(pnąca), Chopin,Golden Celeb,Charles Austin,Rosarium Uetersen(pnaca),Rosenstadt Freising (odporna),Postylion(wielki krzak i cudnie kwitnie)Litle White Pet(biała drobna rabatówka), Merkury 2000(okrywowa, długie pędy, kwitnie całe lato,czerwona)
te mam i jestem zadowolona. Lincoln też do polecenia(zapach). Dużo by wymieniać. Wejdź w wątek Majki Edulkot,Kalinny, a tam się podszkolisz i to nieźle.Podam Ci linki na PW.

[Steasi]

Ja mam tak cudowną rękę do róż, że wszystkie morduje Oj szczerze mówiąc to nie mogę ani jednej na porządnego krzaka wychować.
Piękne te Twoje Renatko

[renzal]

Tosieńko! Dzięki serdeczne! Wieczorem poczytam i zamawiam już może rozważniej...

Paula! Ja w tym roku kupuje tylko w tym jednym miejscu (no może jeszcze jakąś pojedynczą sztukę), bo chcę zobaczyć co mi z tych różałek wyjdzie!

[tomaszkowa]

Obie działki mają powyżej 2000m. Ja podjełam męską decyzję i nie będę jednak wiosną dosadzać róż. Posadziłam 5 jesienią więc chce sprawdzić czy dam radę ich nieuśmiercić. Na jesień mam ambitne plany nasadzeniowe

Podasz mi link do Bogdana?

[kania]

Renatko, widzę że robota Ci się w rękach pali, siewy, siewy, siewy... . Rozbawiło mnie bardzo, jak napisałaś, że rodzina się poddała, pozwalają Ci siać ile wlezie, bo Ciebie to uspokaja a to dla nich cenne jest . Aż przeczytałam to mężowi, żeby wiedział, że są na świecie takie przypadki i nie on jedyny ma takie egzemplarz w domu . U Ciebie pewnie cieplej niż u nas na Wybrzeżu, więc już niedługo pewnie fotki wiosenne będziemy podziwiać.

[renzal]

Beatko! Tak wiem, że nie planujesz już zakupów róż..., ale jakbyś się zdecydowała po obejrzeniu tego linku, który przesłałm Ci na PW, to odezwij się, bo ja i tak zamawiam....

Kasiu! Jak dziś opowiadałam rodzicom, co się tu dzieje na forum z wysiewami, to patrzyli się na mnie z lekką troską...
U nas wiosna późno przychodzi... Ale w tym roku mogłaby wyjątkowo się pośpieszyć, bo naprawdę mam sporo do wsadzenia...

[Tosia1]

Dawaj mi tu zaraz tego linka!
Jak zamawiać, to na całego!!!!

[Margo2]

Chyba w tym roku przyjdzie wcześniej. Jak na razie zimy nie widać. U mnie też już prawie śniegu nie ma, chyba ten nocny deszcz trochę w tym pomógł.
Ja muszę kupić ziemię do wysiewów. Czekam z tym do przyszłego tygodnia

[renzal]

Tosiu! Boję się puścić swojego zamówienia, bo tam więcej róż niż poprzednio ...

Gosiu! U Ciebie będzie chwilkę wcześniej, bo tu ,,zimna" gleba i na wiosce dłużej trzyma. Ziemię do siewów zakupiłam już chyba miesiąc temu, najpierw tak odrobinkę...ale prawie jeszcze nie siałam..., bo normalnie nie mogę się zdecydować co najpierw!

[wielkakulka]

Miałam dziś jakąś koszmarną niedzielę. Taka jakaś, że się nic nie chciało....dzieci opanowały komputer i telewizor, M laptopa...a człek obijał sie od kąta do kąta i nie wiedział co robić.

[renzal]

Aniu! Biedulko! Ja mam swojego, stary i ledwo dycha, ale rodzina nie ma do niego prawa się dotknąć!
Ja też inaczej planowałam ten dzień! Tyle, że choć rodziców odwiedziłam.
Róż dla siebie i Ani (Mamafrania) zamówiłam ...

Jutro wariactwo - rehabilitacja, wyjazd do W-wy na konsultację... wrócę pewnie nieprzytomna...

[wielkakulka]

Ja pójdę pocykac foty na działke, posprzatam w foliaku i moze cos posieje....M odmówił chodzenia na działkę

[renzal]

Mój jakoś też niechętnie o wiośnie słucha... Pewnikiem wizja sadzenia tego tatałajstwa go nie bawi...