Wiecie, że nie zauważyłam wczoraj wszystkich odpowiedzi? Przepraszam wszystkich.
dotii - oj tak, bardzo fajnie spotkac sąsiada

Cieszę się, że się wygodnie rozsiadasz, zapraszam częściej, zaraz idę do Ciebie z rewizytą.
Matt55 - też myślałam o iglakach, ale na razie nie mam do nich serca - to znaczy trochę już kupiłam, ale jednak nie chcę by u nas przeważały. Mam bardzo dużo górek, jak widac na zdjęciach, iglaki będą na tej opisanej w poprzednim poście górce - przypłocie, poza tym jest jeszcze druga strona schodów - tam górka jest mniej stroma, tam będzie kilka iglaków, ale też jeszcze nie wiem, jakich, bo wzdłuż schodów posadziłam 20 małych bukszpanów - nie ma tam kamieni, więc trzeba jakoś zamaskowac to, że ziemia pod schodami osiada coraz bardziej i powstaje dziura w której kryją się koty sąsiadów... A pod kamieniami - nie ma żadnej włókniny ani innych tego typu - w ubiegłym roku radziłam sobie z zielskiem, myślę, że nadal dam radę. Bardziej się martwię o to, czy rośliny dadzą radę, bo pod kamienie dałam bardzo mało żyznej ziemi, jest tam głównie piasek. Aczkolwiek konopie rosły na tym genialnie
Aguniado - po twoich słowach zaczęłam się przyglądac dokładniej i też już wypatrzyłam pączka na floksach

rozchodnik ma piękne, żółte pączki już od grudnia, czekam tylko aż rozkwitnie pełną gębą.
PEPSI - masz rację - większośc ogrodów to już piękne, zagospodarowane dzieła - oglądam zafascynowana i z jednej strony głupio mi, że wrzuciłam ogród, który ciężko nazwac ogrodem, a z drugiej strony poszukuję intensywnie takich, które powstają lub mają choc pokazaną historię tworzenia - z takich najłatwiej mi się uczyc.
MID - oj ja też jestem jej ciekawa ;) Booo chyba za duzo chciejstw na raz - jest tawuła i kalina, a mnie się tam marzą jeszcze lilie candidum, róża - tak! Chopin zaproponowany przez Aguniadę byłby idealny, mieczyki, i jeszcze żeby była piękna wielopoziomowa i jeszcze żeby najlepiej przez cały sezon coś tam kwitło i sama nie wiem co jeszcze. No i najlepiej jeszcze hortensja, ale to chyba nie dla niej warunki, bo miejsce jest w pełnym słońcu, typowa patelnia na której cień jest tylko do 9 rano. Oj milion, milion chciejstw. I kto mi powie, jak to skomponowac, no kto??
A miejsce wygląda tak:
A z miejscem wiąże się także to, że rabata nie może dochodzic do płotu, bo za kilka lat będziemy likwidowac tę siatkę leśną, stawiac płot, a to wiąże się ze zniszczeniem najbliższej okolicy (z tym płotem to długa historia - wszystkie płoty właściciele stawiali dzieląc się kosztami, nam sąsiedzi nie chcieli dołożyc, bo chcą sprzedac działkę, szkoda nam było kasy na stawianie płotu na swój koszt, więc czekamy, aż ktoś kupi działkę i kiedy będzie chciał z nami płot stawiac - więc nawet nie wiemy, kiedy będziemy tam coś zmieniac)