Pod Jesionem cz. 3

[renzal]

Postaram się wysłać nasionka przed wizytą w W-wie więc na dniach będziesz miała. Pakuję właśnie Ani (Wielkakulka) jarmuż niski chcesz i Ty spróbować? świetny ponoć jako poplon po wczesnych warzywach, ale jeszcze nie jadłam

[Steasi]

No ja mam 23 rocznikiem jakby niepatrzec... Matko leci ten czas. Jak zaczynałam tu na FO miałam 19
Ja też mam kotkę Kicie, niezbyt oryginalne mają imiona

[renzal]

Paula! To tyle co nasz Chrześniak ! Córciu! Ci teraz mogę mówić, bo jestem rocznikiem dwa razy starsza dokładnie!
Tyle, że to poza wyglądem i metryką trudno sprawdzić, bo ja straszny postrzał jestem
Moja ma na imię Kitka, ale jak jest grzeczna mówimy do niej Kicia - powiem krótko rzadko się to zdarza

[mamafrania]

Wiesz nich będzie ten jarmuż .Jeszcze nie wiem jak to wygląda, ale koleżanka mi bardzo zachwalała.
To jednak się nie spotkamy w poniedziałek?Mam tylko nadzieję ze co się odwlecze to nie uciecze

[renzal]

Jeszcze nie wiem o której będziemy z tej W-wy wracać i w jakim bedę stanie po rozmowie z Profesorem. Wezmę ze sobą do bagażnika wszystko i jeśli nie będę do Ciebie jechać to dopiero wyślę nasionka. OK? Bo reszty nie dam rady w kopertę zapakować!

[mamafrania]

Renatko jestem otwarta na wszystkie propozycje, ale nie chcę Ci robić kłopotu.Bedziesz wracała z meczącej podróży, więc zrozumiem każdą decyzję O tą "resztę " się nie martw.Jakoś dotrę .Kiedyś

[Steasi]

Mamciu haha oj nasze kociaki teraz jak jest mała ku swojemu zdziwieniu spędzają czas na dworze. Strach troszkę żeby Zuzi krzywdy nie zrobiły, nawet w akcie samoobrony.

[renzal]

Renatko jestem otwarta na wszystkie propozycje, ale nie chcę Ci robić kłopotu.Bedziesz wracała z meczącej podróży, więc zrozumiem każdą decyzję O tą "resztę " się nie martw.Jakoś dotrę .Kiedyś

Aniu! Miałam nadzieję, że zobaczysz mój ogród w okresie najmniejszej ilości chwastów
Ta podróż nie tyle będzie męcząca, co stresująca, bo jak myślę o wizytach u lekarzy i o kwocie, którą tam zostawię , to zdecydowanie wolałabym wybrać za te pieniądze terapię u Doktora Szmita!
A jak po okładki szybko nie przyjedziesz, to będę zmuszona sama coś napisać...

Mamciu haha oj nasze kociaki teraz jak jest mała ku swojemu zdziwieniu spędzają czas na dworze. Strach troszkę żeby Zuzi krzywdy nie zrobiły, nawet w akcie samoobrony.

U mnie to strach, żeby dzieci nie zrobiły krzywdy kotom! Jak rozbrzmiewa domofon, to koty zrywają się i czekają w pełnej gotowości - ,,lotnik! kryj się!" Ja specjalnie nie jestem zachwycona z ich pobytu na działce, bo strasznie rozrabiają w rabatach

[renzal]

Tych chyba jeszcze nie wstawiałam...

[renzal]

To może jeszcze powspominam krzewuszki: Zdjęcia nie oddają ich uroku, ale bardzo je lubię. Dwie najstarsze mają ponad dwa metry wysokości...

[Tosia1]

Renatko, cudną wiosenkę nam wstawiłaś.
U nas słonecznie, ale tylko 5 st. Dobre i to!!
Trzymaj się

[renzal]

Tosieńko! U nas chłodno, bo wiaterek dmucha, ale słonko stara się przebić przez chmurzyska

Muszę robić dokładniej zdjęcia, bo nie wszystkie moje liliowce zostały uwiecznione, ale zawsze coś kolorowego:

[Marzenka79]

Renatko te wiosenne zdjęcia to balsam na te ciężkie dni...Ja śniegu już nie mam na działce ale ziemia jest bardzo twarda...

[Tosia1]

Okrasiłaś mi fotkami nasze 3 złoto!!!! Chłopak z Mazowsza. Ale jestem dumna.
Jadę przez Jego miejscowość!!!!Niech żyje Straż Pożarna w Łowiczu!!!
Liliowce masz śliczne. Ja też dostałam kilka nowych, ale jeszcze mi nie kwitły.
Bardzo na nie czekam, bo to odmianowe.
Czekamy teraz na złoto Kamila!!!

[Renata1962]

Po takich zdjęciach to i depresja mija,super