Ogród Ignis05 cz5

[perdii]

Jaki piękny

[tadeo]

Witaj Ignis.Pamiętaj aby siewki nie przelewać,wskazane podlać previcurem najgorsza jest zgorzel siewek,jakiego używałaś podłoża.Koniecznie musi być odkażone.Jak nie masz go dużo to można wyprażyć w mikrofalówce.Zgorzel może w pierszych paru tygodniach powalić wszystkie siewki.Wyślij mi adres mail to wyślę wiosenną ofertę.PozdrawiamTadeo

[Ignis05]

Witam

Gosiu tak śmiesznie kwitła, bo najpierw na dolnych partiach a na koniec na górnych. Na zdjęciu widać zawiązane już nawet owocki a u góry jeszcze taki bukiet.

Asiu musisz odwiedzić mnie latem, to zobaczysz na żywo.

Aleksandra77 witaj w moim wątku
Mazart nie sprawia specjalnych kłopotów. Tym bardziej, że po posadzeniu trochę o niej zapomniałam.
Rośnie w raczej ocienionym miejscu, słońca ma tam niewiele. Chyba nawet nie chorowała, mam ją dopiero dwa sezony.
Ponieważ za dużo miejsca nie ma dla siebie , to i nie rośnie zbyt ekspansywnie.

Tadeuszu bardzo dziękuję, że zajrzałeś do moich siewek . Te siewki , które mi już padły , to chyba zalałam, jeszcze takie mikrusy. Dlatego teraz podlewam już oszczędniej. Niestety , użyłam zwykłej uniwersalnej ziemi do roślin. Muszę zakupić Previcur , to może chociaż odrobinę zabezpieczę pozostałe siewki.
Czy powinnam je teraz może przesadzić do takiej odkażonej ziemi ?

[tadeo]

Krysiu doniczki powinny być przynajmniej 10 cm.głębokie.musisz bardzo uważać przy przesadzaniu,korzonki liliowca siewki są długie i delikatne.warto ziemię wyprażyć albo siać do podłoża odgrzybianego.Ja moje siewki podlewam raz w tygodniu,30 mililitrami wody na jedno pole o powierzchni 5x 5 cm.i głębokości 15cm.Ja używam od kilku lat podłoża Firmy Hollas do siania.Teraz moje siewki potrzebowały 1300litrów podłoża,dlatego nie mam możliwosci wyprażenia tej ilości w mikroweli
Pamiętaj o szybkim i koniecznym odgrzybieniu i zatrzymaniu grzybów w atakowaniu siewek do około 6tygodni od wschodu.
Nawożenie siewek rozpocznij od czwartego liscia w ilości 1grama na litr raz w tygodniu nawozami do siewek np.Peters Plant Starter.Od czasu do czasu zapobiegawczo pryskaj Bioseptem.Następnie tylko czekaj na kwitnienie
Pozdrawiam Tadeusz

[asma]

Krysiu bardzo chętnie

[ewamaj66]

Mozart jeszcze nie mam, a szkoda. Gdzie nie zajrzę, tam zaraz jakiejś róży zapragnę
Powiedz, co zamówiłaś?

[stasia_ogrod]

Krysiu, Mozart bardzo mi się podoba, to bardzo piękna róża.
Trzymam kciuki za Twój liliowcowy żłobek ale będzie radochy gdy w końcu zakwitną.
U mnie znowu zima.

[Kochammmkwiaty]

Witaj Krysiu,

W tym roku zamówiłam Mozarta - własnie patrząc na Twoje piękne zdjęcia jestem ciekawa jak u mnie się przyjmie i będzie rósł - jest piękny z tą swoją białą obwódką na płatkach. A liliowiec piękny śliczna odmiana o bardzo ładnych gęstych płatkach.

Ciepło pozdrawiam w dniu miłości

[AGNESS]

Krysiu na Mozarta nie mogę się napatrzeć..... to przepiękna różyczka i mam na nią wielką ochotę Ostatnio podobają mi się takie różyczki z pojedynczymi , małymi kwiatuszkami .... są niezwykle urokliwe
Liliowiec śliczności, taki delikatny kolorek

[Wanda7]

Po raz któryś spotykam się ze wzmianką o środku Previcur. Stosowalaś go już Krysiu kiedyś? Mam problemy z chorobami grzybowymi, może on jest skuteczniejszy niż np. Topsin?

[perdii]

Ja Previcur stosuje tylko do sadzonek.

[mirdem]

Krysiu jakie piękne liliowce ostatnio też coraz bardziej mnie krecą , w zeszłym roku przybyło sporo nowych mam nadzieję , że będą w tym roku już kwitły ..............podaj maila na PW , bo nie mam możliwości odpowiedziec Ci na pytanie

[Ignis05]

Witam w wolny piątek

Tadeuszu bardzo Ci dziękuję za szczegółowe instrukcje w sprawie siewek.
Rzeczywiście padło mi kilka siewek krótko po wschodach ale te, które przeżyły mam wrażenie, że są w dobrej kondycji.
Może tym razem coś z nich będzie.

Asiu to jesteśmy wstępnie umówione.
Ewcia mam podobnie, gdzie nie zajrzę, tam budzi się jakieś chciejstwo.
A to moje zamówione :
- Comte de Chambord
- Jacques Cartier White - ta podejrzana u Ciebie.
- Avalon .
Stasiu u mnie zima nie ustępuje i wciąż leży sporo śniegu. Nawet specjalnie nie odczułam jeszcze wiosennego przebudzenia w ogrodzie. Żłobek ma się dobrze, kciuki pomagają.
Agnieszko Mozart na pewno dobrze się przyjmie, musisz tylko dbać by miał wilgotne podłoże, bo wiosną róże sadzone trochę są przesuszone. Liliowcem tym mogę się podzielić.
Agness ta różyczka rośnie dość dobrze i potrafi osiągnąć nawet ponad 1-1,5 metra. Może więcej w sprzyjających warunkach. Widziałam w niemieckich ogrodach całkiem duże egzemplarze.
Wandziu stosowałam kiedyś do odkażenia podłoża, chyba można też zaprawiać cebule.
Trudno mi porównywać go z Topsinem. Ten drugi stosowałam na opryski.
Gosiu Tak też Tadeusz poleca.
Mirka mnie też podobają się liliowce. W poprzednim sezonie przerobiłam jedną rabatę , by pomieścić nowe nasadzenia.
Czaję się też na zrobienie rabatki wzdłuż ścieżki, ale to większa robota, no i trzeba coś zrobić z darnią.

[asma]

Kociunek sobie leży na mostku jak na leżaczku-ja też kcem

[Ignis05]

Asiu , ja też. To kociczka.
Ale jej dobrze, opala się w takie leniwe popołudnie latem. Kiedy ja zasiadam na leżaczku, to od razu widzę, co mam jeszcze do zrobienia.