Jak na razie prognozy optymistyczne..... u mnie śniegu było naprawdę dużo, a już są tylko resztki miejscami..... króluje zielona trawka
Wiosna zimą czyli........
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko śnieżne widoki piękne, ale podejrzewam, że słoneczko i ciepełko szybko śnieg przegoni.....
Jak na razie prognozy optymistyczne..... u mnie śniegu było naprawdę dużo, a już są tylko resztki miejscami..... króluje zielona trawka
Jak na razie prognozy optymistyczne..... u mnie śniegu było naprawdę dużo, a już są tylko resztki miejscami..... króluje zielona trawka
Re: Wiosna zimą czyli........
Przyszłam poogladać wiosnę, a tu... śnieg.
Widziałam, że masz wawrzynka. Też mi się marzy, ale pewnie spełnię to marzenie dopiero w przyszłym życiu, jak już bedę miała ogród przydomowy....
Pozdrowienia
!
Widziałam, że masz wawrzynka. Też mi się marzy, ale pewnie spełnię to marzenie dopiero w przyszłym życiu, jak już bedę miała ogród przydomowy....
Pozdrowienia
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna zimą czyli........
Złota cesarzowa Justyna zrobiła dzisiaj coś wielkiego.
Takich emocji i takich wrażeń nikt chyba już nie pobije.
Chylę czoło
przed takim osiągnięciem przy takiej niesprawności.
Mateusz - u mnie było podobnie.
Ale obyło się bez strat, bo szybko zrobiło się ciepło i spłynęło z drzew w promieniach słońca.
Majeczko - nie jest żle, teraz halny znowu rośnie w siłę i za dwa dni, nie będzie śladu po śniegu.
Jadziu - u mnie te fronty ciągle toczą walki.
Halny znowu rośnie w siłę i pewno pogoni mrozy i śniegi w siną dal.
Asiu - na pewno u Ciebie dużo więcej śniegu.
Ale ja też trzymam się wersji, że to ostatnie podrygi niedoszłej pani zimy.
Stasiu - jak najbardziej taki pomysł podoba mi się w swej prostocie.
Tak samo można zrobić z cienkimi korzeniami pietruszki, malutkim selerem czy kalarepką, co sama kilka lat temu testowałam na balkoniku i zdało egzamin.
Zdrowo, szybko i bez chemii.
Aguś - masz rację, już połowa stopiona.
Tylko trochę zostało na trawniku, ale pewno do jutra zejdzie.
Takich prognoz właśnie się trzymam.
Asiu - w takim razie życzę Ci aby jak najszybciej ten przydomowy stał się faktem.
To nad wyraz dogodna sytuacja i wielki plus.
Wychodzi się z domu a przed oczami zamiast drogi kwiaty.
Trzymam kciuki za spełnienie tak wspaniałej wizji.
Takich emocji i takich wrażeń nikt chyba już nie pobije.
Chylę czoło
Mateusz - u mnie było podobnie.
Ale obyło się bez strat, bo szybko zrobiło się ciepło i spłynęło z drzew w promieniach słońca.
Majeczko - nie jest żle, teraz halny znowu rośnie w siłę i za dwa dni, nie będzie śladu po śniegu.
Jadziu - u mnie te fronty ciągle toczą walki.
Halny znowu rośnie w siłę i pewno pogoni mrozy i śniegi w siną dal.
Asiu - na pewno u Ciebie dużo więcej śniegu.
Ale ja też trzymam się wersji, że to ostatnie podrygi niedoszłej pani zimy.
Stasiu - jak najbardziej taki pomysł podoba mi się w swej prostocie.
Tak samo można zrobić z cienkimi korzeniami pietruszki, malutkim selerem czy kalarepką, co sama kilka lat temu testowałam na balkoniku i zdało egzamin.
Zdrowo, szybko i bez chemii.
Aguś - masz rację, już połowa stopiona.
Tylko trochę zostało na trawniku, ale pewno do jutra zejdzie.
Takich prognoz właśnie się trzymam.
Asiu - w takim razie życzę Ci aby jak najszybciej ten przydomowy stał się faktem.
To nad wyraz dogodna sytuacja i wielki plus.
Wychodzi się z domu a przed oczami zamiast drogi kwiaty.
Trzymam kciuki za spełnienie tak wspaniałej wizji.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Wiosna zimą czyli........
U nas po śniegu tylko wspomnienie. I tak ma być!!! Halny - wielki pomocnik w niesieniu ciepełka.
Grażka wiosna tuż, tuż. Iga zameldowała o pierwszym bocianku. Kosiam te ptaki. Zwiastują wielką radość z ciepła i pierwszych kwiatuszków.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosna zimą czyli........
No no.. Grażynko widzę że interesujesz się sportem
Ja co prawda nie oglądam olimpiady ale słyszałam o sukcesach Kamila i Justyny.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Wiosna zimą czyli........
Jak to śnieg i zima?! W wiosennym wątku? Zawsze myślałam, że to wiosna przychodzi po zimie, a nie na odwrót
Z okazji olimpijskiego złota mogę ewentualnie wybaczyć chwilowy powrót zimy
Z okazji olimpijskiego złota mogę ewentualnie wybaczyć chwilowy powrót zimy
- Priam
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Wiosna zimą czyli........
Z Twoim zdjeciem sierpówek od razu kojarzy mi się ten filmik o wspomnianych ptakach:
http://www.youtube.com/watch?v=juzkVqef ... e=youtu.be
http://www.youtube.com/watch?v=juzkVqef ... e=youtu.be
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Wiosna zimą czyli........
Wiesz co, Grażynka?
Krążę po necie w opisach karłowych liliowców, a tu przysłało mnie do twojego wątku....
I właśnie odkryłam, że u Ciebie sprawy ogrodowe są na bieżąco
jakie ja mam zaległości
No to zapytam się od razu: jakiego masz jeszcze fajnego karłowego, oprócz 'Longfields Anwar'? Brać, polecasz go? Jak wiesz, ja od razu sadzę kilka sztuk, nie będzie smutny?.... po zdjęciach nie mogę tego jednoznacznie okreslić.....
Jak widzisz, chodzą mi one po głowie nieustannie, ale teraz wymyśliłam inna opcję niż jesienią.....
Krążę po necie w opisach karłowych liliowców, a tu przysłało mnie do twojego wątku....
I właśnie odkryłam, że u Ciebie sprawy ogrodowe są na bieżąco
jakie ja mam zaległości
No to zapytam się od razu: jakiego masz jeszcze fajnego karłowego, oprócz 'Longfields Anwar'? Brać, polecasz go? Jak wiesz, ja od razu sadzę kilka sztuk, nie będzie smutny?.... po zdjęciach nie mogę tego jednoznacznie okreslić.....
Jak widzisz, chodzą mi one po głowie nieustannie, ale teraz wymyśliłam inna opcję niż jesienią.....
Pozdrawiam
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Wiosna zimą czyli........
Witaj Grażko
Ale bidulki się skuliły, pewnie też się dziwują na to białe
Bardzo fajne ujęcie.
Szkoda, ze są takie wahania pogodowe. Nie wiadomo, czy można już odsłaniać rośliny, czy pracować już w ogrodzie, czy jeszcze czekać. U mnie ciągle jeszcze zimowo było, więc do prac ogrodowych jeszcze się nie zabrałam. Szukałam oznak wiosny i ledwo wystające czubeczki przebiśniegów znalazłam.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna zimą czyli........
Tosiu - też czytałam u Igi.
Piękne i bardzo swojskie ptaki.
To one zwiastują wiosnę jako pierwsze i dają nadzieję.
Śniegu u mnie też resztki.
Magdziu - no jakżeby inaczej.
Ja prawie góralka to i takie sporty mnie interesują.
A złoty medal olimpijski to jest coś.....
Izuś - to mam taki zawrót głowy z ta zima.
Niby jej nie ma a czasem dokazuje.
Na szczęście to tylko podrygi.
Przemku - to przeurocze ptaki żyjące do śmierci w parach.
Gdyby ktoś miał okazję zobaczyć jak te ptaki są sobie wierne i jak ropaczają po śmierci partnera zobaczył by jak ludziom daleko do ich miłości.
Kilka lat temu miałam taki przypadek, pod moim oknem samochód rozjechał jednego ptaka.
Drugi tak rozpaczał, że i jego o mało nie rozjechali.
Potem tułał się przez cały rok , piórka miał nastroszone i w nieładzie, nie chciał jeść, tylko siedział na dniami i nocami na gałęzi, na której razem siadywali.
Potem znikł zabiedzony i ślad po nim zaginął.
Wolę myśleć, że znalazł nową partnerkę / ra /i razem odlecieli.
Justynko - ja bym Ci poleciła zapytać się Emila -em.
Ma sporo pięknych liliowców karłowych - do 40 cm wysokości - o pięknych dużych kwiatach.
Niezawodna jest Stella de Oro i jej nowsze krzyżówki, z ciekawszych to Buffys Doll, Damiana, Pink Puff, Little Busines, Little Missy, Mini Pearl, Siloam Grace Stamile, Precious Pixie, You Angel You.......i długo by jeszcze wymieniać.
Ładniej wyglądają te o ciepłych, pastelowych kolorach.
Krysiu - to takie już marcowe wahania pogody.
Jak to mówią w marcu jak w garncu.
Od poniedziałku znowu ma być ciepło i słonecznie, więc już nie czekam dłużej i ściągam zimowe okrycia, zwłaszcza te grubsze.
Piękne i bardzo swojskie ptaki.
To one zwiastują wiosnę jako pierwsze i dają nadzieję.
Śniegu u mnie też resztki.
Magdziu - no jakżeby inaczej.
Ja prawie góralka to i takie sporty mnie interesują.
A złoty medal olimpijski to jest coś.....
Izuś - to mam taki zawrót głowy z ta zima.
Niby jej nie ma a czasem dokazuje.
Na szczęście to tylko podrygi.
Przemku - to przeurocze ptaki żyjące do śmierci w parach.
Gdyby ktoś miał okazję zobaczyć jak te ptaki są sobie wierne i jak ropaczają po śmierci partnera zobaczył by jak ludziom daleko do ich miłości.
Kilka lat temu miałam taki przypadek, pod moim oknem samochód rozjechał jednego ptaka.
Drugi tak rozpaczał, że i jego o mało nie rozjechali.
Potem tułał się przez cały rok , piórka miał nastroszone i w nieładzie, nie chciał jeść, tylko siedział na dniami i nocami na gałęzi, na której razem siadywali.
Potem znikł zabiedzony i ślad po nim zaginął.
Wolę myśleć, że znalazł nową partnerkę / ra /i razem odlecieli.
Justynko - ja bym Ci poleciła zapytać się Emila -em.
Ma sporo pięknych liliowców karłowych - do 40 cm wysokości - o pięknych dużych kwiatach.
Niezawodna jest Stella de Oro i jej nowsze krzyżówki, z ciekawszych to Buffys Doll, Damiana, Pink Puff, Little Busines, Little Missy, Mini Pearl, Siloam Grace Stamile, Precious Pixie, You Angel You.......i długo by jeszcze wymieniać.
Ładniej wyglądają te o ciepłych, pastelowych kolorach.
Krysiu - to takie już marcowe wahania pogody.
Jak to mówią w marcu jak w garncu.
Od poniedziałku znowu ma być ciepło i słonecznie, więc już nie czekam dłużej i ściągam zimowe okrycia, zwłaszcza te grubsze.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Wiosna zimą czyli........
Byłam, widziałam, jestem w szoku i mam niezły galop myśli w głowie
cożeś Ty mi uczyniła Grażynko?
Przyjrzę się jeszcze twoim wymienionym, bardzo dziękuję
Przyjrzę się jeszcze twoim wymienionym, bardzo dziękuję
Pozdrawiam
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Wiosna zimą czyli........
Witaj Grażynko w nowym wątku!
Ja się martwię zielonymi czubkami cebulowych, a u Ciebie już kwiaty!
Ależ wiosenne widoczki!
U mnie w tym roku też bezśnieżna zima i sama już nie wiem, kiedy wystartować z pracami w ogrodzie,
bo ta aura bardzo dziwna. Ale ręce mnie już swędzą, żeby poprzycinać wyschnięte, zeszłoroczne byliny.
Fajnie, że tyle ciekawych linków zamieszczasz, bo w natłoku wszystkiego łatwo różne stronki przegapić.
Tyle tylko, że pewnie całe popołudnie zajmie mi przeglądanie ich
.
Ja się martwię zielonymi czubkami cebulowych, a u Ciebie już kwiaty!
U mnie w tym roku też bezśnieżna zima i sama już nie wiem, kiedy wystartować z pracami w ogrodzie,
bo ta aura bardzo dziwna. Ale ręce mnie już swędzą, żeby poprzycinać wyschnięte, zeszłoroczne byliny.
Fajnie, że tyle ciekawych linków zamieszczasz, bo w natłoku wszystkiego łatwo różne stronki przegapić.
Tyle tylko, że pewnie całe popołudnie zajmie mi przeglądanie ich
Pozdrawiam serdecznie
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko ,ale spieszy się u Ciebie wiosna ,u mnie nie ma tak zielono przymrozki są w każdy wieczór i wszystko przyhamowane ,pozdrawiam w taki nieciekawy pochmurny dzień 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna zimą czyli........
Justynko -
to tak jak ja za pierwszym razem.
Tyle, że wtedy to Ismena mnie zakręciła tak bardzo do liliowców.
To niebezpieczny temat, bo można utonąć........w morzu kwiatów.
Jadziu - jak miło, że sobie o mnie przypomniałaś.
Cebulowe coraz większe i jeśli przez kilka dni będzie taka ciepła pogoda jak zapowiadają, to chyba "wiosna buchnie majem".
Ja już zaczęłam wycinanie, głównie winorośli, bo spóżnienie grozi laniem soków.
A jeśli będzie od poniedziałku ciepło to ruszam w sekatorowe tany.
Mam trochę okryć do zdjęcia, chociaż nie wysilałam się w tym troku na specjalne okrywanie i dobrze.
Bo pewno zaparzyłoby się w nich sporo roślin a tak mniej pracy i zdrowsze rośliny.
Do linków już nie zaglądam za często, tylko wysiewam do kubków różne rośliny.
Coś na pewno się uda, chociaż zapewne nie wszystko - jak zwykle.
A kiedy Ty otwierasz wiosenny wątek ?
Marto - witaj.
Faktycznie w tym roku wszystko przyspieszone totalnie.
Ale u mnie to już przedwiośnie pełną gębą, coraz więcej kwiató się otwiera.
I oby tak dalej.
Nie ma to jak spojrzenie na przedwiośnie......
Cieszą te maluchy bardzo a kiedy ich przybywa to aż chce się żyć.
Pierwsze białe krokusy i śnieżyce.

Wczesne tulipany idą jak burza.
Pewno zakwitną już początkiem marca.
Jagoda kamczacka ma coraz bardziej widoczne paczki kwiatowe.
Floksy już pną się w górę, co jest chyba rekordem, bo zawsze startowały z resztą bylin.
Wawrzynek tak ukwiecony jak nigdy.
Nawet nie zareagował na śniegi i przymrozek.
Kwitnie już chyba od 3 tygodni.

Następne przylaszczki i rozchodnik, który trzyma pączki kwiatowe już od połowy stycznia.
Pąki azalii jak na razie nie ucierpiały i wyglądają dobrze.
No i pąki forsycji, które lada dzień się rozwiną.
Czyli czas byłby na cięcie róż, ale czy to nie za wcześnie ?
Wg kalendarza trzeba by jeszcze poczekać, ale natura pokazuje coś innego.
Zbyt póżno przycięte wysilą się niepotrzebnie na produkcję czubków które i tak się ścina.
I co tu zrobić ?

A z zimowych widoków pozostał tylko ten.

Tyle, że wtedy to Ismena mnie zakręciła tak bardzo do liliowców.
To niebezpieczny temat, bo można utonąć........w morzu kwiatów.
Jadziu - jak miło, że sobie o mnie przypomniałaś.
Cebulowe coraz większe i jeśli przez kilka dni będzie taka ciepła pogoda jak zapowiadają, to chyba "wiosna buchnie majem".
Ja już zaczęłam wycinanie, głównie winorośli, bo spóżnienie grozi laniem soków.
A jeśli będzie od poniedziałku ciepło to ruszam w sekatorowe tany.
Mam trochę okryć do zdjęcia, chociaż nie wysilałam się w tym troku na specjalne okrywanie i dobrze.
Bo pewno zaparzyłoby się w nich sporo roślin a tak mniej pracy i zdrowsze rośliny.
Do linków już nie zaglądam za często, tylko wysiewam do kubków różne rośliny.
Coś na pewno się uda, chociaż zapewne nie wszystko - jak zwykle.
A kiedy Ty otwierasz wiosenny wątek ?
Marto - witaj.
Faktycznie w tym roku wszystko przyspieszone totalnie.
Ale u mnie to już przedwiośnie pełną gębą, coraz więcej kwiató się otwiera.
I oby tak dalej.
Nie ma to jak spojrzenie na przedwiośnie......
Cieszą te maluchy bardzo a kiedy ich przybywa to aż chce się żyć.
Pierwsze białe krokusy i śnieżyce.

Wczesne tulipany idą jak burza.
Pewno zakwitną już początkiem marca.
Jagoda kamczacka ma coraz bardziej widoczne paczki kwiatowe.
Floksy już pną się w górę, co jest chyba rekordem, bo zawsze startowały z resztą bylin.
Wawrzynek tak ukwiecony jak nigdy.
Nawet nie zareagował na śniegi i przymrozek.
Kwitnie już chyba od 3 tygodni.

Następne przylaszczki i rozchodnik, który trzyma pączki kwiatowe już od połowy stycznia.
Pąki azalii jak na razie nie ucierpiały i wyglądają dobrze.
No i pąki forsycji, które lada dzień się rozwiną.
Czyli czas byłby na cięcie róż, ale czy to nie za wcześnie ?
Wg kalendarza trzeba by jeszcze poczekać, ale natura pokazuje coś innego.
Zbyt póżno przycięte wysilą się niepotrzebnie na produkcję czubków które i tak się ścina.
I co tu zrobić ?

A z zimowych widoków pozostał tylko ten.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna zimą czyli........
Łoł!
Grażynko, Ty masz już wiosnę?
Noooo, nie ma to tamto.
Szykuj mi miejsce w szafie i dodatkową zastawę przy stole- wprowadzam się.
U mnie dopiero pierwsze delikatne zwiastuny.
Noooo, nie ma to tamto.
Szykuj mi miejsce w szafie i dodatkową zastawę przy stole- wprowadzam się.
U mnie dopiero pierwsze delikatne zwiastuny.




