Ziemiórki jakie preparaty stosować

[anka22639]

Dzisiaj podlałam-zrosiłam ziemię i roślinki (inaczej się nie dało) BI58 zobaczymy co będzie. Proporcje 5 kropelek na 250ml. i do spryskiwacza

[vinetou80]

Dzisiaj podlałam-zrosiłam ziemię i roślinki (inaczej się nie dało) BI58 zobaczymy co będzie. Proporcje 5 kropelek na 250ml. i do spryskiwacza

Nic to nie daje,ja w akcie desperacji o mało nie zatrułem roślin tym badziewiem a robale jak łaziły,tak łaziły sobie...

[baniak]

Ludzie często kupują Bi58 ponieważ jest napisane na opakowaniu że do podlewania...
Pamiętajmy że ważne są sub. aktywne a nie to co napisał dystrybutor(za każde słowo na opakowaniu musi dużo zapłacić...)

[anka22639]

Dla mnie ważne jest że skuteczne

[whitedame]

Naprawdę, pomogło Ci?

[anka22639]

Mi pomógł i pomaga tylko niektórych roślinek nie można podlewać bo padają zwłaszcza sukulenty min. grubosz -marnieje i opadają liście. Niestety podlewam, tępię i jest dobrze mija miesiąc i znowu powtórka z rozrywki (nie idzie wszystkich kwiatków bardzo dobrze podlać stąd problem powraca)

[Matemax]

Przejrzałem wątek ale nie znalazłem, podam swój ekologiczny sposób walki z ziemiórkami, przede wszystkim skuteczny Kilka pojemników z płynem postawiłem wokół doniczek i dziadostwo się potopiło.
Kubek plastykowy/szklanka,
pół szklanki wody,
łyżka octu jabłkowego i łyżka płynu do naczyń,
trochę kurkumy.
Powodzenia

[whitedame]

Po 20 dniach od pierwszego oprysku (było ich w sumie 3) stwierdzam, że Mospilan nie daje rady ziemiórkom. Trzeba szukać dalej.

[x-c-9]

Nie wiem, czy jeszcze jest w sprzedaży, u mnie dobrze zadziałał Actellic 500 EC w kombinacji z muchozolem. W tym roku koniec z ziemiórami...

[lidkal8]

Ziemiórki niestety fruwają po całym domu. Opryski muchozolem stały się bezcelowe. Płytki na owady nieskuteczne. Mieszanka żółta( ocet, płyn do naczyń i kurkuma) też nie dały rady. Może problem jest w tym , że kwiaty mam w wielu pomieszczeniach i trudno je wytruć. Może coś jeszcze ??!!

[zielonajagoda]

Ja również walczę z ziemiórkami wszelkimi sposobami, unikam chemicznych środków.Zapomniany ziemniak puścił korzenie i rośnie w doniczce . U mnie sprawdzają się żółte tabliczki lepowe, łapią się dorosłe osobniki aż miło, każda przyklejona paskuda to o ileś mniej larw, zmieniam tabliczki jak już jest gęsto na nich Ostatnio wyczytałam że dobrze jest ziemię w doniczce przykryć przynajmniej centymetrową warstwą piasku, że niby jest utrudnione składanie jajeczek, zamierzam spróbować, w końcu to nie zaszkodzi, czy ktoś już może próbował z tym piaskiem I z jakim skutkiem

[Pawrzes]

U mnie też są te wstrętne ziemiórki... Były również w ubiegłym roku ale nie wiedziałem wtedy co to za "nieszkodliwe" muszki koło kwiatków więc nie walczyłem wtedy z nimi...
Niby wolą wilgoć ale widzę, że bardziej legną do suchej ziemi w której są posadzone grubosze.
Gdy zapada zmrok to gdy w pokoju nie jest zapalone światło to zbierają się przy szybie okna i wtedy je zabijam kciukiem. Staram się wybić wszystkie jakie widzę danego dnia więc nie widuję ich codziennie.
Kilka się pozbyłem na ekranie monitora komputerowego

[cloud]

witam
Opisze kolejny rozdział

Po próbach dochodzę do wniosku, że woda połączona z olejkami eterycznymi - i tu kompletny miks - czyli - przede wszystkim melisowy, eukaliptusowy, cytrynowy, miętowy, berganowy i kilka innych.
Melisowy jest na tyle silny, że pokrywa wszystkie inne zapachy więc nie ma w pokoju takiego boomu zapachowego ;)
Natomiast - ewidentne zmniejszenie ziemiórek
Pojawiają się bardzo rzadko jeden do 3 okazów powiedzmy raz na jakiś czas, tydzień.
Po czym robię oprysk ponownie i spokój.
Oczywiście kwiaty mam przykryte warstwą piasku.
Nie zauważyłem aby kwiaty źle reagowały na takie opryski - skrzydłokwiat 3 ma się dobrze, chociaż żółkną i czarnieją mu liście, ale to inna bajka.
Chryzalidokarpus błyszczący z kolei usycha mu wiele liści, choć może jest to efekt tego, że czas na przesadzenie w dobrą ziemie.
bonsai, za świeżo aby zauważyć.

Generalnie, super obumierania roślinek nie zauważyłem natomiast ziemiórek .... maluśko ;p

Pozdrawiam

Powodzenia

[madziora]

witam serdecznie wszystkich co walczą z ziemiórkami i nie tylko.
Ja walczę z tymi robalami ponad rok. Używałam różnej chemii włącznie z actellic 500- faktycznie ziemiórki znikały ale na jakiś czas. Teraz, czyli od grudnia jestem w intensywnej walce i myślę, że prawie mi się udało. 3x podlałam wszystkie kwiaty actellic 500 z odstępem 2 tyg faktycznie ziemiórki znikły ale stale obserwując ziemię zauważyłam, że jeszcze pojedyncze okazy larw wyleguja się na powierzchni ziemi, wiec tylko je spryskuje-ale już nie mam ich we wszystkich kwiatkach tylko w pojedynczych doniczkach. Nie wiem jakim sposobem ale niektóre jaja przetrwały i lęgną się nowe larwy a jak wiecie jedna muszka ok 200 jaj znosi wiec problem się powtarza. Mam nadzieję, że uda mi się wygrać walkę z tymi draniami. I że moje spostrzeżenia pomogą innym. Jedynie co mnie martwi, że oglądając w sklepach nowe okazy kwiatków okazuje się, że są od razu z lokatorami których ja nie chce. Wydaje mi się że to jakaś plaga ostatnio. Parę lat do tylu nawet nie wiedziałam że takie coś istnieje a teraz strach cokolwiek przynieść nowego do domu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[asma]

Nowe najlepiej od razu wyjąć z doniczki,dokładnie umyć korzenie i zmienić ziemię