Wiosna zimą czyli........

[iga23]

Do czego to doszło, w górach prace wiosenne, a u nas ciągle śnieg leży. Zazdroszczę tej pracy , ja co dziennie patrzę czy do się wyjść.

[danutab]

Grażynko dzisiaj to już chyba odpoczywałaś, bo padało rano i było bardzo mokro. Też miałam pójść na działkę ale niestety w taką pogodę ani mi się śni. Nie mogę jednak już znaleźć sobie miejsca, po prostu nosi mnie.

[kogra]

Kasiu - miło mi czytać.
Dzisiaj już siedzenie w domu mi zostało, bo padało i było chłodno.
Po deszczach już zdejmuję okrycia te ze stroiszu i róż, żeby rośliny się nie zaparzyły pod nimi w mocnych promieniach słońca.
U mnie Eden tylko pod kopczykiem, na razie trzyma się dzielnie.

Majka - właśnie pogoda popsuła mi ten taniec.
Mówi się trudno i czeka na słońce.

Magdziu - ależ zazdrość, to taka pozytywnie mobilizująca dolegliwość.
Jeszcze wszyscy zdążymy na czas uporać się z pracami.
Wczesne przedwiośnie nam to umożliwi.

Moniko - tego nie wie nikt.
Ja idę za naturą i staram się za nią nadążać.
Czy się uda zobaczymy.
Ja tam się cieszę, bo ruch to życie.

Iguś - widzisz, tak się składa.
W górach Ania pisała, że też śniegiem dopadało a u mnie na podgórzu tylko deszcz był i nad zerem.
Ale cieszy to, że już blisko, coraz bliżej do prawdziwej wiosny.

Danusiu - masz rację, dzisiaj leniuchowanie i oglądanie masakry narciarskiej na sprintach mi zostało.
Za mokro było na prace w ogrodzie, no ale mnie już ponosiło trochę po ogródku, więc łatwiej mi to znieść.

[aage]

Widok przebiśniegów wywołał u mnie szybsze bicie serca to już

[kogra]

Agnieszko u mnie też tak się stało.
Kiedy zobaczyłam te maleństwa, to to miałam je w gardle , ........serce oczywiście.
Jaka to radość widzieć ponownie budzące życie.

Dzisiaj już mniej wiosennie, ale za to pierwszy raz wygląda to jak zima.
Mniej optymistycznie zaś mają ptaki, ale wróciły wróbelki.
Gwarno i ćwierkająco zrobiło się w kogrobuszu.
Nareszcie trochę zimy za oknami i wszystkie brudy i szarości spowiła biel.
Na pewno nie na długo, bo tylko zero stopni a woda cieknie strumieniem na drodze.
Szkoda, że tak nie było w święta.
Prognozy jednak po tym śniegu zapowiadają ocieplenie i na mrożną zimę widoków nadal nie ma.
A więc dzisiaj zimowo......





Jest więc czas na zajęcie się siewkami.
W tym roku eksperymentuję z fazami księżyca i wszystkie rośliny będą siane, przesadzane i sadzone zgodnie z odpowiednimi fazami.
Zobaczymy co z tego wyjdzie i czy tym maleństwom taki eksperyment pomoże.

[mar33]

Grażynko nareszcie masz zimę

[dodad]

Grażka, ot potega przyrody.
Jednego dnia wiosna, drugiego zimowe pejzaże. Miejmy nadzieję, że to tylko straszak i zima jednak nie przypomni sobie o nas. Wczoraj czytałam, że wróciły pierwsze bociany, biedakom zmarzną nogi
Miłego dnia Ci życzę

[aage]

Grażka, ot potega przyrody.
Jednego dnia wiosna, drugiego zimowe pejzaże. Miejmy nadzieję, że to tylko straszak i zima jednak nie przypomni sobie o nas. Wczoraj czytałam, że wróciły pierwsze bociany, biedakom zmarzną nogi
Miłego dnia Ci życzę

Zgadzam się z Dorotką...potęga natury
Biel ostudza nasze chyba za bardzo posunięte, wiosenne rozpędy

[Pashmina2006]

ojej Grażynko.. mimo że pięknie śnieg zdobi Twoje włości to powiem Ci że nie spodobał mi się ten widok. Wszystko byłoby ok gdyby od kilku dobrych dni pogoda nie przyniosła nam wiosny. U mnie co prawda dzisiaj też szaro ale 5 stopni jest. Już tak się nakręciłam i uwierzyłam że zimy w tym roku nie będzie że każdy jej objaw przyprawia mnie o nieprzyjemne dreszcze.

[kogra]

Marysiu - chwilowo tylko, bo woda spływa strumieniami i nadal zero stopni.

Dorotko - dokładnie tak.
Tej potęgi nikt nie okiełzna i dobrze.
Ale to taka marcowa już bardziej pogoda niż zimowa.
Woda się przyda roślinkom na start.

Aguś - na pewno tak.
Ja też się zgadzam z potęgą natury.
Czy zapędy zbyt szybkie okaże się wkrótce, ale myślę, że na czasie.
Wszystko przemawia za tym, że wiosna będzie wcześniej niż zwykle.

Magdziu - mnie też za bardzo się nie widzi.
Ale woda potrzebna.
Dreszczy nie dostałam, ale pokrzyżowała mi ta aura plany.
Dzisiaj miałam dociąć winorośl i z planów wyszły nici.

Zobaczcie na ten pomysł zamieszczony w wątku Ewki - Es.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=406
A właściwie to pomysły na szybkie, zdrowe, własne nowalijki.
Tak się zakręciłam , że jutro zaraz taką butelkę sobie zrobię.
Prosto, tanio i prawie bez wysiłku.

[Matemax]

Grażynko nie narobiło Ci żadnych szkód? U mnie ledwo uginają się żywotniki, cyprysy, drzewa też całe oblepione

[edulkot]

Dowaliło tego białego dość sporo a i mróz się robi coraz większy a było już tak fajnie i wiosennie

[JAKUCH]

No i ja zaraz musiałam sobie iść obejrzeć te ciekawostki . Wszystkie bardzo pomysłowe .Biało się trochę zrobiło i przymrozek nocny zapowiadają ,ale to widać ,ze 2 fronty się ścierają ,bo za oknem mleko

[daffodil]

Grażynko, u mnie też dosypało i to sporo. na razie wszędzie biało, ale słoneczko świeci więc może szybko toto zejdzie.
I tej wersji będę się trzymać.....

[stasia_ogrod]

No to mamy taką samą zimę u mnie wczoraj tak sypało, nocą przymroziło a dzisiaj słonecznie.
Pomysł nowalijkowy na czasie, bo zapasy zielenieją a w ten sposób można je wspaniale zagospodarować.Dziękuję.