Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Ja już wiadomo, namiot dawno tu rozbiłam i ciągle tam jestem, z tego bajkowego domu z ogrodem wyjść się nie da, oglądam w kółko - przepiękne obrazki pokazujesz, zachwycające
. Wiem, że na domu jest maskownica, ale jakie to przewrotne, że gdyby nie te szkody ,to dom by inaczej wyglądał - dom jest magiczny, pozdrawiam serdecznie 
Pozdrawiam, Iwona.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Iwonko pewnie masz rację, jakby ściany były w całości i dobrze zaankrowane to pewnie nie obsadziłabym ich tak szczelnie. Choć przyznać muszę że od zawsze podobały mi się takie obrośnięte domy, i już wcześniej północną ścianę usiłowałam zazielenić.
I mam nawet obrośniętą jedną ścianę garażową winobluszczem pięcioklapowym - stare zdjęcie ale nowego nie robiłam

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Próbuję zazielenić garaż stojący na granicy mojej działki. Przesadzam winobluszcz uparcie, a on nie chce się wspinać i bardzo słabo rośnie. Muszę dać mu jakieś podpórki, może po nich ruszy w górę.
Chciałabym uzyskać taki efekt jak u Ciebie.
Chciałabym uzyskać taki efekt jak u Ciebie.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Aniu niestety w pierwszych latach trzeba mu pomagać w różny sposób, żeby wspiął się na wyżyny
daj mu jakąś kratkę, siatkę czy choćby patyki żeby go nakierować w górę na ścianę, jak już się zakotwiczy to zajęcie całego garażu zajmie mu ze 2-3 lata 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Grabienia liści nie zazdroszczę
Ktoś pisał w tym roku o problemach z dziczkami ..... chyba Henia.
Może ona jakoś zaradziła temu.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
A właśnie byłam u Ciebie
No sama nie wiem co z tymi dziczkami, mam 3 szt. Robin Hood z tego samego źródła i tylko jedna wybija dziczkami, na razie
Liście leżą miejscami do dzisiaj
służą jako warstwa ochronna przed zimą a zimy niet, tylko niewiadomoco 
No sama nie wiem co z tymi dziczkami, mam 3 szt. Robin Hood z tego samego źródła i tylko jedna wybija dziczkami, na razie
Liście leżą miejscami do dzisiaj
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Może wykop te róże i zrób jakąś operację na korzeniu w tym miejscu, gdzie te dziczki wybijają.
Gdzieś czytałam, że to może być na skutek zbyt silnego przycięcia korzeni ale głównie
chodzi o rodzaj podkładki.
Liście na kompost idealne, już zimy nie będzie ... normalnie ptaki zaloty uskuteczniają
Gdzieś czytałam, że to może być na skutek zbyt silnego przycięcia korzeni ale głównie
chodzi o rodzaj podkładki.
Liście na kompost idealne, już zimy nie będzie ... normalnie ptaki zaloty uskuteczniają
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Majeczko liście na kompost ale pogoda do kitu, kapie i mokro mimo że nie pada obficie
Zobaczę co pokażą w tym roku te dzikusy
Moschata ? musk - piżmowe
1. Cornelia - kupiłam ją ot tak sobie, pierwszy rok mnie zawiodła, za to w drugim pokazała że ładnie i obficie kwitnie a do tego ślicznie pachnie i to nawet w zimie








10.10.2013
19.11.2013
2. Darlow?s Enigma -nówka
3. Elmshorn - kupiona w 2011 na Allu sierota, pewnie do wyautowania


i tyle było jej kwitnienia
4. Souvenir de Louise Lens
5. Souvenir de Rose Marie
Zobaczę co pokażą w tym roku te dzikusy
Moschata ? musk - piżmowe
1. Cornelia - kupiłam ją ot tak sobie, pierwszy rok mnie zawiodła, za to w drugim pokazała że ładnie i obficie kwitnie a do tego ślicznie pachnie i to nawet w zimie
2. Darlow?s Enigma -nówka
3. Elmshorn - kupiona w 2011 na Allu sierota, pewnie do wyautowania
4. Souvenir de Louise Lens
5. Souvenir de Rose Marie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Patyczki bardzo poproszę
A nuż się któryś ukorzeni
Na razie przyglądam się patykom Granny, które wsadziłam w listopadzie, bo mocno ją cięłam podczas przesadzania. Niby zielone, ale nie śmiem wierzyć
Za wcześnie.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Cornelia bardzo mi się podoba?..
Dobrze, że dopytałam bo nie mam miejsca na jej pokładające się gałązki.
Spory krzaczek z niej już się zrobił. Bardzo mi się podobają zmienne kolorystycznie kwiatuszki.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Ja to się wprost nie mogę doczekać co w tym roku pokaże moja Cornelia.
Muszę się jej przyjrzeć, czy przypadkiem coś już nie wypuszcza.
U mnie dzisiaj biało, ale to taka breja, która pewno szybko zejdzie.
Muszę się jej przyjrzeć, czy przypadkiem coś już nie wypuszcza.
U mnie dzisiaj biało, ale to taka breja, która pewno szybko zejdzie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Zrobiło się biało i ciągle sypie
no kto to widział, żeby w lutym śnieg padał
wcale mi się to nie podoba
Do tego mam szpital w domu z jakimś wrednym wirusem, obsłużyć wszystkich muszę i pewnie w końcu też padnę a jutro na wesele
Ewuś zapisałam w notatkach, zawsze trzeba próbować, moje patyczki powkładane przy matkach i wspólnie zasypane kompostem to i tak nic nie widać
Majeczko Cornelia rośnie spora a do tego potrzebuje podpór choć takie zwieszające się długie pędy ładnie wyglądają spływające kaskadą kwiecia
Grażynko no nie miała kiedy ta zima wrócić, paskudnie to wygląda, breja na chodnikach a w butach mokro
Nie widziałam czy Cornelia się budzi, na pewno ciągle ma liście i jest zielona.
To może troszkę takich małych słoneczek na rozświetlenie tego ponurego dnia

No i idę jakiś pożywny obiad uszykować tym moim choróbkom
Do tego mam szpital w domu z jakimś wrednym wirusem, obsłużyć wszystkich muszę i pewnie w końcu też padnę a jutro na wesele
Ewuś zapisałam w notatkach, zawsze trzeba próbować, moje patyczki powkładane przy matkach i wspólnie zasypane kompostem to i tak nic nie widać
Majeczko Cornelia rośnie spora a do tego potrzebuje podpór choć takie zwieszające się długie pędy ładnie wyglądają spływające kaskadą kwiecia
Grażynko no nie miała kiedy ta zima wrócić, paskudnie to wygląda, breja na chodnikach a w butach mokro
Nie widziałam czy Cornelia się budzi, na pewno ciągle ma liście i jest zielona.
To może troszkę takich małych słoneczek na rozświetlenie tego ponurego dnia
No i idę jakiś pożywny obiad uszykować tym moim choróbkom
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Majutek, trzymajcie się tam!
Paskudne wirusy... mam nadzieję, że szybko odpuszczą, a Ciebie nie dopadną.
Białemu g* mówimy stanowcze NIE!
Paskudne wirusy... mam nadzieję, że szybko odpuszczą, a Ciebie nie dopadną.
Białemu g* mówimy stanowcze NIE!
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
Wiesz Aguś że ja też liczę na to że mnie nie dopadnie wstrętny wirus.
Córka i wnuk miewają gorączkę prawie 40 st. do tego wnuk wymiotuje. M. trochę lżej to przechodzi ale on już 3-ci dzień pija jakieś przeciwgrypowe saszetki, a dzisiaj zbiera syna. Tylko Basia chodzi po domu i śpiewa, nawet obudziła mamę żeby zeszły na obiad bo jest bardzo głodna a babcia wołała. Dostali jarzynową na rosole a dla zdrowszych żurek z kiełbasą.
Ja tu o chorobach i o gotowaniu a w wątku ogrodniczym trzeba o kwiatuszkach
to na razie fotka lipcowa i coś wyszperam z kolejnych róż.

Córka i wnuk miewają gorączkę prawie 40 st. do tego wnuk wymiotuje. M. trochę lżej to przechodzi ale on już 3-ci dzień pija jakieś przeciwgrypowe saszetki, a dzisiaj zbiera syna. Tylko Basia chodzi po domu i śpiewa, nawet obudziła mamę żeby zeszły na obiad bo jest bardzo głodna a babcia wołała. Dostali jarzynową na rosole a dla zdrowszych żurek z kiełbasą.
Ja tu o chorobach i o gotowaniu a w wątku ogrodniczym trzeba o kwiatuszkach
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.
To pewnie jakieś grypsko żołądkowe
sobą i odpocznij

