
Kaktusowy zakątek Marty cz.2
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Ciekawy tekst, piękne fotki... U Ciebie na wątku na pewno nie wieje nudą.  
			
			
									
						
										
						
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Ty ją w Perwolu pierzesz czy jak??
 Przecudnej urody egzemplarz!
 Przecudnej urody egzemplarz!   
 Jak zresztą i pozostałe

- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Śliczne białaski  W ogóle nie mogę tutaj zaglądać. Najpierw się na "siubę" napaliłam a teraz jestem o krok od plumoski - idę sobie i nie wracam... Taa akurat, nie da się nie wrócić
 W ogóle nie mogę tutaj zaglądać. Najpierw się na "siubę" napaliłam a teraz jestem o krok od plumoski - idę sobie i nie wracam... Taa akurat, nie da się nie wrócić  
 
Zgadzam się ze stwierdzeniem, ze mamilarki pięknie zimują. Po wielu bardzo długo podczas zimowania nie widać odwodnienia, po niektórych praktycznie do samej wiosny - i nie mówię tu wcale o sierściuchach po których w ogóle nić nie widać.
			
			
									
						
										
						 W ogóle nie mogę tutaj zaglądać. Najpierw się na "siubę" napaliłam a teraz jestem o krok od plumoski - idę sobie i nie wracam... Taa akurat, nie da się nie wrócić
 W ogóle nie mogę tutaj zaglądać. Najpierw się na "siubę" napaliłam a teraz jestem o krok od plumoski - idę sobie i nie wracam... Taa akurat, nie da się nie wrócić  
 Zgadzam się ze stwierdzeniem, ze mamilarki pięknie zimują. Po wielu bardzo długo podczas zimowania nie widać odwodnienia, po niektórych praktycznie do samej wiosny - i nie mówię tu wcale o sierściuchach po których w ogóle nić nie widać.
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
RS 1830 kiełkuke, może nie rewelacyjnie ale kiełkuje, ja mam sporo od Chvastkka i tamte praktycznie wszystkie kiełkują dobrze.Martada pisze:banditoo napisał(a):Jeżeli zamawiałaś castellanosii to raczej dobrze kiełkują, musiała byś mi podać numerki to bym ci dokładniej powiedział co i jak kiełkuje, dzisiaj zabieram sie za sianie riojense.Z kompleksu castellanosii zamawiałam u Dohnalika ferocior RS 1830 i accorugatum LF 141- więcej grzechów nie pamiętam i dopuszczam możliwość zrugania mnie, że one w castellanosi nie siedzą bo już niczego pewna nie jestem skoro w Mesa ferocior w hybopleurum(co jeszcze jakoś ogarniam) a ferox P 30A w mazanense (a czemu nie w mostii ...skoro to ferox... jak choćby u Charles'a- no chyba że to P 30A to zwykłe mazanense(bo wszędzie jest golas) a z tym dopiskiem "ferox" Steven B. poszalał... )Lokalizację sprawdziłam i rośnie toto na granicy prowincji Catamarca i La Rioja po zachodniej stronie Sierra de Velasco czyli jak dla mazanense jak najbardziej( z mojej wiedzy) a tego feroxa trzeba chyba mu wymazać...Zamieszałam równo....ale jeśli ktoś coś rozumie z moich wątpliwości... i wie jak wygląda P 30A i do tego wie czym on jest to będę wdzięczna za oświecenie A tak w ogóle Jacku oba kciuki za Twoje riojense ...też zamówiłam kilka
I musiała zacząć sprawę feroxa, musiała, dobra zacznijmny od tego że ferox i ferocior to to samo. Teraz druga i najważniejsza sprawa przy feroxie które zapewne wiesz ale może inni się dowiedzą , w latach 60 Backerberg otzymał partię roślin podobnych do hybopleurum a wywadzących się z Cordoby i opisał te odmiany między innymi var ferox i var. feroior, rośliny te rozpowszechniły się zatem pod G. hybopleurum. Potem Slaba udowodnił że jest to samodzielny takson , ferox Slaby rośnie w Cordobie i przynależy do G.mostii a te z prowincji Catamarca do G. catamarcense i niektóre jego formy są podobne są podobne do G.mosti var.ferox. I dlatego w sprzedaży i kolekcjach wystepują pod nazwą ferox rośliny z G.mosti i G.catamarcense i czasami pod nazwą G.hybopleurum. Dodam że w gymno nie ma chyba rodzaju który by niemial zawikłań
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
A G. ferocior akurat robiłem foto i pokażę instruktażowo niebawem u siebie jak tylko zdjęcia zgram i opiszę.  
			
			
									
						
										
						
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Henryku po cichutku liczyłam na Twoje gymno doświadczenie i opatrzenie ( w kwestii tego naciąganego P 30A) i ewentualne sprostowanie ale... chyba się częściowo sama sprostujęhen_s pisze:Ciekawy tekst, piękne fotki... U Ciebie na wątku na pewno nie wieje nudą.
 bo właśnie znalazłam ten numer u Pilbaem'a w hossei/mazanense i też nic o żadnym feroksie tam nie ma
  bo właśnie znalazłam ten numer u Pilbaem'a w hossei/mazanense i też nic o żadnym feroksie tam nie ma  
Pomijam fakt, że P 30A- tak konkretnie to z La Riojabanditoo pisze:I musiała zacząć sprawę feroxa, musiała, dobra zacznijmny od tego że ferox i ferocior to to samo. Teraz druga i najważniejsza sprawa przy feroxie które zapewne wiesz ale może inni się dowiedzą , w latach 60 Backerberg otzymał partię roślin podobnych do hybopleurum a wywadzących się z Cordoby i opisał te odmiany między innymi var ferox i var. feroior, rośliny te rozpowszechniły się zatem pod G. hybopleurum. Potem Slaba udowodnił że jest to samodzielny takson , ferox Slaby rośnie w Cordobie i przynależy do G.mostii a te z prowincji Catamarca do G. catamarcense i niektóre jego formy są podobne są podobne do G.mosti var.ferox. I dlatego w sprzedaży i kolekcjach wystepują pod nazwą ferox rośliny z G.mosti i G.catamarcense i czasami pod nazwą G.hybopleurum. Dodam że w gymno nie ma chyba rodzaju który by niemial zawikłań
 ...dobra już nie mieszam
 ...dobra już nie mieszam  podpada pod catamarcense.
 podpada pod catamarcense.Powoli zaczynam mieć wrażenie, że te wszystkie listy nasion to w mniejszym lub większym stopniu licentia poetica piszącego
 kiedyś się mówiło, że papier wszystko przyjmie jak widać... monitor też
 kiedyś się mówiło, że papier wszystko przyjmie jak widać... monitor też  
 A feroxa jak już zamówiłam to musiałam się czepić bo M jak pisał mi program do katalogowania to wstawił rekord "notatki własne"- czyli jak ja to po babsku rozumiem a staram się oj jak się staram to uzupełniać
 
 Dzięki za światłość i nie obiecuję, że następnym razem nie czepię się np. takiego rhodantherum
 
 
Takonectica pisze:Ty ją w Perwolu pierzesz czy jak?? Przecudnej urody egzemplarz!
 w tym do białego
 w tym do białego  tylko muszę wymyśleć jej przyrząd do czesania bo się filcuje mimo wszystko a wykałaczką długo się schodzi z rozplątaniem kołtunów. Deszczu nie lubi ale nie wiem co tu z nieba pod Warszawą spada ...Vanish może...  bo zbielała baaardzo w ubiegłym sezonie
 tylko muszę wymyśleć jej przyrząd do czesania bo się filcuje mimo wszystko a wykałaczką długo się schodzi z rozplątaniem kołtunów. Deszczu nie lubi ale nie wiem co tu z nieba pod Warszawą spada ...Vanish może...  bo zbielała baaardzo w ubiegłym sezonie  
 
theoria_ pisze:W ogóle nie mogę tutaj zaglądać. Najpierw się na "siubę" napaliłam a teraz jestem o krok od plumoski - idę sobie i nie wracam...
Paula jesteś o krok bliżej do plumoski
 jeśli jej nie masz
 jeśli jej nie masz  ...mam dwa maluszki, jeden już ma korzonki a drugi się robi- zaklepać?
...mam dwa maluszki, jeden już ma korzonki a drugi się robi- zaklepać?Henryku grzecznie poczekam
 na Twoje fotki.
 na Twoje fotki.- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
ferox to ferox a mazanense, hoseei czy nidulans nie maja nic z nim wspólnego. Jak mowiłem jest niezły burd.. , myślałem że w spegazzini nie ma, ale tam też , w kolekcjach często są mylone np horizonthalionium z major i punilense
			
			
									
						
										
						- Martada
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Ha czyli nawet catamarcense nie będzie... zostawiam wobec tego mazanense a w wolnej chwili muszę jeszcze sprawdzić kiedy on dokładnie został wpisany na listy z numerami pól...i czy od tamtej pory status mu się nie zmienił...niespodziewanie.
			
			
									
						
										
						- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
najbezpieczniej jest zapisać G. ferox  szczególnie jeżeli nie wiesz czy nalezy do mosti czy catamarcense , a tgo biednego mazanense zostwa już w spokju
			
			
									
						
										
						- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Jasne, ze zaklepać. Jestem z tych co najpierw się piszą, a później myślą, gdzie to wszystko postawiąMartada pisze:Paula jesteś o krok bliżej do plumoskijeśli jej nie masz
...mam dwa maluszki, jeden już ma korzonki a drugi się robi- zaklepać?

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Też to zdążyłem sprawdzić.Martada napisał(a):
(...) chyba się częściowo sama sprostujębo właśnie znalazłam ten numer u Pilbaem'a w hossei/mazanense i też nic o żadnym feroksie tam nie ma
Muszę Ci napisać, że dla mnie Pilbeam jest największym autorytetem w tym rodzaju, jego Gymnocalycium A Collectore Guide jest dla mnie niemal wyrocznią i myślę, że Ty również w tej kwestii i nie tylko możesz mu zawierzyć.

- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
No tu już się nie czepiaj gymnoli bo ja się za bardzo nie znam . Ale tego mazanense to już zostaw mazanense według mnie ktoś dał przy mazanense v.ferox dlatego że mial białe ciernie ale to moje zdanie. Stwierdziłem że najpierw zajmę się jedna grupą bo jak czytam o wszystkich to mam taki mętlik że nie idzie tego ogarnąć.
			
			
									
						
										
						- 
				leszek2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Jacek masz rację ,że można dostać klapsa,jak jest parę wersji   i nie wiadomo gdzie przyczepić,lepiej wypić
 i nie wiadomo gdzie przyczepić,lepiej wypić  
 
to na na pewno pomoże
			
			
									
						
							 i nie wiadomo gdzie przyczepić,lepiej wypić
 i nie wiadomo gdzie przyczepić,lepiej wypić  
 to na na pewno pomoże

poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
			
						Kaktusy Leszka2
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Leszku a co to za namawianie do pijaństwa na moim wątku  
 
A gospodarza do wypitki nie proszą 
 
Skandaliczne zwłaszcza to drugie
 zwłaszcza to drugie   
  
Wracając do tematu... bo ja z natury czepliwa jestem 
 
Dobrze, że P 30A łatwo zapamiętać , jak będzie kiedyś okazja to zapytam tych którzy tam jeżdżą i widzieli toto w naturze to mi się może w głowie rozjaśni...tak było z(CH 986) parodia tuberculosi-costata/cafayatensis(takie nazwy ma z numeru pola!)- p Andrzej M. orzekł, że to glischrocarpa i wszystko inne co o niej piszą to "przesądy światło ćmiące"... w przełożeniu na moje
 , jak będzie kiedyś okazja to zapytam tych którzy tam jeżdżą i widzieli toto w naturze to mi się może w głowie rozjaśni...tak było z(CH 986) parodia tuberculosi-costata/cafayatensis(takie nazwy ma z numeru pola!)- p Andrzej M. orzekł, że to glischrocarpa i wszystko inne co o niej piszą to "przesądy światło ćmiące"... w przełożeniu na moje  
 
 zanim się całkiem odczepię
  zanim się całkiem odczepię  hipotetycznie...załóżmy, że nasiona nie pomylone i wyrośnie mi coś takiego
  hipotetycznie...załóżmy, że nasiona nie pomylone i wyrośnie mi coś takiego  
 
http://www.llifle.com/Encyclopedia/CACT ... var._ferox
Strona nie najlepsza jeśli idzie o w nazewnictwo...  ale staram się szukać i myśleć... a ponieważ lekko nie idzie najchętniej  napisała bym mu Microsemineum... bo to jedyne co wiem na pewno i co nie budzi żadnych wątpliwości.
 jeśli idzie o w nazewnictwo...  ale staram się szukać i myśleć... a ponieważ lekko nie idzie najchętniej  napisała bym mu Microsemineum... bo to jedyne co wiem na pewno i co nie budzi żadnych wątpliwości.
Daję więc spokój... chwilowo temu gymnolowi i zanotuję jak u Pilbeam'a ale coby o nim nie mówić to przyznacie chyba, że  wart grzechu
 temu gymnolowi i zanotuję jak u Pilbeam'a ale coby o nim nie mówić to przyznacie chyba, że  wart grzechu 
A skoro już tak ślizgamy się wkoło tego mazanense... posiadam dwie sztuki polycephalum ale ... tego u Pilbaem'a nie znalazłam a numerków na swoich nie mam i ciort wie skąd są a przy okazji...czym są
  i ciort wie skąd są a przy okazji...czym są
Na stronie z Ołomuńca jest o różnicowaniu wg. koloru pylników ale moje kurduple pewnie nieprędko zakwitną...a tak w ogóle to cały ten kompleks jest fajnie podsumowany na powyższej stronce jako...znaczący chaos (w wolnym tłumaczeniu wujka gugla)
(w wolnym tłumaczeniu wujka gugla)
U Rogackina też z pewnikami skąpiutko ale za to wątpliwości się wyroiły aż miło... jedno co jasne to to, że funkcjonuje w katalogach firm rozprowadzających nasiona ale status dalej wątpliwy... wynika z tego chyba, że trzeba poczekać aż go ktoś w końcu uczciwie opisze... jako gatunek albo odmianę.
 
I się zrodziło pytanie: czy mazanense polycephalum jest w ogóle jakkolwiek opisywalny w oparciu o Pilbeam'a?... no bo skoro już klasyfikować to porządnie... nie?
Przyznam, że liczę na odpowiedź bo osobiście wolę wertować książki a mam to w formie elektronicznej i to częste ostatnio przewijanie góra/dół i na odwrót... zaczyna mnie chyba odmóżdżać bo za Chiny Ludowe nic o nim nie znalazłam w tej "wyroczni"
A tak w ogólnym ogóle to chyba ich nie pokazywałam
  ogóle to chyba ich nie pokazywałam  przez niedopatrzenie chyba portretowane nie były bo na zbiorówkach musiały się pojawić jako, że od września 2011 roku u mnie.
 przez niedopatrzenie chyba portretowane nie były bo na zbiorówkach musiały się pojawić jako, że od września 2011 roku u mnie.  


			
			
									
						
										
						 
 A gospodarza do wypitki nie proszą
 
 Skandaliczne
 zwłaszcza to drugie
 zwłaszcza to drugie   
  Wracając do tematu... bo ja z natury czepliwa jestem
 
 Dobrze, że P 30A łatwo zapamiętać
 , jak będzie kiedyś okazja to zapytam tych którzy tam jeżdżą i widzieli toto w naturze to mi się może w głowie rozjaśni...tak było z(CH 986) parodia tuberculosi-costata/cafayatensis(takie nazwy ma z numeru pola!)- p Andrzej M. orzekł, że to glischrocarpa i wszystko inne co o niej piszą to "przesądy światło ćmiące"... w przełożeniu na moje
 , jak będzie kiedyś okazja to zapytam tych którzy tam jeżdżą i widzieli toto w naturze to mi się może w głowie rozjaśni...tak było z(CH 986) parodia tuberculosi-costata/cafayatensis(takie nazwy ma z numeru pola!)- p Andrzej M. orzekł, że to glischrocarpa i wszystko inne co o niej piszą to "przesądy światło ćmiące"... w przełożeniu na moje  
  zanim się całkiem odczepię
  zanim się całkiem odczepię  hipotetycznie...załóżmy, że nasiona nie pomylone i wyrośnie mi coś takiego
  hipotetycznie...załóżmy, że nasiona nie pomylone i wyrośnie mi coś takiego  
 http://www.llifle.com/Encyclopedia/CACT ... var._ferox
Strona nie najlepsza
 jeśli idzie o w nazewnictwo...  ale staram się szukać i myśleć... a ponieważ lekko nie idzie najchętniej  napisała bym mu Microsemineum... bo to jedyne co wiem na pewno i co nie budzi żadnych wątpliwości.
 jeśli idzie o w nazewnictwo...  ale staram się szukać i myśleć... a ponieważ lekko nie idzie najchętniej  napisała bym mu Microsemineum... bo to jedyne co wiem na pewno i co nie budzi żadnych wątpliwości.Daję więc spokój... chwilowo
 temu gymnolowi i zanotuję jak u Pilbeam'a ale coby o nim nie mówić to przyznacie chyba, że  wart grzechu
 temu gymnolowi i zanotuję jak u Pilbeam'a ale coby o nim nie mówić to przyznacie chyba, że  wart grzechu 
A skoro już tak ślizgamy się wkoło tego mazanense... posiadam dwie sztuki polycephalum ale ... tego u Pilbaem'a nie znalazłam a numerków na swoich nie mam
 i ciort wie skąd są a przy okazji...czym są
  i ciort wie skąd są a przy okazji...czym sąNa stronie z Ołomuńca jest o różnicowaniu wg. koloru pylników ale moje kurduple pewnie nieprędko zakwitną...a tak w ogóle to cały ten kompleks jest fajnie podsumowany na powyższej stronce jako...znaczący chaos
 (w wolnym tłumaczeniu wujka gugla)
(w wolnym tłumaczeniu wujka gugla)U Rogackina też z pewnikami skąpiutko ale za to wątpliwości się wyroiły aż miło... jedno co jasne to to, że funkcjonuje w katalogach firm rozprowadzających nasiona ale status dalej wątpliwy... wynika z tego chyba, że trzeba poczekać aż go ktoś w końcu uczciwie opisze... jako gatunek albo odmianę.
I się zrodziło pytanie: czy mazanense polycephalum jest w ogóle jakkolwiek opisywalny w oparciu o Pilbeam'a?... no bo skoro już klasyfikować to porządnie... nie?
Przyznam, że liczę na odpowiedź bo osobiście wolę wertować książki a mam to w formie elektronicznej i to częste ostatnio przewijanie góra/dół i na odwrót... zaczyna mnie chyba odmóżdżać bo za Chiny Ludowe nic o nim nie znalazłam w tej "wyroczni"
A tak w ogólnym
 ogóle to chyba ich nie pokazywałam
  ogóle to chyba ich nie pokazywałam  przez niedopatrzenie chyba portretowane nie były bo na zbiorówkach musiały się pojawić jako, że od września 2011 roku u mnie.
 przez niedopatrzenie chyba portretowane nie były bo na zbiorówkach musiały się pojawić jako, że od września 2011 roku u mnie.  

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Wspaniałe rośliny. Jak można było ich nie pokazywać?!   
 
Bardzo się wgłębiasz w szczegóły systematyki. Wydaje mi się, że czysto teoretycznie dużo roślin na poziomie form (stanowiskowych), varietas czy nawet gatunków jest dla nas nie do rozszyfrowania. Chyba rzeczywiście trzeba by pytać tych spośród nas którzy jeżdżą na stanowiska.
 
 
Ja tą roślinę mam opisaną u siebie jako: Gymnocalycium mazanense var. polycephalum P 223, Sierra de Velasco, La Rioja, Argentina
 Więc sobie ową księgę wydrukowałem...
 Więc sobie ową księgę wydrukowałem...  
			
			
									
						
										
						 
 Bardzo się wgłębiasz w szczegóły systematyki. Wydaje mi się, że czysto teoretycznie dużo roślin na poziomie form (stanowiskowych), varietas czy nawet gatunków jest dla nas nie do rozszyfrowania. Chyba rzeczywiście trzeba by pytać tych spośród nas którzy jeżdżą na stanowiska.
O ile się orientuję to G. mazanense jest u Pilbeama przyporządkowane do G. hosei i tam opisane jako fma. A G. polycephalum było od zawsze raczej uznawane za formę z kolei G. mazanense w związku z czym nie ma czego opisywać bo co pisać o formie formy?czy mazanense polycephalum jest w ogóle jakkolwiek opisywalny w oparciu o Pilbeam'a?...
 
 Ja tą roślinę mam opisaną u siebie jako: Gymnocalycium mazanense var. polycephalum P 223, Sierra de Velasco, La Rioja, Argentina
Też wolę książki jako książki.osobiście wolę wertować książki a mam to w formie elektronicznej i to częste ostatnio przewijanie góra/dół i na odwrót...
 Więc sobie ową księgę wydrukowałem...
 Więc sobie ową księgę wydrukowałem...  






 
 
		
