Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Jadziu ja moje patyczki rozwinęłam, kilka było czarnych a reszta zielone z białym zgrubieniem na dole. Jeden patyczek posadziłam i okryłam folią stoi na parapecie a resztę wyniosłam do piwnicy.Ciekawa jestem czy coś z tego będzie

-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Jadzia twoje róże to kolejny promyczek słońca
Miłej soboty
Miłej soboty
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Witaj Jadziu, chtyba musze mieć zakaz podgladania Twojego ogrodu. Dzisiaj już o krok byłam od zamówienia kolejnych róż i w ostatniej chwili sie powstrzymałam. Teraz jestem u Ciebie i istny zawrót głowy. Musze dzisiaj wieczorem nie nie wchodzić na strony z różami bo sie skuszę i się będę zastanawiać gdzie ja je posadzę. Kochana piękne róże
. Właśnie mam pytanko w sprawie ich uprawy a moze bardziej chorób. Czy można je wcześniej popryskać od chorób? Tak profilaktycznie czy dopiero jak zauważy się chorobę czy szkodnika?
Pozdrawiam cieplutko i dużo słoneczka życzę
, miłej soboty Jadziu
Pozdrawiam cieplutko i dużo słoneczka życzę
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Jadziu, AniuDS u mnie widziałam zatrwian w pięciu kolorach.
Wzięłam tylko biały tatarski i wrębny i niebieski wrębny.
Pierwszy raz się na niego skusiłam i zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Wzięłam tylko biały tatarski i wrębny i niebieski wrębny.
Pierwszy raz się na niego skusiłam i zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Jadziu kusisz kusicielko
chyba postawię koło siebie jakiegoś stróża
Cudowne te z tymi oczkami, wszystkie bez wyjątku
Cudowne te z tymi oczkami, wszystkie bez wyjątku
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Jadziu kusicielko moja lista różana jeszcze otwarta i ciągle dopisuję.Śliczności pokazujesz.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
WIOSNO!!!!!!! ACH TO TY ????????

MARYSIU staram sie jak mogę
i nawet dzisiaj wiosnę już zauważyłam w postaci jednego żółtego kwiatuszka ,ale to już coś
GRAŻYNKO tatarski jest fajny też go miałam kiedyś inaczej u nas mówią sztatica i zjawiłam sie malusia żółta Wiosenka, a druga juz się gramoli .Niestety jesienne cebulki tych ślicznotek jeszcze nie zakwitły bo tam gdzie je posadziłam mają mało słonka
,ale za to będę sie nimi dłużej cieszyć .Uwielbiam te żółtki
SYLWUŚ antybiotyków też nie bierzesz jak jesteś zdrowa, bo tak najlepiej to wytłumaczyć .Profilaktycznie wiosną opryskać Promanalem to taki środek z olejem dla iglaków ,a szczególnie modrzewi i świerków .Pryskam też nim róże, gdy temperatura ma już przez 3 dni 12* i nie ma nocnych przymrozków .W tym roku jadę znów na EM-ach opryski piołunowo- czosnkowe w razie czego ,pokrzywowe albo samym mydłem potasowo czosnkowym .W ubiegłym sezonie nawet nie pryskałam na mszyce bo było ich tylko parę sztuk i było zbieranie ręczne a na dodatek miałam w ogrodzie latających pomocników
JADZIU staram sie jak mogę Was nakusić na więcej różyczek
IRENKO wysłałam Ci PW na temat patyczków .Dzisiaj moje powędrowały do doniczek, a miały też tylko kalusy
ANIU tylko raz dawałam Nadmanganian potasu jednemu powojnikowi .Pociesz sie ,bo u mnie też nie chcą szaleć powojniki jak np. u Danusi czy Tosi
Na zimę nasypałam wszystkim gołębiego+ kurzego i nakazałam nie marudzić
ELUSIA też tak myślę ,ze jesienne 2012 powinny już w tym roku lepiej kwitnąć .Elusia mam też taką nadzieje .Dzisiaj robiłam trochę w ogródku ,ale jak na razie tylko górna warstwa jest rozmrożona jakieś 5 cm ,a dalej chyba na 20 cm zmarzlina a potem znów miękko ,bo specjalnie wbijałam pręt
JOASIU staram sie jak mogę kusić ,wiec sie delektuj
DAINTY PINK-SHRUB
Hodowca -John Scarman -2007
Wysokość /szer -50/50cm
Mrozoodporność 6b-9b
Jest u mnie od wiosny 2013 .Najpierw rosła w doniczce ,ale złapała mączniaka ,więc przesadziłam ją do ziemi .Ma śliczne różowe półpełne kwiatuszki kwiaty trochę podobne



GARTENSPASS -Floribunda
Synonimy -Garden Delight, Garden Fun, KO 01/1644-03, KORgohowa
Hodowca -W. Kordes & Sons 2001 ochrzczona jako Gartenspass w W. Kordes' Söhne (Retail) - 2009
Wysokość 60-90
Strefa 5b-10b
Kwiat-6 cm z 60 płatkami zapach delikatny kwitnie małymi klastrami cały sezon







MARYSIU staram sie jak mogę
GRAŻYNKO tatarski jest fajny też go miałam kiedyś inaczej u nas mówią sztatica i zjawiłam sie malusia żółta Wiosenka, a druga juz się gramoli .Niestety jesienne cebulki tych ślicznotek jeszcze nie zakwitły bo tam gdzie je posadziłam mają mało słonka
SYLWUŚ antybiotyków też nie bierzesz jak jesteś zdrowa, bo tak najlepiej to wytłumaczyć .Profilaktycznie wiosną opryskać Promanalem to taki środek z olejem dla iglaków ,a szczególnie modrzewi i świerków .Pryskam też nim róże, gdy temperatura ma już przez 3 dni 12* i nie ma nocnych przymrozków .W tym roku jadę znów na EM-ach opryski piołunowo- czosnkowe w razie czego ,pokrzywowe albo samym mydłem potasowo czosnkowym .W ubiegłym sezonie nawet nie pryskałam na mszyce bo było ich tylko parę sztuk i było zbieranie ręczne a na dodatek miałam w ogrodzie latających pomocników
JADZIU staram sie jak mogę Was nakusić na więcej różyczek
IRENKO wysłałam Ci PW na temat patyczków .Dzisiaj moje powędrowały do doniczek, a miały też tylko kalusy
ANIU tylko raz dawałam Nadmanganian potasu jednemu powojnikowi .Pociesz sie ,bo u mnie też nie chcą szaleć powojniki jak np. u Danusi czy Tosi
ELUSIA też tak myślę ,ze jesienne 2012 powinny już w tym roku lepiej kwitnąć .Elusia mam też taką nadzieje .Dzisiaj robiłam trochę w ogródku ,ale jak na razie tylko górna warstwa jest rozmrożona jakieś 5 cm ,a dalej chyba na 20 cm zmarzlina a potem znów miękko ,bo specjalnie wbijałam pręt
JOASIU staram sie jak mogę kusić ,wiec sie delektuj
DAINTY PINK-SHRUB
Hodowca -John Scarman -2007
Wysokość /szer -50/50cm
Mrozoodporność 6b-9b
Jest u mnie od wiosny 2013 .Najpierw rosła w doniczce ,ale złapała mączniaka ,więc przesadziłam ją do ziemi .Ma śliczne różowe półpełne kwiatuszki kwiaty trochę podobne



GARTENSPASS -Floribunda
Synonimy -Garden Delight, Garden Fun, KO 01/1644-03, KORgohowa
Hodowca -W. Kordes & Sons 2001 ochrzczona jako Gartenspass w W. Kordes' Söhne (Retail) - 2009
Wysokość 60-90
Strefa 5b-10b
Kwiat-6 cm z 60 płatkami zapach delikatny kwitnie małymi klastrami cały sezon






- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Jadziu
no proszę wiosnę znalazłaś
Kurcze już mówię sobie , nie wchodzę do Ciebie - ale mnie kusiło , korciło i co
nowe piękności
Choroba się pogłębia - i to wszystko Twoja wina
Spokojnej nocy
Kurcze już mówię sobie , nie wchodzę do Ciebie - ale mnie kusiło , korciło i co
Choroba się pogłębia - i to wszystko Twoja wina
Spokojnej nocy
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Jadziu wiosna już do Ciebie przyszła
u mnie jeszcze wysokie zaspy śniegu.... ale przy tak wysokiej temperaturze to pewnie szybko stopnieją
Ranniki przepiękne ..... maleńkie słoneczka 
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Dziwię się, że nie miałaś mszyc w zeszłym roku, ja nie dawałam rady z opryskami. To może Twoje "likwory" takie dobre są-pewnie tak. Kupiłam tez mydło szare i zaopatrzę się w czosnek i spróbuję jak Ty. Idę na działkę dzisiaj obadać co w "trawie" piszczy
Jak tam zamówiona/wybłagana/ Silesia patyczkowa- żyje? 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Witaj wiosenko
A ja nawet nie była zobaczyć co słychać na ogrodzie, zajęłam się za to wysiewami - wysiałam nasionka róży, która przyjechała do mnie aż z Serbii a nazywa się ta róża Eyes on Me, Bright as a Button
sama nie pamiętam co mam a czego mi brakło
taka jestem zakręcona
chyba zabrakło mi jakiejś Chew... ale nie pamiętam jakiej a z notatek wykasowałam
może to była Chewdeligcht 
A ja nawet nie była zobaczyć co słychać na ogrodzie, zajęłam się za to wysiewami - wysiałam nasionka róży, która przyjechała do mnie aż z Serbii a nazywa się ta róża Eyes on Me, Bright as a Button
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
No to masz wiosnę pesymistko!!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
Jadziu nieoficjalnie sezon wiosenny otwarty
a imprezka kiedy 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko LATO
MARYSIU w każdej chwili robimy imprezkę
.Dzisiaj pracowałam ale leciutko ,bo to przecież niedziela .Obrywałam różane liście i od wczoraj fajnie się przesuszyły i szło jak z płatka .Pozostała mi jeszcze do obrania RU .Ma mnóstwo suchych liści i tyleż samo kolców
TOSIA SKS się kłania ,ale one się same znajdą
[albo i nie ]
Te moje żółtki są już 2 lata w tym samym miejscu i już się pokazały natomiast te sadzone jesienią ani drgną bo sadzone przy altance
MAJKA czy one w tej lodówce już wykiełkowały ,ze je wsadzasz .Moje dalej w tym samym stadium jak je włożyłam do woreczka .Ja wszystkie owocniki z tych CHEW oberwałam ,żeby sie róża nie wysilała .Może w tym sezonie zostawię jakieś
EWCIU mszyc było tylko tyle ,że w rękach je unicestwiałam
bez żadnych oprysków .Miałam także pomocników takich jak te i inne jak



GRAŻYNKO też sie cieszę nawet z takich maluszków .Mój Polish Spirit zaczyna wypuszczać listki, a Cecile i Pamela Jackmani śpią jak zaklęte, a przecież one z tych pierwszych ,które powinny kwitnąć
AGUSIU uwielbiam te kwiatki i tylko szkoda ,że mam ich tak mało .Jesienią kupiłam jeszcze 20 szt ale na razie nic nie widać
TERENIU nie bądź dla siebie taka surowa .Przecież to sama radość oglądać piękne róże
DZISIAJ OWADOWO ,żeby zapamiętać ,których nie wolno niszczyć ,bo to nasi sprzymierzeńcy





TOSIA SKS się kłania ,ale one się same znajdą
MAJKA czy one w tej lodówce już wykiełkowały ,ze je wsadzasz .Moje dalej w tym samym stadium jak je włożyłam do woreczka .Ja wszystkie owocniki z tych CHEW oberwałam ,żeby sie róża nie wysilała .Może w tym sezonie zostawię jakieś
EWCIU mszyc było tylko tyle ,że w rękach je unicestwiałam



GRAŻYNKO też sie cieszę nawet z takich maluszków .Mój Polish Spirit zaczyna wypuszczać listki, a Cecile i Pamela Jackmani śpią jak zaklęte, a przecież one z tych pierwszych ,które powinny kwitnąć
AGUSIU uwielbiam te kwiatki i tylko szkoda ,że mam ich tak mało .Jesienią kupiłam jeszcze 20 szt ale na razie nic nie widać
TERENIU nie bądź dla siebie taka surowa .Przecież to sama radość oglądać piękne róże
DZISIAJ OWADOWO ,żeby zapamiętać ,których nie wolno niszczyć ,bo to nasi sprzymierzeńcy






