Pieski nie są takie złe.. no nie zawsze przynajmniej wina leży po ich stronie. Często to wina właściciela. Jak wychował.
Nasze marzenie cz.3
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
No ja jesienią zazwyczaj już nasadzeń nie praktykuje. Chciałabym coś nabyć wiosenką. No ale totalnie nie wiem właśnie jakie odmiany 
Pieski nie są takie złe.. no nie zawsze przynajmniej wina leży po ich stronie. Często to wina właściciela. Jak wychował.
Pieski nie są takie złe.. no nie zawsze przynajmniej wina leży po ich stronie. Często to wina właściciela. Jak wychował.
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu a może przez internet warto byłoby poszukać?
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
No patrzyłam na all. Ale do tego też trzeba wiedzieć czego szukać. Która odmiana jest smaczna i w miarę mrozoodporna. Itd. Bo piszesz o drzewkach teraz? Czy imitacji rzeczki?
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3391
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu ja kupowałam jesienią wiśnię groniasta.jabłoń koksa pomarańczowa ,śliwa stanley,grusza faworytka.Te odmiany mogę polecić.Wiadomo śliwka węgierka jeszcze będzie dokupiona,Unikam odmian nowych jeszcze nie znanych.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, ceny drzewek owocowych są w takim przedziale jak pytałaś. Ja kupowałam w małej szkółce, to płaciłam w granicach 20 zł. W sklepie ogrodniczym też są w tej cenie. Przy zakupie nalezy patrzec, czy są zdrowe, w miarę proste i w odpowiedniej odległości szczepione. Bo takich jest sporo. Mam namyśli drzewka na karłowej podkładce. Przyznam, że u mnie nie przetrwały tego typu
Mimo, że kupiłam kosztele i chyba papierówkę. Te normalnego wzrostu, rosną u mnie dobrze i jak widziałaś owocują. Polecami Ci Championa, jest zdrowym drzewkiem, mszyce aż tak go nie męczą i ma smaczne owoce. Mam też inne jabłonie, ale nie wiem jak się nazywają - są prezentem od znajomych..
Sylwuś, to się miałaś na tej wycieczce bidulko
Sylwuś, to się miałaś na tej wycieczce bidulko
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie cz.3
Witaj Madziu
Współczuję nowego szefa, może na początku chce się wykazać przed swoimi przełożonymi? Z czasem być może będzie miał więcej ludzkich odruchów..? Tego Ci oczywiście życzę. Amarylis, choć niezgodny kolorystycznie i tak jest piękny
W kwestii drzewek owocowych niestety nie potrafię pomóc, to dla mnie kompletnie nieznany obszar
W ogrodzie mam tylko czarną porzeczkę, malinę i 3 zasadzone jesienią krzaczki agrestu. Czytam, że wiosna w tym roku ma przyjść wyjątkowo wcześnie, ale jeszcze w kwietniu będą się zdarzać niebezpieczne dla roślin nocne przymrozki. Zobaczymy, ile z tych wróżb się spełni
Póki co, mój termometr jak zaczarowany od dobrych kilku dni pokazuje 5 - 8 kresek. Oby tak dalej! Pozdrawiam Cię weekendowo! 
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, amarylis cudowny.
Współczuję szefa obcokrajowca, który pewnie chce się wykazać, jak to dobrze zarządza firmą i jeździ po pracownikach. Staliśmy się jedną z tańszych sił roboczych w Europie. Pytanie, gdzie sa związki zawodowe, gdzie Kodeks Pracy, gdzie rząd dbajacy o interesy Naszego Kraju i naszych obywateli?
Współczuję szefa obcokrajowca, który pewnie chce się wykazać, jak to dobrze zarządza firmą i jeździ po pracownikach. Staliśmy się jedną z tańszych sił roboczych w Europie. Pytanie, gdzie sa związki zawodowe, gdzie Kodeks Pracy, gdzie rząd dbajacy o interesy Naszego Kraju i naszych obywateli?
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3391
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasze marzenie cz.3
Grażynko nie ważne czy pracodawca przestrzega prawa pracy, nie ważne czy pracownik jest traktowany zgodnie z prawem pracy,ważne żeby pracował ,ale nie ważne u kogo a najważniejsze żeby nie trzeba było wypłacać zasiłków.Nikt się nie martwi się o pracownika.
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, trzymaj się cieplutko kochana
U mnie dzisiaj było +5
Piękny czerwoniutki Amarylis
Ja polecam,śliwę stanley i węgierkę, gruszę faworytkaę i konferencję trzeba wybierać zdrowe okazy, które nie maja poskręcanych listków, bo jak są poskręcane to drzewo jest chore
Cieplutko Pozdrawiam
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Joasiu ja też właśnie chciałabym uniknąć nowych odmian. Chcę coś sprawdzonego, silnego i smacznego:) Jedno już jest pewne. Muszę kupić w sklepie zwykłym albo przez internet. Bo na ryneczku tam gdzie działka już nie kupię. Dowiedziałam się dzisiaj że sprzedają tam pakowane po 10 szt i cały pęczek trzeba wziąć. Co dla mnie już jest bez sensu.
Asiu No chempiona to ja lubię
Chyba zmuszona będę postawić na biedrooonkę. Albo Castoraamę czy coś Obbbi.
Milenko to mamy takie same zaczarowane termometry
. Oby wiosna już przyszła bo naprawdę już tak wszystko pięknieje w oczach... Co do szefa to na razie wykazuje że mu na pracownikach nie zależy.
Grażynko dla szefów w Kodeksie Pracy jest dzisiaj jeden paragraf : jak ci się nie podoba to do widzenia. Nic innego nie obowiązuje. Tempo pracy co chwila zwiększają, wymagania też zwiększają, a pensje albo w dół albo constans... . Ostatnio opowiadała mi koleżanka jak jej mąż pracował przez firmę pośredniczą jako pracownik transportu na magazynie. Został wytypowany spośród 30 osób na umowę. Wytypowano razem około 5 osób żeby przeszedł na pracownika firmy na etat. No i oczywiście niby formalność rozmowa kwalifikacyjna. Nie dotycząca umiejętności bo to pokazał jako pracownik zatrudniony z biura pośrednictwa pracy. No i generalnie skoro koordynator go wytypował to znaczy że uważa że się nadaje itd. Tam generalnie jest bardzo ciężka praca. Umowy nie dostał bo kierowniczka w biurze po rozmowie kwalifikacyjnej odrzuciła wszystkie 5 osób bo jej zdaniem nie wyróżniają się te osoby niczym. Także ja się pytam? Co trzeba umieć poza jazdą wózkiem na magazynie? Czym się wyróżniać na rozmowie? Chiński znać? Do tego żeby z paletami rozmawiać? Czy może gdyby origami umiał byłby w stanie czymś zaskoczyć kierowniczkę? To są po prostu kpiny! Na to żeby u nich zamiatać znajomość komputera może jest potrzebna. Chociaż w cale się z niego w pracy nie korzysta. Gdyby płacili z 5 tys to może i warto by było się tego chińskiego nauczyć. Ale nie za minimalną. W większości firm w naszym kraju jest żelaznych kilka zasad: siedź cicho, koniecznie rób więcej niż musisz oraz nie narzekaj na płacę.
Paulinko dziękuję za podpowiedź odnośnie odmian i listków. Będę na nie zwracać uwagę.
Asiu No chempiona to ja lubię
Milenko to mamy takie same zaczarowane termometry
Grażynko dla szefów w Kodeksie Pracy jest dzisiaj jeden paragraf : jak ci się nie podoba to do widzenia. Nic innego nie obowiązuje. Tempo pracy co chwila zwiększają, wymagania też zwiększają, a pensje albo w dół albo constans... . Ostatnio opowiadała mi koleżanka jak jej mąż pracował przez firmę pośredniczą jako pracownik transportu na magazynie. Został wytypowany spośród 30 osób na umowę. Wytypowano razem około 5 osób żeby przeszedł na pracownika firmy na etat. No i oczywiście niby formalność rozmowa kwalifikacyjna. Nie dotycząca umiejętności bo to pokazał jako pracownik zatrudniony z biura pośrednictwa pracy. No i generalnie skoro koordynator go wytypował to znaczy że uważa że się nadaje itd. Tam generalnie jest bardzo ciężka praca. Umowy nie dostał bo kierowniczka w biurze po rozmowie kwalifikacyjnej odrzuciła wszystkie 5 osób bo jej zdaniem nie wyróżniają się te osoby niczym. Także ja się pytam? Co trzeba umieć poza jazdą wózkiem na magazynie? Czym się wyróżniać na rozmowie? Chiński znać? Do tego żeby z paletami rozmawiać? Czy może gdyby origami umiał byłby w stanie czymś zaskoczyć kierowniczkę? To są po prostu kpiny! Na to żeby u nich zamiatać znajomość komputera może jest potrzebna. Chociaż w cale się z niego w pracy nie korzysta. Gdyby płacili z 5 tys to może i warto by było się tego chińskiego nauczyć. Ale nie za minimalną. W większości firm w naszym kraju jest żelaznych kilka zasad: siedź cicho, koniecznie rób więcej niż musisz oraz nie narzekaj na płacę.
Paulinko dziękuję za podpowiedź odnośnie odmian i listków. Będę na nie zwracać uwagę.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Jest u mnie tak piękna pogoda że nie mogłam usiedzieć z domu. Podjechaliśmy dzisiaj z eMem na działeczkę
. Nie macie pojęcia jak chwile tam spędzone naładowały mi akumulatory. Aż się serducho uśmiechało z radości. Taka byłam podekscytowana że droga dłużyła mi się dziesięć razy bardziej niż zwykle. Z racji tego, że jest już ciepło i temperatury sięgają średnio 8-10 stopni, miałam pozdejmować kaptury. Jednak u mnie jest jeszcze sporawo śniegu i i myślę że tam pod las aż tyle słonka nie dociera. Zrobiłam kilka zdjęć. Wszystkie szare bure i ponure. Ale to wina tego, że był cień od lasu a fotki są z komórki. Zabrałam aparat. Zrobiłam zdjęcie dosłownie jedno i rozładował mi się akumulator. Dzisiejsza wycieczka była tak niespodziewana że nawet nie pomyślałam żeby go wczoraj podłączyć.











Ja chcę wiooooosnęęę !











Ja chcę wiooooosnęęę !
- Matemax
- 1000p

- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu nie niczczą Ci Twoich roślinek zwierzaki z lasu?
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
W środku lasu idzie siatka. Także ten kawałek jest ogrodzony. Jak nie było ogrodzone przychodziły sarenki. Ale o dziwo nic nie zniszczyły. Podobno w tygodniu biegał lis i na pewno były zające bo widziałam ślady. Szkód żadnych nie zarejestrowałam 
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3391
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasze marzenie cz.3
Trzeba być znajomym kierowniczki a zapytasz to po co rekrutacja?Bo musi się odbyć a pracę dostanie i tak ten kto ma dostać.Wiem obrzydliwe ale takie są realia.Co trzeba umieć poza jazdą wózkiem na magazynie? Czym się wyróżniać na rozmowie? Chiński znać? Do tego żeby z paletami rozmawiać?
Madziu ile u Ciebie śniegu
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Nasze marzenie cz.3
I jaką frajdę miał Foxer tarzał i biegał po śniegu
Śliczne zdjęcia
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"


