no i jeździliśmy pod koniec sierpnia, nigdy wcześniej
Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
no racja ale tata zawsze wybierał takie miejsca, gdzie jeździł jako dziecko i tam zawsze było mało ludzi albo wcale......i z dala od tych dużych miast nad morzem - Łukęcin, Mrzeżyno itp.....zawsze jakiś ośrodek w lesie i gdzieś na poboczu
no i jeździliśmy pod koniec sierpnia, nigdy wcześniej
no i jeździliśmy pod koniec sierpnia, nigdy wcześniej
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu nawet nie wiesz jak zazdroszczę wyjazdu
chętnie bym się spakowała i wyfrunęłam na plaże, wsłuchać się w szum morza
Czekam również na obszerną relację zdjęciową
Czekam również na obszerną relację zdjęciową
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Cóż to za cudowności na tej focie?
Morza latem też nie lubię, polskiego morza. Te same wrażenia, wrzask i tłum. Wolę leżaczek w ogródku
Rzuć bursztynem w moją stronę
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Pada. Wybraliśmy się na spacer brzegiem morza, ale przegnał nas deszcz. Nie mżawka. Paskudny deszcz.
To ja już wolę opady białego...
Nawet aparatu nie dało się wyjąć (w końcu nie wodoodporny).
Wczoraj, po przyjeździe, też byliśmy na spacerze. Wyobraźcie sobie, że natknęliśmy się na grupę radosnej młodzieży zażywającej kąpieli w falach Bałtyku
! O 22.00! Mają fantazję...
Madziu, ja też lubię morze, ale odstraszają mnie tłumy... Po sezonie to co innego.
Marta, tak wypoczywać to rozumiem, tylko chyba coraz ciężej znaleźć u nas kawałek nieskomercjalizowanego wybrzeża....
Aguś, zdjęcia będą, tylko niech przestanie padać....
Jolu, to Blue For You
. Twoje kolorki, prawda?
Z tym rzucaniem, nie wiem jak będzie... Postaram się, ale z góry mówię, że Majewskim nie jestem...
Przesyłam pozdrowienia i morską bryzę
!
To ja już wolę opady białego...
Nawet aparatu nie dało się wyjąć (w końcu nie wodoodporny).
Wczoraj, po przyjeździe, też byliśmy na spacerze. Wyobraźcie sobie, że natknęliśmy się na grupę radosnej młodzieży zażywającej kąpieli w falach Bałtyku
Madziu, ja też lubię morze, ale odstraszają mnie tłumy... Po sezonie to co innego.
Marta, tak wypoczywać to rozumiem, tylko chyba coraz ciężej znaleźć u nas kawałek nieskomercjalizowanego wybrzeża....
Aguś, zdjęcia będą, tylko niech przestanie padać....
Jolu, to Blue For You
Z tym rzucaniem, nie wiem jak będzie... Postaram się, ale z góry mówię, że Majewskim nie jestem...
Przesyłam pozdrowienia i morską bryzę
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu dziękuję za powiew
u mnie wieje paskudnie, czyżby Halny w górach?
Spacerujcie, spacerujcie...udanego weekendu życzę
Spacerujcie, spacerujcie...udanego weekendu życzę
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
I ja kocham morze o każdej porze roku. Może dlatego, że to krajobraz tak różny od tego, który na co dzień mam za oknami? Nie wiem... U mnie znowu wczoraj okrutnie wiało. I dziś rano też. To zdecydowanie halny, bo jest ciepło 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Aniu tam myślałam
P.S. Będą fotki ze spotkania forumowego?
P.S. Będą fotki ze spotkania forumowego?
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu, nieustannie zachwycam się Twoimi fotkami.
Życzę miłego wypoczynku nad morzem, bo wypoczynek też będzie?
Ja również preferuję Bałtyk poza sezonem; jesienią i zimą jest najciekawiej
Życzę miłego wypoczynku nad morzem, bo wypoczynek też będzie?
Ja również preferuję Bałtyk poza sezonem; jesienią i zimą jest najciekawiej
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Ho, ho, chwilkę mnie nie było, a watek pognał do przodu
Asiu, życzę wspaniałego wypoczynku nad morzem, rozglądaj się pilnie bo teraz trwa jeszcze pora bursztynowa i cudeńka można trafić
Nie można też pominąć świeżutkich rybek prosto z kutra albo wędzarni, mniam
Cieszę się, że czytałaś o korze, ale powiem tylko, że popełniłam dwa następne wpisy
Elwi (przechodzę z Ejki na Elwi bo mi się myli kim ja właściwie jestem???
)
Asiu, życzę wspaniałego wypoczynku nad morzem, rozglądaj się pilnie bo teraz trwa jeszcze pora bursztynowa i cudeńka można trafić
Cieszę się, że czytałaś o korze, ale powiem tylko, że popełniłam dwa następne wpisy
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu czytam, że spędzasz czas nad morzem
Super pomysł, żeby tam jechać o tej porze - ja też nie znoszę dzikich tłumów i dlatego często wybieram góry na wypoczynek.
Też pamiętam jak kąpaliśmy się w Bałtyku o północy.... tylko to nie był luty
Super pomysł, żeby tam jechać o tej porze - ja też nie znoszę dzikich tłumów i dlatego często wybieram góry na wypoczynek.
Wiesz, mają i fantazję i naście lat - to wiele tłumaczy.asia2 pisze:....
Wczoraj, po przyjeździe, też byliśmy na spacerze. Wyobraźcie sobie, że natknęliśmy się na grupę radosnej młodzieży zażywającej kąpieli w falach Bałtyku! O 22.00! Mają fantazję...
Też pamiętam jak kąpaliśmy się w Bałtyku o północy.... tylko to nie był luty
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Aniu, Aguś, to ja przepraszam bardzo, że Wam tak wczoraj nadmuchałam... Nie podejrzewałam się o takie mocne płuca
... Dziś pogoda jest zdecydowanie lepsza, momentami słońce wygląda zza cienkich chmurek i wtedy jest naprawdę super!
W takim razie dziś, razem z porcją morskich zdjęć, przesyłam promienie słońca.
Aniu (AnaAn) dziękuję
. Taki odpoczynek (chociażby króciutki) optymistycznie człowieka nastraja i podładuje bateryjki.
No cóż Elwi, spaceruje się tu i tam i nie trzyma oka i ucha na pulsie
Bursztynu nie znalazłam ani jednego, bo plaża przeczesana dokładnie przez sanitariuszy, znaczy się przepraszam - kuracjuszy
. Zastanawiam się, czy ja w tym wieku też będę miała tak dobry wzrok...
Asiu, nad morze przyjechałam poniekąd służbowo, ale postanowiłam na ile się da, wyjazd potraktować rekreacyjnie. Spacery, jodoterapia i te sprawy... Chyba plan został zrealizowany
.
Kąpiele w morzach i oceanach o różnych porach dnia i nocy też w młodości się odfajkowało, ale w lutym
?
Moim rekordem życiowym była kąpiel w Bałtyku w listopadzie...
Pozazdrościłam młodzieży i żeby udowodnić sobie, że też jestem jeszcze młoda, zamoczyłam dziś w Bałtyku .... prawą stopę
Poniżej dowód. Wprawdzie autocenzura nie chciała przepuścić zdjęcia, bo stopa do sesji foto nieprzygotowana - brak gustownego pedicure
, ale co tam...

A teraz zapraszam wszystkich chętnych na spacer brzegiem morza...



















i po Usteckiej osadzie rybackiej...


W takim razie dziś, razem z porcją morskich zdjęć, przesyłam promienie słońca.
Aniu (AnaAn) dziękuję
No cóż Elwi, spaceruje się tu i tam i nie trzyma oka i ucha na pulsie
Bursztynu nie znalazłam ani jednego, bo plaża przeczesana dokładnie przez sanitariuszy, znaczy się przepraszam - kuracjuszy
Asiu, nad morze przyjechałam poniekąd służbowo, ale postanowiłam na ile się da, wyjazd potraktować rekreacyjnie. Spacery, jodoterapia i te sprawy... Chyba plan został zrealizowany
Kąpiele w morzach i oceanach o różnych porach dnia i nocy też w młodości się odfajkowało, ale w lutym
Moim rekordem życiowym była kąpiel w Bałtyku w listopadzie...
Pozazdrościłam młodzieży i żeby udowodnić sobie, że też jestem jeszcze młoda, zamoczyłam dziś w Bałtyku .... prawą stopę
Poniżej dowód. Wprawdzie autocenzura nie chciała przepuścić zdjęcia, bo stopa do sesji foto nieprzygotowana - brak gustownego pedicure

A teraz zapraszam wszystkich chętnych na spacer brzegiem morza...



















i po Usteckiej osadzie rybackiej...


-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu, dzięki za super spacer - aż usłyszałam szum morza.... takie klimaty to lubię - cicho, spokojnie i mało ludzi
Dobrze, że umiesz tak dobrze wykorzystać wyjazd. No i brawo dla prawej stopy
A lewej nie było żal?
Dobrze, że umiesz tak dobrze wykorzystać wyjazd. No i brawo dla prawej stopy
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Ależ ciebie podziwiam też zanurzałam stopy w morzu, ale było cieplej.


pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asia, dziękuję. Piękne zdjęcia! Skusiłaś mnie na tyle, że za tydzień pojadę na weekend nad morze
naprawdę super relacja, no i oczywiście zimna stópka 
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
-
MagdalenaKCh
- 500p

- Posty: 750
- Od: 26 sie 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asia piekne zdjęcia, a noga w Bałtyku to naprawdę nie lada odwaga
aż mnie ciarki przeszły, ja wybieram się nad morze pod koniec czerwca, mam nadzieję ze trafię w miejsce gdzie też będzie mało ludzi.



