Lobelia cz.2

[Marmarelka]

Ja pryskam spryskiwaczem kilka razy z większej odległości nie kładą się.

[_dorota_]

Wczoraj posiałam lobelkę . Do pojemnika po mięsie niebieską i mieszankę i jeszcze niebieską do wielodoniczki. obficie spryskałam, nakryłam folią i czekam

[baxiowa]

Ja więcej nie posieje do pojemników po mięsie bo maja za cienkie dno i jak je ruszałam porobiły się pęknięcia w ziemi następnym razem posieje w czymś sztywniejszym.

[_dorota_]

Moje pojemniczki dosyć sztywne i jest ok. Miałam też pojemnik po roszponce i ten taki wiotki tylko.

[baxiowa]

Polecam jak najbardziej sianie w plastikowych pojemnikach na jajka w tym mi najlepiej rosną.

[benulka]

Będę siała 1 raz... powiedzcie mi, czy jak mam plastikowe pojemniki takie sklepowe, przezroczyste po jakimś jedzeniu bez otworów na spodzie, to powinnam je (otwory) zrobić?
pozdrawiam

[monberka]

Ja otwory zawsze robię, żeby nadmiar wody miał gdzie ujść, w przeciwnym razie rośliny będą gniły, bo woda będzie zostawała na dnie.

[baxiowa]

Otwory obowiązkowo ja swoją trochę za dużo podlałam i zaczeła mi ginąć a co dopiero bez otworów.

[monberka]

Kiedy swoją pikujecie?
Wstawcie może fotki swoich maluszków, bo jestem ciekawa jak wasze wyglądają. Ja obiecuję, że się zreflektuję i również wstawię

[paprotka882]

Moje siane 23 stycznia, mi się wydają całkiem przyzwoite, liści właściwych jeszcze brak.

[monberka]

Paprotka882,
jakie Twoje są wielkie Ja co prawda nie pamiętam kiedy swoje posiałam, ale jakoś tak rzadko wzeszły, a może rzadko posiałam Pierwszy raz to robiłam, więc proszę mi wybaczyć Wstawię foty tak szybko, jak tylko się da

[baxiowa]

Tak wygląda moja lobelia zwisająca mix kolorów.

[baxiowa]

A ta w pojemniczkach to niebieska o ile dobrze pamiętam

[Mariola54]

Jaka wielka lobelia
Ja dopiero wczoraj moją posiałam.

[sylwana85]

O matko ja się dopiero w tym roku obudzilam zawsze miałam juz zapełnione parapety a w tym roku tylko kwiaty doniczkowe, ale juz remonty na szczęście mam skończone moge siać i zajmować parapety. Piękne macie lobelki, ahhh juz bakcyla złapałam ;)