Farel pisze:Rzadko tu zaglądam, a jeszcze rzadziej piszę, bo sałata, choć momentami ciekawa, to nie leży w kręgu moich zainteresowań. Co innego takie mrozaki, bardzo ładne. Koniecznie zostaw coś na tej podkładce, to Ci się rozmnoży.
Mrozaki to ja się mogę jeszcze uczyć od Ciebie i od Pana Piotra
Navajoa fickesenii - lepiej ją ściąć nad odrostem czy pod? Chodzi mi o to, że wg. mnie lepiej się ukorzeni chyba większy kawałek?
Ostatnio czytam tą stronę świetna.
http://www.bennyskaktus.dk/
już mam nasiona od Dohnalika, no i jakieś echinocereusy i Neobesseya ale nie wszystkie są mrozoodporne - nie wiedziałem o tych gwiazdkach na ofercie
Pediocactus
540.30 despainii SB 989 Emery County, Utah, USA
540.33 indraianus RP 93 Lemhi County, Idaho, USA (Pediocactus simpsonii v. indraianus)
540.45 knowltonii SB 304 San Juan County, New Mexico, USA
540.108 simpsonii v.minor SB 875 Chaffee Co. Col
540.125 winklerii SB 737 Wayne County, Utah, USA
Sclerocactus
610.220 parviflorus SB 392
610.365 schlosseri SB 1015 Lincoln Co. Nev
610.391 spinosior SB 1011 ( Sclerocactus cloveriae ) San Juan County, New Mexico, USA
610.455 whipplei SB 472 Navajo County, Arizona, USA
610.520 wrightiae SB 516 Wayne County, Utah, USA
Akwelan_2009 pisze:/ ... / jakie tam podlotki

u mnie one są już od 2011/12 / ... /
- zasugerowałem się wielkością doniczek, dlatego takie "przypisałem" do nich to "pieszczotliwe" określenie

.
/ ... /Nie ma czym się przejmować. Np. obsychające dolne liście to ich cecha naturalna i na fotach z natury tak jest, a wiosną pęsetą oczyszczę.
-
Krzysztof - nie chodziło mi o wygląd roślin, bo powiem szczerze, że bardzo mi się podobają takie rośliny w których wygląd najmniej ingerujemy, szczególne te tak rozrastające się wyglądają jakby rosły w naturze tylko, że ja do nich nie mam ręki i zapewne warunków do ich prawidłowego wzrostu, nie wspominając o wiedzy o nich.
Mieczysławie ja też nie mam warunków i jakoś próbuje, a co do ręki to też mi wszystko nie wychodzi, eksperymentuje się nie podaje. Jak tylko coś nie zdycha z ciemności lub nie gnije z nadmiaru wody to będzie rosło. U mnie np. mam problem z gasteriami, w większości jest ok. Tylko w tym roku pojawił mi się grzyb. Pewnie przyszedł z jakąś rośliną. Miałem na jednej, potem drugiej, niby nic, ale mnie martwi. Wyczytałem, że to fuzarioza. Choroba od glebowa, opryski itd. Ale piszą, że pojawia się niższych temperaturach niż 18C a u mnie specjalnie teraz jest 20C. Tak, więc przyczyna jest w podłożu. Teraz przechodzę na Pemze musi być bardziej mineralne i sterylne. zobaczymy - nie poddaje się!
piasek pustyni pisze:Oj, jak oglądam lub czytam Twoje wpisy, to zawsze uświadamiam sobie, jak nic łamane przez niewiele wiem... Teraz mnie rozłożyłeś na łopatki, bo
Navajoa fickesenii mnie wręcz poraziła, choć i "maczuga" niezła. Cuda!
Dziękując za odpowiedź, wspomnę tylko, że właśnie dlatego mnie to zdziwiło - gdyż o ile Aloesy rosną na tej wyspie i to prześliczne gatunki, o tyle o gasterii tam rosnącej nigdy nie słyszałam. Oczywiście, że prędzej Afryka, jak odkrycia to właśnie RPA, ale nie Madagaskar. Ale to po prostu właśnie Internet. Wolałam się upewnić u fachowego źródła.
A co do mrozaków, to ja czekam na Twój wysiew, oj czekam

Ja na mrozakach się nie zmam i to bardziej hobby niż pasja którą jest Afryka, a mrozaki to chce ulokować na działce w inspekcie. Tak by sobie radziły, a ja jak przyjadę miał przyjemność oglądania

po za tym samo zjawisko mrozoodporności jest dla mnie ciekawe.
Co do odkrywania to moim zdaniem po za nielicznymi wyjątkami w jakiś wysokich górach Argentyny to więcej do odkrycia jest właśnie w Afryce i na Madagaskarze. Po prostu dużo osób przykładało się do 'zwiedzania' obu Ameryk. A od czasu upadku Afrykańskich kolonii i powstania 'normalnych' państw wciąż w wielu rejonach Afryki trwają zbrojne konflikty. np. Somalia i sansewerie.
A Z tym fachowcem to raczej ze mnie amator, bo bawię się na mikro skalę ze swoim jednym regałem na parapecie.
