Pozdrawiam i dziękuję za pomoc Przemku.
Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
-
serwum
- 10p - Początkujący

- Posty: 16
- Od: 21 lut 2013, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zmiany na liściach howea forsteriana .
Witam. Palma niestety umiera
z każdym dniem liście tracą swoją barwę z zielonej na żółte plamy a później na na całych liściach. Odcinam je razem z łodygą przy korzeniu. Osadzenia łodyg przy korzeniu jest dość słabe tek że jakbym mocno pociągnął to z łatwością bym urwał. Myślę że nowe liście już nie wyrosną ponieważ są takie dwie nowe łodygi ale one były już jak kupiłem palmę i z nich nie wychodzą żadne nowe liście. Obawiam się że to jakaś poważniejsza choroba. Szkoda bo palma nie należała do tanich.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc Przemku.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc Przemku.
Re: Zmiany na liściach howea forsteriana .
serwum wklej aktualne zdjęcia. 
Palma Howea (Kencja) - szkodniki
Bardzo proszę o pomoc ....z moją palmą coś się dzieje zupełnie nie wiem co mam robić. Kupiłam ją 3 tygodnie temu podlewam ją raz w tygodniu pół litrem wody , zraszana jest co drugi dzień .Wiem że muszę zmienic ziemię tylko nie wiem na jaką i mam pytanie czy ta donica jest odpowiednia i czy można od razu do niej dać palmę czy musi być w plastikowej oj nic nie wiem
http://images62.fotosik.pl/560/892f993eddaf7ae6.jpg
http://images61.fotosik.pl/558/78c7e8ca29bb483b.jpg
http://images65.fotosik.pl/559/cdb271c221a2f474.jpg
http://images61.fotosik.pl/558/872b4bb28cddadf4.jpg
Zdjęcia sa za wielkie § 3.7 regulaminu ,
zamieniłam je na linki/KaRo
http://images62.fotosik.pl/560/892f993eddaf7ae6.jpg
http://images61.fotosik.pl/558/78c7e8ca29bb483b.jpg
http://images65.fotosik.pl/559/cdb271c221a2f474.jpg
http://images61.fotosik.pl/558/872b4bb28cddadf4.jpg
Zdjęcia sa za wielkie § 3.7 regulaminu ,
zamieniłam je na linki/KaRo
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19440
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: palma
Więc, po pierwsze to jest kencja, czyli inaczej howea. Jeśli chodzi o objawy, to wg mnie na 99% sądząc po zdjęciu nr 2, są to przędziorki. Obejrzyj dokładnie liście z obu stron, szczególnie po spodniej stronie, powinny być albo, takie białe kropki, albo/i czerwone - te czerwone to są dorosłe owady. Na przędziorki jest dużo preparatów, np. karate zeon to do oprysku, albo BI58 Nowy to do podlewania. Proponuję kupić taki i taki oraz jednocześnie dokładnie spryskać i podlać. Ten do podlewania działa systemicznie, czyli jest wciągany przez roślinę. Powtarzaj zabieg parę razy co 7 dni. Najbardziej zarażone liści usuń i wyrzuć i tak z nich już roślina nie będzie miała pożytku. Po zakończeniu kuracji, co jakiś czas obserwuj dokładnie liście, bo przędziorki lubią wracać.
Co do ziemi, najlepsza będzie ziemia do palm, proponuję zmieszać ją z agroperlitem, ziemia będzie jeszcze bardziej przepuszczalna i korzenie będą lepiej napowietrzone.
Co do doniczki, ta jest nieodpowiednia, przede wszystkim jest za duża, w stosunku do tej, w której rośnie. Zasadą jest, że kolejna doniczka, powinna być o ok. 1 cm większej średnicy od poprzedniej. W handlu są dostępne palmówki, są to wysokie doniczki, gdyż korzenie palm rosną bardziej w głąb, niż na boki.
Oczywiście z przesadzaniem musisz poczekać do wiosny. Podlewanie ok., zresztą palma ładnie wygląda, przynajmniej na pozostałych zdjęciach.
pozdrawiam
Co do ziemi, najlepsza będzie ziemia do palm, proponuję zmieszać ją z agroperlitem, ziemia będzie jeszcze bardziej przepuszczalna i korzenie będą lepiej napowietrzone.
Co do doniczki, ta jest nieodpowiednia, przede wszystkim jest za duża, w stosunku do tej, w której rośnie. Zasadą jest, że kolejna doniczka, powinna być o ok. 1 cm większej średnicy od poprzedniej. W handlu są dostępne palmówki, są to wysokie doniczki, gdyż korzenie palm rosną bardziej w głąb, niż na boki.
Oczywiście z przesadzaniem musisz poczekać do wiosny. Podlewanie ok., zresztą palma ładnie wygląda, przynajmniej na pozostałych zdjęciach.
pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Palma
Bardzo dziękuję za odpowiedz i informacje i zamęczam następnymi pytaniami
nie chcę ją stracić,(jedną już pochowałam ) więc trochę Norbercie głowę ci pozawaracam
i liczę na twoją pomoc ...więc tak przyznam się podlewam ją wodą mineralną (oczywiscie nie gazowaną
)Nestle czy to szkodzi ? i czy mogę ją umyć z tych pędziorków może jest jakiś domowy sposób na ich usunięcie ,mieszkam za granicą rynek kwiatowy jest spory , ale o różnych rodzajach mieszanek ziemi czy rożnych preparatów do nie ma za wiele
....dołaczam jeszcze fotki.... tamto białe w doniczce to chyba odżywka, bo jak rozgniotłam to strzeliło . z góry dziękuję za pomoc


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19440
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma
Hmmm, jasne są domowe metody ;-) Możesz przemyć liście ciepłą wodą zmieszaną z mydłem w płynie (to chyba jest zagranicą dostępne?);-), wacikiem, albo gąbką. Trzeba to zrobić dokładnie - ważne, żeby często maczać wacik/gąbkę. Po kuracji, odczekujesz trochę do wyschnięcia, a potem dokładnie spłukujesz czystą wodą - najlepiej, jak przy tym włożysz doniczkę, w jakiś worek (np. do śmieci), żeby nie zamoczyć zanadto korzeni, wsadzasz do brodzika, czy co tam masz i robisz palmie ciepły prysznic. Tak, jak w przypadku chemii, powtarzasz zabieg co kilka dni. Też powinno pomóc.
Co do podlewania wodą mineralną, tak, ale zwracaj uwagę, żeby była, jak najmniej zmineralizowana, im mniejsza wartość, tym lepiej.
Co do ziemi, ważna żeby nie była za bardzo zbita, ale przepuszczalna. Możesz kupić zwykłą ziemie i zmieszać ją z piaskiem (na dwie garści takiej ziemi, powiedzmy garść piasku).
PS. Tam gdzie mieszkasz, nie ma sklepów ogrodniczych? ;-)
Co do podlewania wodą mineralną, tak, ale zwracaj uwagę, żeby była, jak najmniej zmineralizowana, im mniejsza wartość, tym lepiej.
Co do ziemi, ważna żeby nie była za bardzo zbita, ale przepuszczalna. Możesz kupić zwykłą ziemie i zmieszać ją z piaskiem (na dwie garści takiej ziemi, powiedzmy garść piasku).
PS. Tam gdzie mieszkasz, nie ma sklepów ogrodniczych? ;-)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Palma
Jeśli chodzi o przędziorki, to zastosowanie chemii wydaje się być nieuniknione, choć rozumiem, że się jej obawiasz.
I nigdy nie uwierzę, że w Emiratach Arabskich, które podałaś jako miejsce Twojego zamieszkania nie ma środków ochrony roślin.
Kraj ten wprawdzie nie żyje z rolnictwa, czy ogrodnictwa, ale rośliny ozdobne ma.
Natomiast na świecie jest wystarczająco dużo sklepów internetowych. Wystarczy zamówić.
I nigdy nie uwierzę, że w Emiratach Arabskich, które podałaś jako miejsce Twojego zamieszkania nie ma środków ochrony roślin.
Kraj ten wprawdzie nie żyje z rolnictwa, czy ogrodnictwa, ale rośliny ozdobne ma.
Natomiast na świecie jest wystarczająco dużo sklepów internetowych. Wystarczy zamówić.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Palma
Jeszcze raz dziękuję ci Norbercie za porady i od jutra zaczynam leczyć palmę ... pytasz o sklepy ogrodniczne - jak w naszej Polsce takich tutaj nie ma (przynajmiej ja nie spotkałam ) sporo jest natomiast takich otwartych na powietrzu Plant Soug znajdziemy w nim bardzo dużo rodzajów kwiatów ,ale za to skromne gatunki ziemi ,odżywek, preparatów owadobójczych np.odżywkę do storczyka przywiozłam z Polski bo tutaj jej nie dostałam ,jutro wyruszam na poszukiwanie trutki na owada pędziora może coś znajdę a jak nie biorę się za kapiele w mydle jeszcze raz dziękuję 
Kencja (Howea forsteriana) - zasychające liście
Czesc, jestem tu nowa i potrzebuje pomocy aby ktos ''wprawiony " pomogl rozpoznac co dzieje sie z moja Chrysalidocarpus lutescens. Rosline mam od 3 lat , od konca zeszlego roku zauwazylam zasychanie koncowek lisci. Nie wiem czego to moze to byc skutkiem. Oprocz tego zauwazylam ze nowe liscie wyrastajace z jednego z klaczy ( tak to sie chyba fachowo nazywa ) do tej pory zdrowe nagle zaczely zasychac , nie bylo ratunku
obcielam je, w sumie to cale jedno klacze uschlo i musialam je usunac.
Dodam ze podlewam ja latem raz w tygodniu, zima raz na dwa tyg odstana kranowka) zima w domu jest ok 21-22 stopni, wilgotnosc umiarkowana, nie dogrzewam ( mieszkam w UK, na zewnatrz jest dosc cieplo jak na zime) .czy powinnam ja regularnie spryskiwac aby uniknac zasychania lisci?
Na powierzchni ziemi pojawila sie plesn, dodam ze ziemia nie byla zmieniana od poczatku, moze powinnam to zrobic, jeśli tak to kiedy?
Prosze o wsparcie i rade co robic, zeby jej pomoc, a czego nie robic.
https://imageshack.com/i/na6iggj
http://imagizer.imageshack.us/v2/150x10 ... 8/6igg.jpg
http://imageshack.com/a/img36/4336/5vem.jpg
Dodam ze podlewam ja latem raz w tygodniu, zima raz na dwa tyg odstana kranowka) zima w domu jest ok 21-22 stopni, wilgotnosc umiarkowana, nie dogrzewam ( mieszkam w UK, na zewnatrz jest dosc cieplo jak na zime) .czy powinnam ja regularnie spryskiwac aby uniknac zasychania lisci?
Na powierzchni ziemi pojawila sie plesn, dodam ze ziemia nie byla zmieniana od poczatku, moze powinnam to zrobic, jeśli tak to kiedy?
Prosze o wsparcie i rade co robic, zeby jej pomoc, a czego nie robic.
https://imageshack.com/i/na6iggj
http://imagizer.imageshack.us/v2/150x10 ... 8/6igg.jpg
http://imageshack.com/a/img36/4336/5vem.jpg
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19440
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chrysalidocarpus lutescens - potrzebna pomoc
Po pierwsze to nie jest chrysadolicarpus lutescens, a kencja (howea forsteriana). .
Dwa, podlewanie co dwa tygodnie to za mało, zwiększ do raz na tydzień.
Trzy, na wiosnę trzeba koniecznie przesadzić, to w co sadzone są rośliny przez producentów, to jest tymczas, już dawno powinnaś przesadzić w nową ziemię.
Cztery, stanowisko, ma w miarę jasno?
Pięć, rozumiem, że gdzieś w tych koszykach, od spodu jest jakaś podstawka?
Sześć, co do spryskiwania, tak powinnaś spryskiwać, nawet codziennie.
Siedem, pleśń, trzeba koniecznie usunąć - są w handlu dostępne środki grzybobójcze, podejrzewam że w UK, też można dostać. Trzeba dokonać kilku oprysków, jeden co kilka dni, aż pleśń zniknie. Możesz też wcześniej zebrać nieco wierzchniej ziemi. Na wszelki wypadek, możesz też spryskać tym całą roślinę.
Dwa, podlewanie co dwa tygodnie to za mało, zwiększ do raz na tydzień.
Trzy, na wiosnę trzeba koniecznie przesadzić, to w co sadzone są rośliny przez producentów, to jest tymczas, już dawno powinnaś przesadzić w nową ziemię.
Cztery, stanowisko, ma w miarę jasno?
Pięć, rozumiem, że gdzieś w tych koszykach, od spodu jest jakaś podstawka?
Sześć, co do spryskiwania, tak powinnaś spryskiwać, nawet codziennie.
Siedem, pleśń, trzeba koniecznie usunąć - są w handlu dostępne środki grzybobójcze, podejrzewam że w UK, też można dostać. Trzeba dokonać kilku oprysków, jeden co kilka dni, aż pleśń zniknie. Możesz też wcześniej zebrać nieco wierzchniej ziemi. Na wszelki wypadek, możesz też spryskać tym całą roślinę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Chrysalidocarpus lutescens - potrzebna pomoc
Norbert76 Bardzo dziekuje za szybka odpowiedz! Co do przesadzania, napisz prosze jaka ziemie nalezy zastosowac i czy donica ma byc duzo wieksza od obecnej, w tej chwili to ok 20 cm ? Oraz czy sa jakies szczegolne wymagania dot przesadzania. Stanowisko jest w miare jasne, blisko okna, w koszykach podstawki.
Czy jest jakis specjalny srodek na plesn, prosze o nazwe.
Czy jest jakis specjalny srodek na plesn, prosze o nazwe.
Re: Chrysalidocarpus lutescens - potrzebna pomoc
KaRo Dzięki za odpowiedz. Prosze powiedz czy podcinanie zeschnietych koncowek lisci ma jaks sens
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19440
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chrysalidocarpus lutescens - potrzebna pomoc
Co do przesadzania: doniczka o ok. 1,0 - 1,5 cm o większej średnicy od obecnej. Ziemia do palm, albo w ostateczności zwykła zmieszana z piaskiem, do tego można dodać trochę perlitu (takie białe kulki). Ważne, żeby ziemia była przepuszczalna. Przed przesadzeniem, na dno doniczki trzeba wsypać drenaż, np. z keramzytu.MFry pisze:Norbert76 Bardzo dziekuje za szybka odpowiedz! Co do przesadzania, napisz prosze jaka ziemie nalezy zastosowac i czy donica ma byc duzo wieksza od obecnej, w tej chwili to ok 20 cm ? Oraz czy sa jakies szczegolne wymagania dot przesadzania. Stanowisko jest w miare jasne, blisko okna, w koszykach podstawki.
Czy jest jakis specjalny srodek na plesn, prosze o nazwe.
Jeśli chodzi o środek grzybobójczy, ja używam Bravo 500.
Co do ucinania suchych końcówek, to tylko kwestia kosmetyczna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Chora palma
Podbijam wątek, żeby nie zakładać nowego 
Mojej palmie też przesychają liście- powinnam chyba jej kupić nową ziemię bo ta którą kupiłam wyjątkowo trafiłam na jakąś dziwnie przesuszoną. Na spód doniczki dałam trochę keramzytu. Czy można jakoś kupić np uniwersalną ziemię i zmieszać z czymś (piaskiem?) i nawozem? Bo w sklepach widzę tylko po 15 litrów ziemi do palm, a moja palma jest jeszcze malutka więc po co mi tyle
.
Druga sprawa, albo ja ją jakoś źle przesadziłam ostatnio, albo mi jakoś wybiło korzenie w palmie- ale zaczęły wychodzić ponad ziemię. No i zastanawiam się czy przy przesadzaniu przysypać je ziemią, czy zostawić, bo nie wiem czy powinno tak być, ale akurat na tej części roślina najładniej wygląda.
Trzecia sprawa- skoro te palmy tak nie lubią przesadzania, a ja po zakupie ze 4 miesiące temu ją przesadziłam to może nie powinnam tego robić? Tylko jakiś inny zabieg? Ale jaki, to nie przychodzi mi nic do głowy.
Moje mieszkanie jest trochę suche, palma niestety rośnie na parapecie pod którym jest kaloryfer, ale zaraz obok jest tacka z wilgtnym keramzytem i codziennie spryskuję wodą ze spryskiwacza.



Mojej palmie też przesychają liście- powinnam chyba jej kupić nową ziemię bo ta którą kupiłam wyjątkowo trafiłam na jakąś dziwnie przesuszoną. Na spód doniczki dałam trochę keramzytu. Czy można jakoś kupić np uniwersalną ziemię i zmieszać z czymś (piaskiem?) i nawozem? Bo w sklepach widzę tylko po 15 litrów ziemi do palm, a moja palma jest jeszcze malutka więc po co mi tyle
Druga sprawa, albo ja ją jakoś źle przesadziłam ostatnio, albo mi jakoś wybiło korzenie w palmie- ale zaczęły wychodzić ponad ziemię. No i zastanawiam się czy przy przesadzaniu przysypać je ziemią, czy zostawić, bo nie wiem czy powinno tak być, ale akurat na tej części roślina najładniej wygląda.
Trzecia sprawa- skoro te palmy tak nie lubią przesadzania, a ja po zakupie ze 4 miesiące temu ją przesadziłam to może nie powinnam tego robić? Tylko jakiś inny zabieg? Ale jaki, to nie przychodzi mi nic do głowy.
Moje mieszkanie jest trochę suche, palma niestety rośnie na parapecie pod którym jest kaloryfer, ale zaraz obok jest tacka z wilgtnym keramzytem i codziennie spryskuję wodą ze spryskiwacza.



















