W ogrodzie Maryni.

[leszczyna]

MARYNIU.....teraz się wpiszę a na przyjdę rankiem...

[chinanit]

Alicjo, oby to nie było piękno zeszłe.

Krysiu, witam i serdecznie zapraszam.

Od 2 dni siedzę w piwnicy i przesadzam gloksynie, wytryszki, szczawiki...
Często się zastanawiam - po co mi tyle tego??? A potem zaczyna się nowy sezon i nie ma bata, znowu kupuję.

[alicjad31]

Maryniu zobaczymy

[leszczyna]

MARYNIU.....a kto to te wytryszki......pierwszy raz słyszę taką nazwę.....jeszcze wszystkiego dobrze nie przejrzałam...zaraz się wracam bo mnie coś nurtuje......
...oj te przeżycia.....nie jesteśmy nigdy w stanie się do nich przygotować.....nadal wszystko żyje, dobrze że chodzę do pracy i jej mam dużo....to jest namiastką lekarstwa.....

[anym]

Marysiu pochwal się przesadzonymi...wytryszek mnie bardzo ciekawi

[chinanit]

Krysiu, Aniu, wytryszek (Arisaema)jest rośliną bulwiastą. Są mniej i bardziej ciepłolubne.
Ja ze względu na wymarzanie, sprawdzone kilkakrotnie, poza A. amurensis inne uprawiam w donicach. Trudno zdobyć coś nowego, a zakupy w Czechach mnie rozczarowały.
Tak kwitły te co mam lub miałam:



















Ten ostatni nie kwitł, ale może w tym roku zakwitnie?

Przeziębiłam się chyba przy tym odśnieżaniu i mam głowę jak ołów i bolące gardło.

[alicjad31]

Jakie ładne doniczkowe
Maryniu musisz uważać na siebie,zdrówka

[Maska]

Marysiu koniecznie spróbuje zaradzić przeziębieniu jak najwcześniej, żeby się nie rozwinęło. Podziwiam Twoje wspaniałe rośliny, ale żeby komuś udało się kupić sadzonkę wisterii już kwitnącej Milin u mnie kwitł w drugim roku, ale pan od którego kupiłam zapewnił, że tak będzie. Chociaż rósł w cieniu, a jesieni go przesadziłam i mam nadzieję, że się nie obrazi za to Drugiego żółtego kupiłam w LM kwitł też po roku i też go przesadziłam i teraz milczy ale się rozpisałam

[anym]

Marysiu wytryszki bardzo ciekawe
Kuruj się kochana łącze się w bólu

[chinanit]

Alicjo, Marysiu, Aniu -dziękuję za troskę. Tak to jest, jak się wybiega na zewnątrz, w tym co po domu, a to do psów, a to dosypać ptakom, a to wypuścić i wpuścić koty... Moment człowieka zimno owieje i gotowe, bo w domu ciepło.
Ale nie martwcie się, już jest trochę lepiej. Cały imbir wyjadłam. I psy się dziś ucieszyły, że poszłam z nimi na spacer, bo tak to stoją smutne przy drzwiach balkonowych i czekają.
U nas dziś cieplej, bo ledwo -8*C, a i wiatr ustał. Nawet słonko wygląda.

Miłego wypoczynku Wam życzę.

[bebeluch]

Marysiu a jak te Arisaema zimujesz ?

[chinanit]

Reniu, tak jak gloksynie. One stoją w tych doniczkach na rabatach, między bylinami. Jesienią zabieram na taras, żeby ziemia im wyschła, bo tracą liście. Suche stawiam z doniczkami w piwnicy i zapominam do lutego, marca. Jak zaczną wypuszczać nowe pędy, to przesadzam w świeże podłoże. Wiosną wędrują znowu na taras, a potem na rabatę. Zupełnie niekłopotliwe. A kwiaty mają niezwykłe.

[bebeluch]

Marysiu no niby proste a jaką masz temperaturę w piwnicy
bo mi chałupę ocieplili i teraz w piwnicy mam tak ciepło jak kiedyś miała w pokoju
I nie bardzo ta piwnica spełnia role piwnicy
Gloksynii w życiu nie hodowałam , taki ze mnie ogrodnik

[chinanit]

Reniu, ja też mam ciepłą piwnicę, nie tak ciepłą jak pokoje, ale tam jest piec do centralnego i swoje robi, chociaż kaloryfer przykręcony do granicy możliwości. Jak doniczki postawię na betonowej posadzce, to nie jest im gorąco, a światła nie potrzebują. Jak nie piwnica, to może jakaś weranda, garaż, strych... Nie wiem jakie masz temperatury w innych pomieszczeniach. Poza tym Ty z Wielkopolski, to powinny przezimować w ogrodzie. Większość.

[e-babcia]

Marysiu- właśnie mówili,że u Was zima szaleje na całego.My to raczej mamy przedwiośnie na lodzie