Najważniejsze ,że wszystko się podoba
Mój kawałek raju ... cz.4
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4127
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Marysiu nie moze być bardziej precyzyjna, bo Ty czytasz między wierszami
Najważniejsze ,że wszystko się podoba
Najważniejsze ,że wszystko się podoba
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Kilka razy boleśnie się przekonałam, że nie wszystko da się posadzić
Może posadzić to najmniejszy problem-raczej utrzymać. Sadzę co innego 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Marysiu zobaczymy co ta dziwna zima nam zabierze mam nadzieję, że niewiele
Niektóre za wcześnie okryte potem rośliny już z oznakami wczesnej wegetacji ściął mróz, a jeszcze różnie może być. Już nie wspomnę, że parę miesięcy siedziały pod liśćmi
Dodam jeszcze, że podziwiam Twoje maleństwa
Niektóre za wcześnie okryte potem rośliny już z oznakami wczesnej wegetacji ściął mróz, a jeszcze różnie może być. Już nie wspomnę, że parę miesięcy siedziały pod liśćmi
Dodam jeszcze, że podziwiam Twoje maleństwa
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Kulnika też sobie przygarnęłam jesienią .Patrząc na Twoje rarytaski zaraz mam różne zachciewajki i muszę je spełnić jak dziecię
.Jestem ciekawa jak te wszystkie maluszki przezimują włącznie z tą różą .Wiosną albo latem postaram się ją ukorzenić dla Ciebie
Wszystkie okryłam korą i jestem ciekawa
- UlaL
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1394
- Od: 27 cze 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Ja również podziwiam maleństwa, ale u siebie to już raczej takie większe będę sadzić, bo już wzrok coraz to słabszy
, ale to tylko wytłumaczenie, które ni jak ma się do rzeczywistości. Mała rzecz bardzo cieszy, ponieważ trudniej ją znaleźć.
Pozdrawiam, Ula
Pozdrawiam, Ula
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Wiolu ale się bawisz z babcią w ciuciubabkę
Ewo wiele roślin u siebie nie sadzę bo nie rosną, jedna próba i jak wypadnie nie tracę pieniędzy ponownie, sadzę co innego
Maryś ja na tę zimę nic nie okrywałam, agapanty dostały pierzynkę dopiero w styczniu, róże zostawiłam w spokoju bo nie przewidują u nas wielkich mrozów i mam nadzieję, że większych strat jak w dwie poprzednie zimy nie będzie
u mnie ziemia jest nie zamarznięta
Reniu to ta sama tylko Twoja dwa razy większa
Jadziu jak się przyjeżdża to trzeba upatrzyć sobie maleństwa bo się rozrastają, ale jeszcze są takie których nie masz
wiosną zmienią właściciela
Uluś co ja mam powiedzieć, u Ciebie wzrok słabszy
z jednej strony cieszy małe a z drugiej czasami nie mam gdzie wetknąć tych większych, tak jest z daliami, nijak nie umiem im znaleźć miejsca w ogrodzie
Dzisiaj nie maleństwa ale azalie mojego M

cdn
Ewo wiele roślin u siebie nie sadzę bo nie rosną, jedna próba i jak wypadnie nie tracę pieniędzy ponownie, sadzę co innego
Maryś ja na tę zimę nic nie okrywałam, agapanty dostały pierzynkę dopiero w styczniu, róże zostawiłam w spokoju bo nie przewidują u nas wielkich mrozów i mam nadzieję, że większych strat jak w dwie poprzednie zimy nie będzie
Reniu to ta sama tylko Twoja dwa razy większa
Jadziu jak się przyjeżdża to trzeba upatrzyć sobie maleństwa bo się rozrastają, ale jeszcze są takie których nie masz
Uluś co ja mam powiedzieć, u Ciebie wzrok słabszy
Dzisiaj nie maleństwa ale azalie mojego M

cdn
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Teraz M-owe roślinki na tapecie .Śliczne jak jedna .Maryś nie podjudzaj ,bo wyszabruję od Ciebie pół ogródka
Roślinom te mrozy chyba nic nie zrobiły pomimo braku pierzynki ,ale to dopiero za jakiś czas będzie można powiedzieć .Miłej niedzieli
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Jadziu te i więcęj M nie ma bo jego ukochane dalie nigdzie się nie zmieszczą przez te moje malizny
przyjeżdżaj i szabruj a one i tak będą rosły 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Marysiu, a mój M tylko winogrona i to co się da zjeść
śliczne azalie - pochwal S.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Agapanty w ziemi ?......
Odważna jesteś Marysiu.
Moje siedzą w piwnicy w donicy i czekają na wiosnę.
Odważna jesteś Marysiu.
Moje siedzą w piwnicy w donicy i czekają na wiosnę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Marysiu nie mogę go głośno chwalić bo w piórka obrośnie i co, potem powie że wszystko to pod jego opieką
Grażynko już dobre ładnych lat są w gruncie i nic im do tej pory nie było, nawet zeszłoroczna zima im nie dała rady
zobaczymy tego roku co będzie bo e-M okrywał a ja w łóżku się wylegiwałam, dostał tylko odpowiednie wytyczne 
Grażynko już dobre ładnych lat są w gruncie i nic im do tej pory nie było, nawet zeszłoroczna zima im nie dała rady
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Marysiu muszę przyznać, że Twój M ma bardzo dobry gust.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Marysiu,ja też Agapanty zawsze miałam na polu w zimie ,nigdy nie przemarzły,ale w tamtym roku coś mnie wzięło i posadziłam w donicy,w ogóle nie kwitły,teraz siedzą w piwnicy i zobaczę co zrobią lecie 
- Teniak
- 200p

- Posty: 384
- Od: 13 sty 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój kawałek raju ... cz.4
Witaj Marysiu.
Piękne kolorowe wspomnienia,aż weselej człowiekowi .
Grażynko-kogra ja za radą Marysi posadziłam część agapantów na próbę do gruntu,zobaczymy jak w naszych warunkach sobie poradzą.
Mam jedną bardzo fajną odmianę,karłową,kwitnącą do mrozów a nawet pózniej w piwnicy i chyba z nim nie byłoby problemów w gruncie.Będę eksperymentować i uwagami się podzielę.
Grażynko Ciebie będę prosiła o radę w sprawie grzybni w sadzie.Mamy kawałeczek lasu i chyba tam byłyby warunki idealne ale nie mam żadnego doświadczenia a ochotę wielką na własne grzybki.
Marysiu przepraszam że piszę w Twoim wątku o sprawach prywatnych.
Miłej niedzieli.Teresa
Piękne kolorowe wspomnienia,aż weselej człowiekowi .
Grażynko-kogra ja za radą Marysi posadziłam część agapantów na próbę do gruntu,zobaczymy jak w naszych warunkach sobie poradzą.
Mam jedną bardzo fajną odmianę,karłową,kwitnącą do mrozów a nawet pózniej w piwnicy i chyba z nim nie byłoby problemów w gruncie.Będę eksperymentować i uwagami się podzielę.
Grażynko Ciebie będę prosiła o radę w sprawie grzybni w sadzie.Mamy kawałeczek lasu i chyba tam byłyby warunki idealne ale nie mam żadnego doświadczenia a ochotę wielką na własne grzybki.
Marysiu przepraszam że piszę w Twoim wątku o sprawach prywatnych.
Miłej niedzieli.Teresa



