Moje marzenia -maniusika część III

[maniusika]

Roma mam gdzie siać a jak się usuwa przekwitłe kwiaty to moja kwitnie aż do mrozów ..
A teraz kilka obrazków mojej zimy ..







mój ogród pod śniegiem i nadal pada , teraz kwiaty mają zapewnione ogrzewanie ..





bażanty pod aronią ..



owoce na berberysie ,które podjadaja bażanty ..





owoce na jałowcu , te z kolej są przysmakiem kwiczołów . , Jak się dobrze przyjrzeć to właśnie siedzą na jałowcach i pałaszują ..
Ptaki są bardzo płochliwe i dopiero przez okno udało mi się zrobić im zdjęcia
Przez dzień brama jest otwarya aby bażanty przychodziły po jedzenie ..

[perdii]

Śliczne zimowe widoczki Bażanty dzikie czy hodowlane?

[Mufka]

Janeczko, udało Ci się zrobić zdjęcia bażantom i kwiczołom
Piszesz, że kwiczoły zjadają owoce jałowca. Bardzo się cieszę, bo moje w tym roku są po prostu obsypane granatowymi kuleczkami jagód

[maniusika]

Gosiu , dzikie tylko do mnie przychodzą w gości a mam ich czym częstować .

[lora]

Janeczko to masz gości wspaniałych codziennie ...a ja ubolewam bo nie widzę tej zimy ptaków...a zawsze siedziały na winogronach bo zawsze zostawiamy owoce dla nich...
nawet wróbelka nie widać...a i u Ciebie śniegu niebo dosypało...

[maniusika]

U mnie też wróbli nie widać ,choć zawsze podjadały kotom i kłóciły się o jedzenie , nawet sikorek mało przylatuje do słoniny . Myślę że przeniosły się na wysypisko śmieci ,pewnie tam więcej jedzenia .. Tylko owocożerne nadal się pojawiają

[perdii]

Janeczko to zazdroszczę widoku bażantów.Bardzo lubię dzikie zwierzęta chociaż czasami narobią w ogrodzie szkód. W pobliżu co rocznie widuję kuropatwy, czaple, żurawie i inne co nie mogę ich rozpoznać, a są śliczne i kolorowe Najbardziej lubię gdy jestem na wsi i raniutko słychać ich "kłótnie" i śpiewy.

[maniusika]

Ptaków jest coraz mniej ,ze zwierząt tylko sarny odwiedzają mój ogród i przygryzają tawułki .. ja na wiosnę tylko poprawiam aby wyglądały równo .. Nawet zajęcy nie widać ale na wiosnę miałam młode w iglakach tylko ciekawe czy lisy ich nie dopadły bo tez ich często widzę jak wędrują przez mój ogród ..Nawet sroki się wyniosły a wron i kawek też jest mało .. Wiosną pojawi się trochę drobnicy jak nazywa ich mój wnusio.. Bo przy bocianach i żurawiach ptaki śpiewające są drobnicą ,, Jeszcze dzięcioł pilnuje zdrowia moich lip i topoli .. ale i on teraz mało się pokazuje ..

[perdii]

Janeczko sarny żartobliwe nazywam "sekatory" przycinają krzewy lepiej niż mój M

[bodzia3012]

Janeczko masz ciekawy podgląd przez okno na ptaszki
u nas też zima biała i mroźna, ale lepiej niech jest teraz niż miała by być później
gratulacje dla babci z okazji kolejnego wnuka oraz dla rodziców dziecka
pozdrawiam cieplutko

[e-babcia]

Janeczko- ładna zima u Was na mazowszu Fajnie mieć tyle śniegu .Widzę ,że u Ciebie bażanty U mnie sarny bywają i dziś zjadły mi jarmuż .Było dziś bardzo ładnie +4.Miłego dnia Janko

[e-babcia]

Janeczko- mam nadzieje ,że u Ciebie wszystko wporządku
U mnie dziś piękny był dzien +6 i naprawde poczułam wiosne.Pozdrawiam ciepło

[maniusika]

U mnie też słoneczko ładnie świeciło ale nadal jest na minusie i śnieg ładnie wszystko okrywa .. kwiczoły objadły owoce jałowca i ich nie widać , do karmnika przylatują sikorki i inne małe ptaszki a bażanty mają jeszcze owoce berberysu i trzmieliny ,, Dzień robi się dłuższy aby tylko mróz nie wrócił bo znowu zmrozi pąki kwiatowe , chociaż wczoraj był zięć ogrodnik i pocieszył mnie że takie mrozy nie robią szkody pąkom .. Już tylko luty i część marca do wiosny Zleci nie wiadomo kiedy ,chociaż zawsze najdłuższe są ostatnie tygodnie ..
Pod oknem od południa śnieg topnieje i zaczynają wyłazić listki tulipanów .. ..

[RomciaW]

Fajne takie obserwatorium na ptaszki Cały dzień jak przed telewizorem

[e-babcia]

Janeczko- podczytuje ,że lbisz podglądać
Ale ja robie to samo.Przed blokiem miałam do zeszłego roku duże drzewo i tam wrony miały swoje gnizada.
Cały dzień znosiły jedzonko,gałązki na gniazda,
A jak walczyły gdy zrzucali im gniazda ,nie wiem kto na to pozwolił.
Jak wnuczka była mała ,też siadała ze mna i mówiłam jej ,że to są moje kury ,bo w mieście nie ma innych.
Janeczko pozdrawiam Cię serdecznie.
Ja czuje się lepiej,ale raczej posiedze jeszcze w domu.Mam wnuczke ,to wyśle ją po zakupy.
Miłej soboty.