Ogród Majka411 ? ?róże w ogrodzie? 2013

[Annes 77]

Ewcia a obskurnemu po co ta korona? Ona mu nie pomoże

[Elwi]

Aniu, pomoże, pomoże - wszak w koronie zawsze nabiera się dostojeństwa

[Rozeta]

No, nareszcie ktoś rozpracował tę niefortunną nazwę ... .
Obskurny Juda ... nie mogę ...

[edulkot]

Ale macie wesoło , też się uśmiałam z tego Obskurnego Judy tak ten nazwy niekiedy brzmią dziwacznie i nie do wypowiedzenia
Majeczko a ja znowu późną nocą wpadam naładować się pozytywnie na spokojny sen , też masz róże w deszczu i słonka brak ale i tak są cudne

[robaczek_Poznan]

Dziewczyny, ładnie to tak nabijać się z Pana D. Austina?
Jude the Obscure to tyłuł powieści XIX-wiecznego pisarza angielskiego, Thomasa Hardy'ego. Juda Nieznany to opowieść o perypetiach młodego mężczyzny z ambicjami, coś jak angielskiego odpowiednika naszego Doktora Judyma ;-) Co ciekawe, zakochana była w nim, bez wzajemności, dama o imieniu Arabella. Jakieś skojarzenia?
Arabella i Jude to byłby fajny duet, choć w kiążce, małżeński niewypał

BTW, Austin jest wielkim fanem jego powieści, kolejną uhonorował różą "Tess of the d'Urbervilles"

[Elwi]

Oj tam, oj tam... Nikt się z Mister Austina nie nabija - toż to żywa legenda, a bez niego ten świat byłby o wiele, wiele uboższy. Ileż piękna zafundował nam ten Pan - no, czapki z głów
A zabawy językowo-skojarzeniowe zafundowały nam Pana Judę Obskurnego Chociaż na zdjęciach wcale tak obskurnie nie wygląda - no nie? No ale co też potrafi Photoshop
Pozdrawiam, "zakręcona" dzisiaj Ejka

[majka411]

Cześć

Natalko najpierw lista chciejstw, a później selekcja?.

Ewciu-majowa czy już naklikałaś w F ?.

Ewazawady prawda hahaha..ha jestem również ciekawa co Austin nam zaprezentuje.

Aniu ? Annes mam tak, że jak klikam, to już jestem pewna, że chcę?.
Ładne wybrałaś, a mamcia, to już wie, że truskawek nie będzie hihihi..hi

Aspirin i Chipek to tylko pozornie ten sam wzrost. Aspirin do zdjęcia się położył.

Aprilku wlaśnie dobrze, to ujęłaś ?. na co czekać Kliknięcie uspakaja?.

Elwi ucz się albo i nie, najważniejsze żebyś wiedziała gdzie w tym aparacie kliknąć ?.
Jejku jak nakręciłaś z tymi opisami?. albo i nie nakręciłaś? pogubiłam się od którego zaczęłaś.
Wiesz co! postaram sie wstawić tam opisy, a Ty sobie zrób teścik.

Moniczko-Rozetko ? można tak powiedzieć ?.. Znajdziesz inną jest ich tyle, że aż trudno wybrać.

Majeczko ? edulkotku?.. Kasiu-robaczku?? i wszystkie koleżanki wyżej wymienione? widzę, że humor wam dopisał?. Wszystko za sprawą kliknięcia??
Elwi nie tylko Tobie zdarza się być zakręconą hahaha..ha z tym Photoshopem jest coś na rzeczy

Uśmiałam się bardzo z waszych tekstów?..
Tradycyjnie już ..... dzisiejsze umilacze?..



















za jakość zdjęć z góry przepraszam..... dobrze, że kolory widać

[Ignis05]

Maju już pewnie gdzieś pisałam, że nowych róż postanowiłam nie kupować. Ale to trudne do wykonania. Ostatnio jak zajrzałam do F to o mało co nie kliknęłam na kilka obrazków. Nie wiem, jak długo uda mi się wytrwać w tym postanowieniu. Właściwie , to powinnam dokupić jeszcze kolejnego Chipka, bo ten mój jeden taki jakiś sam sobie rośnie.
Ale zamawiać jedną różę to się nie kalkuluje, jak już to przynajmniej z pięć, no nie ?
Umilacze super

[imwsz]

Majeczko umilacze jak najbardziej wskazane
Szczególnie dzisiaj bo niby środek tygodnia a ja się czuję styrana jak na finiszu roboczego tygodnia

Jak FO długie i szerokie ktoś, gdzieś sprawdza co kupić
Na obecną chwilę jestem silna wobez zamówienia różanego, chociaż coś może i by korciło

[ewamaj66]

Nazwa nazwą, a róże śliczne W ten paskudny, wietrzny dzień bardzo pożądane tchnienie optymizmu.
Nie klikałam, czekam na decyzje koleżanek. Może dzisiaj się dogadamy-one też chętnie kupiłyby dużo więcej niż dwie róże

[Wanda7]

Dwie róże to aż wręcz głupio kupować, prawda?
Ja kupiłam pięć, żeby koszty wysyłki się ładniej rozłożyły. Tak to niestety działa, dziewczyny moje kochane

[Elwi]

Ufff... To mi kamień z serca spadł, że tak łagodnie Majuś potraktowałaś nasze dysputy. Czuję się odpowiedzialna za wywołanie "głupawki" w Twoim wątku za co biję się w piersi i obiecuję poprawę ale nie gwarantuję na jak długo
Majeczko znowu cudności wstawiłaś Serduszko od razu szybciej bije
Ha, Krystyna ma rację, że nie opłaca się kupować jednej róży a czasem nawet nie można. Tak, tak, raz po sumiennym rachunku sumienia postanowiłam - kupuję tylko jedną różę, której mi brakuje do kompozycji. I tak zrobiłam. Ale niestety w tym nie wytrwałam - w jednym z naszych sklepów wysyłkowych pojawia się komunikat: "minimalna wartość zamówienia wynosi..." I tym sposobem zamiast jednej znów kupiłam 4 a potem kombinowałam, gdzie je posadzić
Zauważyłam, że chyba za dużo piszę w postach Maju jakby co to sprowadź mnie do parteru
Pozdrawiam, Ejka

[ewa_rozalka]

Oj Majeczko ,tylko powzdychać u Ciebie wypada .Twój ogród należy do tych często przeze mnie odwiedzanych .I nie ma w tym nic dziwnego ,bo róże w Twoim ogrodzie są piękne i przyciągają tu wiele osób .Pokazuj więc nadal swoje pupilki .Pozdrowienia Ci przesyłam

[asia2]

Napasłam dziś od rana oczy ślicznotkami, oj napasłam, nadrabiając zaległości w Twoim wątku. Staram się być silna, ale u Ciebie jest to niezmiernie trudne. Jak wytrwać w postanowieniu niekupowania róż, skoro tyle piękności kusi?
Uśmiałam się z określenia, które ma szansę stać się kolejnym forumowym grypsem.
Mamy już psa z dredami, wrednego wiąza, WC teraz przyszedł czas na obskurnego Judę
Może się pobawimy?
Co powiecie na panią z szalotką albo spirytus wolności?

[nena08]

Dwie róże to aż wręcz głupio kupować, prawda?
Ja kupiłam pięć, żeby koszty wysyłki się ładniej rozłożyły. Tak to niestety działa, dziewczyny moje kochane

Mam podobny tok myślenia
Dodaję jeszcze, że jednej smutno samej podróżować i kupuję co najmniej trzy
Od tych umilaczy jaśniej się zrobiło