Nolina, ale pomarańcz bardziej żółty, czy bliżej czerwonego ;) Na 49 stronie różowa jest Aylostera narvaecensis, na razie tylko jedna i beznumerkowa niestety. Generalnie jak coś to krzycz. Mogę powiedzieć, że najchętniej się po prostu wymieniam, a jeśli nie da się wymienić to beznumerkowce oddaje za raczej symboliczne grosze, co innego z numerkowcami, tutaj już raczej się cenie i staram odzyskiwać zainwestowane pieniążki =]
Dla mnie medio są bardzo różnorodne pod każdym względem. Ciekawe jest to, że niektóre Aylostera na pierwszy rzut oka bardziej Mediolobivia przypominają. I tu taki przykład ajlosterek i mediolobiwek z gatunku atrovirens (choć niestety nie mam żadnej atrovirens wielkości, jak te ajlosterki, więc wielkość i odrosty moga trochę mylić).


Aylostera brunescens Rausch początkowo uznał za mediolobiwkę, dopiero później się z tego wycofał, a do dziś niektórzy zaliczają ją do medio. Ja WR 480 ciąłem kwiatek, żeby zobaczyć anatomiczne różnice i mogę stwierdzić, że to z pewnością Aylostera. Aylostera tarvitaensis też zresztą trąci atrovirens, w szczególności huasiensis, ale tej akurat mam tylko młodziutkie siewki i nie da się porównać. Generalnie kształt korpusu i cierni tych dwóch ajlosterek jest bardzo zbliżony do atrovirensek. Różnicę natomiast robi budowa kwiatu i nasionek.