Kolor, kształt i wielkość identyko...tylko to co rośnie
Kaktusowy zakątek Marty cz.2
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Jacuś gdybym miała "obstawiać" ten niedookreślony to z kwiatka najbardziej podobny do...denudatum... przynajmniej mojego.
Kolor, kształt i wielkość identyko...tylko to co rośnie
pod kwiatkiem mi się nie zgadza 
Kolor, kształt i wielkość identyko...tylko to co rośnie
-
Gaga1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
o monvilei też myślałem ale nie on jest z domieszką różu a u Marty biały
denudatum teź biały kwiatek tylko faktycznie korpus inny, a właśnie chciała by znaleźć brata ale korpusu to za bardzo nie pokazała
denudatum teź biały kwiatek tylko faktycznie korpus inny, a właśnie chciała by znaleźć brata ale korpusu to za bardzo nie pokazała
-
leszek2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Z zapisek i fotek,to G.denudatum,to ma rozpiętość koloru od białego do czerwonego,chodzi o kwiat,bo korpus też jest zmienny 
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
-
Gaga1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Może zdjęcie tego nie oddaje ,ale mój jest śnieżnobiały.o monvilei też myślałem ale nie on jest z domieszką różu a u Marty biały
- _LeNa_
- 500p

- Posty: 805
- Od: 24 maja 2012, o 19:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Marto, ależ tu u Ciebie się dzieje
Ileż pięknych zdjęć przegapiłam.. Niemniej jednak zaległości nadrobione, każda fotka dokładnie obejrzana, a sama treść wnikliwie przestudiowana
W kwestii zdjęć powiem jeszcze.. Fotograf pierwsza klasa, a i modele bardzo interesujący
Nic tylko pogratulować pasji i talentu 
Ileż pięknych zdjęć przegapiłam.. Niemniej jednak zaległości nadrobione, każda fotka dokładnie obejrzana, a sama treść wnikliwie przestudiowana
W kwestii zdjęć powiem jeszcze.. Fotograf pierwsza klasa, a i modele bardzo interesujący
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Jakby sam w sobie był jakoś obezwładniająco cudny toby fotek miał od metra a tak...Nie pokazałabanditoo pisze:o monvilei też myślałem ale nie on jest z domieszką różu a u Marty biały
denudatum teź biały kwiatek tylko faktycznie korpus inny, a właśnie chciała by znaleźć brata ale korpusu to za bardzo nie pokazała

Jak ma humor to puszcza ciernie środkowe... ale rozmieszcza je losowo, więc nie mogę powiedzieć, że to reguła związana z wiekiem lub nasłonecznieniem.
Na okoliczność jeszcze miarka w obroty poszła i ciernie ma od 2 do 3,5 cm
do

Grażynko ja nie widziałamGaga1960 pisze:Nie widzę dobrze korpusu twojego bezimiennego ale z kwiatu najbardziej charakterystyczny jest do G. monvillei.
Biorąc pod uwagę opis monvillei z tej strony http://www.gymnocalycium.org/gatunki/monvillei.html
to zełgałabym mówiąc, że się nie wpisuje...ale monvillei te które mam(lub też widziałam na żywo) miały charakterystyczne jakby lekko przejrzyste ciernie nie wiem czy to dobre określenie ale mi się kojarzą z mleczno-żółtym byrsztynem a ten wątpliwy osobnik ma je jak... patyki i w dodatku dość cienkie u nasady.
Poza tym moje monvillei te typowe się błyszczą tzn epiderma im się świeci jakbym je glansowała nawet jak są przesuszone, na pełnym słońcu czy nawet teraz na zimowisku po 4-rech miesiącach bez wody a on...chorobliwie matowy jakiś
Może to po prostu kundel...przepraszam mieszaniec
Ale poniewczasie opamiętanie a kwiatki... i tak mi się podobają bo wieeelkie i kilka razy w sezonie
Magduś dziękuję
Dobrze, że u mnie pasja jest... bo to na całe szczęście czasem wybrakowania w talentach niweluje
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Marta tak sprawdziłem w opisach i megalothelon ssp.presteleanum ma biały kwiat, o widzę fotke zaraz się przyjże
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Z moim N. uebelmannianus było trochę inaczej,bo mój kupiony był jesienią,więc tego słońca po przesadzeniu miał niewiele,Phacops pisze:Marian a jak reagował N. ubelmannianus na pełne słońce był wstanie bez marszczenia naskórka wytrzymać cały dzień bezpośredniego słońca? Bo mój miał z tym problemy. Kupiłem go poprzedniej wiosny przesadziłem więc z tego co piszecie chyba ten rok i może następny mi zastrajkuje. Może choć N. scopa się popisze.
a mimo tego stracił ok. 50 % objętości.Widać to zresztą na zdjęciach.Dopiero w następnym roku od wiosny,gdy wystawiony
został na pełne słońce,to powoli powracał do prawidłowego kształtu.
Twój natomiast miał tego wiosennego słońca już bardzo dużo,więc po przesadzeniu skóra nie nadążyła się kurczyć,
tak jak środek kaktusa,dlatego mogły pokazać się te zmarszczki.W zbliżającym się sezonie powinien powoli dochodzić
do normalności,tak jak to zrobił mój.
Zupełnie inaczej zachował się N. ottonis.Kupiony w połowie maja 2013 roku zakwitł już w końcu lipca tego samego roku;
Oczywiście zaraz po zakupie był przesadzany do nowego ( odpowiedniego ) podłoża.

24.06.2013 r. - 31.07.2013 r.
Bywa też tak,że w danym roku jakiś kaktus robi sobie przerwę w kwitnieniu,mimo,że nie jest przesadzany.
Ani nie przelany,ani nie przesuszony,ani nie poparzony słońcem,ani nie zaatakowany przez robactwo - a nie kwitnie !
I tak do końca to nie wiem,czym te różne zachowania roślin,nie tylko kaktusów są spowodowane ?
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Hmm... a może to być tak, że w momencie wiązania pąków któryś z parametrów nie jest odpowiedni... za sucho, za mokro, za ciepło, za zimno, brak niezbędnych mikroelementów (niepotrzebne skreślićmaryjan13 pisze:Bywa też tak,że w danym roku jakiś kaktus robi sobie przerwę w kwitnieniu,mimo,że nie jest przesadzany.
Ani nie przelany,ani nie przesuszony,ani nie poparzony słońcem,ani nie zaatakowany przez robactwo - a nie kwitnie !
I tak do końca to nie wiem,czym te różne zachowania roślin,nie tylko kaktusów są spowodowane ?
Czysto teoretycznie... bo sama mam problemy z wywołaniem kwitnienia... a w przypadku niektórych trwające znacznie dłużej niż jeden sezon
banditoo pisze:Marta tak sprawdziłem w opisach i megalothelon ssp.presteleanum ma biały kwiat, o widzę fotke zaraz się przyjże
Jacuś czegoś takiego jak ssp.presteleanum nie znalazłam... nawet u Pilbeama... zresztą nie znalazłam tego... nigdzie
Z czego korzystasz?... bo widzę, że wiele tracę.
Ponieważ u mnie za oknem zima stroi się w kolejną warstwę śnieżnego puchu i bure chmury zasnuwają całe niebo... to dla kontrastu:
Promienne mamilarie, pierwsza całkowicie bezproblemowa i i idzie ze wzrostem jak przysłowiowa burza a druga... kurczy się od momentu kiedy ją mam i odkryłam z niejakim niepokojem, że nabyłam bez korzeni
Póki co przez swój upór jest na prostej drodze...na kompost a wolałabym widzieć ją na świetlanej... do sukcesu
Mammillaria bombycina

Mammillaria moelleriana

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Śliczne haczyki! Te ciernie, utrapienie dla hodowcy bo przesadzać trudno, to niewątpliwa ozdoba rośliny.
Klejnoty wśród mammillarii, różnokolorowe, rewelacyjnie wyglądają.
Klejnoty wśród mammillarii, różnokolorowe, rewelacyjnie wyglądają.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Trzymam kciuki, żeby moelleriana weszła na drogę do sukcesu
Być może była sztucznie pompowana przed sprzedażą i po prostu wraca do bardziej naturalnych rozmiarów? Utrata korzeni chyba potwierdza tezę o nadmiernym podlewaniu? Śliczna jest i bardzo jej kibicuję!
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Śliczne roślinki...... a i podświetlone haczyki cierni na fotce super zagrały. Piękna jest m.bombycina z rudymi cierniami
ale trafiają się z jasno żółtymi... i wcale nie jest brzydsza
M.moelleriana ma jeszcze sporo "ciałka" - pewnie na wiosnę zapuści korzenie. Ja do ukorzeniania stosuję postny piasek
i to działa
ale trafiają się z jasno żółtymi... i wcale nie jest brzydsza
M.moelleriana ma jeszcze sporo "ciałka" - pewnie na wiosnę zapuści korzenie. Ja do ukorzeniania stosuję postny piasek
i to działa
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Cieszę się
że Wam też przypadły do gustu.
)wiekszy problem mam z notorycznym acz przypadkowym wysadzaniem tych jeszcze kiepsko ukorzenionych... no czepi się to wszystkiego po prostu...mnie, skrzynki, sąsiada w doniczce obok...czegokolwiek...
byleby ucapić.
W pewnej czeskiej kolekcji luzem się po doniczkach turlały... wydawało mi się, że moja sztywno siedzi ale złudnie...bo mocno torfowy substrat nie za korzenie się imał tylko za dolne ciernie a korzeni...ni śladu.
jej podchodzi to niech postnego piasku popróbuje
Jeszcze tylko w odwodzie mam kapturek z butelki i jak nie pomoże to... za karę... koci żwirek
A korzystając niejako z obecności znawców mamilarii mam pytanie odnośnie poniższych bo jak wiecie identyfikacja mi nie idzie najlepiej
Co ja właściwie mam? i czy da się rozpoznać bez kwiatów?
Pierwsza to marketówka, spodobała mi się od pierwszego wejrzenia(nawet napompowana miała potencjał
)

Od kaktusiarza ale bez etykietki nabytek ubiegłoroczny z warszawskiej wystawy...M. chionocephala?

Przesadzić to jeszcze pół biedy( ja robię to za pomocą szczypców do grilla ale podejrzewam, że za kilka lat z tego systemu wyrosnąhen_s pisze:Śliczne haczyki! Te ciernie, utrapienie dla hodowcy bo przesadzać trudno, to niewątpliwa ozdoba rośliny.
Paula taką kupiłam... zresztą nie tylko ja bo jak się po czasie okazało wszyscy nabyliśmy... bez korzeni.theoria_ pisze:Być może była sztucznie pompowana przed sprzedażą i po prostu wraca do bardziej naturalnych rozmiarów? Utrata korzeni chyba potwierdza tezę o nadmiernym podlewaniu?
W pewnej czeskiej kolekcji luzem się po doniczkach turlały... wydawało mi się, że moja sztywno siedzi ale złudnie...bo mocno torfowy substrat nie za korzenie się imał tylko za dolne ciernie a korzeni...ni śladu.
I chyba zdejmę ją z tych kamoli na których siedzi i uczynię jak radzisz... skoro mój żwir schaboszczakiemMarek L pisze:Ja do ukorzeniania stosuję postny piasek
i to działa
Jeszcze tylko w odwodzie mam kapturek z butelki i jak nie pomoże to... za karę... koci żwirek
A korzystając niejako z obecności znawców mamilarii mam pytanie odnośnie poniższych bo jak wiecie identyfikacja mi nie idzie najlepiej
Co ja właściwie mam? i czy da się rozpoznać bez kwiatów?
Pierwsza to marketówka, spodobała mi się od pierwszego wejrzenia(nawet napompowana miała potencjał

Od kaktusiarza ale bez etykietki nabytek ubiegłoroczny z warszawskiej wystawy...M. chionocephala?

- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
trochę człowieka nie było i już mammilarki, ma szcześście że te ostatnie mi się podobają.
Dobra jeżeli chodzi o tego naszego gymnola megalothelon to paru panów namieszało w systematyce i jak zwykle bałagan więc proszę sobie poczytać tutaj i ocenić http://www.carciton.cz/kaktusy/clanky18_7.htm , a po polsku też jest troszkę opisane w książce D. Rogackina Gymnocalycium. A ssp. prestleanum nie znalazłaś ,bo mi się tam literka źle wpisała
Dobra jeżeli chodzi o tego naszego gymnola megalothelon to paru panów namieszało w systematyce i jak zwykle bałagan więc proszę sobie poczytać tutaj i ocenić http://www.carciton.cz/kaktusy/clanky18_7.htm , a po polsku też jest troszkę opisane w książce D. Rogackina Gymnocalycium. A ssp. prestleanum nie znalazłaś ,bo mi się tam literka źle wpisała


